- 1 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (683 opinie)
- 2 Protest na ul. Boh. Getta Warszawskiego (290 opinii)
- 3 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (241 opinii)
- 4 15-latek autem na minuty uciekał policji (104 opinie)
- 5 Dwa dni zwężenia estakady Kwiatkowskiego (13 opinii)
- 6 Dziki parking taksówek przy stacji PKM (133 opinie)
Wyższa cena przy kasie niż na półce? Jest kara
Cena produktu okazuje się wyższa, niż widniała na półce sklepowej? Jeśli tak, możesz być spokojny, bo prawo jest po stronie klienta. Jeśli sprzedawca uważa inaczej i nie chce sprzedać produktu po niższej cenie, zwróć się po pomoc do Inspekcji Handlowej. Niedawno takiego zgłoszenia dokonał pan Jakub, w wyniku czego IH zdemaskowała stosowanie nielegalnych praktyk w jednym z gdańskich hipermarketów.
Nie ma problemu, jeśli jest to pomyłka na korzyść klienta i przy kasie dowiadujemy się np. o obowiązującej promocji.
Inaczej rzecz się ma, jeśli sprzedawca z premedytacją stosuje takie praktyki, aby nakłonić do zakupu produktu po cenie wyższej, niż ta widniejąca "na wystawie".
Inna cena na półce i przy kasie? Zgłoś sprawę Inspekcji Handlowej
Panu Jakubowi czara goryczy przelała się, kiedy usłyszał przy kasie w jednym z gdańskich hipermarketów, że ma zapłacić więcej, niż się spodziewał. Nie zamierzał się jednak ze sprzedawcą wykłócać. Postanowił załatwić sprawę drogą oficjalną, zgłaszając możliwość stosowania nielegalnych praktyk do Inspekcji Handlowej - z prośbą o przeprowadzenie kontroli.
- Znudziło mi się wystawanie do kolejki w biurze obsługi klienta - podkreśla pan Jakub. - PIH przeprowadził kontrolę, Auchan wpadł. Podejrzewam, że "ustalenia wykorzystane zgodnie z kompetencjami" oznacza mandat - grzywnę do 5 tys. zł. Takie są uprawnienia.
Oficjalnie możemy więc powiedzieć, że Auchan to oszuści. Cenię swój czas, więc musi mnie ktoś naprawdę zirytować, żebym zareagował. Drodzy handlowcy, od dziś nie będę Wam wskazywał takich miejsc przy kasie, tylko robił zdjęcia i wysyłał do PIH.
Przez "promocje" w sklepach płacę więcej. Bo tak prezentują ceny
Sklep musi sprzedać po niższej cenie, jeśli taka widnieje przy produkcie?
Pani Dorota miała podobne doświadczenia, jak pan Jakub.
- W dużych sieciach handlowych to norma, że inną cenę widzimy na półce, a inna jest nabijana na paragon - potwierdza Dorota. - Pół biedy, jeśli różnica wynosi kilka groszy. Ale ostatnio moje nerwy zostały mocno nadszarpnięte. Chciałam kupić w Biedronce tabletki do zmywarki - cena była bardzo okazyjna: 39,99 zł za 100 tabletek w opakowaniu. Na półce duża kartka informująca o tym i o "mega okazji". Gdy skasowałam tabletki w kasie samoobsługowej, nabiła mi się jednak cena 45,99 zł, czyli aż o 6 zł wyższa. Zapytałam pracownika sklepu, o co chodzi, nie potrafił odpowiedzieć. Powiedział tylko, że przekaże sprawę kierownikowi sklepu. Informację o cenie 39,99 zł od razu z półki zdjął - opowiada pani Dorota.
Pani Dorota finalnie zrezygnowała z zakupu, ale nie musiała tego robić, bo zgodnie z prawem mogła kupić produkt po takiej cenie, jaka widniała na regale oraz na plakatach informujących o promocji.
W przypadku rozbieżności cen to klient decyduje, którą kwotę zapłaci
W omawianej sytuacji prawo jest po stronie klienta.
- Pamiętajmy o tym, że zgodnie z art. 543 kodeksu cywilnego wystawienie przez sprzedawcę rzeczy w miejscu sprzedaży na widok publiczny z oznaczeniem ceny uważa się za ofertę sprzedaży. Oznacza to, że biorąc taki produkt z półki i udając się z nim do kasy, przyjmujemy ofertę na warunkach (w tym także cenowych), które wcześniej zaakceptowaliśmy (cena z półki) - tłumaczy Wojciech Kawczyński z Kancelarii Prawnej Kawczyński i Kieszkowski Adwokaci i Radcowie Prawni sp.p. w Gdańsku. - Dalej, skutkuje to tym, że sprzedawca nie może jednostronnie zmienić tych warunków, oferując towar (cena przy kasie) po wyższej cenie, niż w momencie, gdy wcześniej zaakceptowaliśmy cenę niższą (cena z półki). Innymi słowy, ma on obowiązek sprzedaży nam tego towaru po cenie z półki, chyba że w sposób wyraźny i jednoznaczny zgodzimy się na sprzedaż po wyższej cenie, czego oczywiście robić nie musimy.
W teorii działa to też w drugą stronę, tzn. jeśli cena na półce jest wyższa niż przy kasie, to też teoretycznie możemy domagać się zawarcia umowy sprzedaży po cenie półkowej, czyli wyższej. Pytanie tylko, po co mielibyśmy to robić, skoro nie jest to dla nas korzystne?
- Potwierdzeniem tego jest przepis, który został specjalnie wprowadzony celem ochrony praw konsumenta, czyli art. 5 ustawy o informowaniu o cenach towarów i usług z 9 maja 2014, którego treść brzmi następująco: W przypadku rozbieżności lub wątpliwości co do ceny za oferowany towar lub usługę, konsument ma prawo do żądania sprzedaży towaru lub usługi po cenie dla niego najkorzystniejszej. Przepis ten wydaje się być tak jasno i jednoznacznie sformułowany, że chyba nie wymaga szczególnego komentarza - podsumowuje radca prawny Wojciech Kawczyński.
Przezorny traci mniej
Inna czytelniczka, pani Karolina, zna ten przepis od lat i systematycznie się na niego powołuje, kiedy tylko nakłaniają ją do zapłacenia kwoty wyższej, czyli tej "widocznej przy kasie", a nie tej niższej, zamieszczonej "na wystawie".
- Ok. 10 lat temu, kiedy doświadczyłam kilku podobnych przygód w bardzo krótkim czasie, zapisałam sobie na kartce treść artykułu 543 Kodeksu cywilnego i od tego czasu regularnie się na niego powołuję, kiedy ktoś odmawia mi sprzedaży po cenie widniejącej przy produkcie, choć mam do tego prawo - komentuje Karolina. - Raz taka odmowa zakończyła się interwencją policji, bo powiedziałam, że towaru nie oddam i nie zapłacę za niego tyle, ile sklep oczekuje. Chodziło o zakup miksera. Różnica w cenie widniejącej nad produktem, na ogromnym plakacie informującym o promocji, a tą, którą podał mi kasjer, wynosiła 120 zł. Zdecydowałam, że tym razem nie odpuszczę - komentuje Karolina.
Karolina podkreśla, że nie zawsze w przypadku błędnej ceny upiera się przy zakupie.
- Jestem świadoma tego, że ludzie mogą się mylić i jeśli widzę taką pomyłkę, to ją zgłaszam sprzedawcom, żeby mogli naprawić błąd (najczęściej dotyczy to małych, osiedlowych sklepów) - mówi Karolina. - Jeśli natomiast ktoś stosuje takie praktyki systematycznie, nie mam skrupułów. Dlatego nie mam litości względem dużych sieci handlowych czy hipermarketów, bo tam to zdarza się nagminnie. Jeśli nie chcą sprzedać, informuję ich, że prawo jest po mojej stronie i nie zamierzam rezygnować z zakupów.
Poznaj swoje prawa, bo warto
Pani Karolina, po odkryciu artykułu 543 Kodeksu cywilnego i doświadczając korzyści płynących z jego znajomości, postanowiła zgłębić prawa klienta jeszcze bardziej. Twierdzi, że dzięki temu zaoszczędziła nie tylko sporo pieniędzy, ale i nerwów.
- Podczas otwarcia jednego z gdańskich hipermarketów, dla przykładu, upatrzyłam sobie elektryczny grill. Jako że był to pierwszy dzień działalności tego sklepu, to i promocje były spore - wspomina Karolina. - Kiedy brałam grill z półki (a był to jedyny egzemplarz z tego modelu, w dodatku świetnie wyeksponowany, bo miał stanowić wabik na klientów), sprzedawca poinformował mnie, że urządzenie nie jest na sprzedaż. Z uśmiechem mu odpowiedziałam, że jest. On nie dawał jednak za wygraną i powiedział, że nawet gdyby mi sprzedał, to bez gwarancji, bo to produkt powystawowy. Odpowiedziałam mu, że nie dość, że kupię ten grill, to jeszcze z dwuletnią gwarancją. Kiedy żadne z jego argumentów do mnie nie trafiały i nie chciałam mu oddać kartonu z urządzeniem, poszedł po radę do kierownika (w otwarciu sklepu brał udział też dyrektor sprzedaży całej sieci, i on również wziął udział w tej rozmowie). Po chwili sprzedawca wrócił, przeprosił i z uśmiechem powiedział, że zaprasza do kasy. Choć minęło od tej sytuacji blisko 14 lat, grill służy mi do dziś. Przepisów, na jakie się wówczas powołałam, przywoływać nie będę, bo nie jestem prawnikiem. Zapewniam jednak, że warto znać swoje prawa.
Jak zgłosić skargę do Inspekcji Handlowej?
Pomorski Wojewódzki Inspektor Inspekcji Handlowej w Gdańsku lub jego zastępca przyjmuje interesantów w sprawach skarg i wniosków w każdy poniedziałek w godzinach od 15 do 17 w siedzibie Inspektoratu w Gdańsku przy ul. Marii Konopnickiej 4.
Skarga powinna zawierać nazwę oraz dokładny adres placówki handlowej przedsiębiorcy, u którego dokonano zakupu lub który wykonał usługę, kserokopie dokumentów potwierdzających zasadność skargi, np. paragonu, faktury, umowy, rachunku itp. Poza tym niezbędne jest podanie danych osobowych (imię i nazwisko, adres do korespondencji oraz numer telefonu) osoby skarżącej. Pisma anonimowe będą traktowane wyłącznie jako informacje do ewentualnego rozpatrzenia służbowego.
Przyjęcia interesantów odbywają się w dni powszednie tygodnia od godziny 7:15 do godziny 15:15.
Auchan ma inne ceny na ladzie i inne w kasie (90 opinii)
Oto mój przypadek.
Kupiłem 'Szynkę gosposi" . Cena na ladzie 22.99 zł. Mila pani ukroiła, zapakowała i nakleiła cenę 5,56 zł za 0.242 kg.
W kasie samoobsługowej zeskanowałem produkt z innymi i poszedłem do domu.
Tam, po sprawdzeniu rachunku zauważyłem, że the 0.242 kg szynki gosposi za 6,81 zł, bo cena za kilogram podskoczyla do 28 zł 12 gr.
Wróciłem do sklepu i inna miła pani oddala mi różnicę w cenie.
Nie podoba mi się ta praktyka i chciałbym ostrzec innych kupujących.
Pozdrawiam Zobacz więcej
Oto mój przypadek.
Kupiłem 'Szynkę gosposi" . Cena na ladzie 22.99 zł. Mila pani ukroiła, zapakowała i nakleiła cenę 5,56 zł za 0.242 kg.
W kasie samoobsługowej zeskanowałem produkt z innymi i poszedłem do domu.
Tam, po sprawdzeniu rachunku zauważyłem, że the 0.242 kg szynki gosposi za 6,81 zł, bo cena za kilogram podskoczyla do 28 zł 12 gr.
Wróciłem do sklepu i inna miła pani oddala mi różnicę w cenie.
Nie podoba mi się ta praktyka i chciałbym ostrzec innych kupujących.
Pozdrawiam Zobacz więcej
Miejsca
Opinie wybrane
-
2022-10-29 12:29
Warto dodać, że gdyby to się zdarzało w obie strony (9)
To ludzie machnęliby ręką, bo w ogólnym rozrachunku byliby "na 0". Ale nie - błąd jest zawsze na niekorzyść konsumenta, a nigdy w drugą stronę. :)
- 307 21
-
2022-11-02 09:22
Bo to jest mało prawdopodobne. Jak widzisz promocję, to z premedytacją bierzesz produkt, którego normalnie byś nie wziął. A to, że weźmiesz losowy produkt, który jest w promocji a nie jest tak oznaczony jest po prostu bardzo mało prawdopodobne.
- 0 0
-
2022-10-31 11:05
To akurat nic dziwnego
Po pierwsze, artykuły najczęściej drożeją a nie tanieją. Po drugie, problem często dotyczy nie zdjętych na czas wywieszek promocyjnych. Natomiast gdy czytam wypowiedzi typu: auchan kradnie, to mam wrażenie że brakuje tu empatii i jest brak zrozumienia jak to działa w praktyce. Oczywiście, ceny powinny być zawsze zgodne. Oczywiście, jeśli nie są,
Po pierwsze, artykuły najczęściej drożeją a nie tanieją. Po drugie, problem często dotyczy nie zdjętych na czas wywieszek promocyjnych. Natomiast gdy czytam wypowiedzi typu: auchan kradnie, to mam wrażenie że brakuje tu empatii i jest brak zrozumienia jak to działa w praktyce. Oczywiście, ceny powinny być zawsze zgodne. Oczywiście, jeśli nie są, trzeba pójść do biura obsługi i to zgłosić. Nie sądzę jednak by sieci czy inne sklepy robiły to celowo. Brakuje personelu, ceny są zmienione w systemie a wywieszki nie są aktualizowane na czas bo jest za mało pracowników. Albo pracownik da ciała i zgubi cenówki,gdzieś położy, nie zauważy wzyztskich itd. jest milion powodów, z których ten, że ktoś chce na tym zarobić i zrobić interes życia jest wg mnie najmniej prawdopodobny.
- 2 0
-
2022-10-30 08:51
Świadomy wyborca (2)
Kto robi zakupy w tej sieci?
- 3 2
-
2022-10-30 09:05
(1)
Auchan robi interesy w rosji nadal, więc czego się spodziewacie? Uczciwości?
- 9 6
-
2022-10-31 06:24
Mają do utrzymania place, budynki, pracowników. Gdyby opuścił nasz kraj to ile tysięcy ludzi by zostało bez pracy. Nie każdego człowieka misją życiową jest życie z zasiłków
- 5 1
-
2022-10-29 23:24
warto dodać, że akurat kłamiesz (2)
bowiem błąd się zdarza w obie strony
- 8 10
-
2022-10-30 04:29
nie wiem, czy w obie strony, ale akurat jeśli chodzi o wino (1)
i inne napoje alkoholowe to słusznie postępują.
golić pijaków ile wlezie, to może im odejdzie ochota na te alkoholizmy- 5 27
-
2022-10-30 06:00
wszędzie się tak tą swoją głupotą popisujesz, czy tylko w Internecie?
- 20 1
-
2022-10-29 16:20
No właśnie nie często mi się zdążyło w druga stronę tego nikt nie robi specjalnie ceny tak galopuja że poprstu nie zdążyli wymienić cenowki
- 13 6
-
2022-10-29 12:14
Jeśli myslicice że to celowe praktyki sklepów to jesteście w błędzie (41)
Po prostu mając asortyment rzędu kilkunasty tysięcy pozycji i przy tak zmieniających się cenach sklepy nie sa w stanie uniknąc blędów przy oznakowaniu 100% wszystkich towarów na półkach
- 116 365
-
2022-10-31 11:07
Zgadzam się z Tobą
I chyba nie ma sensu na tym forum wyjaśniać, skąd się biorą te błędy. Tu jest taki poziom, że motłoch Cię zakrzyczy. I tak wiedzą lepiej:)
- 0 0
-
2022-10-31 09:50
Tak, oczywiście.
Tylko czemu przy kasie robi się nieprzyjemnie? Czemu potem jest łamane prawo? Rozumiem, że mogą zdarzać się błędy, ale w takiej sytuacji trzeba się stosować do prawa, tzn. sprzedać po niższej cenie.
- 1 0
-
2022-10-31 08:53
Niestety, ale to prawda.
Sam pracowałem w dużym supermarkecie ładnych kilka lat, zawsze z cenami/cenówkami były jakieś zawirowania. To po prostu nie do uniknięcia. A najbardziej denerwujące jest, jak się klientom wydaje, że to kasjer ustala ceny i to na niego ciskają gromy, jak się coś nie zgadza. Nie, drogi kliencie, ja z cenami nie mam nic wspólnego, ja tu tylko kasuję. Dlatego też zawsze byłem zdania, że każdy klient powinien choć parę tygodni na kasie popracować, wtedy od razu by mu się optyka zmieniła.
- 3 0
-
2022-10-31 07:03
skoro nie masz pojecia
to po co zabierasz glos w sprawie?!
- 0 0
-
2022-10-30 09:15
Ja myśle że inflacja tak galopuje że jak bierzesz
Z półki z jakaś ceną to po dojściu do kasy jest wyższa
- 8 1
-
2022-10-30 07:35
co nie zmienia faktu że sklep/sieć ponosi za to odpowiedzialność..
- 6 0
-
2022-10-29 23:11
(1)
kazda alejka ma swojego ziomka co ma obowiazek codziennie sprawdzac ceny czy sie zgadzaja wiec nie gadaj glupot
- 3 1
-
2022-10-30 19:26
Czyli słabo sprawdza, skoro zdarzają się błędy
- 2 0
-
2022-10-29 19:42
w Leclercu mają etykiety elektroniczne
i też są często błędy, ale tylko na niekorzyść kupujących, jest to celowe działanie!
- 16 0
-
2022-10-29 18:27
To niech zatrudnią więcej pracowników
A nie, że kierownik sklepu, otwiera, sprząta, przyjmuje towar, zajmuje się pracownikami, klientami użera z RKS -em i szereg innych rzeczy. I siedzi na kasie. Za psi pieniądz. I wciąż brakuje ludzi do pracy. Znaczy się są chętni ale firma odmawia zatrudnienia większej obsady, bo oszczędności...
- 13 0
-
2022-10-29 16:39
ale ceny zmieniają się tylko w jednym kierunku, nie spotkałem się by coś taniało !!!
- 14 0
-
2022-10-29 14:44
och żebym ja tak rozliczał podatki jak sklepy podają ceny
bo przecież dzięki pisowskiemu burdelowi podatkowemu co kilka miesięcy netto jest inne, chociaż brutto ciągle to samo....
- 12 4
-
2022-10-29 14:20
A co mnie to obchodzi :)
- 9 2
-
2022-10-29 13:53
ceny elektroniczne sa juz w wiekszosci marketów amimo to bledy sie zdarzaja ceny elektroniczne sa tez w auchan
- 1 3
-
2022-10-29 13:46
czyj to jest problem? (2)
Klienta czy sklepu? Niech zatrudnia wiecej ludzi to beda miec porzadek.
- 32 4
-
2022-10-29 16:25
(1)
Nie ma chętnych do pracy w sklepach praca w weekendy do tego nisko płatna i jakoś ludzie wola gdzi indziej pracować
- 8 9
-
2022-10-29 17:10
A czyja to wina, że niskopłatna?
- 21 0
-
2022-10-29 13:41
Niech zatrudnią więcej pracowników. (2)
Co nas, klientów, to obchodzi?
- 31 5
-
2022-10-29 16:24
(1)
Chcą zatrudnić ale nie ma ludzi do pracy
- 6 11
-
2022-10-29 17:10
Jak zapłacą więcej to będą.
- 22 2
-
2022-10-29 13:28
(1)
Tak, ale zmienić cenę w kasie już są w stanie.
- 13 4
-
2022-10-29 14:39
zazwyczaj jest tak, że ceny na kasie zmieniają się automatycznie po wprowadznieu zmian w systemie
Sklep nawet nie ma na to wpływu jak w bazie danych zrobią zmiany "jednym kliknieciem" w centrali sieci.
A etykiety na połkach trzeba fizycznie wydrukować i powymieniać w listwach na całym sklepie - to trochę trudniejsze do wykonania.- 10 4
-
2022-10-29 13:09
Dziwnym trafem zawsze na niekorzyść klienta. No faktycznie seria przypadkowych błędów.
- 30 5
-
2022-10-29 12:25
Można wprowadzić cenówki elektroniczne (4)
No ale racja - trzeba zainwestować + nie można tak łatwo oszukiwać pisząc małym drukiem: "Promocja ważna w środę w godz. 11 - 13 tylko dla posiadaczy karty przy zakupach powyżej 500 złotych."
- 45 3
-
2022-10-29 12:49
"trzeba zainwestować" - fajnie się to pisze, wiesz jaki jest koszt cenówek elektronicznych? (3)
Uwierz mi, że zgarbiłbyś się jakbyś usłyszał koszty wporwadzenia takiego systemu zwłaszcza w sklepie detalicznym o szerokim asortymencie. Nawet jakby na początku ograniczyć to do części asortymentu najbardziej rotującego. W branży na razie traktują to jako fajny ale zbyt kosztowny system żeby się szybko rozpowszechnił. I nie robią tego z chciwości
Uwierz mi, że zgarbiłbyś się jakbyś usłyszał koszty wporwadzenia takiego systemu zwłaszcza w sklepie detalicznym o szerokim asortymencie. Nawet jakby na początku ograniczyć to do części asortymentu najbardziej rotującego. W branży na razie traktują to jako fajny ale zbyt kosztowny system żeby się szybko rozpowszechnił. I nie robią tego z chciwości a z prostej kalkulacji kosztów i korzyści z poniesienia tych kosztów.
Popytajcie zresztą znajomych albo rodzinę pracujacych w takich sklepach czy celowo robią te różnice w cenach na półce a w systemie.- 13 26
-
2022-10-29 16:24
(1)
Ta do tego prąd każda taka cenowa elektroniczna to dodatkowe zużycie prądu
- 5 6
-
2022-10-30 00:17
Bzdura, epapier nie zużywa prądu
Tylko podczas przeprogramowania, np. Zmiany ceny
- 2 0
-
2022-10-29 14:13
Mogli kupić od Tesco
Jak się wynosiło, oni mieli elektroniczne, sprzedali by tanio ;)
- 22 2
-
2022-10-29 12:23
trzeszczysz farmazony (12)
99,99% błędów na etykiecie z ceną jest zawsze na korzyść sprzedających cwaniaczków
- 110 16
-
2022-10-30 08:51
racja , przykładem Castorama
promocje w Castoramie polegają na tym ,że wieszają nad produktem olbrzymi żółty plakat z napisem "promocja" i podaną ceną , która jest tak naprawdę ceną regularną tj. taką sprzed promocji i ci którzy bywają rzadko w "casto" naprawdę myślą że to okazja . Ja już się nie nabieram
- 5 0
-
2022-10-30 06:12
Jak czytam takie brednie jak twoje to po chwili refleksji z czystą przyjemnością bym Ci oszukał przy kasie....
- 1 3
-
2022-10-29 16:23
(8)
A właśnie się mylisz napewno sklepowi zależy żeby ciebie oszukać na 5 groszy cent tak galopuja że sklepu nie nadążają wymienić cenowki co tego brakuje personelu w sklepach więc często nie ma kto wymienić ceny i działa to w dwie strony czasem będziesz miał cenę tańsza a czasem droższa teraz takie czasy że raczej droższa
- 12 14
-
2022-10-30 09:10
Droższy
To może być towar, nie cena. Ta jt wyższa, z reguły
- 6 0
-
2022-10-29 19:43
(5)
Mistrzem jest biedronka. Tak jak ten sklep niedomaga z personelem to głowa boli. Pamiętam jak wiele lat temu, gdy nie był to popularny market, lubiłem tam chodzić bo ciągle kilka kas otwartych. Teraz to jest rzeźnia praktycznie w każdej Biedronce. Jedna kasa, jedna osoba gdzies na zapleczu , ładnie zarząd kosi kasę kosztem robotników.
- 37 0
-
2022-10-29 23:27
narzekasz , smęcisz, marudzisz ...a i tak przyłazisz, bo jednak nadal jest u nas najtaniej
- 6 12
-
2022-10-29 23:25
zawsze możesz się zatrudnić..., potrzeba nam dużo więcej takich obrotnych narzekających cwaniaczków (2)
- 6 18
-
2022-10-30 19:04
Chciałem się tam zatrudnić (1)
ale powiedzieli, że z wyższym wykształceniem nie zatrudnią
- 2 3
-
2022-10-31 10:17
Zatrudniają
- 2 0
-
2022-10-29 20:04
taka polityka, wystarczy nie robić tam zakupów
w okolicy mam Biedronkę i Lidla obok siebie, mam wrażenie, że w Lidlu pracuje dwa razy więcej osób
- 15 3
-
2022-10-29 17:08
Jak brakuje personelu to niech zayrudnią więcej osób.
- 29 6
-
2022-10-29 12:53
ja mam na myśli błędy i rożnice w cenie na kasie a te na etykiecie półkowej
praktyki i zabiegi marketingowe polegajace na jakichś sztuczkach np że niższa cena za kupno 3 lub wiecej sztuk i obok małym drukiem standardowa cena za 1 sztukę - to zupełnie inna sprawa i to jest faktycznie zamęt celowy.
- 24 4
-
2022-10-29 12:23
(25)
W Lidlu i Biedronce mi się zdarzyło, że na paragonie była wyższa cena, niż na półce, ale po zgłoszeniu tego od razu oddali mi to, co było przepłacone. I to jest w porządku, jeśli sklep oddaje nadpłacone pieniądze, nie robiąc z tego problemu, bo to przyciąga klientów.
- 223 33
-
2022-10-31 11:58
Aga
Bo maja za mało pracowników normalka
- 1 1
-
2022-10-31 09:58
Jakub
Jeden na 10 się upomni więc sklep jest i tak zarobiony. Machając ręką zgadzamy się na nieuczciwość sklepu do siebie
- 1 0
-
2022-10-30 15:58
Nieugięty
Nie. To nie jest w porządku gdyż powinni natychmiast poprawić cenę A nie tylko oddać pieniądze. A z następnymi klientami może się uda ??
- 4 0
-
2022-10-29 21:42
(1)
tylko dlaczego nie zmienią na kasach cen i to dzieje się od pewnego czasu i nie każdy zwróci się do personelu sklepu
- 8 0
-
2022-10-30 10:46
Źle to formułujesz, bo to nie "nie każdy" tylko "prawie nikt", a to robi ten proceder bardzo opłacalnym.
- 6 0
-
2022-10-29 20:42
Tak
To obowiązek sklepu zgodny sklep musi zwrócić za źle na liczoną cenę to procedury obowiązujące w slepie
- 3 0
-
2022-10-29 19:45
W Lidlu zdazylo mi sie kilka razy( wciaz w tym samym) . Gdy zwrocilem uwage, kasjer z lacha oddal mi pieniadze ale nie
uslyszalem przepraszam.
- 15 0
-
2022-10-29 16:36
NIE, TO
wcale nie jest w porządku, cena ma się zgadzać i koniec i kropka.
- 21 0
-
2022-10-29 15:22
W Max Xavier w Gdyni na Parkowej (1)
zdarz mi się to nagminnie!!!!
- 11 0
-
2022-10-29 16:17
Parkowa wraz z grubą Ewką - kierowniczką mięsnego, która nie umie się nawet poprawnie wyrazić, używa słów "chciałaśby" to dno.
Widzieliście kierowniczkę sklepu? Kolczyk w brwi, różowe kłaki, tfyyy.- 13 2
-
2022-10-29 14:10
1 na 10 osob sie zorientuje (1)
reszte strzygą jak baca barany, wiec dla nich i tak takie praktyki koncza sie na plus, generalnie dla mnie to powinno byc traktowane jako proba/ badz samo oszustwo i isc z KK a nie KC
- 30 0
-
2022-10-30 10:45
Chyba żartujesz. Realnie to 1 na 1000. To i tak jest optymistycznie. Każdy pojedynczy dyskont sprzedaje kilkaset sztuk dziennie tych popularnych produktów. Wystarczy, że na jednym masz ściemę to myślisz, że ile osób to zgłosi? Jedna dziennie, może dwie? A może nikt.
- 5 0
-
2022-10-29 13:33
Zwrot nadpłaconych pieniędzy to jest po prostu ich obowiązek, nie ma w tym żadnej łaski. Ale jeśli robisz większe zakupy, to łatwo nie wyłapać błędu. Nieraz widząc inną cenę przy kasie zastanawiam się też, czy to JA czasem źle nie spojrzałam i odpuszczam. Proces zwrotu "nadpłaconej" kasy bywa tak skonstruowany (nie wiem akurat, jak jest w sieciówkach o których piszesz, piszę o innym sklepie), żeby klient wolał odpuścić (trzeba iść do innego stoiska, podpisywać dokumenty, generować zator).
- 35 0
-
2022-10-29 13:25
(1)
samo oddanie pieniędzy nie powinno załatwiać sprawy.
Powinna być obowiązkowa kara, bo 80% klientów nie sprawdza i sklep jest do przodu na takich "zaniedbaniach"- 35 2
-
2022-10-29 18:23
Dokładnie
Dodatkowo jak idziesz do kasy i żądasz zwrotu to nie dość że kasjerka to jeszcze kolejni kupujący widzą w tobie gościa stwarzającego problem. Dla kasjera bo mu trujesz d....i ma więcej pracy, dla kolejkowiczow bo tracą cenny czas.
I patrza na ciebie jak na jakiegoś zwyrola.
Dlatego sklep powinien oddać kasę i dodatkowo powinieneś dostać bonus powiedzmy 5-10% rabatu na kolejne zakupy. Za nerwy i stres który ponosisz nie wspominając o straconym czasie- 31 1
-
2022-10-29 13:15
Nie jest w porządku bo Tobie odda a wielu innych nie zauważy tego. (9)
- 79 2
-
2022-10-29 16:26
(1)
A jak będzie na odwrót to oddasz sklepowi pieniądze
?- 0 9
-
2022-10-29 19:47
Dziwne ze to zawsze sklep myli sie na niekorzysc klienta. Zawsze z zyskiem dla siebie, a nigdy nie zdazylo sie by kasjer
pomylil sie na swoja niekorzysc. Tak dziwnie zawsze sie sklada
- 10 2
-
2022-10-29 13:56
No ale to ich problem
- 1 6
-
2022-10-29 13:33
No właśnie (5)
dopiero w domu na spokojnie człowiek przegląda paragon i dopiero wtedy widzi, że został na czymś klepnięty.
- 48 1
-
2022-10-29 14:03
sama sobie jesteś winna skoro nie patrzysz na paragon zaraz po odejściu od kasy albo (4)
nawet w trakcie jak kasjerka nabija na kasę, przecież ekran jest widoczny. Poza tym za każdym razem robisz pełen koszyk zakupów, że nie jesteś w stanie się połapać? Bez przesady - trochę logiki, spokojnego normalnego podejścia, a nie później pretensje, bo to tylko podwójne marnowanie własnego czasu.
- 8 54
-
2022-10-29 21:10
No wiesz ,w normalnym kraju oddaje się różnice 2x większa od tego co jest na półce a na kasie, w Polandi niestety tak nie jest, wina rządów
- 4 5
-
2022-10-29 20:04
ty deb... wiele promocji wchodzi dopiero na koniec paragonu i dopiero po zapłaceniu mozna sprawdzic, ew. mówić kasjerce aby
- 14 1
-
2022-10-29 18:09
Sama sobie jesteś winna, że ktoś cię oszukał, a ty się dałaś, czyli oszust ok, tylko ty głupia? Wyjątkowo głupi komentarz
- 16 4
-
2022-10-29 17:09
Podwójne marnowanie czasu
Jest wtedy kiedy z każdym artykułem idę do czytnika sprawdzić cenę czy się zgadza z tą na półce !!!
- 20 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.