Nawet 1,5 mln zł mieli wyłudzić przez kilka lat lekarz i farmaceuta z Gdańska. Pierwszy z nich wypisywał bezprawnie recepty, a drugi realizował je i odbierał refundację. Obu mężczyzn zatrzymano, usłyszeli też zarzuty.
nic z tym nie robię, bo jestem osobą uczciwą
67%
nic z tym nie robię, ale głównie dlatego, że boję się konsekwencji
16%
próbuję wyłudzić te pieniądze
17%
Nad sprawą gdańscy policjanci zajmujący się walką z przestępczością gospodarczą i korupcją pracowali od dłuższego czasu. Podczas śledztwa zgromadzili dowody na to, że przestępcza działalność lekarza i farmaceuty nie była kwestią przypadku czy jednorazowym wyskokiem, a
trwała regularnie przez kilka lat.
- Z materiałów zgromadzonych w sprawie wynika, że 73-letni lekarz bezprawnie wypisywał recepty na leki refundowane. Recepty te trafiały do 55-letniego farmaceuty, który je realizował, wyłudzając w ten sposób nienależną refundację leku. Policjanci ustalali, że to przestępcze działanie mężczyzn trwało od 2014 roku i mogło narazić NFZ na straty ponad 1,5 mln zł - mówi Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.Obaj mężczyźni zostali zatrzymani. Przeszukano ich mieszkania, a także aptekę i gabinet. Policjanci znaleźli m.in. kolejne dowody wyłudzeń. Obu mężczyznom zarzucono dokonanie oszustw, a także poświadczanie nieprawdy w dokumentach w celu osiągnięcia korzyści majątkowych.
- Wobec 55-letniego podejrzanego sąd zastosował tymczasowy areszt na trzy miesiące. W stosunku do 73-latka z Gdańska prokurator zastosował dozór policji, poręczenie majątkowe, zakaz opuszczania kraju oraz zawieszenie podejrzanego w wykonywaniu zawodu lekarza. Sprawa ma charakter rozwojowy - dodaje Ciska.