- 1 Pies pogryzł 9-latkę. Zgłosiła się właścicielka (771 opinii)
- 2 TIR z 18 tonami odpadów zatrzymany (170 opinii)
- 3 Zwężą kluczowe skrzyżowanie na Witominie (81 opinii)
- 4 Mieszkańcy obawiają się zbiornika pod ulicą (406 opinii)
- 5 Koniec z dzikim parkowaniem na Przymorzu (189 opinii)
- 6 Nakradł rowerów za ponad 80 tys. zł (125 opinii)
Lotos narzędziem walki wyborczej
Jarosław Wałęsa krytykuje pomysł połączenia Lotosu i Orlenu, bo - jak twierdzi - z tego powodu Gdańsk miałby stracić milionowe wpływy z podatku i miejsca pracy. W środę osobiście wspierał go szef PO Grzegorz Schetyna.
Przypomniał, że w ubiegłym roku była to kwota 40 mln zł z podatku CIT. Podkreślał też, że z Lotosem współpracuje wiele lokalnych firm i obawia się, że po fuzji obu koncernów zniknie wiele miejsc pracy.
- Jesteśmy przeciwnikami fuzji - wtórował mu Grzegorz Schetyna, szef PO. - Jarosław Wałęsa w przeciwieństwie do swojego kontrkandydata o tym mówi. Przykład przejęcia Lotosu jest symbolem polityki PiS, to samo robią w samorządzie czy w Ministerstwie Skarbu, czyli zawłaszczyć, przejąć, zdominować, tak by decyzje polityczne mogły być w jednych rękach. To się nie udaje, to zawsze kończy się porażką. Trzeba bronić jednolitości, podmiotowości Lotosu i tych podatków, które są dla samorządu bardzo istotne.
Szef PO podkreślał, że wybory samorządowe będą decydować nie tylko o lokalnych sprawach, ale też o tym, czy Polska poprzez kolejne wybory będzie państwem demokratycznym w Unii Europejskiej, szanującym mniejszości i konstytucje.
- Gorąco trzymam kciuki za Jarosława Wałęsę i za Gdańsk, Pomorze i Lotos, by nadal był firmą, z której będą dumni mieszkańcy - mówił Schetyna.
Temat fuzji Lotosu z Orlenem w gdańskiej kampanii wyborczej był poruszany m.in. 11 września podczas debaty gospodarczej z udziałem wszystkich kandydatów na prezydenta Gdańska.
- Jestem jak adwokat diabła. W tej sprawie jest bardzo dużo straszenia. Gdy Donald Tusk chciał sprzedać Lotos Rosji, nie było takiego szumu - powiedział wówczas Kacper Płażyński, kandydat PiS na prezydenta Gdańska, i jednocześnie uspokajał, że mimo połączenia podatki w Gdańsku będą nadal płacone, oraz "że to gdańska spółka ma wieść w tym tandemie prym".
Co obecnie się dzieje w sprawie połączenia obu firm?
Tak jak informowaliśmy w lipcu, od kwietnia 2018 roku PKN Orlen prowadzi analizę kondycji Grupy Lotos. Tzw. proces due diligence związany jest z wcześniejszym podpisaniem listu intencyjnego przez Orlen i Skarb Państwa z zamiarem nabycia gdańskiego koncernu. Przedstawiciele Orlenu zakładają, że przejęcie 66 proc. akcji Lotosu nastąpi w III kwartale 2019 roku.
Orlen musi jednak uzyskać odpowiednie zgody Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Na ten temat musi się też wypowiedzieć Komisja Europejska.
Eksperci zauważają, że połączenie obu spółek stworzyłoby silny koncern podobnie jak we Francji, Hiszpanii i Włoszech, gdzie działa tylko jeden narodowy koncern paliwowo-petrochemiczny (we Francji to jest Total, w Hiszpanii - Repsol, we Włoszech - Eni).
Grupę Lotos wykorzystano w kampanii wyborczej. Upolitycznianie dyskusji nt. procesu łączenia z PKN Orlen może źle wpływać na atmosferę wśród pracowników. Ulica nie jest miejscem na prowadzenie dyskusji na temat tak ważnego procesu dla kraju, a zwłaszcza dla interesariuszy obu firm.
Podczas wypowiedzi padły błędy merytoryczne, które świadczą o powierzchownym podejściu do sprawy. M.in. to nie nieistniejące Ministerstwo Skarbu Państwa pełni nadzór nad LOTOSEM, a Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Nie ma żadnych podstaw, aby sugerować, że Pomorze i Gdańsk mogą stracić na połączeniu obu koncernów. Nic nie dzieje się bez wiedzy i zgody właściciela, czy też polskich i unijnych instytucji, które będą analizować procesy koncentracji na krajowym i regionalnym rynku. LOTOS pewnie i konsekwentnie realizuje swoje cele biznesowe, wykorzystując najbliższe miesiące, aby dostosować się do zmieniającej się sytuacji i sprostać nowym wyzwaniom.
Zarząd Grupy LOTOS jest w kontakcie ze stroną społeczną, co potwierdzają regularne spotykania z reprezentantami związków zawodowych obejmującymi grupę kapitałową.
Opinie (252) ponad 20 zablokowanych
-
2018-10-18 12:58
wałęsa nie wie o co chodzi
przyleciał rządzić miastem z brukseli.
- 6 3
-
2018-10-18 13:01
motto POwskie:
na złość mamie odmrożę sobie suszy.
głodne kawałki idiotów do głupoli.- 6 5
-
2018-10-18 13:04
schetyna twierdzi że nie PIS nie może zdominowac lotosu,
dla schetyny lepiej będzie jak zdominuje go ktoś z układu,typu kulczyk lub inny cwaniak.
Lewicowe układy precz z łapami,dość żeśćie juz sprzedali i zniszczyli,sprywatyzowali wy komunistyczne kukły.- 5 4
-
2018-10-18 13:06
8 straconych lat przez nich...
dno...
- 4 2
-
2018-10-18 13:08
W Brukseli takich jak Wałęsa i Schetyna klepie się PO plecach i PO POliczkach,POdśmiewa sie z nich PO cichu by nie widzieli.Ale Włęsie i Schetynie to nie przeszkadza,byle by tam tkwić i kwiczeć.
- 5 3
-
2018-10-18 13:10
Takim ludziom się nie wierzy,takich gamoni się goni skąd przyszli.
- 5 0
-
2018-10-18 13:21
co oni maja w tych swoich pustych głowach.
Widok i pogląd tych dwóch panów przeraża.
- 2 2
-
2018-10-18 13:22
Czy jest błąd w cytacie?
"że to gdańska spółka ma wieść w tym tandemie prym"
Było to chyba odniesienie do spółki lotos kolej a nie spółki matki?- 1 2
-
2018-10-18 13:22
Już jest pozamiatane
Wiem z pewnego źródła że Orlen na 100 procent przejmie Lotos. Wszystko jest już dogadane. Politycy tylko budują PR przed wyborami
- 2 4
-
2018-10-18 13:24
tylko Adamowicz i Wałęsa
tylko Adamowicz i Wałęsa POwinni oczyszczać to miasto,latem ze śmietników zimą ze śniegu.
- 5 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.