- 1 Napad na bank czy głupi żart? (68 opinii)
- 2 Znamy kandydatów PiS do Europarlamentu (253 opinie)
- 3 Napadał ludzi przy bankomatach. Złapali go (92 opinie)
- 4 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (600 opinii)
- 5 Były wiceprezydent Gdańska skazany (182 opinie)
- 6 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (96 opinii)
Koniec Złotego Ula, miasto przejęło budynek
Po cichu i bez rozgłosu skończyła swój żywot jedna z najbardziej znanych sopockich restauracji: Złoty Ul . Ze względu na zaległości czynszowe miasto wypowiedziało umowę dotychczasowemu najemcy lokalu i przejęło budynek.
Z podobnym rozgłosem musiała się też zmierzyć sama restauracja. W 2008 roku to właśnie przed nią doszło do głośnej bójki, w której uczestniczyć miał m.in. mistrz świata w boksie, Dariusz Michalczewski. Wcześniej zarówno bijący, jak i pobici (mieszkańcy Warszawy, którym obrońca Michalczewskiego wyciągał przed sądem m.in. związki z tamtejszą mafią), gościli właśnie w Złotym Ulu, przy stoliku właściciela restauracji.
Mimo sławy - złej lub dobrej - lokal ostatnimi czasy prowadzony był w nietypowy sposób. Nie jest tajemnicą, że już w zeszłym roku skończyła mu się koncesja na sprzedaż alkoholu, a nowej miasto nie wydało. Okazuje się, że najemca miał też względem magistratu długi. Urzędnicy nie zdradzają jednak, jak duże były zaległości w opłatach za wynajem budynku.
- Mogę jedynie powiedzieć, że jeżeli najemca ich nie ureguluje, to miasto wystąpi w tej sprawie na drogę sądową - mówi Magdalena Jachim, rzecznik sopockiego magistratu.
Niezależnie od tego kilka tygodni temu Olechowi wypowiedziano umowę. Teraz z kolei, 8 stycznia, ostatecznie przejęto budynek.
Wcześniej miasto przejęło też inną, sąsiadującą ze Złotym Ulem nieruchomość, gdzie kiedyś mieściła się cukiernia.
- Obecnie gmina podjęła działania zmierzające do wykonania opracowania zawierającego inwentaryzację budowlaną obu pustostanów wraz z pokazaniem ich usytuowania w poszczególnych nieruchomościach oraz propozycją podziału tych lokali w taki sposób, aby uzyskać samodzielne lokale użytkowe, które mogłyby zostać wyodrębnione i sprzedane - mówi Jachim.
W lokalach, które miasto wystawi na sprzedaż działać będzie mogła wyłącznie gastronomia.
Miejsca
Opinie (167) ponad 50 zablokowanych
-
2013-01-22 10:27
Pewnie teraz będzie tu ruina i paintball jak w Rudym Kocie.
- 0 0
-
2013-01-21 09:08
bokser (3)
Czy na pewno był to michalczewski? a nie gołota?.Wlatach 70-tych mieszkałem blisko nad restauracją"ermitage"pozniej KFC.chodzilem do ula na sniadania-znalem sie z koniami:)
- 4 7
-
2013-01-22 09:32
...
napewno Michalczewski... i to było zaledwie kilka lat temu. a co do Maria... mi za skóre nie zalazł a pracownicy wcale tak nie narzekali skoro pracowali u niego X lat.
- 1 0
-
2013-01-21 17:54
wyj... kto to byl
- 1 1
-
2013-01-21 17:41
tak
to Michalczewski, Gołota przylał na Hafnera:)
- 2 0
-
2013-01-22 06:20
Była tam kiedys 2010-2011 piekna restauracja,serwujaca smaczne dania-wtedy to byl Złoty Ul jak sprzed lat,z przepysznym deserem o tej samej nazwie,chyba ówcześni restauratorzy nie dali rady panu "O"...
- 0 0
-
2013-01-22 00:25
wplłate mi oddaj bo niemam na czynsz a niechce żeby mnie wywalili
- 1 0
-
2013-01-21 11:44
Czesiek Parasolnik , Konfederat , Kebab u Greka ,Lody u Włocha a na Monciaku co dwa kroki jakieś Sławy !!! (4)
To byli czasy !...
- 46 2
-
2013-01-21 19:48
u Turka (3)
Kebab u Turka, tego nie prowadził Grek tylko Turek
- 3 0
-
2013-01-21 22:55
Tak na prawde to byl Syryjczyk (2)
- 0 0
-
2013-01-21 23:16
Syryjczyk włoskiego pochodzenia (1)
- 0 0
-
2013-01-22 00:03
ale z matki greczynki
- 1 0
-
2013-01-22 00:01
wypłata
Niech jeszcze odda reszte mojej wypłaty.
- 4 0
-
2013-01-21 07:26
Chodziłem tam na wagary blisko trzydzieści lat temu. Siedziało (5)
się przez pół dnia nad kawą i wgapiało w popielniczkę z petami:-) Hitem był adwokat z pepsi, ale to musiało być chyba po południu, bo do 13. nie sprzedawano przecież alkoholu.
- 81 4
-
2013-01-21 23:29
a w październiku 1956 po wiecu na PG, wydłubaliśmy ze ściany aktualną wówczas nazwę ulicy...ROKOSSOWSKIEGO
- 3 1
-
2013-01-21 11:06
Chodziłem tam na wagary ... (1)
a kij mnie to obchodzi , gdzie chodiles na wagary , a zlodzieja olecha nikt na wagarach nie widzial!!! Pajacu /
- 2 33
-
2013-01-21 23:20
do janek kos
chamówa jestes gościu i gó...no wiesz.
A kompleksy leczy sie u psychologa.
Po co tu wchodzisz i agresywnie reagujesz!- 6 1
-
2013-01-21 07:29
sprzedawano za to herbatkę z wiśniami ;) (1)
a wisienki zalkoholizowane
- 28 0
-
2013-01-21 10:28
to prawda
mozna sobie było siedzieć nikt nie mędził i każdego było stać i tego biedniejszego a i bogaty zagladał.
Muzyka z pianina.
George Canada jako atrakcja
A teraz...............:(- 20 1
-
2013-01-21 09:26
Większość pamięcią sięga lat 80-tych, które to lata były dla Sopotu najgorsze (9)
Prawdziwy Ul skończył się pod koniec lat 70-tych.
- 19 8
-
2013-01-21 09:28
chyba chodziłeś nieprzytomny w latach 80 i ci się nie widziało zycia w Sopocie:) (4)
- 7 6
-
2013-01-21 09:56
Jeżeli wg ciebie smród, brud i ubóstwo to było życie, to masz rację. (3)
- 7 5
-
2013-01-21 22:58
Smród i ubóstwo było. Nawet papieru toaletowego i mydła porządnego nie
było. Damy jak zapinało się w tamtych czasach miały tzw. rodzynki nanizane na włoskach do odbytu a myszy waliły sledziem jak szczelałem patelnie na wydmach po paru ciepłych gdańskich.Jeszcze do dziś mam czasami wykwity na języku
- 2 4
-
2013-01-21 10:08
daj spokój brud czy smród zależy od mieszkańców jesli byli niechlujni to byc może (1)
akurat tu gdzie ja mieszkam ludzie robili sobie rabatki kwiatowe, sprzątali wokół swoich domów i było czysto. Może tam gdzie ty mieszkasz ??? Natomiast jesli chodzi o ubóstwo, to zależy od zaradności człowieka ja nie narzekam :)i sądzę, że wielu mieszkańców tęskni za latami 80 w Sopocie:)Gorzej jest obecnie, jesli oczywiście się nie ma stałej renciny czy emeryturki nawet, gdyby była głodowa :(
- 1 2
-
2013-01-21 10:40
oj tam g@llux w 80--tych może było inaczej - takie czasy ale Ul tętnił życiem
Ale można było przyjść, nikt nikogo nie wyganiał, nikt nie mędził, zamawiałes herbatkę i się siedziało pół dnia - wagary z uczelni.
Babeczka grała na pianinku. Każdego było stać.
Pamiętam jak George Canada przychodził z kumplami na wódkę. Tak było za dnia .
Ul tętnił życiem , miał swój klimat.- 9 1
-
2013-01-21 18:09
Sralis-zmazgalis.. (3)
Piekiełko w Marago-to była jazda bez trzymanki !
- 5 1
-
2013-01-21 18:12
Było minęło dziadki i już nigdy nie wróci, ostały wam tylko zdrowaśki :) (2)
- 0 12
-
2013-01-21 18:17
Ja wam dam dziadki..a kto walił wasze matki ? (1)
- 8 2
-
2013-01-21 18:26
porąbany !!!
...
- 1 7
-
2013-01-21 07:44
Nareszcie (5)
A poza tym Sopot ma szczęście do biznesmenów. Najpierw Julke, teraz Olech.
- 71 17
-
2013-01-21 22:49
Prezydęta ma też niczego sobie
- 2 0
-
2013-01-21 13:07
(2)
Tyle ,że"Wprost" oczerniło biznesmena nie mając dowodów.Ot tak sobie żeby zrobić zamęt.Ludzie to łapią.Gazeta powinna ponieść konsekwencje
.Szkoda tylko,że nie dano wypowiedzieć się oczernianej osobie..Wówczas można wyciągać jakieś wnioski.Typowa nagonka.- 7 4
-
2013-01-21 16:30
Żadna nagonka (1)
Nie wiesz człowieku o kim mówisz... GW napisała 10000% prawdy.
- 5 0
-
2013-01-21 21:34
ha ha ha, nawet nie wiesz o jakiej gazecie mowa
widać, że czytasz GW :)))
- 2 0
-
2013-01-21 11:57
z tą różnicą że julke chciał zrobić uczciwy biznes ale mu nie pozwolono
- 11 14
-
2013-01-21 06:36
To cała kamienica należała do Złotego Ula? (2)
- bo napisali, że lokal zadłużony a przejeli budynek...
- 100 4
-
2013-01-21 13:00
(1)
Ktoś miał w tym interes. Najpierw pozbyli się lokatorów podwyższając czynsze .Póżniej , zrobili to z najemną lokalu. To stary sposób .Ludzi nie stać na wysokie czynsze ,w stosunku do zarobków.Wygląda na to , że powinni mieszkać w barakach.
- 11 2
-
2013-01-21 22:14
Co ty gadasz człowieku, ludzie naprawde nic nei wiedzą a lubią sie wypowiadać. taki szpan czy co? ze sie głos zabierze nawet jak sie nic nei wie w temacie. Akurat tak sie skąłda ze ludzie tam mieszkają i majasie dobrze przynajmniej od czasu jak nie ma conocnego "łubudubu" w Ulu :D
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.