• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kraty pękają w szwach

Tadeusz Gruchalla
26 sierpnia 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Więźniów wciąż przybywa, ale systematycznie spadają nakłady finansowe na więziennictwo. W jednostkach penitencjarnych, podlegających Okręgowemu Inspektoratowi Służby Więziennej w Gdańsku, średni wskaźnik zaludnienia wynosi 112 proc. W samym Areszcie Śledczym w Gdańsku - nawet 119 proc. Z najnowszego raportu o stanie więziennictwa wynika, że zarówno zakłady karne jak i areszty znalazły się w dramatycznej sytuacji. Resocjalizacja, która powinna być podstawą funkcjonowania jednostek penitencjarnych, w rzeczywistości nie istnieje. Czy nie dojdzie do buntu więźniów?

Z opracowanego przez Centralny Zarząd Służby Więziennej raportu obraz jednostek penitencjarnych jawi się koszmarnie. Polskie więziennictwo znalazło się na granicy bankructwa. Przyczyn jest wiele. Parlamentarzyści uchwalają restrykcyjne prawo, do więzienia można więc już trafić za drobną kradzież w hipermarkecie, jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości, czy też za posiadanie na własny użytek niewielkiej ilości narkotyków. Prokuratorzy, sędziowie również, nie pozostali głusi na nawoływania Lecha Kaczyńskiego, gdy był ministrem sprawiedliwości, do częstszego wnioskowania o areszt wobec przestępców oraz o ostrzejsze stosowanie prawa. Chodziło o to, aby zamykać jak najwięcej podejrzanych i skazanych. Efekt tego jest teraz zauważalny. W ostatnich trzech latach liczba więźniów wzrosła aż o połowę.

- W naszym okręgu na wykonanie czeka w kolejności ponad 1700 orzeczeń sądowych, a wskaźnik zaludnienia jednostek penitencjarnych wynosi 112 proc, czyli jest o 3 proc. niższy od wskaźnika krajowego - powiedział "Głosowi" kpt. Radosław Chmielewski, rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Gdańsku. - Aktualnie w naszych więzieniach i aresztach osadzonych jest 4600 osób, z tego w samym Areszcie Śledczym w Gdańsku, gdzie zaludnienie wynosi aż 119 proc., 557 osób.

Sytuacja gdańskiego więziennictwa (inspektorat obejmuje swoim nadzorem cztery areszty śledcze oraz pięć zakładów karnych a także Ośrodek Doskonalenia Kadr "Relaks") nie różni się ani na lepsze, ani na gorsze od ogólnopolskiej. Brakuje pieniędzy dosłownie na wszystko; żywność, środki czystości, lekarstwa, regulowanie opłat za media. Więźniowie tymczasem domagają się respektowania przysługujących im praw, w tym przepisowych trzech metrów przestrzeni na osobę.
Raport Centralnego Zarządu Służby Więziennej bije na alarm. "Polskie więziennictwo jest spychane w głęboki kryzys - czytamy w dokumencie. - Zagraża mu utrata możliwości sprawnego wykonywania zadań. Stan ten, w konsekwencji, doprowadzić musi do osłabienia całego wymiaru sprawiedliwości i znacząco wpłynie na wzrost zagrożenia publicznego. (...) W warunkach lawinowego wzrostu zadań całego resortu udział budżetu więziennictwa w budżecie wymiaru sprawiedliwości systematycznie spadał od 43,54 proc w 1991 roku do 24,64 proc.".

Na koniec lipca br. Polska dysponowała 69 413 miejscami w aresztach i więzieniach. Tymczasem umieszczono w nich 80 788 osób, w tym 1803 bandytów związanych z przestępczością zorganizowaną. 25 tysięcy ludzi nie przyszło do więzienia, bo im się nie chce.

- Wszystko się może w więzieniu zdarzyć, ale jedzenia zabraknąć nie może, bo proszę sobie wyobrazić, czym to mogłoby skutkować - powiedziała "Głosowi" Luiza Sałapa, rzecznik prasowy CZSW. - Nikt o tym nie mówi, jak ciężko dyrektorom jest zarządzać więzieniami i aresztami. Dostawcy żywności już nieraz zamierzali przerwać zaopatrzenie. A proszę sobie wyobrazić, czym skutkowałby w więzieniu brak żywności... Nawet nie chcę o tym mówić.

Więziennictwo znalazło się dosłownie na bombie. Jeśli w pilnym trybie państwo nie zdemontuje zapalnika, wyleci w powietrze i nie będzie czego zbierać.
W 2000 rok Służba Więzienna weszła ze zobowiązaniami rzędu 17 mln zł. Rok bieżący rozpoczęła bagażem niespłaconych zobowiązań sięgających 56,5 mln zł.

Tymczasem w szarej, smutnej rzeczywistości gdańscy funkcjonnariusze chcą oddać hołd historii. Bo rok 2003 to wiek funkcjonowania w dziejach Gdańska kompleksu więziennego przy ul. Kurkowej. I nie chodzi o chęć gloryfikacji więzienia - zastrzegają funkcjonariusze - lecz ukazanie go jako instytucji koniecznej, związanej nierozerwalnie z historią Gdańska i państwa, nawiązanie do pełnionych przez nie funkcji prawnych i społecznych oraz udziału w pozytywnych i tragicznych kartach dziejowych miasta.
Głos WybrzeżaTadeusz Gruchalla

Opinie (45)

  • do CooLTooRNy, kalarepa:

    wydaje mi się że ten kalarepa jest mądrzejszy od ciebie CooLTooRNy.
    może to cię denerwuje ale staram się być obiektywny

    • 0 0

  • obiektywny stały bywalec

    Masz rację, bo nie powinienem z nim polemizować.

    • 0 0

  • wybacz CooLTooRNy

    ale nie o to mi chodziło
    zresztą twoja błyskotliwość utwierdza mnie we wcześniejszym twierdzeniu

    ps.
    miało być "błyskotliwość" - to tak gwoli wyjaśnienia (gdybyś nie zabłysnął)

    • 0 0

  • obiektywny stały bywalec

    Doskonale wiem o co Ci chodziło :) A to był taki mały wybieg. Błyskotliwość za błyskotliwość. Błyszczymy :P
    I niech Cię to utwierdza w Twoim przekonaniu.

    A jak staniesz się ofiarą przestępcy to pewnie będziesz miał okazję zweryfikować swoje poglądy.

    • 0 0

  • CooLTooRNy,

    Obiektywny stały... ma bardzo realną szansę, bo przecież kalarepie gorzej na wolności niż w kiciu, więc....pewnie nie doczeka z nami Bożego Narodzenia, a może przypadkiem trafić na tego obiektywnego stałego.... No chyba, że policja się nie popisze, co jest najbardziej prawdopodobne. A wogóle, to myślę, że ta kalarepa to podpucha....

    • 0 0

  • Jakoś ciężko mi uwierzyć że ktoś wczoraj wyszedł z więzienia i od razu zasiadł przed kompem żeby podyskutować na trójmieście o naszych zakładach karnych.
    Jakoś to naciągane... ja pewnie upajałabym się wolnością i świeżym powietrzem. A pogode mamy niezłą ;p

    • 0 0

  • WYLUZOWAĆ!

    Naciągane, nie naciągane, prowokacja, zgryw, wygłup... miejsca tu dość, jak to w Sieci...
    Ale wyluzujcie z tymi osobistymi chamówami i odgrażaniem!
    Kalarepka... chcesz adres? Ja nie gustuję w chłopcach. Bliższe mi są krągłości! No!... chyba, że jesteś damą...
    A na grypserce się nie znam, tylko posłużyłem się żarcikiem, bo lubię... Git?
    Swoją drogą gdzie się podziali ci prawdziwi, charakterni, HONOROWI (!) Panowie kryminaliści, co to nie katowali sąsiada za 2 zł, a mokrą robotę omijali jak mogli?!

    • 0 0

  • JOCA,

    ale ty masz pamięć, hoho, ale po co? To se uż ne wrati...

    • 0 0

  • BAJA...

    Przecztaj o dziewczęcych gangach w ostatnim Newsweeku, a zatęsknisz do mniej zwyrodniałych miejsc niż ta nasza Pomroczna!...

    • 0 0

  • Pewnie JOCA, że przeczytam,

    przeważnie akurat tę gazętkę czytam od dechy do dechy. A to, że "ne wrati..." to niestety żal za porządnym złodziejem a tzw. zasadami...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane