- 1 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (128 opinii)
- 2 Pod prąd uciekał przed policją (230 opinii)
- 3 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (80 opinii)
- 4 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (56 opinii)
- 5 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (667 opinii)
- 6 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (98 opinii)
Kolejne zarzuty dla złodzieja zwłok
Prokuratura postawiła sześć kolejnych zarzutów Dariuszowi R. - mieszkańcowi Gdańska, który przez kilka lat kradł ludzkie szczątki z cmentarzy. Pięć z nich dotyczy kradzieży zwłok, a szósty - próby kradzieży. Do przestępstw dojść miało w latach 2015-2016 m.in. na terenie trójmiejskich nekropolii.
Biegli: 54-latek był niepoczytalny
Już w pierwszych miesiącach śledztwa prokuratura i policja ustaliły, że mężczyzna sprofanował ponad dziesięć grobów na cmentarzach w Gdańsku, Gdyni, Wejherowie oraz Lęborku i zrabował złożone w nich szczątki.
"Trofea" trzymał w plastikowych workach, które następnie zakopywał w lesie nieopodal przystanku PKM Gdańsk-Brętowo. Swoje wyczyny opisywał szczegółowo w pamiętniku. W opisach posługiwał się zaskakującym słownictwem: cmentarz zapisywał jako "burdel", grób jako "melina", zaś kradzież nazywał "polowaniem".
W sierpniu poznaliśmy opinię biegłych psychiatrów, którzy stwierdzili, że 54-latek miał całkowicie zniesioną poczytalność w momencie popełniania każdego z zarzucanych mu czynów. Niemniej sąd przedłużył mu tymczasowy areszt, przy czym mężczyzna odbywa go w warunkach szpitalnych.
Nowe zarzuty dzięki badaniom DNA
Teraz biegli będą musieli go przebadać raz jeszcze. Wszystko przez to, że prokuratura zdobyła dowody, które umożliwiły przedstawienie mu kolejnych sześciu zarzutów.
- Pięć zarzutów dotyczy znieważenia miejsc spoczynku poprzez rozbicie płyt grobowców, a następnie ograbienia grobów ze zwłok. Do czynów tych dochodziło w okresie od stycznia 2015 do listopada 2016 roku, na terenie cmentarzy parafialnych w Gdańsku, Gdyni, Rumi, Lęborku oraz Olsztynie. Jeden zarzut dotyczy usiłowania ograbienia grobu. To zdarzenie miało miejsce w maju 2005 roku w Gdańsku na cmentarzu komunalnym - informuje Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Postawienie Dariuszowi R. nowych zarzutów było możliwe dzięki badaniom genetycznym zakopywanych przez niego ludzkich szczątków.
Czytaj więcej o sprawie złodzieja zwłok
Ze względów formalnych biegli psychiatrzy będą musieli przebadać go jeszcze raz i wydać opinię, czy i w wypadku tych przestępstw poczytalność mężczyzny była zniesiona. Trudno się jednak spodziewać opinii innej niż w przypadku poprzednich zarzutów. Wszystko wskazuje na to, że śledztwo zakończy się złożeniem do sądu wniosku o umorzenie postępowania przygotowawczego z powodu niepoczytalności sprawcy oraz o tzw. internację, czyli jego przymusowe leczenie psychiatryczne w warunkach szpitalnych.
Opinie (58) 6 zablokowanych
-
2018-10-17 21:06
Grubo
Te noże... aż mnie dreszcz przeszedł że taki psychol lata po mieście z takimi kosami.
- 4 2
-
2018-10-18 01:48
Dlaczego
Milicjant ... Niepoczytalny... Może te kradzieże mają głębsze tło. Postapil źle ale dlaczego? co było motywem?...chyba za dużo seriali kryminalnych oglądałem hehe
- 0 1
-
2018-10-18 07:50
Kazdy ma jakiegos bzika ...
- 0 1
-
2018-10-18 09:24
Milicjant, świr, zwyrol w jednym, czyli typowy potencjalny KOD-omita.
- 2 3
-
2018-10-18 10:53
byli milicjanci
Jedni dzisiaj są sędziami, inni biegłymi, jeszcze inni jeżdżą na taksówkach, a kolejni rozkopują groby. Nie słyszałem jeszcze o żadnym uczciwym.
- 5 0
-
2018-10-19 06:19
W końcu szpilko scen scurven forum Radupia trafi na leczenie?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.