- 1 Nie będzie lepszej segregacji - będą kary (247 opinii)
- 2 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (110 opinii)
- 3 Pomorze za 36 lat: kobiece i... stare (83 opinie)
- 4 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (737 opinii)
- 5 Napad na bank czy głupi żart? (91 opinii)
- 6 8 godzin opóźnienia i lądowanie w Poznaniu (368 opinii)
Do przechwycenia kontrabandy doszło w nocy ze środy na czwartek w gdyńskim porcie. Przemyt udaremnili funkcjonariusze z gdańskiego Wydziału Centralnego Biura Śledczego, Izby Celnej w Gdyni przy współpracy gdańskich prokuratorów. Narkotyki przypłynęły do Gdyni na holenderskim statku z Wenezueli.
- Ukryto je w specyficznym urządzeniu do odsiarczania ropy naftowej - tłumaczy Konrad Kornatowski, rzecznik gdańskiej Prokuratury Okręgowej.
Jak dowiedział się "Głos", maszyna jest wielkości wagonu kolejowego. Zbudowano ją z bardzo grubej stali. Tak więc, aby dostać sie do środka konieczna była pomoc Straży Pożarnej. Należało bowiem rozciąć to stalowe urządzenie. Operacja trwała ponad 12 godzin.
Narkotyki były starannie zapakowane w woreczki oraz owinięte specjalną folią, która uniemożliwiała odkrycie ich przy prześwietlaniu. Jak przyznaje prok. Kornatowski, wszystko było przygotowane bardzo starannie i profesjonalnie.
To ogromny przemyt, czarnorynkowej wartości 79 mln zł - mówi nadkom. Gabriela Sikora, rzecznik prasowy szefa pomorskiej policji. - To najczystszy surowiec, z którego się dopiero robi narkotykowe tzw. działki. Dlatego należy tę ilość pomnożyć przez trzy. To daje liczbę 1200 kg., czyli ponad pół tony, co daje w sumie milion dwieście tysięcy działek. Do tylu potencjalnych nabywców mogły trafić te narkotyki.
Zdaniem mł. insp. Jarosława Marca, szefa gdańskiego CBŚ, Polska jest bardzo ważnym dla największych światowych grup przestępczych terenem, przez który moga być przewożone narkotyki. - Od 1992 roku, jest to największa tego typu przesyłka przechwycona w naszym kraju.
Zarówno przedstawiciele policji, jak i prokuratury nie chcą jednak potwierdzić, czy przesyłka z Wenezueli miała trafić na polski rynek, czy też miała przejechać przez Polskę tranzytem. Wiadomo, że adresowana była do jednej z warszawskich firm.
- Zatrzymano kilka osób - mówi prok. Konratowski. - Są to przedsiębiorcy, prowadzący firmy w centralnej Polsce.
Dwaj biznesmeni z Warszawy zostali decyzją sądu, aresztowani. Konrad Konratowski nie potrafi wyjaśnić, czy są to "płotki", czy "rekiny". Wobec prawa jest to obojętne - tłumaczy.
Jarosław Marzec, choć nie wprost, przekonuje, że przejęcie przemytu, to efekt długiej pracy operacyjnej jego ludzi i współpracy ze służbami celnymi. - Wykorzystaliśmy do tej sprawy najnowocześniejsze środki techniczne, jakimi dysponują najbogatsze policje na świecie - dodaje.
Z informacji "Głosu" wynika jednak, że - nie umniejszając sukcesu policjantów z CBŚ - udaremnienie kontrabandy w gdyńskim porcie, to przede wszystkim efekt pracy policji z innych krajów szczególnie policji niemieckiej i służb celnych. Narkotykowy ładunek pochodził z Kolumbii i był od początku, jako niejawnie nadzorowana przesyłka kontrolowana - monitorowany przez służby specjalne, lecz niepolskie. Polacy tylko otrzymali sygnał i wykonali to, co do nich należało.
Przypomnijmy, że największy, wykryty do minionej środy przemyt kokainy do Polski miał miejsce w 1993 roku na płynącym także z Wenezueli do Gdyni statku rodzimej bandery "Jurata". 1190 kg. narkotyków odkryły brytyjskie służby celne w Birkenhead pod Liverpoolem.
Funkcjonariusz policji rozcina element stataku w ktorym znajduje sie ukryta kokaina | Funkcjonariusz policji wyciaga ukryta kokaine | Kokaina znaleziona na statku |
Opinie (35)
-
2003-01-27 18:37
To Ja
Sluchaj koles. Po 1 jak juz z Ciebie takiwyjadacz,to powiedz mi kto Ci powiedzial ze trojmiasto.pl uzywa wlasnie MySQLa a nie MsSQLa czy PostgreSQL'a. Po kolejne nie wszyscy musza sie tu znac na serverach. A zeby sens Gallux'owej wypowiedzi wylapac to wystarczy byc nieglupszym od Forresta Gumpa.
Potem sie ludzie dziwia, ze w polsce zle i ze ebdzie gorzej.
Heh.- 0 0
-
2003-01-27 19:11
dzieki fuzzy
znam takich "ciekawskich" nie od dzisiaj he he he he
nawet nick jego jest POSPOLITY
kiedyś za komuny tacy PORZĄDNI OBYWATELE podpisywali się :
ŻYCZLIWY:))))
pies z nimi tańcował.
co do meritum:)
BAJA ( i bardzo fajnie że kobieta) przyznała mi rację:)
TYLKO DOBRA SPRAWDZONA INFORMACJA SPRAWIŁA ŻE PRUTO TE URZADZENIA
ja na podstawie swojego NOSA nie zaryzykowałbym prucia tapicerki w maluchu (nawet)
ale żeby wiedzieć jak działają służby wywiadowcze oglądanie BONDA to za mało (niestety)
nawet żeby wcielił sie w niego sam shon connery he he he
siwy pod 50ke i na dodatek przystojny:)- 0 0
-
2003-01-27 20:03
he he he :) myslalem,ze bedzie o coce a jest o serwerach :).
Ten serwer czasem pada i wtedy sie przedstawia :).Ale wiedza na ten temat nie jest przecietnemu zjadaczowi chleba
do szczescia potrzebna :)- 0 0
-
2003-01-27 21:34
noonoonnnnooooo
tak miec tego chociarz 1/100
- 0 0
-
2003-01-27 22:44
Troche wyjasnien
gallux-fallus...to, ze jestes zgorzknialym emerytem nie upowaznie cie do pisania bzdur na forum. Ciekawski nie jestem, poprostu znam sie na tym i owym i zanim cos napisze to sprawdze to. Gdybys umial obsluzyc cos wiecej niz tylko przegladarke www to moze tez bys wiedzial jaki serwer pracuje tu czy tam, chociaz tez watpie. Takie P********ki nie powinny miec dostepu do Internetu. Zaloz kapcie i przed telewizor skapcanialy staruchu.
- 0 0
-
2003-01-27 22:56
współczucia
to chłopaki są w plecy
- 0 0
-
2003-01-27 23:20
Jaka szkoda
Szkoda, tylko koksiku przepadlo...
- 0 0
-
2003-01-27 23:30
JA
PO PROSTU MĄDRALO PISZEMY MY LUDZIE ZWYCZAJBI O S O B N O- 0 0
-
2003-01-28 00:28
Literowka-spacjowka:p
Zwroc lepiej uwage na szyk wyrazow w swoich zdaniach.
- 0 0
-
2003-01-28 06:00
JA żałosna pierdoło end...
...cieciu
przykładowo mam frezarkę górnowrzecionową firmy metabo
i umiem ją obsługiwać he he he
ty o ile mniemam umiesz WSZYSTKO ??
to podejdź dam ci ją na próbę zeby popatrzeć jak ci paluszki lecą w p...u
aha i jeszcze
złoże kompa w 15 minut (przyjme zakład)
a co ty cwaniaku od świńskiego ucha umiesz??- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.