• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Macanie bułek, wpychanie się w kolejkę. Co nas wkurza na zakupach?

Ewelina Oleksy
29 stycznia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (514)
Też zastanawiacie się w sklepie ile osób przed wami macało gołą i pewnie brudną ręką bułkę, którą kupujecie? Też zastanawiacie się w sklepie ile osób przed wami macało gołą i pewnie brudną ręką bułkę, którą kupujecie?

Znasz to uczucie, gdy wchodzisz na zakupy do sklepu spożywczego i krew cię zalewa? Zapewne tak. A teraz zastanów się ile z rzeczy, które są tego powodem, robisz sam? Dla ułatwienia przygotowaliśmy listę najbardziej wkurzających zachowań klientów oraz rzeczy, które klientów denerwują, ale są zależne od sprzedawców.



Która z tych rzeczy najbardziej denerwuje cię na zakupach?

Gdyby większość z nas przestała to robić, czas spędzony na zakupach nie przyprawiałby już więcej o ból głowy. A że zmiany zawsze warto zacząć jednak od siebie, należałoby przestać robić w sklepie poniższe rzeczy.

Dotykanie pieczywa gołą ręką i "macanie" owoców oraz warzyw



"Macanie" pieczywa, czyli grzebanie gołą (bywa że brudną) ręką w bułkach lub dotykanie wszystkich chlebów po kolei, zanim wybierzemy ten, naszym zdaniem idealny, to nagminny problem w marketach.

Przy półkach z pieczywem zazwyczaj są jednorazowe rękawiczki lub woreczki, przez które "macać" można bezkarnie. Spora część klientów jednak z nich nie korzysta, a cała reszta zastawia się potem kto, ile razy i jak bardzo brudną ręką dotknął produkt, który docelowo wylądował w jego żołądku.

Gdzie na zakupy? Centra handlowe w Trójmieście



Podobnie sprawa ma się z owocami i warzywami - często palce wciśnięte np. w pomidory widać gołym okiem.

Też zastanawiacie się w sklepie ile osób przed wami macało gołą i pewnie brudną ręką bułkę, którą kupujecie? Też zastanawiacie się w sklepie ile osób przed wami macało gołą i pewnie brudną ręką bułkę, którą kupujecie?

Nieodkładanie towarów na miejsce



Temat rzeka, któremu ostatnio poświęciliśmy oddzielny artykuł.

Dzisiejsza wizyta w sklepie utwierdziła mnie w przekonaniu, że nic w tym temacie się nie zmieniło. Chipsy, herbata i makaron leżały w gadżetach WOŚP, paczka rogalików była rzucona na chleby tostowe. Naprawdę tak ciężko odłożyć na miejsce coś, czego jednak nie chcemy kupić? Jeśli ciężko, to nie narzekajmy później na bałagan w sklepach i na to, że z tego powodu nie mogliśmy w nim czegoś znaleźć.

  • Rzucanie produktów byle gdzie. Naprawdę tak ciężko odłożyć je na miejsce?
  • Rzucanie produktów byle gdzie. Naprawdę tak ciężko odłożyć je na miejsce?
  • Rzucanie produktów byle gdzie. Naprawdę tak ciężko odłożyć je na miejsce?
  • Rzucanie produktów byle gdzie. Naprawdę tak ciężko odłożyć je na miejsce?

Wpychanie się w kolejkę



Stoisz w długiej kolejce, a nagle ktoś się w nią wpycha. Ciśnienie od razu podniesione. Jedni grzecznie pytają, czy mogą stanąć przed tobą, bo mają tylko jedną rzecz, a ty cały koszyk. Ci należą do kulturalnych i raczej nie ma z nimi problemów.

Przed nami pierwsza handlowa niedziela w tym roku Przed nami pierwsza handlowa niedziela w tym roku

Inni w kolejkę wpychają się "na bezczela", czyli albo kłamią, że stali tu przecież wcześniej, albo nie mówią nic i po prostu zajmują miejsce bliżej kasy. I jedni i drudzy są tak samo denerwujący. Zwrócisz takiemu uwagę? Awantura gotowa. A przecież każdy gdzieś się spieszy i nie stoi w długiej kolejce dla przyjemności.

Stoisz w długiej kolejce, a nagle ktoś się w nią wpycha. Ciśnienie od razu podniesione. Stoisz w długiej kolejce, a nagle ktoś się w nią wpycha. Ciśnienie od razu podniesione.

Inna cena na półce, inna przy kasie



Czas na rzeczy, które podczas zakupów denerwują, ale klienci nie mają na nie wpływu. Ile razy miałeś tak, że cena produktu, która widniała na sklepowej półce okazała się być inna (zazwyczaj wyższa) na paragonie z kasy? No właśnie.

Wyższa cena przy kasie niż na półce? Jest kara Wyższa cena przy kasie niż na półce? Jest kara

W takich przypadkach prawo jest jednak po stronie klienta. Wystarczy zgłosić sprawę do Inspekcji Handlowej. Można też zgłosić to obsłudze sklepu lub zrezygnować z zakupu.

  • Inna cena na sklepowej półce, inna na paragonie.
  • Inna cena na sklepowej półce, inna na paragonie.

Czekanie na pracownika przy kasie samoobsługowej



Kasy samoobsługowe z założenia są po to, by ułatwić życie klientom, bo zakupy w nich idą szybciej niż w tych klasycznych. Ale niestety często zatrzymują przy sobie kupujących na dłużej.

Zakupy przy kasach samoobsługowych często i tak kończą się czekaniem, aż podejdzie do nich pracownik. Zakupy przy kasach samoobsługowych często i tak kończą się czekaniem, aż podejdzie do nich pracownik.
Wystarczy, że zamiast ziemniaków zwykłych nabijemy ziemniaki młode wycofane już ze sprzedaży, albo że mamy w koszyku alkohol. Wtedy i tak musimy czekać aż podejdzie do nas pracownik - anuluje błąd lub zaakceptuje towar z ograniczeniem wiekowym sprzedaży. Finał często jest taki, że stoimy przy takiej kasie długimi minutami, zanim pracownik się tam zjawi.

Opinie (514) ponad 50 zablokowanych

  • (2)

    Wkurzają notoryczne kolejki,jedna kasa na cały market,kasy samoobsługowe tylko na kartę.

    • 23 5

    • Auchan w Gdyni... :O)

      Tam nigdy, przenigdy nie były otworzone wszystkie kasy, a mieli ich ponad 40 (obecnie zmniejszyli dosyć drastycznie ich liczbę)

      Oczywiście kolejki na pół godziny w paru otwartych... dobrze, że mają przynajmniej automatyczne, choć te stare automaty działały o wiele szybciej

      • 1 1

    • Też nie ogarniam dlaczego w samoobsługowych

      można płacić tylko elektroniką :(

      • 0 1

  • 1/ Leniwe kasjerki z wiecznym fochem. 2/ Zmuszanie do kasowania samemu swoich zakupów. (1)

    Najgorzej z tym jest w Biedronkach.

    • 17 15

    • jak widać leniwy to ty jesteś, i pewnie do tego tępy jak się takich kas boisz

      • 4 2

  • Wystarczy przeczytać komentarze, żeby być pewnym, że taka jest kultura i mentalność polaków (1)

    z wkładaniem gołych brudnych łap do pieczywa, bo "biorą tylko swoje", albo jedzeniem towaru przed wyjściem ze sklepu, bo "zapłacą za papierek", który ląduje między półkami, albo niby skasują w kasie samoobsługowej nieistniejące bułki nieodłożone na wagę.

    • 12 10

    • nie jesteś zdolny wziąć bułki bez macania innych? dzeicko jakieś?

      może jeszcze pozawijaj osobno każdą bułkę w plastikową torebkę, która potem się rozkłada tysiąc lat

      • 5 5

  • (2)

    Pieczywo do sprzedaży samoobsługowej powinno być obowiązkowo foliowane. Jest to przerażające jak ludzie brudnymi łapami macają wszystkie bochenki, niektóre po kilka razy, zanim wyborą ten najlepszy. Takie prymitywne nawyki Polacy wynoszą z domu. Nie da się tego wyplenić. Ja nigdy nie kupuję pieczywa w sklepach, w których odbywa się macanie. Przez gardło by mi nie przeszło.

    • 21 17

    • .....

      • 2 1

    • Łeb se zafoliuj

      • 3 2

  • Wyciąganie rajstop z opakowań (3)

    Rozerwane opakowanie, wymacane, rozciągnięte, czasami z "oczkami" zahaczonymi przez źle obcięte pazury. A szczytem wszystkiego wsadzanie w opakowanie noszonych, spranych a zabieranie nowych.

    • 35 0

    • (2)

      Czasem ciezko kupic pelnowartosciowy towar. Ostatnio w rossmanie chcialam kupic wkladki higieniczne. Kazde jedne opakowanie na polce z wybranego rodzaju bylo otwarte. Darowalam. W innym sklepie laski kleju do pistoletu. Niby zaklejone przez obsluge opakowania ale z brakami. Cena zas regularna. Podziekowalam. Zamowilam w necie. Albo tusz do rzes. Na kazdym jednym zerwana plomba.

      • 3 0

      • Jakaś mania z tymi wkładkami (1)

        Też to zauważyłam, szczególnie w R., co ci ludzie mają w głowach i czemu to robią - nie do pojęcia dla mnie

        • 2 0

        • wyjmie kilka z każdej paczki

          I ma za free.

          • 1 0

  • Tylko raz widziałam, by ktoś macał pieczywo. Zdecydowana większość bierze przez woreczek. Bez przesady. (3)

    W PRL wszyscy macali łapami i jakoś zbiorowych zatruć nie było. Ludzie są generalnie zdrowi i odporni na szczęście.

    • 14 24

    • w tamtych czasach były zatrucia tylko sie o tym nie mówiło (2)

      • 3 2

      • ty g wiesz o tamtych czasach trolu

        • 2 1

      • Masz rację - cenzura miała nawet obowiązek usuwania informacji o zatruciach, które naprawdę zdarzały się często. A poziom higieny w zakładach, restauracjach, barach czy sklepach bywał wtedy fatalny.

        • 2 0

  • Ma anie spoko.

    Ale jak założysz rękawiczkę

    • 3 2

  • wywalać ze sklepu powinni za to macanie, co to w ogóle jest za zwyczaj?

    • 24 2

  • A mnie denerwuje

    jak osoba za mną w kolejce do kasy stoi w odległości 2 cm i sapie. Ma to na celu przyspieszenie kolejki. Czasem najedzie się tez na mnie wózkiem dla lepszego efektu. Ech, ludzie :)

    • 63 2

  • Najgorzej jest w Biedronce (5)

    Sklep kierowany dla mniej wymagającego klienta i od razu widać różnice poziomów

    • 26 13

    • (3)

      To co ty tam robisz, poniżej swojego arystokratycznego poziomu?

      • 12 6

      • Oddaje puste kosze z monetą w środku takim jak ty. (2)

        Jw

        • 7 8

        • (1)

          Kosze na monety? Musisz dopytać mamę czy to nie wózki czasem.

          • 10 3

          • A na tym wózku co masz?

            Wejdź na stronę producentów i zobacz jak są określane...
            Chociaż generalnie w biedasklepie powinny być taczki budowlane na zakupy.

            • 5 8

    • Proponowanie mi przez kasjera kupna czegoś w niby super cenie!i
      I zapraszania ponownie-wyuczona regulka

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane