- 1 Napad na bank czy głupi żart? (67 opinii)
- 2 Napadał ludzi przy bankomatach. Złapali go (92 opinie)
- 3 Znamy kandydatów PiS do Europarlamentu (235 opinii)
- 4 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (600 opinii)
- 5 Były wiceprezydent Gdańska skazany (180 opinii)
- 6 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (94 opinie)
Krótki dzień na linii PKM. Brakuje wieczornych połączeń z lotniska
Pasażerowie Pomorskiej Kolei Metropolitalnej zastanawiają się, dlaczego dzień na linii z Portu Lotniczego w kierunku Wrzeszcza kończy się o godz. 21:09. Po tej godzinie w Rębiechowie ląduje jeszcze kilkanaście samolotów. - Zdajemy sobie sprawę z mankamentów rozkładu. Postaramy się to naprawić - obiecują władze województwa, będące organizatorem przewozów na linii PKM.
Już później na lotnisku ląduje kilkanaście samolotów. W wybranych dniach między godz. 21 a północą ląduje w Gdańsku nawet 15 maszyn. Pasażerowie tylko kilku z nich mają szansę na skorzystanie z pociągu, ale tylko pod warunkiem, że przylecą do Gdańska w dzień powszedni i na peronie uzbroją się w cierpliwość, bo czas oczekiwania na najbliższy pociąg (o godz. 00:02) może wynieść ponad dwie godziny.
Sprawdź rozkład jazdy PKM
- Zdajemy sobie sprawę, że rosnąca popularność Pomorskiej Kolei Metropolitalnej stawia przed nami nowe wyzwania, którym, jako organizator przewozów, musimy podołać - przyznaje Ryszard Świlski, wicemarszałek województwa pomorskiego. - Wiemy także, że obecny rozkład, w którym występuje wspomniana 3-godzinna przerwa, nie jest optymalny i wymaga od nas pracy, ale musimy zdawać sobie sprawę, że ze względu na pewne ograniczenia, nie jesteśmy w stanie od ręki spełnić wszystkich oczekiwań pasażerów.
Pomorska Kolej Metropolitalna przewiozła w ciągu roku 4 mln pasażerów
Świlski jako przyczynę takiego stanu rzeczy wskazuje dwie okoliczności. Pierwsza to ograniczony budżet na przewozy regionalne, jakim dysponuje samorząd województwa. W tym roku wynosi on 150 mln zł (na rok). Każda dodatkowa para pociągów oznacza przekroczenie budżetu lub konieczność zmian w rozkładzie i przesunięcie lub obcięcie innych połączeń. Drugą przyczyną jest ograniczenie miejsca na torach, bo pociągi jeżdżące po linii PKM muszą dostosować się do ruchu pociągów towarowych i dalekobieżnych we Wrzeszczu.
- Kłopoty z dostępnością pociągów rzeczywiście stają się dokuczliwe latem, ale proszę pamiętać, że gdy z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem układamy rozkłady jazdy pociągów, to nie mamy wówczas wiedzy, jak będzie wyglądać np. letnia siatka połączeń lotniczych oparta w dużej mierze na lotach czarterowych - dodaje Świlski.
Na problem ze zbyt małą liczbą połączeń między lotniskiem a centrum miasta zwraca uwagę nasza czytelniczka - pani Karolina.
- Jestem mieszkanką Trójmiasta, raz na jakiś czas korzystam z naszego lotniska i bardzo cenię sobie możliwość dojazdu tam PKM-ką. Zresztą w początkowej fazie realizacji tego projektu tak był on przedstawiony - jako doskonały łącznik centrum miasta z lotniskiem. Jakie było moje zdziwienie, kiedy wyszłam z lotniska o godz. 21:30 i na przystanku PKM zobaczyłam pustki i dwóch zagranicznych, niczego nieświadomych turystów, czekających na reklamowany pociąg do miasta. Okazało się, że ostatni odjechał o godz. 21:09. Tak jest zarówno w tygodniu, jak i w weekendy. Na widok takiego rozkładu po prostu szczęka mi opadła. Przecież godz. 21:30 to jeszcze żaden środek nocy.
Po naszych pytaniach władze województwa obiecały bliżej przyjrzeć się obecnej siatce połączeń z lotniska w kierunku Wrzeszcza i w miarę możliwości ją dogęścić, by w godzinach wieczornego wzmożonego ruchu na lotnisku była możliwość sprawnego i szybkiego przedostania się w kierunku Wrzeszcza.
Do czasu ewentualnych zmian pasażerowie zdani są na taksówki lub połączenia autobusowe. Warto jednak sprawdzić rozkład jazdy przed przylotem do Gdańska, bo autobusy linii 110, 122, 210 i N3 też kursują niezbyt często - po godz. 21 są to pojedyncze kursy.
Opinie (372) 10 zablokowanych
-
2019-07-31 17:13
Tak to bywa,
jak urzędnik awansuje na stanowisko prezesa?
- 3 0
-
2019-07-31 17:35
Ktoś powinien dostać w łeb za oznaczenia PKM we Wrzeszczu
a raczej ich brak; brak tablic informacyjnych gdzie PKMki stają; brak rozkładów jazdy; na tablicach elektronicznych te kursy nie są niczym wyróżnione i zlewają się z normalnymi kursami PKP; są dwa wytłumaczenia: 1. komuś w PKP bardzo zależy na plajcie PKMki; 2. Planiści oznaczeń dworca we Wrzeszczu spartolili prace i są po prostu i**otami;
PS Żeby nie było - mieszkam we Wrzeszczu od urodzenia (już trzy dekady) i sam miałem problem, aby skorzystać z PKMki, gdy chciałem dojechać na lotnisko (w końcu się poddałem i pojechałem 110tką)- 2 1
-
2019-07-31 17:41
powiedzmy to otwarcie
PKM nie ma istotnego wpływu na sytuacje komunikacyjna Trojmiasta i z tego powodu jest porażką.
Wydano ogromne pieniądze na ( bylo łatwo ze względu na proste stosunki wlasnościowe gruntów) inwestycje o marginalnym znaczeniu. Dlaczego nie puszczono tą trasa po prostu szybkich tramwajow dobrze zgranych z reszta systemu komunikacyjnego ? lekki, o wiele tańszy tabor dostosowany do rzeczywistych potrzeb. Bez dymiacych mega ciezkich diesli. Prowadzony przez motorniczych a nie maszynistow. Nie trzeba mega ciezkich mostow i wiaduktow. Mozna by było latwo doprowadzic tramwaj np do centrum Osowy. Tramwajem do Banina - prosze bardzo. Czyli sieć rozwojowa, elastyczna, z możliwościa dostosowania do potrzeb. No ale trzeba bylo powolać nowy byt , nową dyrekcje... Szkoda tylko, ze za m.in. MOJE pieniadze. No a ja dalej stoje w korku na Armi Krajowej lub Slowack iego ...- 2 1
-
2019-07-31 17:44
950 mln złotych w puste tory
Przeraża mnie ta niegospodarność - 950 mln zł wydano na samą budowę.
Jest już projekt by wydać kolejne 1,1 mld
Na działalność i tabor poszło już kolejne 200 mln.
a TORY większość czasu są puste.
Nawet jeśli już przewieziono 10 mln pasażerów - to na razie mamy grubo ponad 100 zł za 1 kurs - taniej byłoby taksówkami.
Taka inwestycja powinna być "metrem" Trójmiasta - jeździć co 10 minut i rozładować korki, zmienić zachowania mieszkańców, zostawić samochody za obwodnicą (na P+R przy przystankach).
A jak będzie jeździć co 1h z dziurami po 3h to całe te miliardowe inwestycje to kasa w błoto.
Elektryfikacja i duża częstotliwość ma sens tylko do Osowy.
Do Kartuz, Kościerzyny niech zostaną szynobusy (spalinowe) i autobusy - prąd i tak mamy z węgla.- 4 1
-
2019-07-31 17:55
To jest chore!
- 2 0
-
2019-07-31 18:20
halo taxi, zawsze czeka na klienta
- 0 1
-
2019-07-31 18:49
Kto to wymyślił??
Nie wiem co za geniusz czaszkował nad siatką połączeń, ale grubo nie poszło.
Do kompletu próba odczytania gdzie i o której coś jedzie też pozostawia wiele do życzenia.
Polecam konsultacje społeczne, albo posiedzieć na peronie i popatrzeć na wysoce zirytowane społeczeństwo- 2 0
-
2019-07-31 18:57
Drelich znów blokuje jak może pomorze?
- 3 0
-
2019-07-31 19:01
spróbujcie komunikacja dostać się nocą, po pracy z Gda do gdy albo w drugą, nie wspomne o rumunii i innych mniejszych satelitach
- 0 0
-
2019-07-31 19:31
Są też nocne loty .Można zapomnieć o komunikacji z lotniska o 3 nad ranem.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.