• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolekcjonuje przedmioty z I i II wojny światowej

Arnold Szymczewski
6 marca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 

W pełni wyposażona torba chirurgiczna z 1939 r., kufer medyczny pochodzący z roku 1914, oryginalna bluza żołnierza 1. Samodzielnej Brygady Spadochronowej wraz z kompletem obszyć czy stara butelka na chloroform - to kilka przedmiotów z okresu I i II wojny światowej, które od ponad 20 lat kolekcjonuje Piotr Bieniewski z Gdyni.



Jak dużo wiesz o I i II wojnie światowej?

Piotr Bieniewski ma 31 lat, jest biotechnologiem i na co co dzień pracuje w branży farmaceutycznej. Zainteresowanie historią, a w szczególności II wojną światową, zaczęło się u niego w połowie lat 90.

- Kiedy byłem bardzo młody, razem z kolegami szukaliśmy starych przedmiotów w ogródku za domem w Sopocie. Wśród znalezionych rzeczy były monety, medaliki i inne drobne przedmioty, które rozpalały wyobraźnie i pozwalały nam się poczuć jak Indiana Jones. Obecną kolekcję tworzę od ponad 20 lat, więc zdecydowaną większość mojego życia - opowiada Piotr Bieniewski.

Setki przedmiotów z I i II wojny światowej



Po latach budowania kolekcji zbiory Piotra liczone są w setkach egzemplarzy. Kolekcja skupia się wokół ekwipunku i umundurowania używanego przez Polskie Siły Zbrojne na Zachodzie oraz armię brytyjską w trakcie II wojny światowej.

- W szczególności interesują mnie wojska powietrznodesantowe, takie jak 1. Samodzielna Brygada Spadochronowa oraz wojskowe służby medyczne. W mojej kolekcji można znaleźć brytyjski ekwipunek medyczny z okresu I wojny światowej oraz ten używany przez armię Stanów Zjednoczonych w trakcie II wojny światowej. Praktycznie wszystkie przedmioty w mojej kolekcji to rzeczy oryginalne, wyprodukowane przed 1945 rokiem - dodaje kolekcjoner.
Piotrowi trudno jest wskazać najciekawsze przedmioty z kolekcji, bo ceni wszystkie. Jest jednak kilka perełek wyjątkowo bliskich sercu kolekcjonera.

- Na uwagę na pewno zasługuje kolekcja brytyjskiego ekwipunku medycznego. Jest w niej wiele ciekawych przedmiotów, takich jak torba chirurgiczna z 1939 roku z pełnym wyposażeniem lub kufer medyczny pochodzący z roku 1914. Za unikatową można również uznać bluzę żołnierza 1. Samodzielnej Brygady Spadochronowej wraz z kompletem obszyć oraz znakiem spadochronowym - mówi Piotr.
Za największe wyzwaniem ostatnich lat uznaje zdobycie wojskowej butelki na chloroform wraz z pojemnikiem transportowym.

- Wiele lat spędziłem na poszukiwaniach tej konkretnej butelki, która była na wyposażeniu zarówno brytyjskich, jak i polskich medyków. W końcu znalazłem ją w ofercie maleńkiego sklepu z antykami znajdującego się na przedmieściach australijskiego Sydney. Po wymianie kilku maili i dwóch miesiącach oczekiwania, butelka zasiliła moją kolekcję.
W kolekcji są także takie przedmioty jak sulfanilamid czy ampułkostrzykawki z morfiną, które bardzo często "występują" w hollywoodzkich produkcjach wojennych. Tego typu ekwipunek można zobaczyć na przykład w "Szeregowcu Ryanie" czy "Kompanii Braci".

  • Kolekcja przedmiotów z I i II wojny światowej Piotra Bieniewskiego.

"Kupując mieszkanie szukaliśmy takiego, które będzie miało jeden dodatkowy pokój"



Tak pokaźną kolekcję trzeba mieć gdzie ulokować. Dlatego kilka lat temu, podczas wyboru nowego mieszkania, Piotr wraz z żoną musieli wybrać nieco większe lokum.

- Jeszcze do niedawna nie miałem możliwości wyeksponowania w pełni mojej kolekcji. Kilka lat temu, kupując wraz z żoną mieszkanie szukaliśmy takiego, które będzie miało jeden dodatkowy pokój, będący w stanie pomieścić moje zbiory - przyznaje Piotr. - Moja pasja trwa już bardzo długo, więc wszyscy z mojego otoczenia zdążyli do niej przywyknąć. Rodzina zawsze mnie wspierała w dążeniu do celu. Wytrwale słuchali o moich kolekcjonerskich marzeniach, towarzyszyli w wycieczkach do muzeów oraz obdarowywali książkami związanymi z moim hobby. Kilka lat temu w ramach prezentu urodzinowego moja żona zabrała mnie na wycieczkę śladami operacji Market-Garden, która rozgrywała się w Holandii, między innymi w Arnhem we wrześniu 1944 roku.

Pamiątek tego typu szuka się na targach staroci, jarmarkach, w sklepach z antykami i w Internecie



Jeszcze kilkanaście lat temu Piotr szukał kolejnych rzeczy do swojej kolekcji na targach staroci, jarmarkach i sklepach z antykami. Dziś jedna tę funkcję w dużej mierze przejął Internet.

- Umożliwia on kontakt z kolekcjonerami, a co za tym idzie - wymianę przedmiotów, z całego świata - dodaje Piotr.
Piotr Bieniewski swoje zbiory prezentuje w Internecie.

- Wiele lat temu byłem członkiem grupy rekonstrukcji historycznej, natomiast trwało to dosyć krótko i nie uczestniczyłem w zbyt wielu tego typu imprezach. Stosunkowo szybko dotarło do mnie, że wolę się skupić na kolekcjonowaniu oryginalnych przedmiotów i sprzedałem większość replik oraz kopii używanych w trakcie rekonstrukcji. Obecnie to Internet odgrywa kluczową rolę w rozwijaniu pasji oraz komunikowaniu się z kolekcjonerami z całego świata. Jestem członkiem wielu grup i forów tematycznych. Ponadto swoje zbiory prezentuję na Instagramie i na stronie internetowej www.pattern37.com. Media tego typu również sprzyjają poznawaniu ludzi o podobnych zainteresowaniach - kończy Piotr Bieniewski.

Opinie (52) 8 zablokowanych

  • Kraj absurdów.. (1)

    Znajdziesz zardzewiały element tego co ten pan ma w kolekcji w stanie idealnym i masz zarzuty prokuratorskie a "biegły" stwierdza że to relikt minionej epoki...Monty Python!

    • 18 4

    • Lepiej - w tym kraju z tektury znajdziesz przeżartą rdzą lufę od pepeszy i masz zarzuty za "nielegalne posiadanie broni palnej".

      • 12 1

  • Najważniejsze to mieć zajawkę. Hobby. Pasję. Mam w pracy jednego hobbystę z którego niektórzy się podsmiechiwuja, ale niewiedza sami jakimi są kasztanami. Piwko i zalegiwanie na kanapie to ich konik. Co do tego pana to chyba najdroższym zakupem byłby majn kampf z tamtych lat.

    • 29 0

  • (1)

    Radzę się nie chwalić. Państwo gotowe jest ukraść kolekcję pana Piotra z powodu byle jakiego powodu.

    • 22 3

    • albo z byle powodu.

      • 2 0

  • Wspaniała pasja .

    To co Pan robi jeszcze wiele razy Panu pomoże .

    z wyrazami szacunku

    • 5 0

  • Kiedyś wszystko niszczyli(po 45) a teraz wielu płaci krocie za coś w dobrym stanie. Mi że starych filmów podoba się jakie robili wtedy ładne szyldy. Obecnie kilka lokali na starym mieście ma bardzo ładne wpasowujące się w architekturze.

    • 10 1

  • (1)

    Każda pasja jest fajna,popieram.

    • 12 0

    • absolutnie nie kazda

      • 0 0

  • Przyda się niebawem.

    • 1 6

  • Fajnie jest mieć jakieś hobby

    Bardzo pokaźna kolekcja :)

    • 7 0

  • Oby nie przeczytał tego jakiś nawiedzony muzealnik. Kolekcjoner wykonał kawał dobrej roboty. Muzeum by się ucieszyło, przepis można jakiś znaleźć. Służby służą pomocą.

    • 48 7

  • Niech uważa by mu nie skonfiskowali. Napewno są liczne przepisy ograniczające działalność. (2)

    Jeśli coś znajdziesz na swoim terenie, to się z tym nie chwal. Nawet gdy oddasz, to kłopoty cię nie miną - rozkopią ci ogródek na długie miechy.

    • 17 3

    • Umiesz czytać. (1)

      Większość przedmiotów to zakupy. Jak coś znajdziesz u siebie na strychu to nie to samo co wykopki w państwowym lesie.

      • 5 1

      • Prawo do rzeczy uznanych za zabytkowe jest ograniczone - nawet jeśli masz kwit.

        Na właściciela mogą nałożyć obowiązki na jego koszt. Polecam lekturę Ustawy o "opiece" nad zabytkami.

        • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane