- 1 Mapa pożarów aut w Trójmieście (68 opinii)
- 2 Zaśmiecone gdyńskie westerplatte (31 opinii)
- 3 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (599 opinii)
- 4 Z dworca na Jasień 80 zł (582 opinie)
- 5 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (41 opinii)
- 6 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (64 opinie)
Jedyny w swoim rodzaju, znany w całej teatralnej Polsce i za granicą teatr świętuje w tym roku dziesięciolecie działalności . Pierwszą próbę, otwartą dla publiczności, zaplanowano na drugiego lipca. Mimo optymizmu Wojciecha Fułka, wiceprezydenta uzdrowiska, nikt nie daje gwarancji, że nie powtórzy się patowa sytuacja z ubiegłych lat, kiedy bawiący się w dyskotece tak skutecznie zagłuszali spektakle teatralne, że aktorzy nie słyszeli na scenie kwestii swoich kolegów.
- Wydzierżawiliśmy właścicielowi dyskoteki większą część budynku na trzydzieści lat. Z tego co wiem, ostateczny odbiór rozbudowy i nadbudowy miał miejsce przed dwoma tygodniami. Obie strony porozumiały się i wywiązują ze wzajemnych ustaleń. Nie dotarły do mnie sygnały, że dzieje się tam coś złego - tłumaczył wiceprezydent.
Jak poinformował Wojciech Fułek, sprawą istotną obecnie jest zagwarantowanie utrzymania teatru przez osiem miesięcy poza sezonem. Już dziś wstępnie planuje się zainstalowanie w przyszłym roku w obiekcie sprzętu i ratowników wodnych. Mówi się też o odstąpieniu powierzchni Państwowej Galerii Sztuki lub Towarzystwu Przyjaciół Sopotu.
Pracownicy teatru czekają na zapewnienie ze strony "Antraktu" przedłużenia umowy, która zagwarantuje artystom właściwe warunki pracy. Mimo iż w trakcie ubiegłego sezonu "Antrakt" wywiązał się z warunków umowy, tegoroczne porozumienie ciągle niepokoi artystów.
- Teatr dramatyczny i dyskoteka to jakieś nieporozumienie, dziwny mariaż - oceniła prezes Wiszniewska. - Wszystkim naszym odbiorcom budynek ten kojarzy się z teatrem, a my nie chcemy rezygnować z siedziby, którą zajmowaliśmy wiele lat przed tym, nim pojawiła się dyskoteka.
W tym tygodniu ma dojść do spotkania z Dariuszem Bujakiem, prezesem Vivy Clubu. Mimo wcześniejszych zapewnień, prezes uchylił się od rozmowy z "Głosem".
Opinie (25)
-
2003-05-20 03:45
Viva ist super gut...
...Helga und Gallux auch ;)
- 0 0
-
2003-05-20 08:57
Gallux
Idz do klopa i wyrzygaj z siebie cala glupote i zlosc na swiat. A dyskoteki to raj dla dzikich inaczej.
- 0 0
-
2003-05-20 20:17
Panstwo aktorzy probuja polaczyc pozyteczne z przyjemnym , a tak w dzisiejsym swiecie sie niestety nie da , albo woz albo przewoz. :P
- 0 0
-
2003-05-20 20:22
moze warto by bylo pomyslec o serwowaniu silniejszych alkocholi podczas spektakli :)(:
- 0 0
-
2004-05-04 20:49
świństwo
to były czsy jak nie było tego wspaniałego budynku i vivy tylko atelier i marek richter i spektakle fajniejsze i atmosferka super Panie andre marka richtera dawać on to konkret i nie da się frajerom
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.