• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Konsekwencje wizyty US Army w nocnym klubie w Gdańsku

szym
20 sierpnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Klienci nocnych klubów ze striptizem często skarżyli się na wysokie rachunki. Zdjęcie ilustracyjne.
Klienci nocnych klubów ze striptizem często skarżyli się na wysokie rachunki. Zdjęcie ilustracyjne.

Sprawa ubiegłorocznej, nocnej eskapady amerykańskich żołnierzy do klubu ObsessionMapka w centrum Gdańska została zamknięta. Naganą ukarano dowódcę batalionu - organizatora wypadu, który po incydencie przejdzie na emeryturę. Nie dopatrzono się za to przewinień dowódcy brygady i jego podwładnych.



Czy byłe(a)ś kiedyś w klubie ze striptizem?

Sprawę opisał i nagłośnił amerykański portal stripes.com. Brygada Lotnictwa Bojowego 101. Dywizji Powietrznodesantowej została poddana kontroli po tym, jak żołnierze podczas oficjalnej podróży odwiedzili polski klub ze striptizem, gdzie zaginął starszy oficer batalionu. Sprawdzano także inne skargi na dowództwo.

- Wyczerpujące, trwające wiele miesięcy śledztwo prowadzone przez generała brygady nie wykazało żadnych negatywnych ustaleń w stosunku do pułkownika Travisa Habhaba ani jego podwładnych - przekazał kpt. Javon Starnes, rzecznik 18. Korpusu Powietrznodesantowego, w oświadczeniu cytowanym przez portal stripes.com.
Dziennikarze portalu przypominają, że Travis Habhab to dowódca brygady, która w kwietniu odbyła dziewięciomiesięczną misję rotacyjną w Europie w celu wsparcia wojskowej kampanii Atlantic Resolve, skupiającej się na odstraszaniu rosyjskiej agresji.

Co wydarzyło się w Gdańsku?



We wrześniu ubiegłego roku do Gdańska przyjechało 40 żołnierzy I Batalionu "No Mercy". To jednostka będąca częścią 101. Dywizji Powietrznodesantowej z Fort Campbell w stanie Kentucky, zapewniająca siłę powietrzną wzdłuż wschodniej i południowej flanki NATO.

Wieczorem, pierwszego dnia pobytu, żołnierze ruszyli w miasto, świętując 40. urodziny jednego z nich. Bawili się w okolicy ul. Stągiewnej.

Późnym wieczorem część z nich wróciła do hotelu, a pozostali - w tym mjr Matthew Conner - udali się do nocnego klubu Obsession.

Pilot nie był w stanie pracować przez tydzień



O tym, co zaszło w klubie i na jego karcie płatniczej, Conner opowiedział kilka dni później dowódcy batalionu. Jak piszą amerykańskie media, powołując się na raport ze wszczętego śledztwa, żołnierz wiele razy zamówił indywidualne tańce na kolanach, a striptizerki miały go odurzyć narkotykami dodanymi do szampana.

Poszkodowany pokazał też kolegom rachunki opiewające na łączną kwotę 50 tys. zł (13 tys. dolarów), a następnego dnia po incydencie jego samopoczucie było na tyle złe, że nie był w stanie pracować.

- Pilot był tak poważnie osłabiony incydentem, że odwołał wszystkie swoje loty na następny tydzień. Minęło kilka dni, zanim znów poczuł się normalnie - piszą Amerykanie, powołując się na wojskowy raport. Dodają: - Nie jest jasne, jak skończyła się noc w klubie ze striptizem, ale do rana nikt w batalionie nie wiedział, gdzie jest Conner.
Aby odnaleźć kolegę, pozostali żołnierze następnego dnia zorganizowali akcję poszukiwawczą. Spotkali się na Długim Targu i po niedługim czasie odnaleźli go w hotelu, ale nie tym, w którym był zameldowany.

Wobec dowódcy batalionu i samego Connera wszczęto postępowanie dyscyplinarne. Groziło im nawet wydalenie ze służby. Stripes.com podaje, że ostatecznie na skutek skandalu dowódca batalionu, który zorganizował wrześniowy wypad, otrzymał naganę i przejdzie na emeryturę. Ukarani zostali również inni członkowie oddziału.

Nie potwierdzono innych zarzutów



W trakcie sprawy badano także doniesienia dotyczące prześladowań, myśli samobójczych żołnierzy i nadużywania alkoholu przez oficerów z jednostki, która podlegała pułkownikowi Habhabowi. Również i z tych oskarżeń wojskowy został oczyszczony.

101. Brygada Lotnictwa Bojowego zakończyła swoją dziewięciomiesięczną misję w Europie na początku kwietnia.
szym

Opinie (129) 7 zablokowanych

  • haha

    dopiero jak zajrzeli na swoje konta to zrozumieli prawdziwe znaczenie "no mercy"

    • 39 1

  • Poczęstunek po gdańsku (4)

    proch w kieliszek i czyszczenie karty

    • 45 1

    • Ty gdzieś w życiu byłeś? (3)

      Pojedź, do Krakowa, Wrocławia, czy Poznania, te kluby działają w całej Polsce.
      A skoro działają, to znaczy że są legalne.

      • 3 13

      • Odwiedzasz takie kluby? (2)

        Jesteś żałosny.

        • 8 2

        • Stać mnie to odwiedzam. (1)

          A ty w Pijalni Wodki i Piwa pijasz brackie za 5 zl - to ty jestes zalosny :)

          • 0 8

          • Sponsor k,,, widolka się odezwał

            • 3 0

  • Pamiętajcie! (5)

    Nie wolno okradać klubów go-go
    Jak okradniecie, to gdanska policja będzie super skuteczna i znajdzie was w okamgnieniu!

    • 183 5

    • Przydałyby się statystyki ilu mundurowych po służbie stoi na bramkach takich klubów. (1)

      • 56 0

      • Według amerykańskich naukowców 3 w nocy z piątku na sobotę.

        • 12 0

    • Amerykański Żołnierz jest nietykalny. (1)

      Zostało podpisane porozumienie między Policją a Amerykańska Armią o braku postępowań karnych wobec Żołnierzy Amerykańskich.

      • 10 6

      • Podaj źródło

        • 9 2

    • milicja

      • 0 0

  • (5)

    No dobra a co z tym słynnym klubem w którym regularnie dosypują dragi do drinków? Ile jeszcze przeczytamy podobnych historii?

    • 216 2

    • jest pod parasolem i dlatego dziala (1)

      • 59 1

      • Ciekawe kto ma na kogo haka, że takie miejsce może działać w kraju unii w 21 wieku

        I że mogą sobie pozwolić na trucie najważniejszego sojusznika.

        • 58 0

    • Umorzlicja juz sie tym zajęła

      • 6 0

    • (1)

      Tusk trzyma łapę na interesie bądź spokojny

      • 15 24

      • Ten wszechpotężny Tusk bardzo was uwiera.

        W waszych zwidach Tusk jest odpowiedzialny za wszystko. Skoro Tusk wszystko może i wszystkim steruje to dlaczego popieracie Jarosława który nawet nie potrafi założyć dwóch jednakowych butów?

        • 2 1

  • To i tak tanio

    w Polsce striptiz i szampan w lokalu są bardzo drogie

    • 10 3

  • Pracuję w takim klubie i nikt tutaj klientom nie dodaje narkotyków. (13)

    Oni po prostu szaleją bo ich żony nie potrafią im dogodzić i odreagowują. Nikt ich siłą nie zaciąga do klubów. Każdy opowiada jaki to z niego milioner i ogier. A ceny tańców i drinków znają przed zamawianiem. To nie jest tania rozrywka ale warta ceny.

    Mariola

    • 8 65

    • Dokładnie tak jest, wypije taki jeden z drugim i chce być królem życia.

      A to kosztuje.

      • 3 9

    • To jest rozrywka warta 50 tys ? (2)

      Za takie pieniądze możesz spędzić 2 tygodnie na Karaibach z dwoma modelkami z którymi będziesz przez ten czas robił co zechcesz. A w tym waszym żałosnym klubie za 50tys wypijesz 3 buteki szampana i jakaś raszpla potańczy pół nocy na twoich kolanach. W każdym tym klubie to sami naciągacze łącznie z tymi co stoją na ulicy i ściągają klientów.

      • 33 1

      • Raszpla ? To po co wchodzisz i zagadujesz ? (1)

        Mariola

        • 3 18

        • To ty zgadujesz !

          Chyba wiesz jak jesteś tym za kogo się podajesz.

          • 0 1

    • Rozrywka warta ceny? (6)

      A potem z karty płatniczej znika równowartość 13000 dolarów.

      • 14 1

      • To nie ryneczek Lidla z promocyjnymi marchewkami. (5)

        Za taką usługę się słono płaci, jestem profesjonalistką i się cenię, w miesiącu wyciągam spokojnie 40-50 klocków, a w sezonie nawet 3 razy tyle.

        Mariola

        • 1 18

        • Tyle to twój alfons wyciąga z ciebie, ty dostajesz grosze (2)

          • 21 1

          • Alfonsa nie mam, masz chyba jakieś mroczne wspomnienia z dzieciństwa. (1)

            Chcesz pogadać ? Wpadnij do mnie ma drinka, pogadamy. Będę twoją psychoterapeutką.

            Mariola

            • 2 18

            • Nie dzieki

              Po rohypnolu plącze mi się język

              • 2 1

        • (1)

          Klocki to chyba w Dubaju. Ale, żeby aż tyle...

          • 5 1

          • Byłeś i probowałeś ? I jak ?

            Renata

            • 0 2

    • Hahah

      Zapraszam poczytać ten artykuł jednak dodają do drinków kłamczucha https://m.trojmiasto.pl/wiadomosci/Policja-znalazla-cialo-pracownicy-klubu-Obsession-n114795.html

      • 13 1

    • Ty nie wieder co piszesz!!!

      • 0 1

  • Mocne plecy

    Mają te kluby,za to milicja sie nie bierze ale pałują na demonstracjach,jaki polityk ma tam układ?

    • 27 0

  • (1)

    Nie znali nadwiślańskich obyczajów, że zostaną oszukani bo u nas tak się " gości" bogatych obcokrajowców

    • 22 0

    • Jo

      Pojedz wasc do NYC. Tam jest jeszcze ciekawiej

      • 0 0

  • Chłopa odurzyli i okradli (1)

    I jeszcze poniósł za to kosekwencje w pracy a kluby jak działały tak działają i w dalszym ciągu okradają klientów. Do tego te barany co zaciągają chłopów z ulicy do klubu. W ryj powinien dostać jeden z drugim. Poza tym strasznie żałośni ci naciągacze, jak można tak pracować.

    • 41 0

    • Zostawili swojego na polu "bitwy". U amerykańcow jest zasada "leave no man behind"

      Może za to beknął dowódca :-)

      • 8 2

  • Pracujący na rzecz tych klubów na Długiej i Stągiewnej (10)

    Zaczepiają spacerujących, nieproszeni idą za nimi przez wiele metrów, natrętnie nagabują, zakłócają wybrykami porządek, dręczą i obrzydzają spacer. Wyskakują spod jakiejś bramy i pędzą draby wprost na przechodnia jak na polowaniu dzikich. Co tam robi dzielnicowy? Niech sprawdzi czy są zatrudnieni. Niech pouczy żę niepokojenie przechodniów jest karane (Kodeks wyykroczeń Art 51, Kodeks karny Art. 190 a), a udawanie znajomości obcych języków przez kogoś kto najczęściej używa słów na k... jest żenujące. Jeden porządnyy policjant w tydzień nauczyłby ich stać przed wejściem do ich lokalu i nie ganiać za przechodzącymi. ale skąd wziąć porządnego ?

    • 41 0

    • Praca jak praca. (8)

      Jakby ci placili 40 zl na reke za kazda osobe ktora wprowadzisz do klubu, to sam bys za kazdym latal i zapraszal.
      W takiej pracy idzie spokojnie zarobic po 1000 zl w nocy.
      Za 20 000 zl - 25 - 000 zl miesiecznie nie nagabywalbys?
      Lepsze to niz zwyczajna praca za 3000 zl

      • 3 13

      • a w lustro można potem patrzeć bez splunięcia? (2)

        • 8 1

        • Praca jak praca

          nagabuje jak nie wiem marketingowcy robiacy reklamy dla TV albo internetuff

          • 2 4

        • a jaka to praca w ktorej mozna patrzec w lustro bez spluniecia?

          bo ja np wstydzilbym sie spojrzec w lustro godzac sie na prace za 14 zl na godzine i zyjac od wyplaty do wyplaty, odzywiajac sie najtanszym jedzeniem z biedronki na promocji.

          • 2 7

      • minusuj pracowniku zabki za 3k miesiecznie :) (4)

        stojac na ulicy nocami zarabiam w jeden weekend wiecej niz ty przez caly miesiac :)

        • 1 9

        • (2)

          A d*pa nie boli? Bo czasem pewnie w tej bramie uslugi na szybko swiadczysz

          • 1 0

          • (1)

            ciebie boli, bo takich jak ty wprowadzam, a ze cie stac na tylko jedno piwo za 20 zl, to potem piszesz glupoty ze cie "oszukali" i "okradli" :D

            • 0 2

            • Nie, nie tylko wprowadzsz. Wszyscy to wiemy.

              • 0 0

        • I masz wyrwane paznokcie, i prosisz na kolanach żeby ci wreszcze wypłacili tę pensję.

          I jeszcze napisz, że za opiekę nocną nad dzieckiem płacisz 5 000 miesięcznie, i że dajesz mu genialny przykład.

          • 0 0

    • Faktycznie, ta natrętność jest niedopuszczalna

      • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane