• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kupił bilet, ale dostał mandat

Marzena Klimowicz-Sikorska
2 kwietnia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 

Czy doładowując kartę miejską w automacie biletowym mamy pewność, że bilet został poprawnie załadowany? Okazuje się, że nie. Nasz czytelnik dostał wydruk potwierdzający doładowanie biletu okresowego, ale gdy wsiadł do tramwaju... wlepiono mu mandat.



Każdy komputer czasem potrafi zrobić swojemu użytkownikowi "niespodziankę". I niestety zwykle dzieje się to w najmniej spodziewanym momencie. Gorzej, jeśli przez błąd systemu trzeba zapłacić.

Tak było w przypadku naszego czytelnika, który doładował bilet okresowy, po czym okazało się, że nie został on zapisany na karcie miejskiej. W efekcie jechał na gapę i dostał mandat.

- W sobotę 23 marca postanowiłem kupić bilet miesięczny, który miał być ważny od poniedziałku przez najbliższy miesiąc. Wybrałem się do najbliższego biletomatu i zapłaciłem za bilet kartą. W pewnym momencie ekran biletomatu wyświetlił informację o błędzie i nakazał mi się skontaktować z infolinią. Z drugiej strony wydrukował potwierdzenie sprzedaży biletu - mówi pan Tomasz, nasz czytelnik.

Czy zdarzyło ci się, że niesłusznie dostałeś mandat?

Nasz czytelnik zadzwonił na numer infolinii, ale ponieważ była to sobota, nikt nie podniósł słuchawki.

Przeczytaj o luce w systemie kart miejskich, którą odkrył inny nasz czytelnik.

- Uznałem, że posiadając potwierdzenie zakupu, na którym znajduje się mój numer karty miejskiej, godzina, data, a także należna kwota wraz z podatkiem, nie będzie problemu z wyjaśnieniem sprawy, gdy zgłoszę się do oddziału ZTM - tłumaczy.

Sęk w tym, że w poniedziałek, czyli pierwszy pracujący dzień po opisanej sytuacji, nasz czytelnik został skontrolowany. Okazało się, że na jego karcie miejskiej nie ma wgranego nowego biletu.

- Niestety moje argumenty nie docierały do kontrolera, który zapytał mnie dlaczego tego nie wyjaśniłem. Jak mogłem wyjaśnić skoro nikt nie odbierał na infolinii telefonu? - denerwuje się nasz czytelnik.

Z wlepionym mandatem i poczuciem niesprawiedliwości pan Tomasz postanowił zgłosić reklamację. Dodzwonił się w końcu na infolinię firmy Avista, operatora biletomatów w Gdańsku i reklamacja została przyjęta.

- Okazało się, że choć dostałem potwierdzenie sprzedaży biletu, to środki z mojego konta nie zostały pobrane. Usłyszałem, że moja sytuacja jest wyjątkowa, nigdy wcześniej się nie zdarzyła. Poczułem się faktycznie wyjątkowo, ale szkoda, że dostałem z tego powodu mandat.

Avista potwierdza relację pana Tomasza.

- Rzeczywiście, nasz automat biletowy wydrukował paragon potwierdzający doładowanie biletu, choć w rzeczywistości tego nie dokonał. To pierwszy taki przypadek - mówi Marek Gutowski, szef działu serwisowego w firmie Avista. - Jesteśmy w trakcie analizy co mogło być przyczyną wystąpienia tego błędu. Mamy stały monitoring każdego biletomatu, który jednak nie wykazał, że coś mogło być nie tak. Jednak ściągnęliśmy logi z tego urządzenia [informację o każdej przeprowadzonej czynności - przyp. red] i sprawdzamy każdą czynność wykonaną przez maszynę.

Co dalej z mandatem naszego czytelnika, który złożył też reklamację do Renomy?

- Reklamację należałoby złożyć przede wszystkim do operatora biletomatu, nawet telefonicznie. Jednak i tak rozpatrzymy ją, skontaktujemy się z operatorem biletomatów i jeśli okaże się, że rzeczywiście automat wydał potwierdzenie zakupu, anulujemy mandat bez żadnych opłat manipulacyjnych - zapewnia Grzegorz Grabowski, kierownik gdańskiego oddziału Renomy.

Zobacz jak nasz czytelnik znalazł poważną lukę w systemie kart miejskich w Gdańsku.

Miejsca

Opinie (294) 9 zablokowanych

  • Przeprosiny na piśmie i miesiąc jazdy za darmo za straty moralne powstałe w wyniku spotkania i dłuższej rozmowy z ynteligentami

    • 0 0

  • RENOMA

    Renoma dostaje kasę za każdy mandat. Nieistotne, czy
    mandat unieważniony. Kasa jest ZA KAŻDY MANDAT !!!!!

    • 0 0

  • W Warszawie bilet 90 dniowy na wszystko 250zł. w Gdańsku 220zł. za 30 dni. (2)

    • 16 3

    • o właśnie (1)

      • 1 0

      • Co znaczy "pasager" (Twój nick)? Zza oceanu przyjechałeś?

        • 0 2

  • Dlaczego renoma notorycznie łamie swój regulamin w dwóch punktach: (1)

    1. Nie odczekują 0,5min do kontroli, po tym jak tramwaj rusza z przystanku, nie upewniają się czy ktoś nie zamierza kupić/skasować bilet.
    2. Nie kasują biletu kontrolnego przed kontrolą.

    p.s. I sprawdzają bilety nawet podczas postoju na przystanku.

    • 12 1

    • Mnie kiedyś sprawdzali, gdy tramwaj stał (przy Operze Bałtyckiej). W konsekwencji przejechałem jeden przystanek, bo nie chciano mnie puścić bez okazania biletu, a gdy go pokazałem, zamknięto drzwi tramwaju i odjechał na Wyspiańskiego...

      • 0 0

  • ja bym tego mandatu nie przyjął (2)

    czekał bym na przyjazd policji ,
    przy okazji z nimi też się trochę pokłócił ,
    przy nich też odmówił przyjęcia tego mandatu,
    przynajmniej takiemu kanarowi bym trochę czasu zajął i innym by w tym czasie gamoń nie wstawiał mandatów..
    a sam wybieram jazdę taksówką , przy 3 osobach kalkuluje się to już idealnie i pod dom.
    pozdrawiam

    • 15 3

    • rozumiem ze z taksowki, tak samo jak tramwaju tez wysiadasz bezplacenia? (1)

      • 2 3

      • on zaplacil, ciulu.

        • 1 0

  • kanar to gorszy niż policjant

    chamstwo i nic wiecej ...

    • 3 0

  • "anulujemy mandat bez żadnych opłat manipulacyjnych"

    NO DZIĘKOWAĆ TYLKO ŻE NIE MUSI JESZCZE PŁACIĆ IM ZA BŁĘDY ICH MASZYN :)

    • 0 0

  • Wolę samochód.

    Ja wolę jeździć samochodem, m.in właśnie z powodu takich historii. Kanary jak kapo. Śmierdziele, jako współtowarzysze, jak nie śmierdziele, to wypacykowane i zlane ciężkimi perfumami paniusie. Chora już byłam od tego. A tak, i jeszcze częste infekcje, bo chrychają i kichają Ci na twarz :/ Tudzież, brak punktualności.
    Mam uże szczęście bo mój samochodzik pali mało (max 120zł mies.) a i jeszcze przeglądy i wymiany opon u wujka za darmo robię (tylko części). Ubezpieczenie też malutkie. W lato preferuję rower. Ale komunikacja miejska u nas - Boże się zmiłuj, tragedia. Utwierdzam się każdorazowo, jak, właśnie zostawiam samochodzik w przeglądzie... A mieszkałam onegdaj w Austrii i może być w zbiorkomie inaczej. Czyściutko, kulturka i wypas. Tu - za karę.

    • 0 0

  • ech te problemy biednych ludzi .... (78)

    jajeżdzę samochodem.

    • 109 440

    • Jeśli uważasz samochód za wyznacznik statusu materialnego (29)

      to jesteś mentalnie na poziomie mieszkańca trzeciego świata

      • 107 16

      • Gdańsk (27)

        Z komunikacji miejskiej korzystają nieletni i biedota. To fakt.
        Przyzwoici ludzie nie powinni jeździć autobusem i tramwajem.

        • 18 94

        • (2)

          Tylko mi nie wmawiaj ,że w statystycznej polskiej rodzinie są po 2 auta , żeby mąż i żona mogli każdy z osobna dojechać do pracy .Zazwyczaj jedno z małżonków lub partnerów jeżdzi komunikacją .Taka jest prawda .Ja jeżdzę również .stać mnie na dobre auto , tylko pytam : po co ? Co to za brednie wypisujesz człowieku .Od kiedy auto jest synonimem jakiegoś statusu społecznego .

          • 15 5

          • Jest jest!! Niestety szata i auto zdobi czlowieka przekonałem się o (1)

            tym w praktyce jak zacząłem wydawać uciułane pieniądze. Biologii nie oszukasz każdy lubi i lepiej traktuje bogatego bo podświadomie czuje się przy nim bezpieczniej szczególnie kobiety lecą na dobrze ubranych facetów w dobrych autach. Charakter inteligencja czy uroda schodzi na 4-ty plan, jak koleś ma "złoto". Szkolne bandy tez maja za szefów dryblasów bo czują się bezpieczniej przy nim dla tego mu ulegają i są posłuszni. W życiu dorosłych silą jest KASA!!

            • 6 4

            • A co zrobisz, drogi miśku

              Kiedy tak zdobyta kobieta spotka jeszcze lepiej ubranego i z jeszcze lepszym autem? ;)

              • 3 0

        • To jak wytłumaczysz fakt, że w Berlinie czy Amsterdamie o wiele więcej ludzi jeździ (13)

          komunikacją miejską niż samochodami? Wszyscy tam są biedni?

          • 63 10

          • w Amsterdamie same ćpuny a w Berlinie geje i transwestyci (3)

            • 7 6

            • (1)

              Bo lepiej słuchać disco w Polsce zakrapiane tanim winem...

              • 4 4

              • a co polskie disco gorsze od murzynskiego?

                • 0 2

            • a w Nowym Yorku sami żydzi .......

              • 7 1

          • chyba w Belinie nie byłeś. (1)

            • 12 32

            • W Sztokholmie 80% mieszkańców jeździ komunikacją miejską

              Ech, ci biedni Szwedzi.

              • 14 3

          • warto dodać, że w Amsterdamie i Berlinie dużo jeździ rowerami (2)

            i chodzi piechotą, tak jak w każdym mieście (również w Gdańsku i Nowym Jorku)

            • 22 3

            • . (1)

              Dla rekreacji, ale nie z musu jak w naszym kraju.
              U nas autobusem jeżdżą gimnazjaliści i biedota.

              • 10 22

              • Powtarzasz się . Z twojej wypowiedzi wynika ,że uczniowie szkół średnich i studenci jeżdżą autami ?

                • 12 1

          • Po co z Żydem dyskutujesz?

            • 4 6

          • partner (1)

            bo w berlinie i amsterdamie sami homoseksualisci

            • 10 10

            • dobre partner :)

              • 5 0

          • ale tu nie chodzi o Berlin czy Amsterdam tylko o Gdansk

            • 10 3

        • Lubię patrzeć jak zamożni stoją w korkach (8)

          a ja jadę z innymi biedakami tramwajem, zawsze* na czas.

          *raz na jakiś czas jakaś awaria się zdarzy

          • 50 11

          • taaaaaaaaaaaa (4)

            w upale, śmierdzących oparach i ścisku

            Nie no naprawdę super ! :)

            • 14 19

            • W lato działa klima w PESach i w busach (1)

              Pracuje od 7:30 do 15:30. Tlokow nie ma. Chyba ze jakiś zamożny pan wiedzie samochodem

              • 8 0

              • Latem

                Nie w lato..
                Polski język ciężka mowa

                • 3 0

            • rowerem nie ma ścisku (1)

              to też jest niezła opcja

              • 11 6

              • i wentylacja jest OK, żadna capiąca klima i alufelgi takiej nie ma

                (aluminiowe felgi to w najtanszym 26" rowerze najtańsza norma, a prawdziwy wypas to albo tytan, albo jakiś kosmos typu spectra albo kevlar)

                • 5 2

          • zmotoryzowany w każda strone

            ja lubię patrzec jak marzniesz lub mokniesz na przystanku wiesz co wtedy mysle ? - i tak nie przyjedzie ! haaaaaaa

            • 1 10

          • wole stac w korku niz wachac pachy pani wracajacej z gieldy

            • 7 5

          • .

            Anonimie: piłeś?

            • 5 1

        • jo.

          • 4 1

      • a samochod nie jest takim wyznacznikiem ?

        • 0 1

    • Ech, te problemy niedowartościowanych ludzi....

      • 1 0

    • Chyba Polonezem

      • 0 1

    • (24)

      Niestety, w tym kraju się przyjęło że jak kogoś stać to musi mieć samochód. Że komunikacją miejską podróżuje biedota. Niestety to tylko narodowe kompleksy. Kiedyś samochód to było coś i był symbolem statusu. I teraz takie przekonanie zostało. Samochód dla polaków (specjalnie z małej bo dotyczy wybranej grupy) to nie tylko pojazd umożliwiający przemieszczenie się z punktu A do punktu B, ale przede wszystkim maszyna stymulująca punkt G.

      W nieco bardziej rozwiniętych krajach podróżowanie komunikacją miejską nie jest żadną ujmą i ludzie czasami celowo ją wybierają zamiast samochodu. Ale u nas nie, u nas każdy kto ma jakieś tam pieniądze musi mieć samochód bo to punkt honoru. A potem narzekanie że korki, że remonty, że nie ma jak zaparkować, że kukuryku. I fotoradary.

      Bo jak ktoś narzeka że dostał mandat w komunikacji to już jest problem biedoty. A jak ustawią trochę więcej fotoradarów które przecież fotografują tylko w przypadku złamania przepisów to lament, że jak to tak.

      • 55 5

      • Odpowiedź (14)

        samochód=wolność, autobus=zniewolenie.
        To fakty.

        • 13 26

        • Samochód trzeba: (11)

          - prowadzić,
          - parkować
          - tankować,
          - serwisować,
          - zmieniać mu opony,
          - opłacać OC,
          - jeździć z nim na przeglądy,
          - ponosić cywilne i karne konsekwencje błędów w jego prowadzeniu,
          - odśnieżać, myć, sprzątać, dolewać płyny, sprawdzać ciśnienie w oponach.

          W przypadku autobusu to wszystko robi za mnie ktoś inny. I gdzie tu wolność?

          • 31 7

          • na autobus trzeba (4)

            - czekać
            - czekać
            - czekać
            - na ogół w nim stać
            - stać w smrodzie i ścisku
            - ocierać sie o innych ludzi (niestety pachnace panny smigaja swoimi autkami wiec nie o nie)
            - przesiadać się
            - narażać na ataki frustratow i zlodziei
            - ponosić konsekwencje cudzej głupoty na którą nie mamy wpływu

            W aucie tego nie mam. serwisuje je w serwisie i jezdze bezpiecznie. pozostaje tylko aspekt finansowy ale za komfort sie placi

            • 0 1

            • (3)

              a jak na wakacje lecisz samolotem to też narzekasz że to zniewolenie? czy tłuczesz się do Grecji czy Hiszpanii autem bo to wolność?

              • 8 4

              • ja na wakacje latam (2)

                a milosnicy komunikacji ublicznej jada PKSem

                • 1 3

              • (1)

                Ale wiejski zakompleksiony palant !

                • 2 2

              • podpisales sie ale nie wpisales tekstu wiadomosci

                • 1 0

          • i miesięczny koszt (1)

            jeżdżenia komunikacją miejską nie przekracza 200zł, nawet na całe Trójmiasto

            • 8 0

            • no właśnie, dlatego jeździ nim biedota

              • 3 4

          • typowe myślenie polaka (3)

            • 4 17

            • Polak pisze się z dużej litery matołku (2)

              znowu na wagarach ???

              • 17 4

              • nie jezeli wyrazamy czwartą osobe w trybie bezokolicznikowym ! wiec sie nie mądrz !!!!!!! (1)

                • 1 8

              • Zdanie zaczynamy z wielkiej litery.

                Dodatkowo używanie na końcu zdania więcej niż 3 wykrzykników, znaków zapytania lub kropek świadczy o niezrównoważeniu umysłowym.

                • 4 1

        • jaka wolność? jakie zniewolenie? teraz już dorabiamy ideologię do kompleksów?

          • 22 0

        • wolność

          w korku

          • 21 4

      • (3)

        Kompleksy to są po prostu. W metrze londyńskim na trasie do City jeżdżą faceci w garniturach więcej wartych niż spora część tych "wspaniałych fur" korkujących nasze drogi ;P

        • 51 3

        • . (2)

          Wolność = własne auto (wybór).
          Niewola=autobus.
          Takie są fakty.

          • 7 19

          • Wolność

            I Twój Golf I
            Jadę SKM choć nie jestem biedna

            • 6 1

          • a co jeśli autobus jest wyborem?

            he?

            • 7 1

      • W bardziej rozwinietych krajach tak (3)

        Ale zyjemy w naszym kraju, gdzie komunikacja miejska poruszaja sie tymczasowo studenci, a docelowo biedota. Wiec po co ten poemat o cywilizowanych krajach?

        • 10 17

        • (2)

          no i właśnie z takim podejściem korki mamy jak w banku. w gdańsku jest więcej samochodów w przeliczeniu na 1000 mieszkańców niż w innych zachodnich miastach. bo nikt nie chce być uważany za biedotę.

          • 13 3

          • (1)

            Człowieku ale masz kompleksy. Ktoś podpuchę wpisami robi a ty przeżywasz jak młody rolnik pierwszą orkę.

            • 7 4

            • kolego, fakty są faktami. w porównaniu do innych miasto samochodów mamy znacznie więcej. z powietrza się to nie bierze

              • 7 3

      • dziwisz sie?

        polski ZKM to nie londynskie metro. u nas w tramwajach smierdzi. tez wole jezdzic samochodem. jest cieplo, gra muzyka i siedze w miekkim fotelu a co absolutnie najwazniejsze to jade kiedy ja chce i gdzie chce i nie deptam sciezki na przystanku. akurat mam ten luksus ze omijam korki, moze gdybym musial w nich stac to zmienilbym zdanie i przesiadl sie do zatechlego tramwaju... kto wie. nie zmieniloby to jednak mojego postrzegania transportu publicznego jako siedliska smrodu, chorob i roznych pomylonych typow gadajacych do siebie.

        • 16 15

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • biedactwo

      Tak, to prawda ja latam helikopterem

      • 0 0

    • ja tyż! (3)

      to ty misiek? suchaj, najutro w Galerji Baltyckiej w Kerfurze jezd promocja skarpet.Po 1,99 zł bedom. Może pojedziem? Przejdziem sie troche po galeri, co misiek? plizzzzzzzzzzzzz A tymi biedakami co to autobusami jeżdżom to się w ogule nie przjmuj. Co nam bogatym do tego!

      • 28 6

      • (2)

        Andżela ty to masz jajca, żeby z biedotą chodzić na zakupy w Galerii. Pewnie jak wracasz do domu to się dezynfekujesz?

        • 11 2

        • no;) (1)

          dezynsekuje sie perfumami channel nr 5 i pół, co mi misiek zza wschodniej granicy przywozi . Oryginalnymi ofkors!!!

          • 16 0

          • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • niebawem i sam będziesz biedny.

      • 3 0

    • Biedni ludzie mają jeden samochód (2)

      Bogaci jeżdżą taksówkami lub maja kilka samochodów i szofera.

      To, że posiadasz golfa czy passata (lub dowolny inny pojazd za powiedzmy 30 - 50k zł) w żaden sposób nie pokazuje, że jesteś bogaty. Pokazuje jedynie jakie masz priorytety.

      Do czego oczywiście masz prawo. Choć przykrym jest, że musisz sobie samochodem kompleksy leczyć, co pokazuje Twój wpis o "biedocie"...

      • 26 4

      • Zgadzam się

        Wolę do pracy jeździć autobusem. Nie martwię się odśnieżaniem, odpaleniem, wymianą opon, tankowaniem i opłatami z tym związanymi, przeglądami, ubezpieczeniami, stłuczkami. Wsiadam do autobusu, jadę a moje gospodarstwo domowe jest bogatsze o co najmniej 3000 zł rocznie.

        • 8 1

      • to prowokacja tylko

        • 1 9

    • A ja nie, bo samochody emitują zbędne spaliny. Jestem eko i korzystam z komunikacji miejskiej:)

      • 3 4

    • A ja mam auto (więc teoretycznie jestem bogaty) a jeżdżę tramwajem, bo mi wygodniej... (1)

      Tramwaj mam spod domu niemalże do samego biura :)
      Nie muszę stać w korkach, kombinować z parkowaniem. Jak dla mnie wybór środka transportu jest zależny od konkretnej sytuacji.

      • 19 2

      • masz minusa

        dzis wszystkim rozdaje

        • 3 5

    • Prowokacja albo zabużański desant. (1)

      W cywilizowanej części europy ludzie posiadają samochody ale do pracy dojeżdżają komunikacją miejską lub rowerami.

      • 8 6

      • a na wakacje lataja samolotami

        czyli to jednak na zachodzie kupuja auta na lans

        • 4 3

    • ja myslę, że to jest podpucha (1)

      bo chyba nie można być aż tak durnym

      • 11 1

      • Niestety można.

        • 5 0

    • ;)

      Bogacze kuźwa w polówkach za dwa tysiaki- mdli :P

      • 7 2

    • a ja helikopterem

      codziennie do Torunia ,a gdy zła pogoda to pieszo do garaży /2/ i jakieś autko biorę/z kierowcą oczywiście/

      • 2 1

    • ciekawe

      Uważam, że do każdego zadania jest odpowiednia metoda i tak jest z transportem publicznym i samochodami. Jeżeli nie muszę wyciągać samochodu, to tego nie robię. Do spożywczaka idę piechotą, do pracy autobusem lub rowerem (bo tak jest po prostu szybciej), samochodem jadę w dalszą trasę, zrobić większe zakupy, których nie przewiozę w autobusie/tramwaju lub po prostu tam, gdzie samochodem będzie szybciej i prościej. Jak trzeba, to biorę taksówkę, jadę pociągiem, lecę samolotem. Dziś do pracy jeżdżę autobusem ale może kiedyś będę miał na tyle daleko, że lepiej będzie jechać samochodem niż przesiadać się między dwoma autobusami i SKMką na przykład. Jest cel - wybieram transport. Proste. Nie dopisuję do tego ideologii i nie dzielę ludzi na gorszych i lepszych. Po co te inwektywy jednej stron w stronę drugiej?

      • 4 2

    • Najlepiej korzystac

      Z nightraidera jak sie gdzies wybieramy w wyjsciowych ciuszkach .A na codzien mieszkac w centrum wtedy srodki komunikacji miejskiej i samochod sa zbedne.Problem rozwiazany. A jak sie gdzies leci samolotem to jest specjalny autobus z centrum ,ktory sie zatrzymuje na 3 przystankach.:)

      • 2 1

  • Mandat

    ja kupiłam bilet w automacie,automat pobrał pieniądze ale bilet nie zpisał sie na karcie,byłam pewna ze bilet jest wazny niestety dostałam mandat i renoma nie chce mi go anulować.MASAKRA!!!!

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane