- 1 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (349 opinii)
- 2 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (273 opinie)
- 3 Oszukane "30 stopni" w majówkę (33 opinie)
- 4 "Majówkowa dyspensa": hit czy kit? (115 opinii)
- 5 W Oliwie kwitną wiśnie jak w Tokio (75 opinii)
- 6 Kronika oblężenia Gdańska 1734. Część 3 (19 opinii)
Łąki kwietne tak, ale nie chaszczowiska
Jestem daleka od tego, żeby krytykować nadmiar zieleni w mieście. Dlatego z radością przyjęłam wiadomość, że Gdańsk w tym sezonie odkłada kosiarki na bok i stawia na łąki kwietne, czyli celowo niekoszone trawniki. Moją wizję bujnych, kolorowych kwiatów i ozdobnych traw szybko jednak zweryfikowała rzeczywistość. Ta niestety pokazała, że zamiast nich w wielu miejscach mamy po prostu uschnięte badyle, metrowe pokrzywy i inne chwasty, którym do pięknych łąk daleko.
Urzędnicy ogłaszając akcję pt. "wysoka trawa", podawali w oficjalnym komunikacie, że dzięki niej mieszkańcy w przestrzeni miasta zobaczą "wysoką trawę, pachnące kwiaty i kolorowe motyle".
"Nie kosimy z powodu suszy"
W 310 miejscach ustawili tabliczki z hasłem "nie kosimy z powodu suszy". Bo to właśnie susza była oficjalnym argumentem, by miejskiej roślinności pozwolić żyć własnym życiem. Drugim - tym nieoficjalnym - pieniądze. Budżet miasta uszczuplony znacznie przez niespodziewane wydatki związane z pandemią koronawirusa, musiał znaleźć gdzieś oszczędności, by odrobić straty. Padło m.in. na zieleń, która wcześniej i tak była już przecież mocno niedoinwestowana.
- Pozwólmy trawie rosnąć wysoko, a odwdzięczy się nam i środowisku. Roślinność łąkowa sprzyja bioróżnorodności, jest naturalnym schronieniem i żerowiskiem owadów, małych ssaków i ptaków. Pochłania dwutlenek węgla i oczyszcza powietrze z pyłu miejskiego. Polne kwiaty zamiast trawnika to także oszczędność czasu i energii - nie trzeba ich regularnie kosić, nawozić czy podlewać - przekonywał wiceprezydent Piotr Grzelak.
Teoria sobie, a rzeczywistość sobie
Tyle teorii. A jak praktyka? Są miejsca, którym brak koszenia traw dodał uroku. Do nich zaliczam np. Opływ Motławy.
Czytaj też: Różne standardy utrzymania zieleni. Soczyście zielone trawniki czy łąki kwietne?
Goście z Dolnego Śląska, których zabrałam tam w weekend na spacer byli zachwyceni zielenią. Mówili, że u nich, we Wrocławiu, nie ma co takich miejsc szukać. Rzeczywiście, widok robił wrażenie. Soczyście zielone trawy, kwiaty, motyle. Prawdziwa łąka na szóstkę, jak z obrazka. Nie czepiałabym się, gdyby to tak wszędzie wyglądało. Ale niestety nie wygląda.
Chwasty i śmieci zamiast kwiatów
Gorzej jest w pobliżu ulic i domów. Wystarczy przejść się przez Siedlce, Łostowice czy Nowy Port. Zarośnięte ławki i śmietniki, których z zarośli nie widać. Zamiast kwiatów, królują głównie mało estetyczne chwasty. Przekwitłe badyle, metrowe pokrzywy, leżąca wysuszona trawa. Wszystko "okraszone" często śmieciami - butelkami, opakowaniami po jedzeniu. Ubiegłotygodniowa (nieduża, ale jednak) ulewa, pokazała, że średnio sprawdza się argument mówiący o tym, że dzięki niekoszeniu unikniemy zalania ulic.
- Stosunkowo niewielka ulewa sprawiła, że ul. Kartuska tradycyjnie zamieniła się w potok. Wody nie zatrzymały półtorametrowe chaszczowiska, nazywane przez urzędników łąkami kwietnymi. Jeszcze długo po ustaniu opadów ul. Ciasną płynął wartki strumień wody spływającej z południowego zbocza, który podtopił tory tramwajowe - mówi Mirosław Koźbiał z Rady Dzielnicy Siedlce - Wysokie chaszczowiska to jeszcze jeden problem. Mieszkańcy nie mogą korzystać z zieleni w celach rekreacyjnych i zabaw z dziećmi, wzrasta populacja kleszczy. W wysokiej trawie zalega mnóstwo śmieci, potłuczonego szkła oraz ogromne ilości butelek, głównie po małpkach.
Parki i skwery w Trójmieście
Z kolei radny dzielnicy Nowy Port, Łukasz Hamadyk dodaje:
- To jest komiczne. Od kilku dni wszędzie postawiono tabliczki "nie kosimy z powodu suszy". A to wszystko przekwitłe i suche badyle, śmieci itp. I tak nie kosili traw - robiono to zaledwie dwa razy w sezonie, a teraz jest wymówka, żeby nie robić w ogóle. Pomysł się nie sprawdza, bo to nie są żadne urokliwe miejsca.
Na początku lipca miasto poinformowało, że od początku akcji "wysoka trawa" udało się zmagazynować w krajobrazie prawie 50 000 m sześc. wody opadowej. To tyle, ile mieści się w zbiorniku retencyjnym Jasień. I za to brawa. Ale warto byłoby też zadbać o wizualną stronę całego przedsięwzięcia, żeby łąki kwietne cieszyły, a nie straszyły oko.
Ubiegłotygodniowa ulewa. W wielu miejscach woda zalała ulice.
Czytelnik: zbyt częste koszenie trawy na Zaspie (8 opinii)
Opinie (339) ponad 20 zablokowanych
-
2020-07-29 08:48
Aby była łaka, to trzeba "przekonstruować" zieleń.... (2)
Niepielęgnowany teren zielony zazwyczaj staje się chaszczowiskiem; opanowanym głównie przez chwasty. Aby nazwać go "łąką" potrzeba przebudowy zieleni, czyli ustawienia odpowiedniej kwasowości gleby, dołożenia składników mineralnych (chwasty lubią gorsze i kwaśne gleby) i wreszcie introdukcji pożądanych gatunków kwiatów i ziół, bo jeśli ich tam nie było, to długo trzeba byłoby czekać na ich samoistne pojawienie się. A czasem nie ma skąd...
Proces pielęgnacji (!) łąk kwietnych w niektórych miejscach widać - na przykład koło Forum Gdańsk od strony ul. Nowe Ogrody.
Tak na marginesie bardzo pożądane byłoby wypasanie jakichś zwierząt: kóz, krów czy owiec bo to doskonale uszlachetnia skład zieleni. No, ale to miasto i nie wolno nawet skarmiać zwierząt hodowlanych taką zielenią. A dziki jej nie jadają..- 17 1
-
2020-07-29 08:54
Kozy to Czaskoś wypasał na wyspie w Wawie
Aż zdechły
- 1 1
-
2020-07-29 09:00
dokładnie ludzie myslą, ze jak się zostawi naturę, to będzie pieknie i pachnaco
w gdyni lezy odłogiem kawałek terenu przed Rivierą - co roku jest inny, raz ładny, a raz zachwaszczony... bo tak to właśnie bywa
- 0 0
-
2020-07-29 08:54
Łaki kwietne ...żeby takowe były ...
...musi być odpowiednia gleba tzn wczesniej odchwaszczona i odpowiednią mieszanką traw i kwiatów nasiana, a tak rośnie to, co wcześniej w utajeniu w niej żyło. A po drugie ...wszystkie te rośliny ...pokrzywy, wrotycz, perz ...to zioła a chwastem stają się dopiero, gdy wyrosną w grządkach marchewki, buraków, czy ogórków. Proponuję zapytać rolników jak należy stworzyć i utrzymywać kwietne łąki ...Grzelak nie ma o tym zielonego pojęcia.
- 23 2
-
2020-07-29 08:58
taka jest natura - albo nie kosi się i rośnie to co chce
albo zaczyna się robić uprawę konkretnych gatunków, a to niestety wymaga takiego samego wysiłku co koszenie i w sumie takiej samej ilosci wody
to nie jest tak, ze łaki same sobie rosną piękne jak w parku
albo po trawie lataja krowy, które wyżeraja trawę jak w Alpach i niektóre kwiatki widac bardziej, albo sa chaszecze jak na stepach- 12 1
-
2020-07-29 09:02
Przymorze Rynek to zgroza!!! (1)
Miały być łąki a są toalety dla przebywających na rynku. Śmierdzi fekaliami z daleka wysoka trawa ich zasłania i się tam załatwiają. Handlujący nie legalnie na ulicy Chłopskiej to kolejny koszmar. Przejść nie można i brud. Często zostawiają na chodniku to czego nie sprzedali.
- 18 2
-
2020-07-29 10:15
Jak natura to natura
- 1 0
-
2020-07-29 09:05
Mam alergie
I dla mnie to głupi pomysł ! Ciekawe ile Państwo oszczędzi na tym A ile wyda na cierpiących na alergie ! A i jeszcze jedno jak już ktoś przejrzy na oczy i zacznie kosic to mam prośbę żeby przed kwitnieniem traw !
- 13 9
-
2020-07-29 09:08
(1)
Chaszcze sa najczesciej na terenech wspolnot ktore zweszyly sposob na oszczednosci
- 9 6
-
2020-07-29 09:25
ale bzdura od kiedy teren przy drodze miejskiej jest własnością wspólnoty. Jedz na Havla i szukaj ławki w trawie.
- 1 0
-
2020-07-29 09:08
Słaba zima-gdzie oszczędności
W tym roku nie było porządnego przymrozku, śniegu napadało co kot napłakał. Co roku miasto przeznacza na akcję zima miliony złotych. Co się z nimi stało? Kolejne rydwany zamówione? A co do "łąk" w mieście, nie mam nic przeciwko jeśli są zadbane.
- 18 3
-
2020-07-29 09:09
ktoś myli łąki kwietne z gąszczami pokrzyw i barszczu Sosnowskiego (1)
do tego decydenci zapomnieli całkiem, że wysokie zarośla sprzyjają żywotności kleszczy, a wysoka trawa ogranicza widoczność ( zwłaszcza w niektórych miejscach gdzie są wyjazdy na główne ulice ). Z tymi łąkami jest jak z myciem ciała - w sumie można nie myć, ale po jakimś czasie może się okazać, że zaoszczędziliśmy na mydle, ale trzeba wydać na maść bo mamy chorobę skóry. Trzeba myśleć, a nie tylko ulegać modzie i rozpowszechniać nie zawsze mądre hasła.
- 19 3
-
2020-07-29 10:24
już pisałeś o tym barszczu pięć razy
daj se spokój
- 3 0
-
2020-07-29 09:10
(1)
Dodajcie jeszcze do tego że w niektórych przypadkach te chaszcze utrudniają jazde samochodem, ograniczając widoczność !!
- 10 6
-
2020-07-29 10:24
może przestań jeździć po trawnikach?
- 1 1
-
2020-07-29 09:15
Jest masakra (1)
Haszcze to nie kwiaty. Krzaczory są tak duze, ze strach chodzic w nocy - a nigdy nie balam sie w mojej okolicy. W dodatku w chaszczach sa jakies dziwne owady, nie mile pszczoly i trzmiele, tylko owady mutanty.
W dodaku jako alergik, zostalam pozbawiona kompletnie mozliwosci otwierania okien - mimo brania lekow.
Blagam, przytnijcje to chociaz :(- 20 4
-
2020-07-29 11:41
Owady mutanty i strach... przed czym? Widok krzaczorów nagle sprawił, że Twoi sąsiedzi się zrobili agresywni?
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.