- 1 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (46 opinii)
- 2 Masz interes? Zostaw kartkę (118 opinii)
- 3 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (259 opinii)
- 4 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (187 opinii)
- 5 Od soboty spore utrudnienia na A1 (65 opinii)
- 6 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (107 opinii)
Piwo produkowane jest w Niemczech. Napełniane są nim normalne butelki. Na etykiecie obok nazwy znajduje się listek marihuany. - Producent dostarczył nam dwie ekspertyzy: z instytutów w Stanach Zjednoczonych oraz Wielkiej Brytanii. Obie zawierają informację, że piwo nie zawiera THC (tetrohydracannabinale, czyli substancji odurzającej) - mówi dr Lucjan Szponar zastępca dyrektora do spraw bezpieczeństwa żywności w Instytucie Żywności i Żywienia w Warszawie - znam to piwo z Niemiec i wiem, że na jednej z etykiet znajduje się napis w języku niemieckim informujący, iż napój nie zawiera narkotyków.
W Polsce w przypadku niektórych grup towarowych, producent ma obowiązek powiadomienia odpowiednich służb o wprowadzeniu na rynek nowego produktu. Instytut Żywności i Żywienia otrzymał więc od producenta piwa wspomniane wyżej ekspertyzy. Na ich podstawie pozytywna opinia instytutu przekazana została do głównego inspektora sanitarnego. Kwestią czy dany wyrób jest bezpieczny, zajmuje się w naszym kraju Departament Nadzoru Rynku Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Jednak dotyczy to artykułów nieżywnościowych. Jedzeniem i napojami zajmuje się natomiast Państwowa Inspekcja Handlowa.
- Każdy klient, który ma jakiekolwiek zastrzeżenia co do produktu żywnościowego, który zakupił na naszym rynku, może zwrócić się do nas ze skargą. Wówczas podejmujemy sprawę i badamy dany produkt również pod względem legalności - mówi Anna Dyakowska, rzecznik prasowy Państwowej Inspekcji Handlowej w Gdańsku.
Polskie prawo, a od kilku miesięcy również unijne, kieruje się przede wszystkim zasadą wolnego przepływu towarów i usług. Dlatego też piwo konopne może się znaleźć na naszym rynku. Co innego polska ustawa o zwalczaniu narkotyków i narkomanii, przewidująca kary za posiadanie i rozprowadzanie środków odurzających. Tymczasem w Niemczech przepisy dopuszczają podobno, aby produkty spożywcze miały bardzo niewielką ilość marihuany. Wspomniane już piwo "Cannabia" sprzedawane jest na rynkach europejskich od 1995 roku. Teraz pojawiło się w Szczecinie, Olsztynie a jego ekspansja jest przewidywana również w Toruniu.
Czy piwo z konopi trafi też do sklepów na Pomorzu? Jedna z hurtowni w Gdańsku: - No wie pan, nie słyszałem. A jak to wygląda?
Gdynia, hurtownia przy ulicy Hutniczej: - Według mojej wiedzy handlowanie takim towarem byłoby niezgodne z prawem. Zresztą my nie zajmujemy się dystrybucją alkoholi importowanych - stwierdza w rozmowie z "Głosem" hurtownik. Także w jednej z hurtowni piwa w Tczewie, należącej zresztą do większej sieci dystrybucyjnej, nie słyszeli o "marysze z pianką". - Jestem bardzo zaskoczony - słyszymy od nie mogącego powstrzymać śmiechu sprzedawcy - jestem strasznie zdziwiony...
Cóż, reklama jest dźwignią handlu...
Opinie (85)
-
2004-08-24 22:59
Widziałem na PKS tak naćpanego gnojka że ledwo to powłóczyło nogami, nie mógł po schodach wleźć na górę, to okropne co narkotyki robią z człowiekiem.
- 0 0
-
2004-08-24 22:27
moniczko
podczas gdy po maruhuanie stoja sie niesamowicie przyjazni i spokojni.
czy Ty ogladalas kiedykolwiek film o narkotykach i narkomanach? widac ze nie bo jak mozna twierdzic ze ludzie zazywajacy marihuany staja sie niesamowicie przyjazni i spokojni. tak tak baaardzo malo jeszcze wiesz!!!!!- 0 0
-
2004-08-24 20:52
Mama i córka
Coś nam się zdaje, że zbłądziliście dzieciaczki. Miało być chyba o piwku. BUahahahaha
- 0 0
-
2004-08-24 20:49
oni nic nie wiedza o maryśce
ja też nie za duzo
gdzie mozna kupic prawdziwą maryśkę?- 0 0
-
2004-08-24 20:37
no fajnie
co wy k... wiecie o marysce
- 0 0
-
2004-08-24 19:16
Z innej beczki, do p. prezydenta Szczurka:
Dlaczego jako mieszkanka Gdyni muszę płacić za zajęcia w szkole rodzenia (najtańsze to 150 zł) podczas gdy gdańszczankom za zajęcia płaci Urząd Miasta Gdańska ???
Dałabym wszystko żeby znowu mieszkać w Gdańsku...- 0 0
-
2004-08-24 18:38
Ja myślę że problem marychy i jej legalizacja nie jest teraz na topie, są ważniejsze sprawy jak możliwość zarobku i godziwego życia. A tak nie dość że najbiedniejsi w UE to jeszcze naćpani. ha ha.
- 0 0
-
2004-08-24 18:23
Mowisz o fanatykach religijnych i ekstremistach? Tak ....do nich wszelskie normalne normy sie odnosza. Chetnie bym cos zrobila jak bym miala taka mozliwosc, bo kiepawo sie zyje w kraju gdzie zaczynamy sie bac kolorkow - pomaranczowy stopien zagrozenia.
Jak na razie to moge sie tylko modlic, aby Bush przegral wybory, co wyglada kiepsko. To jest w ogole temat z innej beczki.
My tu mowimy o Polakach, piwie co ma sie pojawic w sprzedazy na Wybrzezu i o marihuanie w polskim spoleczenstwie.- 0 0
-
2004-08-24 18:19
Marycha z pianką
To klasyczne tworzenie precedensu,usypianie czujności i przyzwyczajanie po troszeczku, po malutku do zła... Pewnie nie ma co demonizować ale ja myślę, że najpierw musimy sie uporać ze sprzedawaniem ''normalnego'' alkoholu nieletnim(co jest u nas niestety nagminne) a pózniej możemy eksperymetować!
- 0 0
-
2004-08-24 18:10
Skoro tak twierdzisz to sypnij tej marychy talibom i innym oszołomom muzułmańskim siejącym terror na świecie.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.