• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kompost zniknął z placu w Szadółkach

Katarzyna Moritz
29 czerwca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Plac dojrzewania o powierzchni 20 tys. m kw. został oczyszczony z kompostu. Plac dojrzewania o powierzchni 20 tys. m kw. został oczyszczony z kompostu.

Jedno z głównych źródeł brzydkiego zapachu - kompost - nie jest już składowany na olbrzymim placu pod gołym niebem w Zakładzie Utylizacyjnym w Szadółkach. Jego wywózka do innych zakładów kosztowała ponad 6,8 mln zł. Teren teraz czeka na budowę hermetycznej kompostowni.



Czy często czujesz odór z Szadółek?

Po ulewach w lipcu zeszłego roku kompost dojrzewający na otwartym placu oraz śmieci w kwaterach do składowania nasiąknęły wodą i zaczęły gnić. Efekt był taki, że niemal do zimy nawet na Morenę i do Wrzeszcza docierał odór z Szadółek.

Podjęto więc decyzję o budowie hermetycznej kompostowni, która ma stanąć na placu, gdzie kompost był składowany. Plac jest olbrzymi, ma powierzchnię 20 tys. m kw., mieściło się na nim 7 tys. ton kompostu. Obecnie kompost z placu całkowicie usunięto, sukcesywnie wywożąc do innych zakładów. Ponoszone są jednak z tego powodu niebagatelne koszty - do tej pory wyniosły one ponad 6,8 mln zł. Tyle bowiem zapłacono za wyekspediowanie łącznie 47 tys. ton kompostu.

- Cieszę się, że spełniliśmy obietnicę daną kilka miesięcy temu mieszkańcom. Przed nami rozstrzygnięcie przetargu na zaprojektowanie i budowę nowej hermetycznej kompostowni. Mamy za sobą pierwszy kamień milowy tego procesu - opróżniając plac przygotowaliśmy miejsce, które za kilka miesięcy stanie się placem budowy - mówi Michał Dzioba, prezes Zakładu Utylizacyjnego.
Wcześniej składowano kompost, który był źródłem odoru z Szadółek. Jednorazowo może się tam zmieścić 7 tys. ton. Wcześniej składowano kompost, który był źródłem odoru z Szadółek. Jednorazowo może się tam zmieścić 7 tys. ton.
Z faktu opróżnienia placu zadowoleni są też przedstawiciele Rady Interesariuszy oraz Stowarzyszenia Sąsiadów Zakładu Utylizacyjnego Gdańsk-Szadółki.

- Należy jednak pamiętać, że w zakładzie przetwarza się rocznie 200 tys. ton odpadów, co okazjonalnie, z różnym natężeniem, może być odczuwalne dla mieszkańców - powiedział Sławomir Kiszkurno, przewodniczący Rady Interesariuszy, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej UMG.
- Bez odorów z placu możemy teraz realnie ocenić, na ile inne źródła nieprzyjemnych zapachów, takie jak biogaz czy odcieki ze składowiska, są odczuwalne dla okolicznych mieszkańców. Likwidacja placu jest krokiem w dobrym kierunku, ale sukcesem będzie dopiero postawienie w tym miejscu hermetycznej hali kompostowej - podkreśla natomiast Jarosław Paczos, wiceprzewodniczący Rady Interesariuszy oraz prezes Stowarzyszenia Sąsiadów Zakładu Utylizacyjnego Gdańsk-Szadółki.
Michał Dzioba (w żółtej kamizelce), prezes ZU, liczy, że nowa, hermetyczna kompostowania, powstanie na przełomie 2018 i 2019 roku. Michał Dzioba (w żółtej kamizelce), prezes ZU, liczy, że nowa, hermetyczna kompostowania, powstanie na przełomie 2018 i 2019 roku.
Z budową nowej kompostowni, której koszt szacowany jest na 40 mln zł, jest jednak problem. Pierwszy przetarg unieważniono, a firmy biorące w nim udział odwołały się do Krajowej Izby Odwoławczej.

Mimo to zakończenie budowy kompostowni planowane jest na przełom 2018 i 2019 r. Władze zakładu twierdzą, że ewentualne zmiany w harmonogramie inwestycji nie mają znaczenia z punktu widzenia mieszkańców, którzy już czują poprawę związaną z likwidacją placu dojrzewania kompostu.

Ponadto, dopóki nie zostanie uruchomiona nowa kompostownia, odpady organiczne będą cały czas wywożone do innych zakładów i tam zagospodarowywane. Cena, jaką ZU płaci za zagospodarowanie tony tych odpadów, uzyskana w postępowaniu przetargowym, wynosi 145 zł.

Niemniej aktywiści ze Stowarzyszenia Sąsiadów Zakładu proszą o nanoszenie na tzw. mapę smrodu zobacz na mapie Gdańska informacji o pojawieniu się ewentualnych nieprzyjemnych zapachów.

Wysypisko po ulewie w zeszłym roku.

Opinie (169) 4 zablokowane

  • pz (1)

    Czegos nie kumam ,moze mi ktos wyjasni,plac miescil 7 tys.Odpadow,zaplacono za wywoz 47tys ton,niczegonie sugeruje.............

    • 3 0

    • Plac mieści ok. 60 m3.

      • 0 0

  • Powiedzmy sobie szczerze. (2)

    Kompostować odpady w takiej odległości od dzielnic mieszkaniowych to sobie można, pod warunkiem że są to odpady roślinne (choć i zwykłe obierki od ziemniaków potrafią czadzić tak, że oczy szczypią). Kompostowanie odpadów miejskich, w których są np. takie cuda jak resztki mięsa, jedzenie z restauracji, psie i niemowlęce kupy - nie powinno mieć miejsca z przyczyn zdrowotnych. A już na pewno nie na taką skalę nawet, gdyby to były odpady wyłącznie roślinne. Pomysł powinien zostać natychmiast porzucony. Kompostownie tylko na terenach odludnych i bez planowanej zabudowy.

    Ekipa Budynia wystraszyła się, bo w zeszłym roku smród osiągnął skalę taką, że docierał do Wrzeszcza i na Przymorze. Jednak problem nie był związany wyłącznie ze skutkami sławetnej ulewy, bo już wcześniej śmierdziało konkretnie i jak dobrze zawiało, to 1/3 miasta była w zasięgu. W zasadzie od momentu rozpoczęcia kompostowania z roku na rok było coraz gorzej. Dodatkowo, w godzinach wieczornych rozpoczynały się jakieś prace związane z przerzucaniem kompostu i w upalne wieczory nie dało się nawet okien otworzyć, bo na miasto uderzała fala smrodu, a władze zakładu uparcie twierdziły że problemu nie ma.

    Trolli na zlecenie zakładu utylizacji, a raczej obsługującej go agencji PR, a także pożytecznych idiotów, uprasza się o nie wypisywanie tutaj że trzeba sobie było nie kupować mieszkania na Szadółkach. Poprzedni rok pokazał, że problem nie dotyczy wyłącznie tej dzielnicy, choć to przykre, że ludzie nie wykazują na tyle empatii, by nie siedzieć cicho albo wręcz nie atakować tych, którzy skarżyli się na działałność zakładu, dopóki szadółkowe zapaszki nie połechtały szlachetnych nozdrzy mieszkańców przymorzańskich i wrzeszczańskich luksusowych apartamentów. Wszyscy (w tym mieszkańcy dzielnic południowych) płacimy coraz więcej za wywóz śmieci, dodatkowo borykamy się z uciążliwością segregacji, bo miasto nakazało segregować w imię zmniejszenia problemu z odpadami. Tymczasem problem tylko się zwiększył.

    Po tylu kłamstwach i zaniedbaniach mój sceptycyzm dotyczący nowej kompostowni i budowy spalarni wcale specjalnie nie zmalał. Jak mamy ufać władzom miasta, że cokolwiek zmieni się na lepsze, skoro do tej pory wszelkie obietnice kończyły się tylko pogorszeniem sytuacji?

    • 19 1

    • Wyważona wypowiedź.

      Wiadomo powszechnie(z doświadczeń innych krajów), że ze śmieci komunalnych z tak dużego miasta, jeszcze nigdy nie sporządzono kompostu o wymaganych parametrach. Jest to po prostu produkcja dalszego odpadu, który składowany jest nadal na składowisku. Czyli wywalenie w ten odpad dalszych czterdziestu milionów kwalifikuje się do postępowania prokuratorskiego. Takie postępowanie powinno być wdrożone po wydaniu kilkuset milionów na tzw. kompostownię. Robi się po prostu ludziom wodę z mózgu, a smrodu to nie zlikwiduje. Położenie wysypiska w najwyższym punkcie Gdańska gwarantuje rozprzestrzenianie smrodu na cały Gdańsk, a smród to tylko wskaźnik, że rozprzestrzenia się gaz wysypiskowy o wiele groźniejszy od smrodu.

      • 1 0

    • Dobrze to opisałeś. Dodatkowo zdziwiło mnie że poszło

      400 mln na modernizację śmietnika, a efektów nie było widać. Co z planami zakladu energetycznego, ktory miał z kompostu zrobić elektrownię?

      • 1 0

  • kłamstwa wyszły na jaw

    Nie śmierdzi!!! A tyle lat okłamywano mieszkańców, że to nie kompostownia śmierdzi.
    Okazało się, że była źle zaprojektowana, przerabiała zbyt wiele odpadów, więc składowano wbrew projektowi na otwartej przestrzeni.
    Kompostownia, nowa stanowi zagrożenie dla mieszkańców!!! Bo nie ma żadnej gwarancji, że śmierdzieć nie będzie. Znowu ktoś źle zaprojektuje, wykona, zaplanuje i nastąpi powtórka z rozrywki.
    W tym miejscu lokalizacja kompostowni i spalarni powinna być wykluczona. Skoro władze miasta pozwoliły na powstanie osiedli mieszkaniowych, to obowiązujące przepisy nie pozwalają na budowę tego typu obiektów w Szadółkach. Przy kierunkach wiatrów spalarnia będzie zagrożeniem dla odległych dzielnic miasta.
    Kraków potrafił wybudować nowoczesną spalarnie. Ale proszę sprawdzić jej lokalizację.
    W Gdańsku nasze władze nie dość, że upierają się przy przestarzałej technologii spalarni. to lokalizacja najgorsza z możliwych.
    należy chuchać na zimne, by znowu nie wyszło jak z kompostownią. Tyle, że koszt budowy spalarni wielokrotnie wyższy. Po co pieniądze w błoto?

    Dowcipy na temat ludzi mieszkających w okolicy Szadółek świadczą o poziomie ich autorów.

    • 6 0

  • To gdzie gdańszczanie będą się tarzać? (12)

    • 39 36

    • w gdyni (3)

      • 8 3

      • (2)

        Gdynia od dawna ma łężyce. Jeden z najnowocześniejszych zakładów utylizacji w Polsce

        • 4 7

        • (1)

          Który śmierdzi tak samo.

          • 3 1

          • Tak ale tylko wg mieszkańców łężyc bo w Gdyni nigdzie nie czuć smrodu.

            • 0 0

    • W budyniu :) (3)

      • 19 1

      • A jaki jest smak tego budyniu?? (2)

        • 0 0

        • smak kompostowy z kawałkami czekolady. (1)

          Jest na to pewien ekologiczny pomysł.

          • 1 0

          • Rozumiem, że czekolada najlepsza belgijska finest selection.

            • 0 0

    • rąba... kur.... z kompleksami gdyński pachołku (2)

      • 1 1

      • szadółkow matole (1)

        od Gdyni to się odpir..ol. Razem z kompostem ciebie mogli wywieźć bo mózg się tobie zlasował

        • 1 1

        • Typowe.

          Dopiero im internet podłączyli i już pyskują.

          • 3 1

    • Na gdyńskim lotnisku mały śledziku

      • 6 3

  • czegoś nie rozumiem (10)

    Plac mieścił 7 tyś ton kompostu ale wywieźli 47 tyś ton za 7 dużych baniek?

    • 56 9

    • Komentujący i plusujący (1)

      to muszą być serio jacyś imb*cyle. Proporcje łapek w dół i górę odzwierciedlają poziom umysłowy społeczeństwa - znaczna większość to kretyni. :)

      • 1 1

      • Bez jaj. 7 ton to wchodzi na 2 wywrotki.

        7 ton zresztą zapełniło 2 ha placu?

        • 0 1

    • Czytaj Ze zrozumieniem (1)

      Chyba skoczyłes tylko podstawówkę 16 klas

      • 2 2

      • Pierwszych 8 klas było najtrudniejszych, od 2 klasy podstawówki już nie było źle, nauczyciele poznali się na nim ;)

        • 1 0

    • debilu (2)

      Śmieci cały czas są dowożone na wysypisko. Jak się uzbiera 7 tys. ton to je wywożą.
      Wydaje mi się, że nawet takie wyjaśnienie tak oczywistej sprawy jest dla ciebie za trudne.
      Ale nie martw się teraz za czasów towarzyszy pisu przygłupy są gloryfikowane.

      • 3 29

      • (1)

        Bez debilu na poczatku by sie nie dalo? Matka tak cie na sniadanie wola?

        • 24 3

        • matka wola na niego Janusz Debilu

          • 6 0

    • wiesz. coś z kompostem który będzie przybywał w międzyczasie trzeba zrobić. albo jak zwykle trójmiasto się myli.

      • 7 1

    • Tak się robi interesy ziom. ;)

      • 17 2

    • bo napadało i zgnił :-)

      • 11 2

  • widziały gały co brały (2)

    niech okoliczni mieszkańcy zapłacą za budowę szczelnego kompostownika. ze swoich pieniędzy. widziały gały co brały. wiedzieli gdzie kupują mieszkania

    • 5 14

    • Myśl myśl (1)

      Trolu ile ci zakład utylizacji płaci za opinie??? Nie wstyd ci??? Pamiętaj karma wraca!!!

      • 4 1

      • Dostał mieszkanie po babci w starym bloku

        leningradzkim i się wozi.

        • 4 0

  • (1)

    Ten co będzie miał w programie wyborczym na prezydenta hasło przeniesienia wysypiska Szadółki wygra wybory. Nawet jak nie zrealizuje tego w jednej kadencji. Każdy chciałby mieszkać w Neptun Park.... Aktualna ekipa nie ma pomysłu. Hermetyczny plac to ściema. Przecież odgazowywać i tak trzeba i wypuszczać na zewnàtrz!!! Po co wydawać kolejne miliony w błoto. Teraz nie śmierdzi. Może lepiej wywozić tak jak teraz na Mazury, zapłacić więcej i tyle. A do tego czasu poszukać miejsca ofdalonego od granic aglomeracji o 20 km. Nie chce się, bo jakoś takiego pomysłu nikt nie ma z władz...wysypisko jest na górze i ten smród bedzie leciał w nizinki. Jak wysypisko będzie na Giewoncie to będzie śmierdziało w Zakopcu. Drodzy kandydaci na prezydentów 2018 do boju!Głosy Chełmu, Oruni i całego południa czekajà!

    • 8 1

    • Będą odgazowywać w nocy między 2 a 3 .

      Większość czyli 90 % się nie obudzi.

      • 0 0

  • (3)

    To bardzo dobrze. Zwolniło się miejsce dla kodu.

    • 7 9

    • (2)

      myślisz, że Polska była by lepszym krajem, gdyby 100% ludzi było za PiSem?

      • 1 0

      • (1)

        Tak. Byłaby.

        • 1 1

        • A na kogo byś biedaczku wtedy pluł i wyzywał? Pomyśl trochę? Na ojca rodziny, katolika, działacza PiS? Gdzie dawał byś upust jadu, który produkujesz w nadmiarze? Przecież, skarbeńku, pękł byś. Dobra, kończę bo zaraz dziennik na TVP1

          • 0 0

  • nie kupuj teraz (16)

    Nie warto teraz kupowac w okolicy mieszkan, przez te przeniesienie kompostu latwo sie omamic, ze nie jest tak zle z tym odorem. Ale on wroci i pozniej bedzie lament, ze przeciez mialo byc lepiej a nie gorzej, najlepiej sie wstrzymac do konca prowadzonych prac.

    • 50 50

    • Nie zgadzam się. Ja mieszkam nie daleko na Łostowicach i na prawdę rzadko kiedy coś czuć... Nie no pewnie lepiej mieszkać na Morenie i co 2 minuty słyszeć ryk samolotowych silników :) Płaćcie i płaczcie :D

      • 4 2

    • Hermetyczna głową. (9)

      Czy hermetyczna głowa nie zrozumiała znaczenia słowa hermetyczny budynek?
      Wartość nieruchomosci już rośnie. :)

      • 10 11

      • Hermetyczność (1)

        Budynek hermetyczny nie oznacza, że nie będzie śmierdziało. Obsługują go tylko ludzie. Budynek sortowni też miał być hermetyczny, ale jak tylko wierchuszka o 15tej wychodziła do domu, bramy sortowni otwierały się bo w środku za bardzo capiło. Przynajmniej tak to wyglądało z perspektywy mieszkańca- zza płotu. Czyli nie technologia moim zdaniem jest do niczego ale zarządzanie firmą. Życzę nowemu prezesowi, aby jego pracownicy dbali o hermetyczność nowego budynku, tak jak on sam by to robił. Dobrze byłoby też, aby dbali o otoczenie w sensie wizualnym z własnego przekonania, a nie jak im ktoś to narzuci.

        • 3 0

        • Prezes bierze 3 dyszki i ma pojęcoe takie jak większość na tym forum, z tà ròżnicà, że mieszka poza strefà smrodu. Za rok przyjdzie dobra zmiana i rozwiàże problem przenoszàc wysypisko i znowu aktualna własza zdziwi się, że można...

          • 5 0

      • (6)

        Hermetyczny? Czyli, że zapachy, które się do tej pory produkowały w procesie dojrzewania zostaną w całości w budynku? Przecież gdzieś trzeba je odprowadzać. Poza tym jakoś trzeba będzie ten kompost wwozić do hermetycznego budynku. Nie wspomnę już o tym, że trzeba być idiotą, żeby zamieszkać vis a vis wysypiska śmieci, bo to nie jest tylko kwestia zapachów, ale też tego, że do wód gruntowych po prostu dostaje się syf, z którym wasze dzieci mają ciągły kontakt. Zamieszkanie przy wysypisku, to głupota porównywalna z wzięciem kredytu na blisko 100% zdolności i tym bardziej w obcej walucie ;)

        • 18 12

        • a ty myślisz że woda z kranu w mieszkaniu leci prosto z wód gruntowych pod nim? (3)

          bo nie rozumiem...

          • 9 1

          • Wcale tak nie myślę, skąd wysnułeś taki durny wniosek? (2)

            Ale wód gruntowych nie używa się jako wody pitnej nie dla tego, że są wodami gruntowymi, tylko ze względu na ich duże zanieczyszczenie. Inaczej nadawałyby się, tak, jak nadawały się kiedyś.

            • 2 4

            • no to gdzie te dzieci mają kontakt? (1)

              • 3 1

              • W jego mozgu

                On je mysli

                • 1 2

        • Nie rozumiem skąd tak dużo osób minusujących moją wypowiedź. (1)

          Czyżby mieszkańcy wysypiska nie mogący się pogodzić z faktami?

          • 7 7

          • Bo mieszkańcy lubią smród jak im wali w chatach. Stąd tyle minusów. Tez bym chciał mieć taki odór w mojej chacie.

            • 11 1

    • (1)

      To ciekawe dlaczego tak nagle usunęli kompost z placu za miliony złotych? Czyżby coś się stało? Prosimy o więcej informacji dziennikarskich.

      • 5 1

      • Mają zabudować ten teren. Nie zrozumiałeś artykułu ?

        • 2 1

    • ile kosztował ten niepotrzebny plac?

      • 1 0

    • a ja właśnie kupię, i to ze dwa mieszkanka

      bo tam są najtańsze, bede je wynajmował pracownikom okolicznych firm na Szadólkach, a chętnych nie brakuje zapewniam Cię, tylko pańskim pieskom przeszkadza zapach, wychowani na wsi nie mają z tym problemu

      • 4 5

    • To chyba jakieś kpiny

      Przecież w 2017roku odoru już miało nie być a oni dopiero myślą o budowie jakiejś przestarzałej Technologii... a do tego czasu gdzie będą skladowac mokre odpady?

      • 1 5

  • wysypisko (1)

    to wysypisko nie powstało wczoraj tylko na początku lat 70 tych gdy nie było tam żadnych mieszkań własnie na takim za d*piu Gdańska by nikomu nie przeszkadzało. To że zbiegiem lat ktoś pozwolił tam budować lawendowe itp a ktoś sie skusil na promocyjną cenę mieszkania i a teraz problem bo śmierdzi. Przecież kupując mieszkanie za 2800-3500 za metr wiadomo ze gdzieś jest haczyk. Po prostu zgoda na budowanie mieszkań w pobliżu wysypiska nigdy nie powinna zostać wydana

    • 5 3

    • Lawendowe nie jest w Szadółkach, a ceny na Lawendowym nigdy nie były takie jak piszesz. Teraz sà tam ostatnie bloki nawet powyżej 5.Bliżej jest impro i ceny mieszkań jeszcze wyższe. Np na elfów wali naprawdę nie przeciętnie, tak samo w Kowalach. W centrum logistycznym można wynajàć biura po 2 dychy za metr, ale waliło. Co do Lawendowych to będzie tam tramwaj i szkoła i sàdzę, że aktualnie nie ma lepszej inwestycji pod wynajem. Do centrum jedzie się kilja minut. Trochę brak pubów i rozrywki.

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane