• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kwiaty giną sprzed gdańskich lokali. Kamera nagrała złodziejkę przebiśniegów

Marzena Klimowicz-Sikorska
16 kwietnia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 

W piątek sprzed kilku lokali w centrum Gdańska zniknęły kwiaty. Jeden z okradzionych w ten sposób restauratorów nagrał całe zajście.


Restauratorzy z Gdańska narzekają na kradzieże kwiatów doniczkowych sprzed swoich lokali. - To nienormalne, żebyśmy na noc musieli chować je do środka - mówi restaurator z centrum Gdańska. Jednemu z nich udało się nagrać, jak pod osłoną nocy kobieta kradnie doniczki sprzed jego kawiarni.



Dlaczego ludzie kradną kwiatki za kilka złotych?

Kwiaty przed restauracjami czy kawiarniami to norma. Mają upiększać ulicę i wejście do lokalu oraz zachęcać do spędzenia w nim czasu.

Niestety, bywa że takie rabatki są okradane.

Ostatnie kradzieże miały miejsce w piątek w nocy, kiedy to kwiaty zniknęły sprzed kilku lokali. Właścicielowi Bakalia Cafe - kawiarni działającej przy ul. Szerokiej zobacz na mapie Gdańska udało się zdobyć nagranie, na którym uwieczniony jest moment kradzieży. Doszło do niej raptem pół godziny po zamknięciu lokalu. Na nagraniu widać, jak pod kawiarnię podjeżdża na rowerze kobieta, rozgląda się na boki, po czym ładuje wszystkie kwiaty z dwóch kwietników do plecaka i odjeżdża.

- Działamy w tym miejscu od maja zeszłego roku i pierwszy raz coś takiego nam się przydarzyło - mówi Mariusz Świdkiewicz, właściciel Bakalia Cafe. - Znajomy, który prowadzi lokal przy Długim Pobrzeżu ostrzegał mnie już przed kradzieżą kwiatów, bo jemu to przytrafia się regularnie.

Kwiaty, które ukradła rowerzystka to przebiśniegi - są tanie, można je kupić za 6 zł.

- W zeszłym roku mieliśmy wystawione bratki, które kosztują 2 zł za sztukę i nikt ich nie ruszył - dodaje restaurator. - Teraz skradziono nam droższe przebiśniegi. Pewnie zostaną gdzieś zasadzone.

Kradzieże kwiatów to zmora gdańskich restauratorów. Wie o tym też Jan Orchowski, właściciel Baru pod Rybą działającego przy ul. Piwnej zobacz na mapie Gdańska. Wszystkie kwiaty chowa na noc na zaplecze.

- To nie jest normalne, żebyśmy musieli na noc wnosić kwietniki do lokalu, a te, których się nie da wnieść, przyśrubowywali do ściany w obawie przed kradzieżą - zżyma się Orchowski.

Właściciel Bakalia Cafe nie będzie zgłaszać kradzieży na policję. Pozostaje mu, wzorem innych właścicieli, wszystkie kwietniki chować na noc.

Miejsca

Opinie (232) 10 zablokowanych

  • Pulitzer jak nic za artykul

    • 1 1

  • Ale numer !!!

    Zdaje się że rozpoznaję GUANiarę , widuję ją na tym jej rowerze jak wracam z II zmiany ... .

    • 2 0

  • Chytra baba

    z Gdańska. Dawać ją na jutuba!

    • 1 3

  • jej japę bylo widac ze 2 razy dobrze. zrobic zoom-a , wydrukowac plakaty i rozwiesic w oklicy jako

    WATED DEAD OR ALIVE

    • 3 0

  • (4)

    A może warto by było napisać o kradzieży kwiatów na cmentarzach? Co mnie obchodza wiecznie płaczący prywaciarze. Ten portal zajmuje sie od jakiegoś czasu sprawami, które w ogóle bądź w bardzo małym stopniu tyczą sie mieszkańców...

    • 5 6

    • "prywaciarz" (1)

      hahah dawno takiego okreslenia nie słyszałem. Wychowany w poprzednim ustroju?

      "Ten portal zajmuje sie od jakiegoś czasu sprawami, które w ogóle bądź w bardzo małym stopniu tyczą sie mieszkańców..."

      No rzeczywiście, złodziejstwo zupełnie nie dotyczy mieszkańców, zupełnie...

      • 4 1

      • "prywaciarz" to nie mieszkaniec. Prywaciarz nie mieszka tylko wyzyskuje :)

        mk to faktycznie relikt - niestety sporo takich

        • 2 0

    • Ci prywaciarze odprowadzaja podatki - pewnie na twoją pensję w budżecie (1)

      • 5 1

      • Prywaciarze-wyzyskiwacze żerują na kieszeniach turystów, wciskają w swoich nowobogackich restauracjach nędzne jedzenie byleby napchać kieszeń, nie zważając wogóle na jakość oferowanych usług. Ceny wywindowane w górę dawno przekroczyły granice przyzwoitości i są niewspółmierne do "dań", którymi nas raczą. To jest dopiero temat na artykuł. Jak robi się w balona polskie społeczeństwo wciskając tandetę. Ale zamiast tego mamy nagonkę na kobietę zrywającą przebiśniegi. W dodatku sfilmowaną bezlitośnie telefonem przez pazernego prywaciarza-detektywa.

        • 0 1

  • kradzież-nieobowiązkowa (1)

    Peplacy mili i uprzejmi- chamstwo na drogach ;w pracy zniszczyć kolegę ma 2zl więcej odemnie; członek rodziny wyjechał do Egiptu- napewno nakradł-miłego dnia sąsiedzie-(ta szuja kupiła sobie lepsze auto jak śmiał!)

    • 4 0

    • prawda w oczy kole

      prawda w oczy kole

      • 1 0

  • Pewnie kradną z głodu :) (1)

    Takimi kwiatami można się dobrze najeść :)

    • 20 3

    • Całe szczęście, że nie wystawiają szczawiu i mirabelek...

      • 2 0

  • gdzie policja i zatrzymanie

    za nie manie swiateł ????

    • 1 0

  • miało być tak pięknie,

    i wszyscy mieli żyć lepiej a tu tylko Bolkom z Polanek zyje się dostatnio

    • 0 0

  • jacy wszyscy tu sa prawi i nigdy niczego nie ukradli !!!! (2)

    i zawsze wszystko oddaja ! - HIPOKRYCI !!!!!

    • 6 26

    • wyobraź sobie, ze są takie osoby, które niczego nie ukradły, a nawet oddały grube pieniadze znalezione z portfelem (1)

      • 4 1

      • znalezione - nie karadzione. Taka jest zasada.

        • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane