- 1 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (53 opinie)
- 2 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (772 opinie)
- 3 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (308 opinii)
- 4 Protest na ul. Boh. Getta Warszawskiego (436 opinii)
- 5 Zwężenie na Estakadzie Kwiatkowskiego (25 opinii)
- 6 15-latek autem na minuty uciekał policji (116 opinii)
Kompromis w sprawie Bastionu Wałowa jest możliwy
Ponieważ władze miasta umywają ręce, już tylko decyzja dewelopera może nas uchronić przed siermiężnością nowych bloków, które mają powstać przy ul. Wałowej. Nierealne? A jednak, bo jeśli deweloper nie zmieni projektu, może po prostu stracić na tej inwestycji.
Bo faktycznie, bloki przy ul. Wałowej nie spodobały się większości naszych czytelników. W sondzie na Trojmiasto.pl 58 proc. głosujących wskazało, że projekt jest słaby i nie pasuje do rangi tego miejsca, 23 proc. uznało, że jego estetyka jest neutralna, ale dobrze, że cokolwiek tu powstanie, a 19 proc. nie ma zastrzeżeń do projektu.
Pytanie jednak padło na podatny grunt, bo debata o tym, dlaczego w Trójmieście powstają plany zagospodarowania pozwalające deweloperom na absolutną swobodę w doborze architektury ich budynków trwa od dawna.
Planiści się bronią, że szczegółowe plany wymagające konkretnych rozwiązań architektonicznych mogłyby zostać zaskarżone do sądu (choć nie podają żadnego takiego przykładu); urzędnicy twierdzą, że nie mogą zmusić architektów do bardziej estetycznego projektowania; mieszkańcy utyskują, że w mieście powstają brzydkie budynki, które niszczą przestrzeń publiczną, a więc należącą do wszystkich.
Czy więc jesteśmy skazani na to, że na granicy Starego i Młodego Miasta staną budynki o estetyce nawiązującej do bloków powstających obecnie na Zaspie i Przymorzu? Niekoniecznie, ale uratować nas przed nimi może już tylko decyzja dewelopera.
Cofnijmy się do roku 2009. We Wrzeszczu rusza budowa dwóch osiedli mieszkaniowych: Quattro Towers warszawskiej firmy Hines i Garnizon trójmiejskiej Hossy, oba skierowane do podobnego odbiorcy, czyli takiego z nieco grubszym portfelem.
Quattro Towers to cztery wieże o nijakiej architekturze, niepasujące do otoczenia, które poza wieżowcem Olimp składa się wyłącznie z kilkupiętrowej zabudowy. Budowie QT towarzyszą protesty społeczne, które skłaniają dewelopera do niewielkiej zmiany projektu i dopracowania detali architektury bloków. Mimo to osiedle wciąż jest ogrodzoną, sztuczną wyspą w zwartej zabudowie Wrzeszcza.
Sześć lat po rozpoczęciu sprzedaży, na stronie dewelopera widnieje informacja o sześciu niesprzedanych mieszkaniach. Pięć z nich znajduje się na piętrach 15 i 16, a jedno na 11. Trudno zakładać, że tylko tak dobrze zlokalizowane mieszkania się nie sprzedały, dlatego na pozostałych kondygnacjach prawdopodobnie jest więcej niesprzedanych lokali.
Z kolei na osiedle Garnizon, powstające na terenie dawnej jednostki wojskowej, składają się 4-7-piętrowe budynki o architekturze nawiązującej do przedwojennej zabudowy tego miejsca. Osiedle jest otwarte, po jego brukowanych uliczkach chodzą swobodnie nie tylko okoliczni mieszkańcy, ale wszyscy chętni. Powodem do spacerów są działające tu liczne restauracje, bary, punkty usługowe i sklepy.
Sześć lat po rozpoczęciu sprzedaży na osiedlu, które tętni życiem, stoi 10 budynków mieszkalnych i powstaje pięć kolejnych.
Dwie wizje inwestowania w nieruchomości, dwie drogi do tworzenia miasta, z których tylko jedna prowadzi do sukcesu. I nie chodzi o to, że QT już nie ma się gdzie rozbudowywać, a Garnizon - tak.
To lekcja dla LC Corp: jeżeli zdecyduje się na budowę banalnych budynków w atmosferze konfliktu ze sporą częścią społeczności Gdańska, może skończyć się tak jak z Quattro Towers. Pomóc mu może tylko kompromis w kwestii architektury i lepsze wkomponowanie bloków w okolicę.
No chyba że z założenia te bloki są przeznaczone wyłącznie dla osób inwestujących w mieszkania do wynajęcia dla turystów na lato. Dla takich kupujących liczy się tylko bliskość historycznego centrum miasta. Ale to znaczy, że blisko centrum powstanie martwe osiedle, które niczym pasożyt nic nie da miastu, za to będzie czerpało z jego infrastruktury (korki na Wałowej) i atrakcji.
Inwestycje
Bastion Wałowa
- 26 do 100 m2
- Powierzchnia
- zakończona
- Realizacja
Opinie (169)
-
2016-01-20 11:39
Jest spora szansa, ze Leszek Czarnecki (1)
wlasnie roni lze nad tym tekstem, zalewa nia swojego smartfona i dumanad nasza gdanska niedola. Prawdopodobnie niebawem wyda dyspozycje zmiany projektu na projekt miastotworczy, klasy swiatowej.
- 17 1
-
2016-01-20 14:08
Jola już go poinformowała, że oficjalnie wstrzymuje się z robieniem laski
- 2 1
-
2016-01-20 11:12
ten adamowicz (2)
A czego oczekiwać od tego adamowicza, prezydenta od deweloperów i jego kamaryli. Bloki wybuduja tanio, a mieszkania drogo sprzedadzą i o to w tym wszystkim chodzi. A ten adamowicz rzadzi w Gdańsku w interesie deweloperów, a nie mieszkańców Gdańska. Przecież to widać na każdym kroku, a Wy wybraliscie to coś na następna kadencję ?
- 30 12
-
2016-01-20 13:21
Lepiej spytaj, czemu wojewódzki konserwator się na to godzi. (1)
To ciekawe pytanie, ale Stąporek jest za cienki, by zapytać.
- 1 5
-
2016-01-20 14:04
bo plan zatwierdził poprzedni konserwator. Ten za to zgodził się na pozostaiwnie tylko
fasady od Wałowej (mógł się jeszcze odwoływać, ale też tego nie zrobił). Poza tym, wszystkie decyzje Chmielewskiego są po myśli deweloperki i nie chronią nic
- 4 1
-
2016-01-20 14:00
Plan Zagospodarowania - propozycja
Zostawić wszystkie rudery jakie tam są. Będzie można zabrać trochę metalu i na tym zarobić. Zostawić dużo pustego pola. Pieski będą miały gdzie sr*ć. Postawić budki z piwem oraz z artykułami warzywnymi i spożywczymi, takie jak na byłym pasie startowym. Postawić budki monopolowe z mocniejszymi trunkami. Będzie co wypić i będzie zagrycha. Postawić ławki. Będzie gdzie usiąść i wypić. Zasiać krzaczory i zostawić te co są. Będzie gdzie szcz*ć. Będzie git i mieszkańcy Grodu nad Motławą będą zadowoleni, hahahahaha.
- 3 6
-
2016-01-20 10:47
Te bloki są obrzydliwe (4)
Nie powtórzmy błędu tego kloca z Lawendowej
- 123 20
-
2016-01-20 13:51
Na Lawendowej NIE MA kloca- to ulica w centrum Głównego Miasta, przy hali targowej
masz na myśli osiedle Lawendowe Wzgórza?
- 9 0
-
2016-01-20 12:28
mnie się podobają :)
- 2 2
-
2016-01-20 11:54
z Lawendowej? (1)
Tam nie ma żadnego kloca...
- 6 1
-
2016-01-20 12:02
taki malutki \"~"/
- 1 0
-
2016-01-20 13:44
Dobrze, ze po II wojnie swiatowej zwyciezyla koncepcja odbudowy starego miasta.
Bo przeciez tez chcieli budowac modernistyczne bloki a stare miasto zaorac.
Widocznie wtedy zyly jeszcze resztki madrych ludzi.
Teraz rzadzi tylko pieniadz.- 7 3
-
2016-01-20 13:38
wladze miasta - niedasizm i umyte raczki
Deweloper LC Corp. - zapamietam sobie kto wybuduje tam taki syf.- 4 4
-
2016-01-20 13:20
(1)
Te bloki to jakiś koszmar, ani nowocześnie, ani estetycznie to nie wygląda. Architektoniczny koszmarek, będzie czym karmić fanpage Polisz Akitekczyr.
Zabudowa powinna choć trochę nawiązywać do historycznego stylu tego miejsca, nadać klimat postindustrialny, nawet jeśli miałby to być takowe wieżowce. Wstyd deweloperze! Będziesz dumny z takich budynków w swoim portfolio?- 9 1
-
2016-01-20 13:35
P.S. Proponuję posiłkować się przykładami tak cenionymi w świecie architektury jak np. Hamburskie Hafen City.
- 1 1
-
2016-01-20 13:31
Nie, to nie...
To nie Adamowicz, i nie jego pijacka banda z PO, nie sprzedajczyki i przekupczyki. To prężny duch Narodu domaga się postępu, W beton obrócić każdy cal miejskiej przestrzeni, w beton od Sobieszewa po Żabiankę i Osowę.
- 5 1
-
2016-01-20 13:07
Dlaczego tam muszą być takie wielkie budynki? Nie można zrobić więcej budynków a niższych?
- 4 2
-
2016-01-20 12:34
Ten artykuł to czysty rak
A Pan Michał może mianować się nowym Koprowskim i już bardzo pewnie zajął pierwsze miejsce w wyścigu o "najbardziej frustrujący swoją głupotą, krótkowzrocznością i brakiem logicznej argumentacji artykuł". Po prostu płakać się chce jak się to czyta. Szkoda literek. Może jakiś inny zawód Panie Stąporek?
- 7 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.