• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Koniec SKM? Strajk zawieszony

Michał Stąporek
13 czerwca 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Strajk SKM zażegnany

Mikołaj Segeń, prezes trójmiejskiej SKM-ki został odwołany ze stanowiska. - Ogłaszamy strajk w obronie prezesa - od razu, czyli wczoraj ok. 15 zareagowały związki zawodowe. Jednak na kwadrans przed północą, czyli tuż przed planowanym rozpoczęciem strajku, zawieszono akcję protestacyjną. Związkowcy pojechali do Warszawy na rozmowy, które miały się zacząć w środę rano. Pracownicy SKM boją się, że zmiana prezesa oznacza koniec SKM-ki, jako samodzielnej spółki.



Walne zgromadzenie wspólników SKM w Trójmieście, składające się z przedstawicieli Grupy PKP SA, Skarbu Państwa (SP) oraz Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego (UMWP) zdecydowało o odwołaniu dotychczasowego prezesa i twórcy sukcesów trójmiejskiego przewoźnika. W jego miejsce powołano Andrzeja Osipówa, dotychczasowego sekretarza rady nadzorczej Zarządu Portu Morskiego w Gdańsku. Nowym członkiem zarządu został Maciej Lignowski.

Za odwołaniem Segenia głosowali przedstawiciele PKP oraz SP. To oni przedstawili kandydatów na członków zarządu. Reprezentujący PUM Ryszard Strzyżewicz, dyrektor departamentu gospodarki i infrastruktury wstrzymał się od głosu. Dlaczego? - Przedstawiciele PKP argumentowali, że nowy zarząd musi być powołany ponieważ skończyła się kadencja prezesa Segenia. Wstrzymaliśmy się od głosu, ponieważ uważamy, że dotychczasowy zarząd pod jego kierownictwem działał bardzo dobrze - tłumaczy Tomasz Konopacki z Urzędu Marszałkowskiego.

- Jesteśmy zaskoczeni i zszokowani. Nikt z nami nie konsultował tej zmiany, nie mamy pojęcia kim są nowomianowani członkowie zarządu, ale wiemy na pewno, że nigdy nie mieli nic wspólnego z kolejowymi przewozami pasażerskimi w naszym regionie. Naszą formą protestu przeciwko tym kuriozalnym nominacjom jest strajk - relacjonował na gorąco zmiany w zarządzie SKM Daniel Ptach z Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego SKM - Wstrzymujemy ruch kolejek o północy, z 13 na 14 czerwca.

W związku z planowanym strajkiem, do którego ostatecznie nie doszło, w Gdańsku o 4 nad ranem miała być uruchomiona komunikacja zastępcza. Linia autobusowa nr 900 miała kursować co ok. 10 min., na trasie Gdańsk Gł. - Gdańsk Oliwa.

Z kolei linia nr 901 miała jeździć z dworca PKP w Rumii do pętli tramwajowej w Oliwie od 4:30. Co 10 minut obsługiwałyby największe autobusy przegubowe. Autobusy będą jeździć Morską, Alejami Zwycięstwa i Niepodległości oraz Grunwaldzką. Oznaczone przystanki będą się znajdować jak najbliżej stacji SKM.

Jeszcze wieczorem strajk wydawał się nieuikniony, choć byli tacy, którzy zapowiadali próbę mediacji. - Strajk to ostateczność - sytuację starał się uspokajać Krzysztof Ciećka, wiceprezydent rady krajowej Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych. - We wtorek wieczorem będę w Gdyni i zobaczymy co da się zrobić. Tak czy siak, to co stało się z Mikołajem Segeniem to jakieś kuriozum. Teoretycznie odwołano go, ponieważ osiągnął wiek emerytalny, ale do dyrekcji Grupy PKP powołano ostatnio kilku emerytów, rzekomo doceniając ich doświadczenie.

Warto przypomnieć, że Mikołaj Segeń już raz stracił stanowisko na wniosek Grupy PKP. Na początku 2005 r. zarząd PKP zastąpił go Januszem Detlaffem, byłym szefem Przewozów Regionalnych. Pod groźbą strajku pracowników SKM Segeń wrócił na swoje stanowisko.
Andrzej Osipów ma 53 lata. Z wykształcenia jest prawnikiem, absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Od 1968 roku związany był m.in. z Zakładami Naprawczymi Taboru Kolejowego, Przedsiębiorstwem Robót Kolejowych i Zakładami Budownictwa Kolejowego w Gdańsku. Od 1991 do 2001 roku był prezesem gdańskiego Przedsiębiorstwa Robót Komunikacyjnych. Ostatnio pełni funkcję sekretarza Rady Nadzorczej Portu Morskiego w Gdańsku.

Opinie (203) 7 zablokowanych

  • cioły!

    Co za gówniana sprawa! SKM jako jedna (a może jedyna?) z nielicznych firm kolejowych stale się rozwija i przynosi zyski, w przeciwieństwie do wielkiego gówna jakim jest pkp. Zrównać z ziemią wszystko to, co dobre. Wstawić swoich zadupczonych partyjnych znajomych i dać im pracę. Tragedia... Czy naprawdę państwo przez cały czas musi się wpi erdalać w nie swoje sprawy? Socjokomuna się już chyba skończyła... zostawić rynek w spokoju zawszone pseudoliberały.

    • 0 0

  • kaczki uu

    To co się dzieje to skandal...Łukaszenko nie jest wcale taki zły...PISowcy wszędzie wrzucają swoich ludzi, którzy niekoniecznie mają jakiekolwiek doświadczenie...Absurd. Uciekajcie choćby na Kubę póki możecie...

    • 0 0

  • do zenka

    Druga? Oby tylko druga.
    Ja widzę tak:
    Intercity - Prześluga
    PZU - Sypułkowski (przepraszam z góry za ewentualny błąd w nazwisku)
    A ci dwaj to wg FORBES czołowi prezesi państwowych spółek
    teraz o Energi się jeszcze dowiaduję.

    • 0 0

  • Znowu nie wiadomo o co chodzi? Stołki i kasa, ktoś się uparł żeby rozpieprzyć (mówiąc nieładnie) jedną z najlepszych firm w naszym regionie. Jakaś dziwna mania obsadzania stanowisk nastała ludźmi nie mającymi nawet bladego pojęcia o tym kim i czym zarządzają.
    Dojazdy blado widzę, dobrze że tramwaje wodne ruszą. Może 3 szt dziennie to niewiele ale zawsze coś.

    • 0 0

  • Prezes musi zostac

    Prezes niemoze odejsc, a jak ma odejsc to niech na jego miejsce powolaja kogos z obrecnego zarzadu. Sa w SKM ludzie zwiazani bardzo silnie z firma, znajacy jej problemy, a do tego majacy kompetencje.

    • 0 0

  • skm

    człowiek ktory został prezesem rozwalił w 1993 ZBK, to nieudacznik ktorego wszyscy prowadzą za rączke, człowiek bez swojego zdania

    • 0 0

  • No tak... na tle SKMki PKP się tylko kompromituje, więc...

    • 0 0

  • PKP chce wciagnac SKM po to zeby moc dyktowac wielkosc dofinansowania. Puki skm daje sobie rade i nie rzada co miesiac coraz wiekszego dofinansowania to PKP niema duzych mozliwosci, a tak moze zagrozic stajkem i PUM niema stanowiska do negocjacji.

    • 0 0

  • to Polska norma

    że zwalnia się pezesa frimy która dobrze prosperuje, po połączeniu z PKP Przewozy Regionalne można będzie się pożegnać z dawną SKMką

    czy ktoś wogule jeszcze myśli w tych wszystkich zarządach spółek państwowych? bo o politykach nie ma co gadać - szkoda słów.

    • 0 0

  • PKP boli to, że SKM przynosi zyski i się rozwija, a im nic nie wychodzi i tylko generują straty. Postanowili więc wyrównać poziom i obsadzić SKM swoimi "specjalistami"

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane