• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Lech Wałęsa - smak zwycięstwa" - śpiewają heavymetalowcy z Tczewa

Katarzyna Moritz
20 sierpnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Lech Wałęsa w otoczeniu muzyków zespołu Holy Smoke. Od lewej: Łukasz Cholc, Jacek Langowski, Rafał Skierka i Maciej Pokrzywa. Lech Wałęsa w otoczeniu muzyków zespołu Holy Smoke. Od lewej: Łukasz Cholc, Jacek Langowski, Rafał Skierka i Maciej Pokrzywa.

"Lech Wałęsa - siła męstwa, Lech Wałęsa - smak zwycięstwa" - tak brzmi refren piosenki, którą nagrali członkowie tczewskiej grupy Holy Smoke. Legendarny przywódca Solidarności, zadowolony, że metalowcy bronią jego reputacji, zaprosił ich w środę do swojego biura.



Piosenka pt. "Lech Wałęsa" autorstwa tczewskiego zespołu heavymetalowego Holy Smoke.

Dla młodych członków zespołu z Tczewa środowe spotkanie z Wałęsą było dużym przeżyciem. Najstarszy z nich, Rafał "Ozzy" Skierka, miał zaledwie trzy lata, gdy w 1980 roku wybuchał strajk w Stoczni Gdańskiej i tworzyła się legenda Wałęsy.

- To było bardzo sympatyczne spotkanie, słyszałem że prezydent jest miłym człowiekiem i nie rozczarowałem się - relacjonuje Rafał "Ozzy" Skierka, wokalista z grupy Holy Smoke.

Nic dziwnego, że było miło, tym bardziej, że Wałęsa dostał od zespołu prezent - singiel z piosenką zatytułowaną po prosu "Lech Wałęsa".

Dlaczego metalowcy, których niepisany kodeks z założenia sprzeciwia się obecnym autorytetom, postanowili nagrać piosenkę o przywódcy Solidarności?

Jak oceniasz zespoły muzyczne uderzające w patriotyczną nutę?

- Nagraliśmy ją dla obrony dobrego imienia i ze względu na wielki szacunek, jaki mamy dla człowieka, który tak wiele zrobił dla Polski, a teraz jest opluwany - podkreśla Ozzy.

Lech Wałęsa dopiero tuż przed spotkaniem z członkami grupy wysłuchał piosenki. Podkreślił z uśmiechem, że muzyka jest dla niego zbyt hałaśliwa, bo ma bardzo delikatny słuch.

Tekst piosenki opowiada o "zwykłym robotniku, pracowniku stoczni", który "stanął na czele ludu zwykłego" i przez to stał się synonimem "walki, chwały, wolności". Najmocniejszy w przekazie jest refren, w którym Ozzy krzyczy - "Lech Wałęsa - siła męstwa, Lech Wałęsa - smak zwycięstwa".

- Podrzucajcie więcej takich tekstów. Dobrze, że pokolenie, które nie żyło w tamtych czasach, wie kto po której stronie stał - podkreślał zadowolony prezydent w relacji radia TOK FM.

Grupa Holy Smoke w obecnym składzie gra od czterech lat. - Rzadko koncertujemy, mamy nadzieje, że to się zmieni - mówi Ozzy.

Mają spore szanse na liczne koncerty, tym bardziej, że podobnie jak szwedzka grupa Sabaton czy polski zespół Lao Che, pragną kontynuować wątki historyczno - patriotyczne w swoich utworach.

- W piątek zaczynamy nagrania utworów o 1939 roku i II wojnie światowej. Planujemy też podjąć tematykę przełomowych wydarzeń w naszym kraju, takich jak stan wojenny, czy wydarzenia z 1970 roku - zapowiada Ozzy.

Opinie (237) 9 zablokowanych

  • Agdzie jest fotka nastroszonego LW przy biurku grzebiącego cos przy klawiaturce , a chłopcy z rączkami na brzuszku stoja z

    zawiedxonymi minami to było wczoraj widać w Panoramie !!!A na fotce pan LW rozchichany, oj do fotek to co niektóry potrafi pozowac oj potrafi :))) taki miły misiu tylko schrupac . Nie ufałam nigdy pozorantom tacy ludzie mnie przerazają , a niestety tak sie porobiło ,że sie ich namnożyło .

    • 14 4

  • Qrka tego nie da się słuchać ---- tekst to wierszyk zza czasów komuny,Broniewski normalnie wysiada przy Tczewiakach. No i stylizacja ekstra hevymetalowcy całą gębą szczególnie ten pierwszy z płytą,okropni są i muza do dupy :(

    • 17 5

  • aaaaaa

    no patrz jak chłopaki zabłysnęli przy tym głąbie -- wstyd jak nic no ale oni jak Wałęsa po trupach do przodu z mordą głupka

    • 17 3

  • Za moich czasów...

    ...podśpiewywało się "Lech Wałęsa, kupa mięsa" (to po tym jak zdecydowanie poprawił mu się wygląd, będzie tak na przełomie lat 80tych i 90tych chyba?)

    Potem było też - "Wałęsa, oddaj moje 100 milionów", a nawet - "Wałęsa, oddaj moje 300 milionów".

    A także - "Olek i Bolek - polityczny konkubinat tworzy wspólną partię" - i zaraz, "Olek i Bolek - głosowałem na was obu, jesteście siebie warci!"

    Wszystko to w wykonaniu ekip tłuczących w gary na nieco wyższym, jak się wydaje, poziomie zaawansowania niż kamanda "Holy S***" :)

    Tak czy siak, pamiętajmy - "wszyscy jedziemy na tym samym wózku, od strachu ratuje nas tylko defekt mózgu!"

    • 27 9

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane