• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lekcje korzystania z komunikacji miejskiej. Nie tylko dla najmłodszych

Krzysztof Koprowski
23 maja 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Podróż komunikacją miejską wymaga opanowania zasad taryfowych, ale też podstaw kultury osobistej wśród pasażerów. Podróż komunikacją miejską wymaga opanowania zasad taryfowych, ale też podstaw kultury osobistej wśród pasażerów.

Po co uczyć zachowania się w komunikacji miejskiej? Ci, którzy podróżują nią codziennie, doskonale wiedzą, że część pasażerów ma z tym poważne problemy.



DJ-e bez słuchawek, czyli młodzież słuchająca głośnej muzyki (czytaj więcej na ten temat), pasażerowie szukający ochłody w łykach chłodnego piwa, blokowanie przejść w pojazdach poprzez niewłaściwe ustawienie wózka czy roweru - w tramwajach, autobusach i SKM-ce dochodzi do sytuacji, które wywołują u pasażerów nerwowość, a których można by uniknąć, gdyby młodym ludziom wpoić zasady bezkonfliktowego korzystania z komunikacji miejskiej.

Próbą rozwiązania podobnych problemów są lekcje dla uczniów organizowane przez Metropolitalny Związek Komunikacyjny Zatoki Gdańskiej oraz Zarząd Komunikacji Miejskiej w Gdyni.

Podczas zajęć organizowanych przez MZKZG (dwie godziny lekcyjne) uczniowie czwartej i piątej klasy poznają także zasady bezpiecznego podróżowania komunikacją miejską oraz ekologicznego transportu.

- Na lekcjach przekazujemy też wiedzę na temat taryf przewozowych, kontroli biletów, środków transportu i rozkładów jazdy. Dzieci uczone są także planowania podróży oraz zakupu biletów z wykorzystaniem nowoczesnych narzędzi internetowych - dodaje Kamil Bujak, inspektor ds. integracji transportu zbiorowego w MZKZG.

Jak podkreślają organizatorzy, zajęcia prowadzone są w formie interaktywnej zabawy z wieloma elementami, takimi jak quizy oraz rebusy. Dotychczas zajęcia zostały przeprowadzone w szkołach podstawowych nr 52 w Gdańsku oraz 21 w Gdyni. W czerwcu odbędą się w SP 40 w Gdyni, SP 8 w Sopocie, SP 50 i SP 60 w Gdańsku. Programem objęte są też pozostałe gminy, zrzeszone w MZKZG, w tym m.in. Dębogórze, Mosty, Pruszcz Gdański, Bolszewo, Reda, Rumia czy Wejherowo.

- Zajęcia z wychowania komunikacyjnego nie są jednorazową akcją. Będzie ona stałym zadaniem MZKZG. Chcielibyśmy dotrzeć do wszystkich szkół podstawowych z terenu Trójmiasta i 11 okolicznych gmin. Zajęcia są bezpłatne, prowadzą je nasi pracownicy - dodaje Bujak.

Ale praca u podstaw organizowana jest nie tylko wśród dzieci. Dla nieco starszych pasażerów skierowana jest natomiast kampania "Podróżujmy razem", która promować ma właściwe postawy pasażerów podczas korzystania ze środków komunikacji miejskiej. W autobusach, trolejbusach i tramwajach pojawił się pierwszy plakat, zwracający uwagę na problem trzymania plecaków i siatek z zakupami na siedzeniach.

- W kolejnych odsłonach planujemy poruszyć pozostałe, nieumilające podróży zachowania innych osób, np. słuchanie głośnej muzyki czy nieustępowanie miejsca siedzącego starszym. Chcielibyśmy też promować prawidłowy sposób ustawiania wózka w pojeździe, gdyż wbrew pozorom większość pasażerów czyni to w niewłaściwy sposób - dodaje Kamil Bujak.

Młodym rodzicom podpowiadamy więc: wózek w pojeździe zawsze powinien być ustawiony równolegle do toru jazdy. Ustawiając wózek bokiem do kierunku jazdy, obniżamy komfort podróży dziecka, dla którego drgania poprzeczne, wynikające z przyspieszania i hamowania pojazdu, są bardziej dokuczliwe od sił wzdłużnych. Wózek głęboki najbezpieczniej ustawić przodem do kierunku jazdy, a spacerówkę tyłem.

Pomysł MZKZG w zakresie podwyższania poziomu kultury pasażerów nie jest niczym nowym. Podobne akcje organizowane są m.in. przez MPK Poznań, gdzie tej problematyce oraz apelom również do kierowców samochodów, poświęcono cały dział na stronie internetowej. ZTM Warszawa prowadził natomiast kampanię plakatową w pojazdach. O lepszy komfort jazdy walczyli też marketingowcy sieci sklepów Cropp Town.

Reklama marki Cropp Town, zwracająca uwagę na głośne słuchanie muzyki w pojazdach komunikacji miejskiej



Co najbardziej przeszkadza ci w komunikacji miejskiej?

Z kolei Zarząd Komunikacji Miejskiej w Gdyni wydał jesienią broszurę dla pasażerów. Dowiemy się z niej nie tylko o numeracji pojazdów czy miejsca zakupu biletów, ale też wielu wskazówek przydatnych w trakcie podróży np. wieczorami lub nocą, by zatrzymać autobus na przystanku na żądanie, warto machać ręką, trzymając jednocześnie telefon z włączonym wyświetlaczem.

Matki z wózkami mogą natomiast, wbrew nieco mylącemu piktogramowi, korzystać ze specjalnego guzika obok otwierania drzwi. Niebieski ludek na wózku oznacza bowiem nie tylko pasażera niepełnosprawnego, a również takiego, któremu kierowca powinien ułatwić wsiadanie poprzez włączenie tzw. przyklęku autobusu.

- Pomysłodawcą był jeden z naszych kierowców Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej. Ulotki stanowiły dodatek do wydania jednej z trójmiejskich gazet. Rozprowadzone zostały one w języku polskim i angielskim do punktów informacji turystycznej, terminala promowego, portu lotniczego, hoteli oraz naszych biur obsługi klienta. Z broszurą ABC Twojej podróży można zapoznać się także na naszej stronie internetowej - mówi Marcin Gromadzki, rzecznik ZKM Gdynia.

A na co, między innymi, narzekają pasażerowie w Gdyni? - Dostajemy sygnały od pasażerów na picie alkoholu, szczególnie na końcowych odcinkach tras w godzinach popołudniowo-wieczornych. Współpracujemy jednak w tym zakresie z policją i strażą miejską. Pasażerowie też utyskują na uczniów z plecakami, którzy nie zdejmują ich podczas podróży, a następnie przeciskają się z nimi w pojeździe - dodaje Gromadzki.

Informacje zawarte w broszurze stanowią bardziej przystępnie przedstawione niektóre zapisy regulaminu przewozów. Podobne przepisy obowiązują oczywiście również w Gdańsku, jak i w pociągach Szybkiej Kolei Miejskiej. Trzeba jednak przyznać, że to kolejarze mieli do czynienia z najbardziej ekstremalnymi sposobami łamania zasad podróży. Stąd w regulaminie przewozowym znajdziemy takie zapisy, jak: zakaz otwierania zewnętrznych drzwi wagonu podczas jazdy czy.... podróży na sprzęgu (elemencie służącym do łączenia pociągów), stopniach pociągu oraz dachu.

Miejsca

Opinie (368) 10 zablokowanych

  • płacę to siedzę

    płacę to wymagam. i jak jest wolne to mam prawo siedzieć.
    jak starzy jeżdżą za darmo to nie mogą nic wymagać.
    ja ich sponsoruję

    • 1 0

  • A emerytów nikt nie zamierza uczyć jak jeździ się komunikacją miejską ?

    Szkoda, że nikt nie pomyślał o doedukowaniu emerytów i rencistów, którym reklamówki z zakupami tak się męczą, że aż muszą jeździć na siedzeniu obok. Nie wspominając o przepychaniu się i biciu o miejsce siedzące z innymi rencistami... Wietrzenie kożucha, ze smrodu padliny, nie wspominając o higienie osobistej (to akurat młodszych pasażerów również dotyczy). Nikt ich nie uświadomił, że najpierw się wysiada z pojazdu, a dopiero później wsiada i jak się wysiada to nie obraca się jak ciele wokół własnej osi 5 razy i dopiero obiera właściwy kierunek przemieszczania się.
    Żenada, nie ma z kogo brać przykładu, a starsze osoby nie mające siły stać w tramwaju przez dwa przystanki nie powinni w ogóle z domu wychodzić.

    • 3 0

  • Przeszkadza mi buractwo i niewychowane gówniarstwo (25)

    Wspomniane już głośne rozmowy przez telefon (zwłaszcza takie, podczas których dzwoniąca mówi, że kupiła "szafe takom wysoko") są straszne. Rozumiem, że pani jest bardzo zajęta i tylko w tramwaju ma wolną chwilę, żeby o niezmiernie ważnych doniesieniach ze swojego arcyciekawego życia powiadomić koleżankę? A propos niewychowanego gówniarstwa, to przerażające jest, że te dzieci kompletnie nie zdają sobie sprawy, że na przykład nie powinno się stać w drzwiach czy należy ustąpić miejsca osobie starszej lub niesprawnej. Rocznikom wcześniejszym mówiło się takie rzeczy w szkole, więc jeśli ktoś miał rodziców abnegatów, to przynajmniej od nauczycieli się czegoś dowiedział, a teraz chyba nikt nie porusza tematu. Straszne są też głośne rozmowy grup młodzieży - pod tym względem najgorsi są przyjezdni studenci! No i na koniec - nie jestem feministką, trudno - niewiele rzeczy mnie tak wkurza, jak facet siedzący w tramwaju, podczas gdy nad nim stoi kobieta. Bycie dżentelmenem nie wyszło z mody, szkoda tylko, że w społeczeństwie dominuje straszne badziewie i niewiele osób takie zachowania rażą.

    • 36 28

    • acotam

      a niby dlaczego facet miałby ci ustępować miejsca -chciało ci się równouprawnienia ? -to stój

      • 0 0

    • haha xD (1)

      sorry ale nie wyobrażam sobie tego żeby np.mój facet po 15 godzinach ciężkiej pracy (lub po całym dniu i nocy pracy)ustąpił jakiejś młodej kobiecie miejsca siedzącego tylko po to by sobie nóżek nie zmęczyłam od szpileczek :-) śmieszna jesteś xD

      • 3 5

      • sama zacznij pracować, zamiast malować paznokcie w pustym butiku, to twój facet nie będzie zasuwał tak ciężko po 15 godzin naraz (a jego praca nie rozwali się po kilku tygodniach)

        • 1 0

    • (6)

      zastanawiałam się, czy tylko mnie razi facet siedzący (albo i nie siedzący, tylko rozwalony), gdy nad nim stoi kobieta :)

      poza tym, że nie odróżniam studentów miejscowych od zamiejscowych, podpisuję się pod całym postem

      • 6 12

      • (4)

        Teraz nie ma facetów , są tylko metroseksualne wypierdki.

        • 16 7

        • zapomniałas dodat ze własnie takich facetów kobiety wypromowały!! (3)

          To takich facetów łasnie chca kobiety oni sie tylko dostosowali

          • 1 1

          • Niestety, to prawda. (2)

            Kładzie się dzisiaj nacisk na to, żeby mężczyzna był wrażliwy, wyrozumiały, ciepły, delikatny, żeby był dla swojej partnerki najlepszym przyjacielem itp. Z drugiej strony oczekuje się, żeby był jej strażnikiem, silną podporą, twardo stąpał po ziemi, był zaradny, pewny siebie itp.
            Wszystko to brzmi pięknie i jest obrazem ideału. Niestety, ideały istnieją tylko w filmach, reklamach i książkowych opowieściach. Dzisiejsi mężczyźni są rozdarci między dwoma żywiołami: fizycznym-pierwotnym i emocjonalnym. Nie każdy temu daje radę, dlatego tak widoczne są kontrasty: z jednej strony tępawy, brutalny mięśniak, z drugiej zniewieściałe "bezradne męskie nóżki".

            • 0 0

            • no tak (1)

              to ta szczególna wrażliwość każe tzw. mężczyźnie wpółleżeć na miejscu siedzącym z nogami w poprzek przejścia

              • 2 0

              • Brak kultury wynosi się z domu.

                Jeżeli rodzice czy opiekunowie (szkołę z litości pomijam) nie potrafią młodego osobnika nauczyć kultury, podstawowych zasad koegzystencji z otoczeniem, to efektem są takie właśnie sytuacje.

                • 3 0

      • zamiejscowi mówią:

        "na brzeźnie, na wrzeszczu, na jelitkowie". Po tym najłatwiej poznać :)

        A tu część osób chyba nie zrozumiało intencji Fuksji-mnie się wydaje, że jej nie chodziło o to, że obcy facet nie ustąpi miejsca obcej babce, ale o to, że oni jadą razem! Są parą, bądź też tylko kolegami, ale on siedzi, a ona stoi obok, i nierzadko jeszcze dźwiga jakieś siaty. Ja często widuję takie scenki.

        • 3 1

    • Dżentelmeni i Damy bawimy się jak damy a jak nie damy to się nie bawimy...Skąd taka dama ja ty w komunikacji miejskiej .Dżentelmeni przemieszczają się limuzynami a nie tramwajami zejdź na ziemię Fuksjo.

      • 1 4

    • (4)

      rownouprawnienia sie zachciewa ale tylko tam gdzie wygodniej, nawet w glupim autobusie nie moga postac bo juz zle, a prawda jest taka ze wiekszosc kobiet w tych czasach to wygodne i leniwe babska gdzie wszystko musi byc pod nie, na pewno bym nie puscil jakiejs gowniary na siedzienie, cos takiego mozna zrobic jak jest w ciazy lub gdy sa starzy ludzie, ewentualnie mlodzi ale np z jakas kontuzja.

      • 10 2

      • kontuzją...

        jakby nie miał nogi to niech usiadzie, ale jak nie ma ręki to może stać???

        • 0 0

      • Kłania się czytanie ze zrozumieniem (2)

        Napisałam wyżej, że nie jestem feministką. Poza tym, równouprawnienie to jedno, a eleganckie obycie to drugie. Nie chciałbyś, żeby Twoja dziewczyna uważała Cię za dżentelmena? Aa, przepraszam, nie masz dziewczyny, bo większość kobiet to wygodne i leniwe babska. Żadna nie chce Ci piwa pod nos podać, jak leżysz na kanapie.

        • 4 14

        • twoje słownictwo ("gówniarstwo") świadczy o eleganckim obyciu

          co do głośnych rozmów - sama załóż słuchawki i trochę wyluzuj.

          • 2 2

        • A co w tym eleganckiego, by puścić babkę aby ta usiadła i cycki na kolanach położyła?

          • 8 2

    • (4)

      A czym sie rozni kobieta nie-w ciazy od faceta w tym samym wieku?

      • 20 4

      • obecnie? (2)

        jest bardziej wysportowana od tego połamańca płci męskiej i ładniejsza

        • 16 7

        • hahaha

          minusa dają tu pewnie brzyyydale!!! którzy myślą, że są zajefajni

          • 0 2

        • Bez pomocy tapety i innych szpachli, byłaby to naprawdę kwestia sporna.

          • 7 4

      • Powyższy wpis tylko potwierdza moje przekonanie o tym, że wiele osób nie ma za grosz ogłady. Siedziałbyś w tramwaju, podczas gdy Twoja mama/dziewczyna/żona stałaby? Ciężkiej torby też pewnie byś nie pomógł jej nieść?

        • 11 11

    • No to ja w takim razie sugeruję, aby wprowadzono zakaz siedzenia dla mężczyzn. Będzie prościej.

      • 8 3

    • twój wpis to właśnie buractwo i niewychowane gówniarstwo (2)

      Przeszkadza mi buractwo i niewychowane gówniarstwo

      • 5 6

      • Może po drodze wymyślisz jakiś sensowny kontrargument, bo ten twój słaby wpis świadczy o bezsilności w dyskusji. No i chyba poczułeś się dotknięty.

        • 0 2

      • Rozśmieszyłeś mnie, dzięki!

        A teraz przejedź się tramwajem i posłuchaj głośno muzyki z komórki, oczywiście nie ustępując miejsca kobietom ani starszym.

        • 2 1

  • Tylko niektórym osobom starszym

    Ustępuję osobom starszym ale tylko tym, którzy mają problem z wejściem do środka komunikacji. Niektórzy starsi ludzie wpychają się do autobusu, zanim pasażerowie z niego wysiądą. Skoro osoba starsza może się wcisnąć do autobusu przed innymi osobami, to znak, że może w nim odstać kilkanaście minut.
    P.S. Nie ustępuję miejsca osobom starszym podróżującym z małymi dziećmi, z oczywistych powodów - dziadek stoi, dziecko siedzi.

    • 1 2

  • Z komunikacji miejsiej na rowery (2)

    Przesiądźcie się lepiej na rowery zamiast narzekać. Chociaż tam też będziecie narzekać bo piesi wchodzą na ścieżki rowerowe i nie patrzą.
    Wiem, wiem, większość nawet kilometra nie przejedzie bo trzeba pedałować, a w dzisiejszych czasach ze sportem w naszym społeczeństwie jest kiepsko. Wolą siedzieć pod blokami fajki palić i pić piwo

    • 9 2

    • WYNOCHA Z ROWERAMI Z KOMUNIKACJI MIEJSKIEJ

      Rozumiem kiedy zmieni się diametralnie pogoda i zaczyna padać deszcz ale nie zrozumiem nigdy dlaczego rowerzyści pchają się do tramwaju czy autobusu z rowerem w pogodną pogodę i jeszcze nie płacą za ten rower.

      • 0 0

    • tak podwarunkiem ze ich najpierw naucza kultury jazdy!!

      Bo ostatnio jak było wolne to chołota wyskoczyła na rowery i mało sie nie pozabijała i wypadków nie porobiła.Buraki niewiedzą nawet którą stroną rowerem po drodze rowerowej jechać a o tym ze jadą obok siebie albo i przywiązują psa do kierownicy to juz nie wspomnę!!

      • 0 0

  • generalizowanie

    jak ja tego nie lubie... wszyscy młodzi są źli, a starsi niby wszyscy są super? w kązdej z grup wiekowych znajdują się tzw czubki, jak np debilna młodzież która słucha muzyki bez sluchawek (material wideo z croppa- genialny! najlepsza opcja z plakatami i tą laską na koncu- piekne!! gratulacje dla autora filmu), badz "e-palenie", wg mnie to nie dopuszczalne, jedna i druga sytuacja. no bo komu to ma sie podobac? mnie nie. a co do starszych czasami tez nie w porzadku, tak to ledwo stoja a jak wsiada to biegna bo miejsce jest wolne a jak sie nie zalapia jednak to stana nad jakims mlodym czlowiekiem i albo beda sapac na uchem albo tracac siatka. albo mnie tez irytuje jak jest pol autobusu wolne ja jestem z ciezka torba ktora ciezko bedzie mi podniesc z ziemi wiec klade ja na miejscu obok ale nie starszyzna musi usiasc obok mnie, to co jak w filmie dzien swira: nie tylem, nie bokiem, nie przy drzwiach i tak sie przesiadaja w kolko. wszystkim co sie nie tak zachowuja przydalaby sie lekcja, lecz nie zachowanie w komunikacji licz lekcja kultury.

    • 2 0

  • Chamstwo nie zależy od wieku (2)

    Jakiś czas temu złamałam nogę w nieciekawy sposób i do dziś "kręci mnie" w okresie niestabilnej pogody. Stanie w tramwaju sprawia mi wtedy ogromną trudność, ból jest nie do zniesienia wręcz. Siadam wtedy bezczelnie, bo dlaczego mam się męczyć? Nie mam samochodu, a pracować trzeba. Do rzeczy jednak - nieraz słyszałam za plecami opryskliwe komentarze starszych osób, które siedziały(!) kiedyś dwóch miłych panów wytknęło palcem "tą gówniarę bez kultury". Wybaczcie mi emeryci, ale moje zdrowie jest dla mnie ważniejsze niż wasze, a opinia o braku kultury wypływająca między wyzwiskami jest jedną wielką hipokryzją. Ustępujmy starszym, bo nas zlinczują!

    • 4 3

    • (1)

      Zdrowie od siedzenia i "nie męczenia się" nie wróci, prędzej od ruchu, którego zdaje się bardzo unikasz.

      • 0 3

      • Ale w autobusie nie ma właśnie ruchu, stoisz w jednej pozycji i działają na ciebie przeciążenia dynamiczne. Osoby z chorymi stawami czyli np starsze ale też młodsze, na przykład po skomplikowanych złamaniach czy chorobach stawowych mogą wtedy odczuwać ból którego przy normalnym chodzeniu czy nawet bieganiu w ortezie nie odczuwają bo inaczej rozkładają obciążenia.

        • 1 0

  • jaka jest dolna granica wieku pasażerów, (17)

    którym należy ustępować miejsc w autobusie?

    • 32 13

    • (10)

      dziecko tez moze byc zmeczone czy chore

      a nie zawalic wszystko staruszkami co maja nieraz lepsza kondycje niz mlodzi(jakby wiedzieli jaka mlodzi beda dostawac emeryture to by przestali moze traktowac ich jak bydlo)

      • 34 10

      • dzieci (4)

        kreowane są na królów i panów. Bachor siedzi, matka z siatami stoi.

        • 44 4

        • (3)

          później z tych dzieciątek wyrasta gimbusiarnia, która nie ustąpi nawet kobiecie w ciąży, bo jest równouprawnienie;)

          • 28 4

          • (2)

            a wydzialas/ej kiedykolwiek starsza osobe ustepujaca miejsca kobiecie w ciazy?

            tylko w legendach taki gatunek wystepuje:(
            normalne jest za to, ze wyrzuca z miejsca kobiete w ciazy

            • 19 9

            • (1)

              Tą samą kwestię chciałam poruszyć. Nie ustępuję miejsca starszym, bo oni nie ustąpią mi miejsca jak będę w ciąży.

              • 7 7

              • to nie wiem, na kogo liczysz?

                będziesz gimbusiarni zwracała uwagę?

                • 1 0

      • dziecko weź na kolana, leniu (4)

        • 21 5

        • (3)

          czyjes?

          powiedzialbym ze trzymanie obcych dzieci na kolanach jest chore i podchodzic mogloby pod pedofilie

          i chodzilo o teze, ze ta kwestia powinna byc uniezalezniona od wieku

          • 17 4

          • swoje na swoich (2)

            • 6 3

            • (1)

              Chciałem ostatnio wziąć staruszkę na kolana ale dostałem z parasola. Co jest z tym światem nie tak?!

              • 56 0

              • Nekrofil

                • 14 2

    • Jaka jest dolna granica wieku pasażerów...? (1)

      Tę granicę wyznacza Twoja kultura i zdolność empatii.

      • 3 0

      • czyli gdy ktos taki ja ty chce usiasc pewnie?

        • 0 1

    • moge ustapic jesli jade 10 min

      raz na jakis czas. Jesli codziennie jezdze godzine to siedze. To sie nazywa zdrowe chamstwo i niewiele mnie obchodzi jak mnie nazwiecie.

      • 13 1

    • 67...skoro może pracować to i postać może

      • 23 4

    • Twój wiek + 1

      • 12 6

    • Chyba 15-16 lat.

      Osoby w tym wieku mogą przecież być już w ciąży.

      • 54 4

  • cham chama chamem pogania (1)

    na szczęscie już rzadko jeżdzę tramwajami i SKM bo wreszcie dorobiłam się samochodu i nie muszę znosić smrodu i darcia ryjów do telefonu czy puszczanej głośno muzyki, ale jak jeździłam to miałam naprawdę dość tych przejawów totalnego braku kultury. Jak wsiadał staruszek czy staruszka czy ktoś starszy ogólnie wyglądający na zmeczonego to ustepowałam bo tak mnie rodzice nauczyli. Miałam nadzieję, ze teraz ja ustąpię a kiedyś mi ktoś ustąpi. Niestety, będąc w 8-9 miesiącu ciąży, ledwo stałam na nogach i miewałam już twardnienia brzucha, spuchniete stopy, jak w ogóle ustępowano mi miejsca o były przeważnie kobiety. Panowie udawali, ze nie widzą. Wstyd po prostu, wstyd dla nich i ich matek, co ich tak wychowały.
    Strasznie słabo Polacy stoją z kulturą...i nie jest to zaden powód do domu, ze umiecie walczyc o swoje, jak zaraz pewnie ktos mi napisze.

    • 8 0

    • to świeża tradycja

      W ciąży jeździłam autobusami w latach 80-tych, autobusy były okropne i dużo bardziej zatłoczone, ale było oczywistą oczywistością, że kobiecie w widocznej ciąży ustępuje się miejsca, a przede wszystkim podnosili się panowie.

      Dlatego tak mnie dziwi to, co teraz widzę i co mówiła mi córka. Na miejscu mi nie zależy (w ciąży nie jestem), ale, drodzy panowie, to sobie w publicznym miejscu wystawiacie żałosne świadectwo.

      • 4 0

  • zkmm

    najbarsdziej mnie denerwója mochery i e-papieros uzywany w zkm to powinno byc zakazane jak palenie papierosów tak samo elektroniczny papieros tez

    • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane