• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kładka połączyła osiedla na południu Gdańska

Maciej Naskręt
26 marca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 

Kładka nad potokiem Kozackim, którą zainstalowano w poniedziałek koło południa, połączyła dwa osiedla na południu Gdańska.



Ponieważ urzędnicy mamili ich od kilku lat, mieszkańcy osiedli na południu Gdańska wzięli sprawy we własne ręce i samodzielnie zainstalowali kładkę nad potokiem Kozaczym zobacz na mapie Gdańska. - Wolimy mieć samowolę budowlaną, niż przechodzić przez strumień po kamieniach czy paletach - tłumaczą.



O tym, że mieszkańcy nie mogą doczekać się budowy niedużego mostku w ciągu ul. Guderskiego zobacz na mapie Gdańska, który połączyłby osiedla Miłe i Jabłoniowa, informowaliśmy już jesienią 2010 r. Wtedy gdańscy urzędnicy przekonywali, że obiekt nad płynącym tam potokiem Kozackim ma szansę powstać do 2011 r. w ramach programu tzw. lokalnych inicjatyw społecznych.

Jednak od tego czasu nikt nie kiwnął nawet palcem, by poprawić sytuację mieszkańców, którzy nad niemałym potokiem musieli sadzić susy, lub pokonywać go po kamieniach ułożonych w korycie. Dodatkowo nad samym potokiem przybyło kilka nowych budynków, a wraz z nimi kilkuset nowych mieszkańców.

Żal mieszkańców był tym większy, że z obu stron do potoku prowadzą całkiem dobre drogi. Ul. Guderskiego, przecięta przez potok Kozacki, mogłaby być świetnym skrótem względem ul. Przywidzkiej zobacz na mapie Gdańska.

Upływ czasu sprawił, że mieszkańcy stracili cierpliwość: własnym sumptem postanowili zbudować przejście nad potokiem. Solidna, drewniana konstrukcja na stalowej podbudowie pojawiła się nad potokiem Kozackim w poniedziałek koło południa. Przywiozła ją ciężarówka z naczepą. Wraz z nią przyjechał dźwig, którego obsługa potrzebowała raptem kilkudziesięciu minut, by zainstalować przeprawę nad potokiem. Odtąd pokonanie suchą nogą potoku Kozackiego piechotą, na rowerze lub z wózkiem dziecięcym nie stanowi już problemu.

Czy budowa samowoli ułatwiającej życie mieszkańcom to dobry pomysł?

Pojechaliśmy na miejsce, by zobaczyć nowy obiekt. Zastaliśmy tam ekipę budowlaną szykującą się do odjazdu. Jej pracownicy nie przyznali się nam do budowy kładki.

Porozmawialiśmy więc z mieszkańcami. - Wreszcie skończy się skakanie po deskach, paletach czy kamieniach nad tym potokiem. Mamy bardzo wygodną kładkę i przejście - mówiła wyraźnie ucieszona mieszkanka Osiedla Jabłoniowa.

Kto był pomysłodawcą budowy kładki? Mieszkańcy podziwiający nową przeprawę nie mieli wątpliwości: to ks. Zdzisław Róż, proboszcz pobliskiego kościoła p.w. św. Krzysztofa.

Ksiądz jednak temu zaprzecza. - Nie jest to mój sukces. To było sprawne działanie lokalnej wspólnoty mieszkańców. Wreszcie mogą nad Potokiem Kozackim chodzić rodzice z dziećmi w wózkach oraz osoby starsze - tłumaczy proboszcz.

Opinie (228) 7 zablokowanych

  • Teraz kasować urzędasów za przejście kładką!!!!

    Albo zapłacą, albo mym myk po paletach w swych wypasionych kaloszkach.

    • 5 2

  • czekamy jaka bedzie reakcja wladz miasta,mozna to nazwac samowola budowlana (1)

    most bez atestu,nosnosc ???no zobaczymy,mysle ze to zmobilizuje wladze miasta,i przestanie bagatelizowac ten uciazliwy problem mieszkancow,i zbuduja most z prawdziwego zdarzenia po ktorym mogly by jezdzic autobusy i auta

    • 9 1

    • testy nośności

      już kierwocy z GPS zapuszczają się pod testy nośności ze swoimi Daewoo TICO :) niedługo i tak go połamią...

      • 3 0

  • Podziękowania lokalnemu "Francesco" :)

    Lokalna Społeczność

    • 6 0

  • kladka w polu hahahahhahahaaha

    • 2 15

  • Pojechałem z klakierem do Moskwy nauczać ciemnotę o marnotrawienu pieniędzy przy okazji turnieju piłki nożnej

    Ale jak wrócę to nie daruję samowoli !
    Drugi klakier przyjedzie i podmyje wodą przyczółki mostu, ma wprawę w szerzeniu demokracji przy użyciu wody pod ciśnieniem (może nie taką jak ZOMO ale zawsze to coś).

    • 6 6

  • Dla biurokracji nie jest istotne, czy kładka jest bezpieczna. Dla biurokracji nie ma znaczenia rzeczywistość. Dla biurokracji liczy się tylko papier ze stemplem. Najlepiej w trzech egzemplarzach i teczką załączników.

    • 18 1

  • czyli samowolka i urzędnicy może dzwonią do prokuratora

    to jest kładka na miarę naszych czasów, czasów wszechwładzy polityków i urzędasów

    • 12 0

  • TAK TRZYMAĆ !!!

    Brawo inicjatywie i realizacji, o ile konstrukcja
    spełnia wszystkie wymogi bezpieczeństwa.
    BRAWO !!!

    • 11 0

  • Ach ta poetyka ! Autor się marnuje

    Jednak od tego czasu nikt nie kiwnął nawet palcem, by poprawić sytuację mieszkańców, którzy nad niemałym potokiem musieli sadzić susy, lub pokonywać go po kamieniach ułożonych w korycie...

    Żal mieszkańców był tym większy..

    Upływ czasu sprawił, że mieszkańcy stracili cierpliwość...

    • 7 1

  • Nieszczęście polega na tym

    że nagłośniliście tę sprawę i urzędniki już się drapią w głowę co z tym zrobić... Chować głowę w piach ze wstydu, że nie potrafili z taką pierdołą sobie poradzić przez tyle lat czy standardowo - "zgodnie z art. bla bla bla Ustawy nakazuje się rozbiórkę samowolnie postawionego obiektu , bla bla bla....

    • 21 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane