• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Klient pobił taksówkarza na stacji benzynowej

piw
9 lutego 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Policja prowadzi śledztwo dotyczące zarówno pobicia taksówkarza, jak i uszkodzenia jego auta. Policja prowadzi śledztwo dotyczące zarówno pobicia taksówkarza, jak i uszkodzenia jego auta.

Policja szuka mężczyzny, który w nocy z czwartku na piątek najpierw zamówił wraz z kolegami kurs taksówką, a następnie najpierw uszkodził auto, którym jechał, a później pobił do nieprzytomności kierującego nim taksówkarza.



Zdarzyło ci się kiedyś pokłócić się z taksówkarzem?

O zdarzeniu poinformowali nas bliscy pobitego mężczyzny. Wedle ich relacji do pobicia doszło na stacji benzynowej na terenie Oruni Górnej. Wersję tę potwierdza też policja.

Taksówka, do której wsiadło trzech mężczyzn, wyruszyła po północy z centrum Gdańska. Klienci, według relacji taksówkarza dość mocno pijani, poprosili o kurs na Orunię. Zażądali także, aby auto najpierw skierowało się na stację benzynową, gdzie chcieli kupić dodatkowy alkohol.

Już na miejscu jeden z mężczyzn wyszedł z auta po zakupy. Kiedy wrócił, między pasażerami a kierowcą wywiązała się kłótnia. W pewnym momencie jeden z trzech mężczyzn wysiadł z samochodu i zniszczył boczne lusterko. Taksówkarz również wyszedł z auta i - jak twierdzi - spróbował uspokoić pijanego klienta. Wówczas ten zaczął go bić pięściami po twarzy.

Kierowca stracił przytomność. Kiedy się ocknął, mężczyzn nie było już na miejscu, pojechał więc na najbliższy komisariat, aby złożyć zgłoszenie, po czym już z policjantami ruszył na poszukiwanie sprawców. Po chwili poczuł się jednak gorzej i udać musiał się na pogotowie.

- Pokrzywdzony podał bardzo ogólny rysopis osób, które podróżowały taksówką, informacje te przekazano wszystkim patrolom w rejonie. Ustalono monitoringi, które zostaną zabezpieczone i przeanalizowane, policjanci wykonali oględziny pojazdu oraz weryfikują zebrane informacje, dążymy do ustalenia i zatrzymania sprawców tego przestępstwa - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Mężczyzna, który pobił taksówkarza, ma prawdopodobnie około 25 lat, jest krótko ostrzyżony, szczupły i raczej wysoki (około 180 cm wzrostu).

Policjanci proszą o kontakt ewentualnych świadków ataku na taksówkarza bądź też osoby, które mogą posiadać informacje na temat jego sprawcy. Zadzwonić w tej sprawie można pod numer (58) 32-16-722 lub 997.
piw

Opinie (395) ponad 20 zablokowanych

  • To pracownicy stacji benzynowej nie mogli wezwać policji jak widzieli całe zajście i tych gnojków?

    • 9 1

  • wspaniały ,bezpieczny Gdańsk .

    chyba tylko w centrum i to w miejscach dla vip.

    • 4 4

  • Klasyfikacja najbardziej patologicznych miast (1)

    Codziennie info o "wyczynach" gdańszczan. To nie czas zweryfikować klasyfikację najbardziej patologicznych miast Polski gdzie Gdynia zajmuje 3 miejsce. Czas na Gdańsk i zmianę warty w rankingu...

    • 2 0

    • Miało być że już czas na zmianę...

      • 1 0

  • nie rozumiem...

    W stacji jest monitoring, przy kasie tez, jak trudno jest dla policjantów odebrać materiał i ustalić kto kupił stamtąd alkohol?

    • 7 0

  • Trzeba byc człowiekiem (4)

    I dziala to w obydwie strony. Kiedys.na poczatku lat 90-tych też bylem taksówkarzem. W dzień wypłat stawalo się pod dużymi zakładami pracy. Jednego razu zabralem klienta. Kazal sie wozic przez pol dnia po Oruniach, Pruszczach itd. Na Orunii gornej wszedl do klatki i wyszedl tylnym wyjsciem. Zwial zostawiajac nie zaplacony kurs. Ok 200 tys . Nie odpuscilem cwaniaczkowi , zadzwonilem do zakladu pracy, pytalem komu urodzilo sie dziecko (tym sie mi chwalil). Nie uzyskalem danych. Jedynie imie. Na drugi dzien pojechalem w ta okolice gdzie mi uciekl. Chodzilem , pytalem o Piotra , ktoremu kilka dni temu urodzil sie syn. I ktos znal gosię i podal mi adres. Pojechalem tam, nia zastalem go bo byl w pracy. Byla za to zona i tesciowa. Wytlumaczylem sytuacje, byly przerazone. Tesciowa zakazala córce wpuszczac go do domu. Nie wyobrazam sobie jaka musial miec po powrocie jazde. Panie poprosily bym nie zawiadamial policji. Zgodzilem sie pod warunkiem uregulowania oplaty za, kurs. Spytaly ile.....odpowiedzialem 1.200.000. Tesciowa malo zawalu nie dostala ( srednia pensja 2 miliony). Pobiegala po sasiadach popozyczala i z przeprosinami oddala mi. Ciekawe czy Piotros mial w ten dzien gdzie spac i czy jest po rozwodzie

    • 10 2

    • A później (1)

      Się obudziłeś

      • 0 1

      • Nie przyjacielu

        poprostu potrafie sobie radzić ... i jak widzę w przeciwieństwie do Ciebie zakomplesiony pajacu. Dlatego to na mnie dziś ludzie pracują i mnie wożą a Ty tyłek w taksówce do emerytury moczył będziesz

        • 1 0

    • Urosło z 200 000 do 1 200 000

      Wart pac pałaca.

      • 1 0

    • kolor

      genialna kara

      • 1 0

  • Dorwac ich I zrobic to samo. I tak was zlapia ciecie wy brudasy pasozyty oby was szlag trafil I zeby wszystko matka I ojca tez ktos ryja obojetne I tak was znajda

    • 6 0

  • jak zamówili to zakładam że przez telefon ? (1)

    a numery nie są przypadkiem rejestrowane własnie po to żeby unikać takich sytuacji ?

    • 8 0

    • Są ale na bank nie po to...

      • 0 0

  • Monitoring

    A nie można ściągnąć monitoringu ze stacji? I opublikować na Trójmieście?

    • 4 0

  • 99

    a gdzie monitoring na stacji ?

    • 3 1

  • Skoro mają zdj.z monitoringu czemu nie pokażą ich gęb

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane