• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lód na obwodnicy, drogowcy: nie nasza wina

mak
16 października 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Do kolizji i wypadków drogowych na trójmiejskiej obwodnicy dochodzi niemal zawsze, gdy tylko pojawia się mróz. Do kolizji i wypadków drogowych na trójmiejskiej obwodnicy dochodzi niemal zawsze, gdy tylko pojawia się mróz.

Od rana na trójmiejskiej obwodnicy doszło do czterech kolizji i jednego wypadku, w którym lekko ranna została jedna osoba. Kierowcy mają pretensje do drogowców, drogowcy nie czują się winni.



Rano sytuacja najgorzej wyglądała na gdyńskiej części trójmiejskiej obwodnicy. - Doszło do czterech kolizji i jednego wypadku, w którym ucierpiała jedna osoba - mówi Tadeusz Konkol, rzecznik prasowy pomorskiej Straży Pożarnej. - Sam byłem świadkiem jak pomimo niskiej temperatury, samochody jechały z nadmierną prędkością - dodaje.

Gdański Zarząd Dróg i Zieleni w Gdańsku tłumaczy, że swoje w tym zakresie zrobił. - Jesteśmy w pełnej gotowości. Na drogi gminne i wiadukty, którymi się zajmujemy, wyjechały rano solarki - mówi Rafał Jaworski, kierownik Działu Oczyszczania ZDiZ w Gdańsku.

Pretensji do siebie nie mają też pracownicy gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, pod którą podlega m.in. cała trójmiejska obwodnica. - Jesteśmy od łagodzenia skutków zimy, a nie jej zapobiegania - mówi Piotr Michalski, rzecznik gdańskiego oddziału GDDKiA, ale przyznaje, że na obowdnicę wyjechała tylko jedna solarka. - Wyjechała o godz. 6.30 i zabezpieczyła całą obwodnicę, zwłaszcza odcinek gdyński. Przyczyną dzisiejszych kolizji jest nadmierna prędkość i wilgoć, którą rano ściął mróz - przekonuje.

GDDKiA w Gdańsku od 15 października ma podpisaną umowę z firmą odpowiedzialną za odśnieżanie dróg.
mak

Opinie (372) 6 zablokowanych

  • (24)

    bo trzeba z głową jeździć...

    • 386 15

    • A estakada? (8)

      Szkoda ,ze nie kierowca solniczki nie pomyslal o estakadzie ,a raczej czesci laczacej ja z obwodnica ,wkoncu tam jest najweicej wychlodzonych mostow ,estakad itp itd. w kazdym takim mijescu byl lód i min. 2 rozbite samochody, jechalem tamtedy o godzinie 8.00 pelne lodowisko a soli ta czesc drogi napewno nie widziala, na obwodnicy owszem... (przez 1,5 h solniczka nie zdązyła po wyjeździe tego zrobic, gratulacje)

      • 13 3

      • (4)

        jeżeli jesteś taki świadomy gdzie może być ślisko to zwolnij

        • 30 6

        • (3)

          przecież zwolnił

          • 13 1

          • (2)

            się z pracy

            • 14 3

            • (1)

              Moze sa koleiny w asfalcie i jezeli asfalt zbyt gladki to i szybka utrata przyczepnosci przy byle ruszeniu kierownica.

              • 2 1

              • Gladki asfalt pokrywa sie szczelniej lodem.

                • 5 1

      • (2)

        jak się nie umie prowadzić to po jakiego .... kupuje sobie taki jegomość tylno napędowe BMW

        Co roku to samo pierwszy mróz i muszą się porozbijać gamonie, oczywiście pretensje do wszystkich nigdy do siebie

        rzeczą naturalną jest ze na mostach może mrozek zrobić małe lodowisko, a że wiekszość "dobrych" kierowców pedału gazu i hamulca używa na zasadzie on-off, o wypadek nie trudno

        Trochę pokory i pretensje najpierw do siebie potem do innych....

        • 14 0

        • (1)

          BMW to chyba nie jedyna marka samochodu z napedem na tylne kola.

          • 2 1

          • Oprócz Mercsedesa i dostawczaków to praktycznie tak;) Jest Jeszcze parę aut z takim napędem ale to juz przeważnie auta na wymaciu. BMW jest najwięcej. Nie licze Porsche czy Nissana Z bo tych u nas tyle co kot napłakał.

            • 0 0

    • GENEK ALE JESTES GENIUSZ (2)

      Nosił wilk razy kilka ponieśli i wilka

      • 3 21

      • (1)

        Nobla mu :)

        • 2 11

        • chodziło mu o głowę kapusty

          • 0 4

    • a jak niedawno pisałem o cymbałach co jadą lewym pasem neiadomo ile i podjeżdzaja pod sam zdezak to były same minusy i genialne (7)

      komentarze świetnych kierowców których 110 nie obowiązuje to teraz stójcie sobie w korkach gamonie

      110 MAX!!!w tym lewym pasem

      • 30 11

      • sam jesteś gamoń - ten problem jest bardziej złożony niż myślisz - o ile ty w ogóle potrafisz to czynić

        • 3 18

      • sam jestes gamon (2)

        moze ktos sie spieszy gamoniu bo jego zona rodzi albo brat umierajacy go potrzebuje i powinienes zjechac z drogi skoro masz autko której jezdzi 110 max to dla ciebie jest pas dla rowerzystów... a powaznie to kultura dotyczy obu pasów i jak ktos jedzie 150 to zjedz mu z drogi to on chce sie zabic ja jezdze ostroznie ale czasem sie spiesze i wtedy przekraczam 110 a denerwuja mnie osły takie jak ty które na siłe chca narzucic komus swoja "kóltóre"

        • 8 19

        • Jeśli tak mu się spieszy do łamania przepisów, to zapraszam do wyprzedzania z prawej, jeśli coś nie pasuje!

          • 4 1

        • powiem wiecej

          to nie tylko gamon.... to caly zestaw gamon, egg, pinapple and chips!!!!

          • 1 0

      • (1)

        Na lewym pasie to się jedzie minimum 150 km/h.

        • 2 9

        • Spróbuj mi matołku

          wyjechać przed zderzak z tym marnym 150...

          • 4 2

      • ROTFL

        wiecej na ciebie slow szkoda.

        • 2 1

    • ja jezdze z zoną :) (1)

      • 2 0

      • zona to głowa rodziny a ja jestem szyją

        • 1 1

    • wcale nie, zajmuje dużo miejsca i jest ciężka, lepiej bez

      • 1 0

    • Zrozumienie tekstu pisanego

      Genek , Heniek itd. zrozumienie tekstu pisanego. Od tygodnia zapowiada meteo zimę itd. a tu bałwan od drogowców przyznaje że wyjechała jedna solarka o 6.30. I dziwne nikogo z mądrali tu piszących nie dziwi to . Wniosek - albo nie zrozumieli tekstu albo to ludzie nie pracujący tylko zajmujący się pyszczeniem na forum.

      • 0 0

  • zima zima zima (19)

    tym razem zima zaskoczyła kierowców a nie drogowców, jak się smiga na letnich to tak sie kończy jazda po obwodnicy:D

    • 204 35

    • ale inteligent z Ciebie

      z czego się cieszysz głąbie? Z czyjegoś nieszczęścia?

      • 10 38

    • * (9)

      Na lód nie pomogą nawet zimowe opony więc twój post jest kompletnie bez sensu.

      • 40 5

      • A to trzeba łańcuchy. (7)

        Ja swojmu Hummerowi założyłem na początku tygodnia.

        • 11 33

        • Szacun! (2)

          Ja w swoim Touaregu też.

          • 5 13

          • (1)

            A ja myślałem, że już nie ma na naszych drogach trabantów.

            • 9 4

            • to łańcuch po wiązaniu krowy na polu

              krowa zdechła, łańcuch został. Coś trza było wykombinować.

              • 1 0

        • się pochwal jakie jeszcze masz autka na półce dzieciaku (1)

          • 12 2

          • chyba nie każdy żarty rozumie , nie widzisz że kolesie się nabijają?

            • 4 1

        • Zaraz po tym jak zatankowałeś do niego gaz za 20 ziko?

          • 9 2

        • co za przygłup:-)

          Hammer to sam jestes

          • 3 2

      • na glupotę też nie... jak ktoś nie zdaje sobie sprawy z zagrożenia, to kończy się to właśnie w taki sposób

        • 5 1

    • OPONY (5)

      A od kiedy zimowe opony pomagają po lodzie gamoniu jeżdzić ????

      • 17 2

      • On właśnie należy do tej grupy osób, które mają "przekonanie" o zimówkach i wydaje mu się, że można jechać w sposób jak latem, bo przecież jak są zimowe, to poradzą sobie ze wszystkim...

        • 5 1

      • z kolcami (1)

        w szwecji wszystkie opony zimowe musza miec kolce.
        Po problemie. Kolce nie nieszcza drogi a w razie lodu nie ma zagrożenia.

        • 3 6

        • nie do konca masz racje

          Owszem, nie niszcza drogi, niezle sie trzymaja na lodzie (tez nie w 100 proc idealnie), ALE!!! przyczepnosc na asfalcie jest prawie zadna. a przeciez u nas pomimo zalegajacych fragmentow lodu, jezdzi sie glownie jednak po asfalcie. na polnocy Skandynawii, w celu "ujednolicenia" warunkow panujacych na drodze, snieg sie "prasuje" na rzadziej uczeszczanych odcinkach -i w ten sposob opony z metalowymi kolcami spelniaja swa role
          pozdrawiam
          adam

          • 4 0

      • Opony (1)

        Jakby nie pomagały to by ich nie stosowano kolego. Idz może poczytaj o produkcji opon zimowych i letnich i sie wypowiadaj w temacie. Bo poki co bajki piszesz.

        • 1 1

        • Bajki to Ty piszesz, przy takiej pogodzie zimówka nie robi różnicy. ALe dalej wierz w to co wmawiają producenci opon. Owszem zimówka na zime jest lepsza, ale jeszcze nie przy takiej pogodzie jaką mamy

          • 0 2

    • ściema

      Kolego,

      jechałem o 5:30 z Gdynia do Gdańska obwodnicą na zimowych oponach i na lodzie nic to nie dało. Na każdym widukcie czy moście auto wpadała w lekki poślizg, a jechałem nie szybciej jak 60 km/h.

      • 1 0

    • zimowki

      a co ci dadza zimowe opony na lodzie?musialyby byc wyposazone w kolce zeby utrzymac przyzepnosc,wiec nie gadaj glupot ze wszystkiemu winna jest jazda na letnich!

      • 0 0

  • drugi (3)

    jazda z głową to jedno a obowiązki utrzymania dróg w stanie umożliwiającym normalną i bezpieczną jazdę to drugie.

    • 92 33

    • Znów zima zaskoczyła kierujących. (1)

      W wielu miastach Skandynawii specjalnie zostawia się śnieg na jezdniach, że by kierowcy jeździli wolniej i uważniej. Ja od dawna uważam, że w Polsce jest wielu KIERUJĄCYCH, ale bardzo mało kierowców.

      • 24 1

      • święte słowa

        • 4 0

    • chyba skopcony nie drugi. czatowales na pojawienie sie artykulu i jeszcze sie skompromitowales..

      • 0 0

  • No bo zima zaskoczyła drogowców. (6)

    • 28 67

    • Solarka i pług

      Solarka i pług to nie mróz i śnieg, że chwyta i pada wszędze w tym samym czasie.
      A co do kolizji to "trzeba mieć fantazje dziadku"

      • 4 0

    • (4)

      a ty założyłeś opony zimowe ? zaskoczyło i Ciebie !

      • 3 1

      • Nie mam auta :D (3)

        • 2 4

        • nie przyznawaj się do tego

          bo Cie zjedzą

          • 2 0

        • to czemu sie czepiasz droogowcow? (1)

          • 3 0

          • Bo jeżdżę jako pasażer.

            • 1 0

  • I to jest prawda (35)

    Jak nasi "kierowcy" zobaczą dwa pasy ruchu to myślenie się wyłącza i gaz w podłogę. Oczywiście wszystko winne - drzewa nie wycięte, jezdnia nie podgrzana, ten ....uj w matizie.

    Bo przecież 110 to taki skrajny debilizm jest.

    • 285 11

    • Jasne, najlepiej jechac 50 km/h. do Zakopca z Pomorza. (30)

      Ciekawe, że w innych krajach kierowcy nie rozbijaja sie tak o rosnace przy drodze drzewa.

      To, że kierowcy niejednokrotnie nie są niewinni to jedno, ale to że drogo w Polsce są niebezpieczne, w fatalnym stanie, to drugie.

      • 15 37

      • A byłeś "w innych krajach"? (24)

        Spędziłem tydzień w Hiszpanii, przejechałem prawie 2 tys. kilometrów i tam może z 10% ludzi przekracza prędkość o 10 lub 20 km/h. Nieważne czy autostrada (120), droga lokalna czy miasto. Zasuwających +40 naliczyłem może z kilkunastu. Teraz wiesz czemu się nie zabijają?

        Nie napisałem że 50 - trzymanie się 110 w zupełności by na dzień dobry wystarczyło.

        Po drugie - dajesz przykład braku myślenia. Wiem że droga jest niebezpieczna, ale zwalniać nie będę. Potem w gipsie i rurką w dupie będę bełkotał do kamery że drzewa zabijają.

        • 63 5

        • (21)

          "Bo przecież 110 to taki skrajny debilizm jest."

          Chyba, że posłużyłeś się tym zdaniem jako ironią.

          "Wiem że droga jest niebezpieczna, ale zwalniać nie będę"

          Dlaczego tak negatywnie mnie osądzasz? Doskonale sobie zdajesz sprawę, że w wypadkach uczestniczą również niewinni kierowcy. Sprawca wypadku mając do wyboru dzwon w drzewo albo dzwon w drugi samochód wybierze to pierwsze. Dodam jeszcze, że kierowca niewinny nie ma gdzie uciekać, bo z jednej strony szpaler drzew a z drugiej pocisk pędzący w jego stronę.

          • 8 14

          • Dlatego wytnijmy wszystkie drzewa (2)

            A co ze słupami i reklamami?

            • 18 2

            • podziurawić drogi... (1)

              ...będą jeździć wolniej ;)

              • 19 0

              • i lód nie będzie taki gładki bo na dziurach się nie zrobi

                dziury zapenią lepszą przyczepność naszym tankom

                • 10 0

          • (17)

            Tak to była ironia.

            No cóż - propozycja "50 km/h z Zakopca na Pomorze" zalatywała trochę takim podejściem.

            Wycinając drzewa nic nie osiągniesz. Rowy też zasypiesz? Budynki przeniesiesz? Z dróg gminnych autostrady zrobisz? Nie, trzeba zlikwidować te "pociski".

            • 18 4

            • (16)

              Sam wiesz, że rowy i budynki nie mają tak śmiertelnego żniwa jak drzewa. Wystarczy troche pojexdzić, by zobaczyc ten przygnębiający obraz: kwiaty na drzewach, krzyże, znicze.

              Na drogach, przy których one nie rosną nie ma z tym problemu. Oczywiście, że zdarzy sie wypadek, ale nie w takiej częstotliwości.

              • 6 11

              • (3)

                Ale za granicą rosną drzewa i nikt ich nie wycina. Są barierki lub tablice odblaskowe. No, ale głównym powodem jest kultura jazdy. A u nas nieźle można zarobić na takich drzewach.

                • 11 3

              • (1)

                w wiekszosci krajow UE i calym USA drzewa NIGDY nie rosną PRZED rowem, o to chodzi koledze zapewne.

                drzewa przy drogach to relikt zimnej wojny, czas juz się tego pozbyć

                • 6 1

              • qqr

                W USA nie wiem. Tam nie ma chodników, to i drzew pewno nie, ale w UE jest różnie. Starych drzew się nie wycina, ale stawia barierki lub odblaskowe znaki. Wiem natomiast, że w Polsce wycina się nie tylko przy głównych drogach, ale przy lokalnych, gdzie jeździ tylko traktor i że wycina się za rowami różwnież. Wiem, że na drewnie można nieźle zarobić, bo nikt tego nie inwetaryzuje.

                • 3 1

              • Masz na myśli szerokie prawdziwe drogi, barierę i drzewa. Ok., ale tutaj masz waska dwupasmówkę i drzewa, które wrastają się w asfalt.

                • 3 0

              • a ja z uporem maniaka... (10)

                Z uporem maniaka powtarzam - walczysz już ze skutkiem a nie z przyczyną. Najpierw zabierzmy się za to, żeby ludzie jeździli zgodnie z przepisami. Potem można patrzyć ile w nowej sytuacji jest wypadków i ile ma związek z drzewami.

                Władza boi się wykonać zdecydowany ruch bo "polska szlachta - a co mi tam" w życiu by na nich nie zagłosowała. Mało to było "naukowych tez" że fotoradary są szkodliwe bo błyskają, biedny kierowca się wystraszy i przy 150-ciu wpada w poślizg? Wszyscy próbują podporządkować wszystko inne swojemu warcholstwu.

                W Hiszpanii za przekroczenie +70 jest OBLIGATORYJNA KARA ARESZTU, o tym ile euro kosztują mandaty nie wspominam.
                W DE za wykroczenia drogowe (np. prędkość od +30) policja orzeka na miejscu zatrzymanie prawa jazdy na okres od 1go do trzech miesięcy. To dopiero boli a nie jakieś punkty srunkty. Drzewa stoją na lokalnych drogach i jakoś krzyży tam nie widać.

                • 18 4

              • (9)

                Widać widać. Zgadzam się, że kierowcy jeżdża nieodpowiedzialnie, ale to jest wynik np. konstrukcji samochodu np. im bezpieczniejsze tym większa brawura. Pasy też w tym nie pomagają.

                • 3 2

              • (1)

                A żeby ludzie jeździli z przepisami, to przepisy powinny być życiowe, zresztą tak jak jakość dróg.

                • 2 1

              • A jakie to są życiowe?

                - można zasuwać 150
                - można wyprzedzać na ciągłych "jak nic nie jedzie"
                - można przejechać na "ciemnopomarańczowym" itp

                To są "życiowe" przepisy? Życiowe to takie, które pasują mojemu widzimisie, tak?

                Wake up, mamy praktycznie najwyższe dozwolone prędkości w Europie (pomijając autostrady w DE) i jeszcze planujemy je podnieść. A i tak mało kto się do tego stosuje. Dać palec - urwą rękę.

                • 9 1

              • i znowu zwalasz (5)

                Teraz z kolei konstrukcja samochodu. W DE jeżdżą starszymi od naszych?

                • 3 2

              • (4)

                "konstrukcji samochodu, np. im bezpieczniejsze tym większa brawura"

                Powyższe zdanie nie powinno budzić wątpliwości, Chodzi o to, że im nowsze i lepsze tym większa brawura.

                • 5 0

              • (3)

                Jeszcze raz: skoro "im bezpieczniejsze tym większa brawura" to czemu w DE jest MNIEJ wypadków i większe poszanowanie przepisów? Czy może w DE jeżdżą starszymi samochodami (jak napisałem - Z IRONIĄ) że wypadków mniej?

                • 3 0

              • Inna jakość dróg, większe poszanowanie prawa - mieszkańcy bardziej szanują prawodawców, tam często w złym tonie jest złamać przepis.

                A u Nas mając takie "elyty" i pod kilkudziesięcioletnim butem Naszego "sojusznika" (nawyki po tym fakcie pozostały) w dobrym tonie jest złamać przepis, oszukać, wykręcić, załatwić, ominąć. Być cwańszym od cwaników z rządu, czy też nawet od Policjantów, którzy wielu kojarzą się z korupcją.

                • 2 0

              • odpowiedz jest bardzo prosta (1)

                - duża sieć dróg lokalnych
                - idealne oznakowanie
                - wysoka jakość dróg
                - kultura jazdy nabywana przez pokolenia

                troche statystyk wypadków drogowych:
                Niemcy I poł 2009:
                1955 zabitych
                184.000 poszkodowanych

                Polska I poł 2009:
                1911 zabici
                25.259 poszkodowani

                bez komentarza

                • 1 0

              • Ależ jak najbardziej przydałby się komentarz

                Pomijasz niewygodne fakty - w DE mieszka 82 mln osób, czyli przeszło 2x więcej niż w Polsce.

                Podaj proszę źródło dot. liczby poszkodowanych, bo brzmi dość fantastycznie (prawie 10x więcej)

                • 0 0

              • ręce opadają

                :(

                im mniej bezpieczny samochód (czyli stary grat) tym mniejsze prawdopodobieństwo wypadku, bo konstrukcja ok

                a możę czym bezpieczniejszy samochód tym mniej (zaznaczam-podatny do nie myślenia) kierujący myśli...

                • 0 0

              • Bo w rowie jak stoi krzyż i znicze, to nie widać :D

                • 3 1

        • tigga - problem w tych 'innych krajach' jest taki, że tam nikt nie ustawia ograniczeń bez sensu (1)

          Kierowcy tam wiedzą, że jak na autostradzie jest ograniczenie do 70km, to znaczy, że jadąc 85km/h masz duże szanse wylecieć z drogi, albo narobić innych szkód. Ograniczenie jest do maksymalnej prędkości bezpiecznej. A w Polsce?

          A w Polsce robotnicy drogowi nie mają żadnych oporów przez zostawieniem ograniczenia do 40, w takiej samej sytuacji jak wyżej. I co, masz się tłuc 40km/h tylko dlatego, że ktoś miał taki znak pod ręką podczas gdy 70 jest całkiem bezpieczną prędkością?

          Owszem, możemy domagać się karania przekraczania prędkości, ale najpierw niech te ograniczenia MAJĄ SENS! Niech kierowcy wiedzą, że jadąc 60km/h przy ograniczeniu do 40km/h ryzykują życie, a nie co najwyżej otrzymanie mandatu od nadgorliwego policjanta!

          Dopóki to się nie zmieni, to jedynymi kierowcami przestrzegającymi debilnych ograniczeń będą obcokrajowcy - bo oni nie wiedzą, jaką filozofią kierują się polscy drogowcy...

          • 4 1

          • Zawsze się wszyscy porywają na przykład robót drogowych, jakby ich tak dużo było. Sorry - jeżeli droga ma wciąż niewykończone pobocze, albo niewymalowane linie to jednak jest to powód do ograniczenia.

            Bezpieczna prędkość to nie jest taka, kiedy nie wylatuje się z zakrętu. Bezpieczna prędkość to taka gdzie"
            - panujesz nad pojazdem
            - jesteś w stanie zareagować na nagłe zdarzenie (np. niesygnalizowany manewr innego uczestnika ruchu)
            - w ostateczności skutki zderzenia/wypadku są ograniczone.

            Taki jest sens ograniczeń.

            U nas funkcjonuje takie myślenie: "qwa, przejechałem ten zakręt i nic, po ch.. oni tam ten znak ustawili". Ile razy czytałem komentarze po filmami z wideoradarów, gdzie goście wyprzedzali na przejsciach dla pieszych - "o co chodzi, nikt przecież przejciem nie szedł; przyp....ją sie mendy...."

            • 1 0

      • Ale w innych krajach rosną drzewa przy drogach (3)

        A to, że Polacy jeździć nie umiom to fakt.

        • 19 1

        • (1)

          z tymi drzewami to jest tak, że większość wypadków jest spowodowana przez pijanych kierowców *znacznie* przekraczających prędkość

          • 8 3

          • Na drzewach nieźle się zarabia. Tym bardziej, że nikt tego nie kontroluje. Za 1 stary jesion można otrzymać 15 tys. zł. Tak pisali kiedyś.

            • 4 0

        • Rosnomi i umiom i godnościom osobistom.

          • 2 0

      • Nieeeeeeeeeeee

        "ZAKOPIEC" podobnie jak sopot to szczyt marzeń standardowego durnia, który nawet jak ma pieniądz to nie ma za grosz pomyślunku co z nim zrobić.... Taki "polak" właśnie

        • 0 0

    • ten uj w matizie to niech spiżdza na pas dla ciężarówek bo pod górkę ledwo daje radę... :D (1)

      • 3 16

      • Zmartwię Cię

        Ale matizem mimo iż ujowy klepię bez problemu większość cwaniaczków twojego pokroju :] i to lekko

        • 0 0

    • popieram w 100% Twoją opinię, bardzo często wyprzedzając TIRA 120 lewym pasem mam na zderzaku dwóch gości i co dziwne zwykle są to rejestracje zaczynające się na W... trudno to nazwać : debilizm, bezmyślność, bandytyzm ? Drugą plagą są samochody beztrosko zajeżdżające drogę tym z lewego pasa.... takich co potrafią grzać obwodnicą ponad 160 km/h jest sporo tylko drodzy nieśmiertelni mistrzowie kierownicy wasze umiejętności widać po zjechaniu z dobrej drogi... wjeżdżasz na miasto i np. stoisz dwie zmiany świateł bo ktoś przed Tobą gada przez komórkę i zapomina ruszyć, drugi cymbał zablokuje skrzyżowanie bo przecież on musi tam wjechać, trzeci nie wie co to jazda na suwak i jakoś ogólnie to daltonistów przybywa... czy czerwone światło robi się bardziej zielone ?
      Nie wspomnę już o zmianie warunków atmosferycznych, wtedy to jest ryk.....

      • 17 2

    • popieram, i jeszcze założą chinskie zimóweczki i można ciąć 130 km/h bo mam zimówki praw fizyki nic nie zastapi, jak mawiał szwedzki kierowca wszystkie systemy bezpieczenstwa ma w głowie i poszanowanie fizyki ...

      • 0 0

  • (9)

    wilgoć, którą rano ściął mróz - przekonuje

    Wyjechała o godz. 6.30 i zabezpieczyła całą obwodnicę

    Przecież to się wzajemnie wyklucza. Wilgoci nie "zetnie mróz" jeżeli nawierzchnia będzie posypana solą. No i jak 1 solarka ma zabezpieczyć całą obwodnicę??? Ma ze sobą przyczepę z solą i wysięgniki sięgające na 2 pasy?

    • 76 8

    • (6)

      jechałem rano (6:00 -6:20)obwodnicą i nie było wcale tak źle z przyczepnością. Ale trzeba trochę pomyśleć, że jeżeli jezdnia jest mokra a na dworze około zera to może być ślisko.

      • 8 0

      • o właśnie (5)

        Myśleć. Nikt nie dopuszcza myśli że SAM musi pomyśleć o warunkach i np. zwolnić. Każdy zakłada że jednia przecież MUSI być posolona więc on zwalniać nie zamierza.

        Jak widać wystające kable z gniazdka to się ich nie liże, zwalając na elektryka że nie zaizolował, tylko omija.

        • 16 0

        • (4)

          ale elektryk ma obowiązek je zaizolować ;)

          to pod paragraf KK podlega

          choć myśl powyższego komentarza jest słuszna ;)

          • 4 0

          • (3)

            Oczywiście że ma obowiązek. Ale nie zwalnia to z myślenia, albo z wniosków że skoro niezaizolowane to na pewno tam prądu nie ma.

            Analogicznie - skoro jest mróz, to może być nieposypane i ślisko a nie "drogowcy mają obowiązek posypać".

            • 5 0

            • (1)

              "choć myśl powyższego komentarza jest słuszna ;)"

              przecież się zgodziłem z przesłaniem komentarza jedynie przykład był nieodpowiedni ;)

              • 2 0

              • za bardzo się dupereli czepiamy - EOT proponuję

                • 3 0

            • Brak mózgu

              prowadzący do spowodowania wypadku też pod paragraf KK podlega

              • 0 0

    • Zetnie zetnie

      zależy ile wilgoci, jaki mróz i ile soli - fizyka, fizyka matołku

      • 0 0

    • Widziałeś kiedyś idioto jak wygląda pługo-solarka?

      • 0 0

  • Sprywatyzować Obwodnicę (28)

    Rynek sam wszystko ureguluje i nie będzie problemu. Właściciel Obwodnicy wytnie lasy i ją poszerzy oraz będzie sypał tony soli. I będzie na tym zarabiał

    • 13 93

    • Należy uczyć by szanować wspólne a nie tylko kasę wyciągać (25)

      wybudować obwodnicę ze wspólnych pieniędzy a później za półdarmo oddać ją komuś by myto od nas ściągał ...

      albo prywaciarz buduje za swoje i pobiera opłatę

      albo państwo i ogólnodostępne

      Czemu mam płacić w akcyzie, w podatku drogowym, w funduszu drogowym, w podatku ekologicznym i jeszcze innym na drogę za która w ostatecznym rachunku po raz kolejny będę płacił na bramkach wyjazdowych ....

      MYŚLENIE NIE BOLI

      należy uczyć by szanować wspólne a nie tylko kasę wyciągać !!!

      • 14 1

      • (24)

        Bo podatki to zło ograniczające inicjatywę gospodarczą. Tako rzecze guru liberałów. Dlatego wszystko powinno być sprywatyzowane i nie powinno być podatków. Dobro wspólne jest terminem lewackim

        • 3 10

        • (23)

          Co nie zmienia faktu,ze drogi powstały za wspólne pieniądze i nie należy ich za grosze oddawać.

          uważaj by ci windy w sea towers nie sprywatyzowali ...

          na konkretne argumenty odpowiedziałeś ogólnikiem ... taaa gratuluję

          • 5 0

          • Jak mi sprywatyzują windę (22)

            To trudno. Takie są prawa rynku. Najwyżej ją kupię i będę miał

            • 3 6

            • (21)

              Mamusia nie da takiej sumy ;P

              • 2 0

              • (20)

                Na razie to ja utrzymuję mamusię, która opiekuje się wnukami.

                • 2 12

              • no skoro (12)

                no skoro mamusia opiekuje się wnukami, znaczy żona od ciebie już uciekła?? :D:D:D:D:D

                • 8 0

              • Żona robi zakupy w galeriach handlowych (11)

                i drogich butikach. Przygotowuje też często kolacje biznesowe ze znajomymi, np. sushi. A Mausia przyjeżdża do nas i opiekuje się wnukami, gdyż żona nie ma czasu zajmować się dziećmi.

                • 0 11

              • marny życie masz chłopie (10)

                • 7 0

              • Rufi (9)

                Ja mam życie wspaniałe. Spotkania biznesowe, lunche ze znanymi osobistościami, przejażdzki Hummerm, oglądanie morza z okien mojego apartamentu. A wy co? Zazdrość Was zżera?

                • 1 11

              • takie masz wspaniałe życie, że... (8)

                ... nie widujesz własnych dzieci. Przez takich jak Ty dewaluuje się słowo "tata" czy "mama".

                Ja jakoś obchodzę się bez kolacji biznesowych "ze znanymi osobistościami" (co to za powód do dumy?!), prowadzę autoryzowany punkt sprzedaży, pracuję 9-18/19 i mam czas żeby wyprawić dzieciaki do szkoły, obejrzeć z nimi wieczorynkę a potem zająć się małżonką, która zajmuje się nimi jak wrócą ze szkoły bez lansu po "drogich butikach".

                Pieniędzy i szczęscia nam nie brakuje, a Tobie tylko tego pierwszego. Słomy w butach też nie:)
                Nie zamieniłbym się z Tobą za żadne skarby świata.

                • 4 0

              • Maciej (7)

                Piszesz tak, bo na pewno mi zazdrościsz. Naturalną rzeczą jest, że pieniądze dają szczęście, które można kupić. Tako rzecze guru lliberałów. Przeto cała nasza rodzina jest szczęśliwa. Ja, że mam hummera i piękną długonogą żonę, z którą mogę się pokazać na spotkaniu businessowym, Żona szczęśliwa bo może chodzić po galeraich handlowych i drogich butikach, może też koleżanką lecieć do Paryża na zakupy, a dzieci, że mogą chodzić na tenis, uczyć się w prywatnej prestiżowej szkole i ćwiczyć na symulatorze lotów.

                • 0 7

              • Mieszkancu, (6)

                tez tak kiedys myslalem, kolacje biznesowe, spotkania, imprezy z Japonczykami w Sopocie itd., ale w koncu stwierdzilem ze to mi szczescia nie daje. Zmienilem branze, teraz robie to co lubie, podrozuje po egzotycznych krajach, poznaje ludzi i inne kultury i jeszcze mi za to placa. Napewno nie zaluje ze zamienilem kolacje biznesowe i tony e-maili na to czym zajmuje sie teraz. Drogie zabawki dla duzych chlopcow itp. tez juz mam za soba, i dochodze do wniosku ze to szczescia nie daje, pieniadze -- oczywiscie ale do pewnego poziomu, powyzej tego poziomu juz nie ma roznicy...

                • 6 0

              • GLOCK. Uuuuu (5)

                Oj. To słabiutko. Powoli wysiadasz widzę. Ja łykam Prozac i Red Bulle popijając whiskey. Więc mi to nie grozi.

                • 0 3

              • Red Bull i whisky to symbol luksusu? (1)

                czy dla Ciebie naprawde Red Bull i whisky to symbol luksusu? Ratunku, jak marketingowcy robia prostym ludziom wode z mozgu...

                • 1 0

              • Ja nie mogę!

                Ale się uśmiewam. Dajecie się nabrać na takie głupoty? Red Bull

                • 1 0

              • GLOCKU. Uuuuu

                Oj. Zapomnialo mi sie ze lykam jeszcze cumshoty...

                • 1 0

              • Mieszkańcu Sea Towers (1)

                ja zapinam tą twoją długonogą blondynę 5 razy dzienni i często mi opowiada czego ci brakuje..... i że musisz sobie przedłużać "bo pieniądze szczęście Ci dają"

                • 2 0

              • małolat

                Nieprawda. Moja żona nie zadaje się z biednymi. Musiałbyś być przystojny finansowo, a nie jesteś. Tylko ja.

                • 0 3

              • Nie karmić Trolla (6)

                Jakbyś był taki szczęśliwy z tych pieniędzy to bys nie siedział na forum i próbował się dowartościować komentarzami. Ale Twoje życie Twoja sprawa.
                A do reszty - po co dyskutować. Albo facet już jest tak spaczony że widzi tylko kasę zamiast życia i rodziny (żona potrzebna do spotkań bisnesowych - no cóż, ja bym tam wolał żonę na miłe wieczory we dwójkę) albo to zwykły dzieciak który chce zaistnieć. Tak czy tak nie ma o czym dyskutować.

                • 4 0

              • (5)

                niewielu jest mieszkańców Sea Towers,którzy kupili mieszkania za gotówkę.
                Wiekszośc zakupiona jest na kredyt pod wynajem.
                Zreszta nie zmienia to faktu,że wszyscy robią zakupy w Biedronce i ciuchy kupują w lumpeksach.

                Nie widziałem tez na parkingu podziemnym Hummera...

                • 6 0

              • Zarządco (4)

                Jak to nie? Jeszcze często parkuję na Hryniewickiego od północy. Ten Hummer to mój

                • 0 1

              • Tylko na polskich forach spotyka sie taka ilosc nienawisci (3)

                a ja tak sobie to czytam i zastanawiam sie dlaczego Polacy sa tak durnym narodem (za uogolnienie przepraszam tych, co pozostaja normalni)... Tylko na polskich forach spotyka sie taka ilosc nienawisci, prostakow probujacych wzbudzic zazdrosc... wlasciwie czym? Apartamentem w najwiekszej szkaradzie 10-lecia? Tylko "nowobogaccy" bez klasy informuja wszystkich ile na co wydaja i czym jezdza. Kompleksy z dziecinstwa wychodza. Poza tym jakbym miala tyyyle kasy to jezdzilabym po swiecie a nie siedziala na trojmiasto.pl (z calym szacunkiem dla tej strony). Dlaczego na szwedzkich czy brytyjskich forach ludzie trzymaja sie tematu? Skad w nas tyle nienawisci? I jaki jest cel takich wypowiedzi? Zeby anonimowi ludzie zazdroscili anonimowym ludziom? Paranoja.

                • 4 0

              • Mieszkaniec Sea Towers (1)

                Nigdy nie myślałeś że się znajdzie tylu naiwniaków co?

                • 0 1

              • a mój tata muwi...

                że trzeba być niezłym debilem aby kupić mieszkanie w Sea Towers

                • 1 0

              • do przyglupa z zee towel

                dziecko skoncz juz bo robisz sie nudny

                • 0 0

    • a ta sól zeżre wszystko...

      • 0 0

    • zamieszkał wyżej 10 piętra i już mu odpi...iło

      łoniacze sobie wytnij, a lasy przy obwodnicy zostaw w spokoju razem z nią. Ciekawe co będzie jak zamieszka na 30 piętrze ? Prywatyzacja i osuszanie Bałtyku ?

      • 1 0

  • Szyby drapali, a po obwodnicy zasuwali. (4)

    A potem pretensje do drogowców.

    • 142 6

    • (2)

      Troche to zludne, bo ja szyb nie drapałam, ale jak z miasta wjechałam w las, a potem wieś to się zaczęło auto ślizgać.

      • 3 0

      • na wsi to i auto chce się poślizgać

        • 5 0

      • ja zobaczyłem szron na dachu i pojechałem miastem

        bo wiedziałem już że na obwodnicy będzie płacz i zgrzytanie zębów

        • 9 0

    • opony zimowe czy letnie to jedno - a ciśnienie w oponach jak często sprawdzasz? żaden bieżnik i rodzaj gumy nie pomoże jak auto "lata" bo ma nierówno w kołach.

      • 3 0

  • Tradycja (9)

    Bo to były zapewne wyścigi typu " kto pierwszy do pracy " a po godzinie 15 zmieniają się w " kto pierwszy na obiad " Nie wspomnę zapewne o letnich oponach i mrugających długich na lewym pasie.

    • 99 4

    • (8)

      a po co Ci zimowe opony gdy nie ma śniegu albo błota? na gołoledź to i tak bez znaczenia a na czarnym asfalcie letnie będą zawsze lepsze

      • 5 15

      • (2)

        " a po co Ci zimowe opony gdy nie ma śniegu albo błota? " Bo się nie obejrzysz a na ulicach tak będzie. A wtedy ja się Ciebie spytam " gdzie zimówki " ? :)

        • 6 4

        • zimówki, abs'y, itp. a wypadków wcale nie mniej

          zimówka pozwala jeździć szybciej, ale prawa fizyki wciąż obowiązują
          a do błota i śniegu zdążę zmienić

          • 14 1

        • pupa, lepsze są całoroczne

          i gitarra

          • 3 1

      • bzdura (3)

        zimowe opony nie oznaczaja opon do jazdy po sniegu czy lodzie, sa wykonane z innej mieszanki gum, nie staja sie twarde w niskich temperaturach (ponizej 5st C), a wiec ich przyczepnosc do asfaltu zwieksza sie, inna sprawa jest glebszy i odpowiednio wyprofilowany bieznik, co ulatwia poruszanie po sniegu, ale poruszanie po asfalcie na "zimowkach", kiedy jest zimno, zwieksza przyczepnosc i bezpieczenstwo!!!

        • 15 6

        • (1)

          Całkowicie zgadzam się z tym. Tylko tępaki dają tu nega...

          • 6 5

          • mam dobre letnie i średnie zimówki. I na czarnym asfalcie letnie mają lepszą przyczepność bez względu na temperaturę. oczywiście przy minus 20 nie testowałem ze zrozumiałych względów, ale na wiosnę nie mogę się doczekać żeby móc już zmienić na letnie.

            • 4 2

        • trochę prawdy a trochę kłamstwa, trochę cię oszukali marketingowcy

          - zimówki są do śniegu

          - żadne nie są do lodu,

          - całoroczne są najlepsze

          • 5 5

      • bzdura , letnia opna nie sprawdza się z minusowych temp

        oraz oscylujących ok zera. Sprawdz hamowanie jak wygląda.

        • 7 5

  • (7)

    "Lód na obwodnicy, drogowcy: nie nasza wina"

    Oczywiscie, ze nie jest to wina drogowców, to jest po prostu wina lodu. I tego sie trzymajmy :-)

    • 95 9

    • lód

      Lód - statystycznie najczęstsza przyczyna oblodzeń :P :)

      • 21 0

    • Takie jest odwieczne prawo natury.... (5)

      • 2 1

      • dokładnie (4)

        takie jest odwieczne prawo natury - jest lód, nie wolno go usuwać. i zróbmy protest przeciw odśnieżaniu dróg. dobór naturalny przecież - kto nieuważny - ma nie brać udziału w dalszej ewolucji gatunku. proponuję tę zasadę rozszerzyć na wszelkie zakresy działalności - również budować jednopasmowe od razu dziurawe, wąskie drogi z drzewami w skrajni - to nasz dobór naturalny będzie działał znacznie szybciej.

        a że ofiarą padną nie tylko idioci ale również ci co mieli pecha się znależć w ich okolicy? trudno! pechowców nie potrzebujemy!

        • 7 1

        • nie bądź taki sieriożny, przeciez to żart :-) (1)

          hurra, juz piatek!

          • 1 1

          • Co z tego

            Jutro do pracy :/

            • 1 1

        • hehe (1)

          zatrudnij sie tam a potem walcz z naturą, pewnie jak był sztorm to kipiałeś oburzeniem, że nikt z tym nic nie zrobił!

          • 4 0

          • dokładnie kazdy chce miec pozamiatane koło własnego tyłka

            ale nikt nie chce zamiatac!!!!

            • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane