Bar z widokiem na płytę lotniska, McDonald's, sklep z bardzo drogimi alkoholami i butik z bielizną Victoria's Secret znajdą się już niebawem na lotnisku w Gdańsku. To efekt tego, że najemców terminalu wyszukuje zewnętrzna firma, która przez 10 lat zainwestuje w porcie lotniczym ok. 30 mln zł.
są horrendalne, na nic mnie nie stać
63%
są wysokie, ale to zrozumiałe, bo latanie nie jest na każdą kieszeń
26%
są odpowiednie, bilety są tanie, więc port musi na czymś zarabiać
7%
są niskie, więc dobrze, że powstanie część ekskluzywna, co podniesie prestiż portu
4%
W przyszłym roku kończą się zawarte w 2012 roku umowy z Baltoną (sklepy wolnocłowe z alkoholem, perfumami i papierosami) oraz poszczególnymi najemcami lokali z odzieżą, biżuterią czy restauracjami działającymi na terenie
lotniska w Gdańsku 
.
Już teraz ich miejsce powoli przejmuje jeden z największych graczy zajmujących się handlem na terenie portów lotniczych - Lagardere Travel Retail. Do niego przez najbliższe 10 lat należeć będą wszystkie powierzchnie komercyjne na gdańskim lotnisku. Ich metraż ma się jeszcze zwiększyć, a nowy najemca przez okres trwania umowy zainwestuje w sumie ok. 30 mln zł.
- Zmiany już zachodzą. W nowej części terminalu [otwartej we wrześniu 2015 - red.] otwarty został pierwszy sklep, a w kolejnych miesiącach będą następne - zapowiada Tomasz Kloskowski, prezes Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy w Gdańsku. - Nowy partner będzie sukcesywnie przebudowywał i zagospodarowywał kolejne lokale, a całość ma zacząć funkcjonować w nowej odsłonie jesienią przyszłego roku.Latem ma powstać duży sklep wolnocłowy, przez który będzie musiał przejść każdy pasażer po kontroli bezpieczeństwa.
W tej strefie znajdzie się też prestiżowa część, w której pojawi się m.in. sklep Le Connaisseur z bardzo drogimi alkoholami oraz marka odzieżowa Victoria's Secret. Po tej stronie powstanie również bar z widokiem na płytę lotniska.
Przeciwwagą dla niej ma być tańsza strefa, gdzie - poza kawiarniami i restauracjami - otwarty zostanie także McDonald's.
Czy podróżni mają podstawy do obaw, że monopolista wywinduje ceny?
- Nie - zapewnia Kloskowski. - Dla niego konkurencją będą inne lotniska. Jeśli ktoś często lata z międzylądowaniem, to wie, jakie są ceny w poszczególnych terminalach i nie kupi niczego tam, gdzie jest drogo - wyjaśnia. - Poza tym do tej pory musieliśmy dbać o wszystkich najemców, więc np. nie wprowadziliśmy do oferty McDonaldsa, żeby nie narzekały inne lokale. Teraz wszystko wynajęła jednak firma, która uznała, że taka różnorodność jej się opłaca.Zmiany są również wynikiem tego, że lotnisko w Gdańsku wchodzi do wyższej lig portów lotniczych, zbliżając się do liczby 4 mln obsłużonych pasażerów rocznie. Czy ostatecznie uda się w 2016 przekroczyć tę granicę, będzie rozsądzało się do ostatnich dni grudnia. Na koniec października była to liczba nieco ponad 3 mln 410 tys. osób.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
