- 1 Z dworca na Jasień 80 zł (303 opinie)
- 2 Auto wjechało w pieszych i w budynek (247 opinii)
- 3 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (53 opinie)
- 4 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (186 opinii)
- 5 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (101 opinii)
- 6 Parawaniarze już anektują plaże (245 opinii)
Kontrowersyjny radny rezygnuje
Stanisław Borski, wiceprzewodniczący Rady Miasta Gdyni, zrzeknie się mandatu po ujawnieniu, że od lat miał użytkować bezumownie i bezpłatnie miejską działkę, części nieruchomości nie wpisać do oświadczeń majątkowych, a jego firma była podwykonawcą opłacanych z miejskiej kasy inwestycji. Zrzeczenie się mandatu swojemu radnemu "zaproponowali" koledzy z klubu Samorządność Wojciecha Szczurka. Teraz sprawą zajmie się CBA.
- W ocenie wszystkich radnych klubu, w szczególności radnego Stanisława Borskiego, pojawiające się w ostatnich dniach zarzuty wymagają dogłębnego wyjaśnienia. Radni Samorządności uznali, że w tej sytuacji najlepszym rozwiązaniem jest zrzeczenie się mandatu przez pana radnego. W ocenie członków klubu taki ruch pozwoli na jednoznaczne wyjaśnienie sprawy. Szanując wieloletnią pracę i dokonania pana radnego, klub wyraża nadzieję, że wnikliwe badanie pozwoli na oczyszczenie go z zarzutów. Zarazem jednak stoimy na stanowisku, że zakres i wnikliwość prowadzonego postępowania nie powinny być w żaden sposób ograniczane ze względu na pełnione przez niego funkcje. Zrzeczenie się mandatu pozwoli w tej sprawie na pełen obiektywizm, jakiego oczekują od nas gdynianie - informuje klub radnych.
Oświadczenie złożył też sam Stanisław Borski:
- W związku z zarzutami, jakie od kilkunastu dni formułują pod moim adresem media, postanowiłem zrzec się mandatu radnego. Stosowne oświadczenie na piśmie dziś przedłożę pani przewodniczącej Rady Miasta. Uważam, że nie popełniłem żadnego czynu zabronionego, a nade wszystko nigdy nie zrobiłem nic nieuczciwego. Wiele lat pracowałem na swoje dobre imię. Teraz chcę doprowadzić do pełnego wyjaśnienia tej sprawy i całkowicie oczyścić się z zarzutów. Rezygnując ze statusu radnego i ochrony z tym związanej, chcę zapewnić możliwość maksymalnie obiektywnego i transparentnego zbadania wszystkich podnoszonych kwestii. Mam nadzieję, że po udowodnieniu swojej uczciwości będę mógł ponownie służyć mojemu miastu i cieszyć się zaufaniem wyborców - podkreśla Stanisław Borski.
Kontrowersje wokół radnego Stanisława Borskiego
Przypomnijmy: zamieszanie wokół radnego rozpoczęło się, gdy okazało się, że od lat za darmo użytkował miejską działkę, którą nawet ogrodził.
To nie wszystko. Kolejne zarzuty dotyczą działalności firmy PIB Borski, która była podwykonawcą wielu miejskich inwestycji. Na stronie internetowej firmy należącej do Borskiego widnieją referencje firm. Wśród nich są MTM i Elgrunt, realizujące zadania inwestycyjne dla Gdyni, czy OPEC, którego częściowym właścicielem jest miasto.
Tylko z samych pochwał i podziękowań można naliczyć zamówienia o wartości 1,5 mln zł, jednak radny nie widzi w tej sprawie niczego niestosownego.
Kolejna sprawa związana jest z działkami o wartości kilkuset tysięcy złotych, które w swoich oświadczeniach majątkowych miał pominąć radny miasta. Radny w styczniu i październiku 2009 r. stał się właścicielem, do spółki z żoną, dwóch działek w Wielkim Kacku. Informacji o tym miał nie wykazywać jednak w swoich corocznych oświadczeniach majątkowych.
Co na to Borski? Twierdzi, że były wykazywane w oświadczeniach majątkowych i płacił za nie podatki.
Problem w tym, że w oświadczeniach majątkowych dostępnych od 2014 r. nie ma żadnych nieruchomości oprócz domu i mieszkania, co można sprawdzić w Biuletynie Informacji Publicznej.
- Zarzuty są wyssane z palca i nie znajdują potwierdzenia w rzeczywistości - odpowiadał w rozmowie z Trojmiasto.pl Stanisław Borski.
Czytaj więcej: Przybywa kontrowersji wokół radnego Gdyni
Sprawą zajmie się CBA
Gdyńscy urzędnicy informują, że oświadczenia majątkowe radnego były corocznie kontrolowane przez Urząd Skarbowy, który nigdy nie wnosił do nich zastrzeżeń.
- Przewodniczący rady miasta jest uprawiony do analizy złożonego oświadczenia jedynie poprzez porównanie jego treści z treścią załączonego rocznego zeznania podatkowego oraz z treścią oświadczeń i zeznań z lat ubiegłych, nie ma innych narzędzi kontroli. W razie wątpliwości służy mu prawo zwrócenia się do CBA z wnioskiem o zbadanie sprawy. Przewodnicząca Rady Miasta Gdyni, nabrawszy wątpliwości pod wpływem publikacji prasowych, wystąpiła ze stosownym wnioskiem do CBA w piątek, 2 kwietnia - mówi Agata Grzegorczyk, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gdyni.
Miejsca
Opinie (179) 8 zablokowanych
-
2021-04-08 05:13
Najlepsze (1)
Że prezydent Szczurek twierdzi,że o niczym nie wiedział.To jest dopiero przekręt.Nikt nie wiedział o ustawianych przetargach i firmie pana radnego.Mam nadzieję,że cała ekipa Szczurka wyleci z hukiem i dobierze się do nich CBA.
- 17 0
-
2021-04-08 06:55
Akurat to co zrobiła jego firma nie jest łamaniem prawa, tylko jest to nieetyczne. Nigdy jego firma nie stawała w przetargu, brały ją firmy jako podwykonawcę. I dobrze bo firma Borski w swojej branży należy do najlepszych w regionie.
- 1 5
-
2021-04-08 05:16
Pan radny (1)
Opalony,drogie ciuchy,pewnie super samochód i olbrzymi dom koło Szczurka w Wiczlinie.Firma,układy,przetargi pod jego firmę.I co?Pan się zwalnia i sobie dalej żyje.Pytanie gdzie jest policja w tym kraju i sprawiedliwość?
- 9 4
-
2021-04-08 06:52
Akurat ten pan nie mieszka obok Szczurka, dom raczej do okazałych nie należy. Co do samochodu to pierwszy lepszy przedsiębiorca w leasing bierze dużo lepszą furę. Przestań jątrzyć, pakuj kanapki i spiesz się do roboty na 8 bo Ci autobus ucieknie.
- 4 2
-
2021-04-08 05:25
a czemu nie ma nic o politykach z naszego podworka,np.o szczepionkach ktore niemcy odbieraja swoim obywatelom,a przekazuja kochanym polakom??????????/
- 4 3
-
2021-04-08 06:46
(2)
Gdynia to naprawdę ewenement na skalę światową. Przecież samochody jego firmy stały od lat przy wszystkich inwestycjach miejskich. To nikt tego wcześniej nie widział? Co robili radni opozycji do tej pory? Chyba po to oni są żeby punktować władzę.
- 91 2
-
2021-04-08 08:58
Sitwa która rządzi Gdynią czuje się bezkarna
- 12 1
-
2021-04-08 12:06
Opozycja... to dopiero zabawne
Żeby być skuteczną opozycją trzeba mieć pojęcie o czymkolwiek, znać choć trochę prawo i realia administracji publicznej, albo przynajmniej mieć doświadczenie w przedsiębiorczości. Cokolwiek. Zorientuj się, jacy radni tworzą opozycję i jak się udzielają na sesjach, to zrozumiesz, czemu opozycji de facto nie ma.
- 3 1
-
2021-04-08 06:47
Koledzy zaproponowali... Odejdź, bo poparcie maleje, ale przetargi wygrasz...
Takie standardy w Polandzie...
- 13 0
-
2021-04-08 06:50
no wlasnie
bez swojej wiedzy i zgody
Przyklady mozna mnozyc: Bolek, Morys i kto jeszcze......- 2 0
-
2021-04-08 07:01
Gdyby kara za kanty i grabierz majatku publicznego byl qtas w d*pe publiczny to by nie bylo przestepstw
- 3 0
-
2021-04-08 07:48
Mtm dziwnie duzo dla gdyni buduje, teraz prosze, referencje, powiazania
Elgrunt to samo widocznie- 4 0
-
2021-04-08 07:49
Gdyby był z PiSu to coś by się napisało, usprawiedliwiło i byłoby spoko. Ministra Nowaka czepiali się o zegarek...
...a Banasiowi czy Obajtkowi nikt nawet złego słowa nie powiedział.
- 4 7
-
2021-04-08 08:00
Rezygnuje tylko z mandatu, czy z używania cudzej własności też?
Czy ogrodzenie swoim płotem cudzego gruntu to jeszcze bezumowne używanie, czy już próba zaboru?
- 9 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.