- 1 Dulkiewicz niechętna do wymiany zastępców (155 opinii)
- 2 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (457 opinii)
- 3 Kleksem asfaltu w gumę przy Zieleniaku (87 opinii)
- 4 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (300 opinii)
- 5 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (138 opinii)
- 6 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (108 opinii)
Kronika spalonego miasta
Wczoraj, a może dopiero jutro? Cały czas nie wiadomo, kiedy w kościele św. Józefa w Gdańsku spłonęło ponad sto osób. Dotąd uważano, że jedna z najmniej znanych, a zarazem najbardziej koszmarnych historii związanych z walkami o Gdańsk, wydarzyła się 27 marca 1945 roku. Nowe badania przesuwają tę datę o kilkadziesiąt godzin.
Rankiem 27 marca 1945 roku wojska radzieckie rozpoczęły ostateczny szturm na centrum Gdańska. Niemcy od kilku godzin wiedzieli, że nie utrzymają zajmowanych pozycji. Ich morale załamało się ostatecznie, gdy w okolicach Bramy Oliwskiej poległ Clemens Betzel, dowódca broniącej miasta dywizji pancernej Wehrmachtu.
Właśnie tego dnia miało dojść do wydarzeń, które dobrze zapamiętał bezpośredni świadek, wikariusz kościoła św. Józefa , George Klein. Duchownego i kilkanaście innych osób czerwonoarmiści wygonili z piwnicy budynku probostwa. Przywieźli beczki z benzyną i wtoczyli je do kościoła. Po chwili kościół zaczął płonąć razem z ponad setką chroniących się w nim ludzi. Wikariusz wspominał też, że żołnierza, który podłożył ogień chwilę później zastrzelił radziecki oficer.
- Dziś tę masakrę upamiętnia jedynie niewielka tablica z datą 27 marca 1945 - mówi Maciej Żakiewicz, autor książki "Gdańsk 1945. Kronika wojennej burzy", w której przytacza opowieść Kleina. - W tym dniu jednak na Starym Mieście wciąż znajdowały się wojska niemieckie. Jeszcze 28 marca ostatnie jednostki saperów zakładały ładunki wybuchowe na mostach przez Motławę. Niewykluczone więc, że do tragicznego wydarzenia w kościele doszło nieco później.
Kilkadziesiąt godzin przed tymi wydarzeniami, 26 marca, ostatecznie przerwano dostawy prądu w mieście. W efekcie w olbrzymim schronie pod placem Dominikańskim , gdzie dziś mieści się klub U7, przestały działać urządzenia odprowadzające wodę. Ogromna ilość chroniących się tam mieszkańców utonęła. Wedle niektórych wspomnień wyjścia ze schronu miały zostać ostatecznie zablokowane przez żołnierzy radzieckich, gdy ci zjawili się w tym kwartale miasta.
Ciała w schronie rozkładały się jeszcze latem 1945 roku. Na Placu Dominikańskim unosił się niewyobrażalny smród. Wybuch kolejnej epidemii wisiał w powietrzu. To zmusiło Sowietów do działania.
- Przy wszystkich wejściach do schronu stały sowieckie wojska. Żołnierze bez ostrzeżenia strzelali do każdego kto podszedł ich zdaniem za blisko. Pewnego wieczoru, cały teren placu został obstawiony przez dodatkowe oddziały. Wtedy nikomu nie wolno było zbliżyć się nawet do wylotów ulic odchodzących z placu - wspominał świadek tych wydarzeń, 17-letni wówczas Stefan Piskorski. - Pod schron zaczęły wjeżdżać sowieckie ciężarówki, prawdopodobnie z jeńcami niemieckimi. Zbliżyłem się na tyle by widzieć jak szuflami i łopatami ci ludzie ładowali na przyczepy gęsty, cuchnący szlam z ludzkimi zwłokami. Ta sama sytuacja powtarzała się przez kilka nocy.
Dziś niewielu gości kręgielni wie, co stało się w tym miejscu przed ponad 60 laty.
- Wojna szczególnie dotkliwie obeszła się z miastem, w którym się zaczęła. Nie tylko je doszczętnie zrujnowała, ale także zamieniła w jeden z największych znanych cmentarzy - podsumowuje Piotr Mazurek z Towarzystwa Przyjaciół Gdańska, opiekującego się członkami dawnej Polonii Gdańskiej. - Na niemieckie bestialstwa radzieccy zdobywcy odpowiedzieli równie bezwzględnie. Okrucieństwo wojny dotknęło Gdańsk w tak samo niewyobrażalny sposób, jak Hiroszimę, Nagasaki, Warszawę, Drezno czy Stalingrad.
31 marca minie 64. rocznica zakończenia walk w Gdańsku.
- Marek Gotardm.gotard@trojmiasto.pl
Opinie (378) ponad 10 zablokowanych
-
2009-03-28 12:45
gallux start prawiczku... (4)
gallux stary dziad co zajęć nie ma żądnych, komputer i noestrade sobie sprawił to teraz siedzi 24 na dobe przedmonitorem wypisując swoje żale....
duep sobei znajdź czlowieku, na dwór wyjdź dziadek zoabcz, że wiosna przyszła.... ;)- 5 8
-
2009-03-28 12:46
stary * (3)
- 1 0
-
2009-03-28 13:19
szkoda mojej klawiatury dla takiej jak ty kreatury:-) (2)
rym cym cym
kolejny rym
wiosne pryszczu na kaczych łapach mam w sercu i głowie
co do dupy to chętnie poznam twoją mamusie- 2 2
-
2009-03-28 13:22
(1)
zdajesz sobie sprawę z tego, że nie jeden za takie słowa poszerzyłby ci uśmiech?
- 1 3
-
2009-03-28 22:06
ojejej! straszne rzeczy!
- 0 0
-
2009-03-28 13:02
(4)
Napiszcie też jakiś artykuł o niemieckich zbrodniach na Pomorzu.Tak dla równowagi. Mnie nie wzrusza los niemieckich Gdańszczan, którzy byli wpatrzeni w Adolfa jak w obraz. Nie wszyscy wiadomo- ale większość. Czy protestowali gdy wywożono ich sąsiadów Polaków do Stutthofu czy Piaśnicy (mowa o Polakach z Wolnego Miasta)? To nie sam Hitler rozpętał wojnę. Cały naród był za to odpowiedzialny i cały naród poniósł zasłużoną karę.
- 22 3
-
2009-03-28 13:06
dokladnie tak jak piszesz
- 1 0
-
2009-03-28 13:06
(2)
Napisali przecież o obozach w zeszłym tygodniu.
- 0 0
-
2009-03-28 13:28
Zgadza się. Był artykuł o obozach ale zabrakło w nim informacji o zabitych. Mowa tylko o 279 jeńcach radzieckich pochowanych później w Sopocie. Więcej ludzi ginie w ciągu miesiąca na polskich drogach. Porównując obydwa artykuły można dojść do wniosku że ofiarami wojny są Niemcy.
- 0 0
-
2009-03-28 18:27
Janex to co napisali o obozach to byl zwykly gniot i dowod braku wiedzy - poszukiwanie taniej sensacji
- 2 2
-
2009-03-28 13:12
Uhu huhu
Ale numer,a ludzie teraz tam dobrze się bawią,i nie powiem piwko dobrze smakujeale teraz jak się dowiedziałem jest pewna refleksja,ach te ruskie mendy "wyzwoliciele"szkoda że amerykanie nas nie wyzwolili albo zachodnia europa,może teraz byśmy nie byli 50 lat za murzynami.
- 2 3
-
2009-03-28 13:30
(1)
"Funkcjonariusze schwytali jednego ze złodziei, 17-letniego mieszkańca Puław. Mężczyzna przyznał się, że wraz z kolegą chcieli ukraść szyny i sprzedać je na skupie złomu. Policja poszukuje drugiego ze sprawców.
PKP oszacowała straty na 5 tys. zł. Złodziejom grozi kara do pięciu lat więzienia."
no brawo:-) tego sie młodziaki nauczyliście w UK? to o takim zdobyciu "doświadczenia zawodowego" mówił ryży w sPOtach?
POgratulować profesjonalizmu:-))))
e he he he he he- 3 7
-
2009-03-28 14:35
kolego chyba pomyliłeś portal !!! :)
- 1 2
-
2009-03-28 13:33
byly jeszcze
kobiety polki honorowo broniace praw polakow
- 0 3
-
2009-03-28 13:38
Do Gallux (5)
Ale ty gościu jesteś zgorzkniały , pewnie jedyną formą odreagowania jest pisanie donosów albo pierdół na necie. Pewnie nadal matka wali cię po łbie za nie dojedzoną zupę,czy za brak piasku w kuwecie kota!!!
- 6 6
-
2009-03-28 14:18
a kto ciebie wali? biedroń?? (1)
- 1 4
-
2009-03-28 21:21
dobre:)
- 0 1
-
2009-03-28 14:41
He He To niezłą reklamę Trójmiasto pl zrobiło klubowi U7 (2)
Każdy zainteresowany tematem historii Gdańska, wypędzeń czy ogólnie historią wiedział o tym, że był tam luftschutz bunkier kiedyś przy wejsciu w klubie w ramce za szkłem wisiał oryginalny plan bunkra. Takich miejsc w Gdańsku były setk,i (o których wiemy) kolejne setki obeszły się bez świadków(czytaj nikt nie przeżył). Ludzie ginęli w kościołach, szpitalach, np: polibuda dantejskie sceny, lub powywieszani ku przestrodze żołnierze i cywile na większości lip na niepodległości od Placu Zebrań Ludowych w stronę Wrzeszcza. Stawik przy dworcu PKP we Wrzeszczu pełen trupów, w prawie każdej kamienicy gwałty i morderstwa. Wiem o tym tylko nie gloryfikuję za bardzo ofiar to tak naprawdę sprawa pomiędzy Rosjanami a Niemcami my raczej powinniśmy przyglądać się temu z boku. (Tak oczywiście, że nielicznym Polakom będącym w Gdańsku w owym czasie też się oberwało ale głównymi "aktorami" byli tu nadal Rosjanie i Niemcy).
- 3 1
-
2009-03-28 15:08
moja rodzina (1)
dała Ruskim zapas gorzały to ich nie ruszali, ale fakt byli to gdańscy Polacy
- 1 1
-
2009-03-28 21:23
no tak... nie każdy miał zapas gorzały
- 0 0
-
2009-03-28 13:42
(1)
Czy u7 na tym straci?
- 0 0
-
2009-03-28 21:24
na czym?
- 0 0
-
2009-03-28 13:42
tpg (1)
powinno wspierac podniesienie z dna polskiego statku orla bo to jest nasz obowiazek zeby stal
- 7 1
-
2009-03-28 14:53
orzeł
popieram, tylko trzeba go znależć.
- 3 1
-
2009-03-28 13:45
uz nie powinno powstac (1)
trzeba ukarac urzednikow ktorzy wydali zgode
- 2 1
-
2009-03-29 19:28
podpisz sie jeszcze z ktorej jestes konkurencji
- 0 0
-
2009-03-28 13:46
u siedem
ulubione miejsce policjantow a trupach strzelaja i sie bawia
- 0 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.