- 1 Auta na minuty okupują osiedlowy parking (99 opinii)
- 2 Dyskusyjne światła przed obwodnicą (121 opinii)
- 3 Obywatelskie zatrzymanie pijanego kierowcy (80 opinii)
- 4 Migowska i Jaśkowa jednokierunkowe (51 opinii)
- 5 Tu w Trójmieście można "umrzeć w korku" (308 opinii)
- 6 Działkowcy dostaną pieniądze od Gdyni (87 opinii)
Mevo po pierwszym dniu testów. Co o rowerze myślą użytkownicy?
Minęła pierwsza doba testowego i darmowego korzystania z rowerów Mevo przez mieszkańców Trójmiasta. W naszym Raporcie pojawiło się wiele uwag i refleksji m.in. dotyczących umiarkowanego wspomagania przez silnik podczas jazdy. Ale uwag jest więcej. To m.in. wykluczenie części dzielnic z projektu, zastawione stacje przez samochody i hulajnogi czy brak relokacji rowerów.
Testy są darmowe i potrwają kilka tygodni. Jeśli wszystko pójdzie po myśli Obszaru Metropolitalnego i operatora systemu, pełna pula rowerów pojawi się na ulicach Trójmiasta i metropolii jeszcze tej jesieni.
Chcecie źle zacząć dzień? Jedźcie do pracy Mevo (40 opinii)
1. Albo nie ma dostępnych rowerów albo stoją na stacji rozładowane rowery elektryczne
2. Dzisiaj wkońcu udało się znaleźć dostępny rower na mapie, ale na miejscu go nigdzie nie było. Musiałam szukać następnego.
3. To nie jest tak, że jak jedziesz elektrycznym to się nie spocisz. Rower traci moc i musisz ostro pedałować i przyjeżdżasz do pracy mokry.
4. trzeba planować trasę pod te stacje Mevo, co często oznacza dokładanie sobie drogi. Spoko jak jest weekend i nigdzie się nie spieszysz. Gorzej jak jedziesz do pracy i stacja jest po drugiej stronie skrzyżowania albo wiaduktu. Za pozostawienie roweru poza stacją jest opłata. Mnie już czeka zapłata 20 zł za tę całą wątpliwą przyjemność.
5. Aplikacja jest niezrozumiała, brakuje w niej informacji. Każą zablokować lub odblokować rower, ale jak to zrobić to już musisz szukać w googlach, bo nie raczą napisać tego w apce. W jednym rowerze każą to zrobić ręcznie, przy innych jest przycisk w aplikacji "odblokować".
6. Cała aplikacja jest nieintuicyjna i na każdym kroku brakuje w niej instrukcji.
7. Koszyk, który jest za płytki i ma mocne gumy, z którymi trzeba się siłować. A i tak dzisiaj dwa razy wypadło mi z tego koszyka jedzenie i się rozwaliło.
Wolę tramwaje i autobusy. Zobacz więcej
1. Albo nie ma dostępnych rowerów albo stoją na stacji rozładowane rowery elektryczne
2. Dzisiaj wkońcu udało się znaleźć dostępny rower na mapie, ale na miejscu go nigdzie nie było. Musiałam szukać następnego.
3. To nie jest tak, że jak jedziesz elektrycznym to się nie spocisz. Rower traci moc i musisz ostro pedałować i przyjeżdżasz do pracy mokry.
4. trzeba planować trasę pod te stacje Mevo, co często oznacza dokładanie sobie drogi. Spoko jak jest weekend i nigdzie się nie spieszysz. Gorzej jak jedziesz do pracy i stacja jest po drugiej stronie skrzyżowania albo wiaduktu. Za pozostawienie roweru poza stacją jest opłata. Mnie już czeka zapłata 20 zł za tę całą wątpliwą przyjemność.
5. Aplikacja jest niezrozumiała, brakuje w niej informacji. Każą zablokować lub odblokować rower, ale jak to zrobić to już musisz szukać w googlach, bo nie raczą napisać tego w apce. W jednym rowerze każą to zrobić ręcznie, przy innych jest przycisk w aplikacji "odblokować".
6. Cała aplikacja jest nieintuicyjna i na każdym kroku brakuje w niej instrukcji.
7. Koszyk, który jest za płytki i ma mocne gumy, z którymi trzeba się siłować. A i tak dzisiaj dwa razy wypadło mi z tego koszyka jedzenie i się rozwaliło.
Wolę tramwaje i autobusy. Zobacz więcej
Doładowanie jest umiarkowane?
I już po pierwszym dniu testów pojawiło się sporo komentarzy, że poziom wspomagania przez silnik i baterię w jest za słaby, przez co po dłuższej jeździe osoby jadące Mevo narzekają na ból w stawach i kolanach.
Odczucia użytkowników mogą wynikać z faktu, że po testach wewnętrznych operator systemu dokonał w rowerach jednej korekty. Rowery elektryczne wyjechały na ulice Trójmiasta i całego Obszaru Metropolitalnego na trzecim biegu wspomagania (rower posiada cztery poziomy doładowania).
Zmniejszenie poboru energii ma wydłużyć żywotność baterii (do wymaganych w umowie 100 km), ale też wymaga od użytkowników nieco więcej wysiłku podczas jazdy. Biegów wspomagania nie można zmienić z poziomu aplikacji ani roweru - może tego dokonać zdalnie jedynie operator systemu.
Co oznaczają kolory na kierownicy?
Na czas testów operator zablokował też funkcję postoju, by użytkownicy nie blokowali rowerów przez cały dzień.
Rowerzyści muszą zwrócić też uwagę, gdzie pozostawiają rower. Zaparkowanie go poza stacją oznacza dodatkową opłatę w wysokości 10 zł (środki są ściągane automatycznie z karty płatniczej, którą podczas rejestracji trzeba podpiąć do konta).
Po pierwszym dniu testów pojawiły się też pytania, co oznaczają poszczególne kolory na panelu ledowym przy prędkościomierzu.
Wyjaśniamy:
- kolor zielony oznacza, że rower jest dostępny i można go wypożyczyć
- kolor fioletowy - rower jest użytkowany na 4 biegu wspomagania
- kolor niebieski - rower jest użytkowany na 3 biegu wspomagania
Wspomaganie odcina się poniżej 20 proc.
Na wyświetlaczu wskazującym z jaką prędkością jedziemy (powyżej 25 km/h system odcina wspomaganie) widnieje również stan naładowania baterii. To pięć poziomych białych kresek (każda z nich wskazuje 20 proc. doładowania).
Co ważne, gdy bateria rozładuje się do jednej kreski (a więc poziomu 20 proc.), zapala się wówczas na czerwono, a wspomaganie wyłącza się. Po zdaniu roweru znika on z aplikacji i można go wypożyczyć dopiero po wymianie baterii.
Ładowarka to duży plus, ale też pułapka
Na kierownicy znajduje się też uchwyt na telefon z wbudowaną ładowarką indukcyjną. I - jak zauważa część użytkowników - ładowarka może być pułapką.
Dlaczego?
Wszystko przez uproszczoną procedurę zdania roweru po zakończonej jeździe. Nie wymaga ona żadnej aktywności na smartfonie (wystarczy wpiąć w kieszeń końcówkę blokady). Przez to - zdaniem osób, które już zdążyły przejechać się kilkukrotnie rowerem - mogą zdarzać się sytuacje, że w pośpiechu odejdziemy od roweru bez telefonu, który pozostanie na kierownicy.
Tyle teorii. A jak pierwszy dzień testów wypadł w praktyce?
Mevo budzi różne emocje
Zaraz po tym, jak pierwsi użytkownicy przetestowali rowery, w naszym Raporcie pojawiły się pierwsze komentarze dotyczące zarówno samych rowerów, jak i aplikacji.
- W aplikacji Google Play pojawiła się aplikacja Mevo. Zainstalowałem ją i bez problemu wypożyczyłem rower. Niestety na elektryku jedzie się bardzo ciężko. Po 3 kilometrach bolą kolana i nogi.
- To znacznie lepsze rowery od poprzednich. Są superwygodne, lekko się prowadzą, w ogóle nie czuć wagi roweru. Mega dopracowana konstrukcja, jest koszyk, telefon dobrze się trzyma mocowania. Apka chodzi sprawnie. Tylko nie ma miejsca na schowanie tego pałąka blokady. Warto o tym pomyśleć. Ogólnie bomba.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – Rowery i akcesoria rowerowe
- Ważna sugestia co do Mevo, aby na mapie zaznaczono ścieżki rowerowe i drogi z dopuszczonym ruchem rowerów. To powinno w dużym stopniu unormować ruch jednośladów po pełnym wprowadzeniu systemu. Piszę tutaj, a nie na App Store, żeby nagłośnić sprawę. Warto to zrobić jak najszybciej.
- W porównaniu do "1.0" pod górkę jedzie opornie (ktoś już wspominał w komentarzach, że za mało mocy) a baterii miałem około 60%. Dziwne wrażenie, gdy podczas skręcania koszyk pozostaje prosto. Poza tym w miarę wygodny, ale ciężki i "łapie" każdą nierówność. Ot taki dojazdowy środek transportu.
- Po 3 kilometrach ładowanie indukcyjne zamiast doładować, to "zjadło" mi baterię z 60% do 15% a dosłownie moment później do 3%. Dodam tylko że, tylko na tej indukcji miałem taką sytuacji i nie miałem ustawionego ładowania zwrotnego. Czy ktoś miał podobną sytuację?
- Ogólnie pierwsze wrażenia pozytywne, koszyk mógłby być gęstszy żeby drobniejsze rzeczy nie wypadały.
Brak stacji na Olszynce, nie ma relokacji
Prace nad systemem przed uruchomieniem go w pełnym zakresie wciąż trwają i - jak to podczas testów - wymagają wielu poprawek.
Na wykluczenie z systemu zwrócili uwagę mieszkańcy Olszynki i Oruni.
- Jako mieszkaniec Olszynki proszę redakcję o zajęcie się problemem dyskryminacji mieszkańców Olszynki i Oruni w Mevo. My płacimy takie same podatki jak mieszkańcy innych części miasta, a nie ma u nas ani jednej stacji, z której można by wziąć rower. To jest jawna dyskryminacja - wskazał nasz czytelnik.
Nasi czytelnicy zwrócili też uwagę na "stare problemy nowego Mevo", a więc brak relokacji rowerów.
- Dlaczego operator nie rozwozi rowerów po mieście? Obecnie mamy sytuację, jak w Mevo 1.0. Kilkadziesiąt rowerów np. pod UW a w innych częściach miasta pusto.
Mevo musi walczyć o miejsce na stacjach
Po czteroletniej przerwie rowery Mevo muszą na nowo walczyć o swoją przestrzeń na dedykowanych im stacjach. Wiele z nich została zagospodarowana przez operatorów komercyjnych hulajnóg na minuty, na innych parkują samochody, na co zwrócił uwagę jeden z naszych czytelników.
- Kierowcy będą musieli się przyzwyczaić, że Mevo wróciło i nie mogą już sobie parkować w miejscach gdzie jest stacja.
Już pierwszego dnia na ulicach można było zauważyć użytkowników, którzy korzystali z roweru w niewłaściwy sposób np. wioząc w koszyku na kierownicy innego pasażera. Operator uczula i apeluje, by tego nie robić, przypominając jednocześnie, że koszyki służą do przewozu lekkiej torby czy plecaka (do 10 kg).
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-09-14 21:22
Dlaczego na mapie nie widać gdzie znajduje się dany rower? (13)
Widać tylko stacje. Puste. Dać publicznie podgląd na rowery, będzie widać kto sobie do domu zabrał i tam trzyma całą noc.
- 27 8
-
2023-09-14 21:43
(11)
Przecież widać.... nie dotyczy rowerów w ruchu. Poza stacjami nie zostawiają, wszystkie rowery dostępne są na stacjach
- 7 4
-
2023-09-14 22:07
(9)
W Gdyni nic nie jest dostępne. To gdzie te rowery są? Wszystkie w ruchu? W ruchu też powinno być je widać.
- 4 6
-
2023-09-14 22:25
skoro nie ma wolnych, to mamy powtórkę z mevo 1 (8)
wtedy w Gdyni wolnych rowerów nie można było nigdy znaleźć
- 3 2
-
2023-09-14 22:54
(7)
Rowery mają jeździć, nie stać bezczynnie. Cały wieczór są ruchu
- 2 6
-
2023-09-15 09:00
Kolejna ofiara lekcji religii zamiast logiki, potencjalny wyborca PIS (5)
Potrafisz zrozumieć proste zdanie, czy jesteś wtórnym analfabetą, który składa literki, ale sensu zdania nie pojmuje?
Poprzednio w Gdyni nie było dostępnych rowerów. Mam powtórzyć jeszcze 100 razy?
Co mnie interesuje, że jakieś były używane, ja mówię o dostępności czyli takich, które można by było wypożyczyć.
Potrafisz zrozumieć proste zdanie, czy jesteś wtórnym analfabetą, który składa literki, ale sensu zdania nie pojmuje?
Poprzednio w Gdyni nie było dostępnych rowerów. Mam powtórzyć jeszcze 100 razy?
Co mnie interesuje, że jakieś były używane, ja mówię o dostępności czyli takich, które można by było wypożyczyć.
Pewnie nie wiesz co to takiego PRL, wtedy tez były różne produkty teoretycznie dostępne dla konsumentów, ale praktyka była taka, że w rzeczywistości trzeba było na nie polować lub załatwiać spod lady.
Nie spodziewam się, by do ciebie to dotarło, bo raczej nic nie dociera.- 3 7
-
2023-09-15 09:40
(2)
Jak chcesz jezdzic zawsze to kup sobie wlasny. Jak chcesz publiczny, to licz na fuksa. Chyba nie myslisz, ze rower bedzie na ciebie czekac, bo jasnie pan z przerostem ego z jakiegos Wygwizdowia Dolnego ma ochote przejechac sie na wycieczke? Dorosnij dziadku.
- 2 3
-
2023-09-15 10:10
co za chamski pajac promowany przez portal - wstyd
- 0 0
-
2023-09-15 15:27
To rzeczywiście fuksa trzeba mieć - Gdynia - 400 rowerów na miasto 200 tys. ludzi. I na stacjach po 3-4 rowery (aktualnie 0). Sami uczniowie będą się wozić dla zabawy całymi dniami, pewnie za darmo jeszcze dostaną karnety. Nic dla ludzi nie zostanie jak zwykle. Po co było wywalać 160 baniek na coś takiego skoro z góry było wiadomo, że może dla 1%
To rzeczywiście fuksa trzeba mieć - Gdynia - 400 rowerów na miasto 200 tys. ludzi. I na stacjach po 3-4 rowery (aktualnie 0). Sami uczniowie będą się wozić dla zabawy całymi dniami, pewnie za darmo jeszcze dostaną karnety. Nic dla ludzi nie zostanie jak zwykle. Po co było wywalać 160 baniek na coś takiego skoro z góry było wiadomo, że może dla 1% ludzi wystarczy i będą ciągłe polowania na rower? Po co kręcić ściemę i puszyć się, że rowery są skoro nie ma? Można było dać darmową komunikację miejską dla wszystkich zamiast tego.
Ale przytulona kasa i ciepłe posadki dla swoich - wszystko się zgadza, prawda?
Wypchajcie się z tym syfem. Kupuję prywatną hulajnogę i mam was gdzieś. Czego się dotkniecie - wszystko jest beznadziejnie.- 0 0
-
2023-09-15 12:13
zrozum, że są testy, rowery są za darmo, więc jeżdżą cały czas (1)
- 1 0
-
2023-09-15 15:23
Nawet o 3 w nocy 99% zajęte. Jasne.
- 1 0
-
2023-09-15 15:22
I całą noc też były w ruchu? Nie bądź śmieszny. Te rowery nie istnieją po prostu.
- 0 0
-
2023-09-14 23:41
ty sam jesteś dostępny na stacji
- 3 0
-
2023-09-14 23:40
zabierają do klatek i tak jak dzisiaj u drwala w kebabie na małomiejskiej znalazłem długo poszukiwany rower
10 zł musiał pewnie uiścić bo kebab drwal to nie stacja mevo
- 3 0
-
2023-09-14 16:37
Oceniam pozytywnie. Uwagi jednak mam. (14)
Wspomaganie elektryczne trzeba przestawić na najwyższy czwarty stopień. Rowerem Mevo jechałem z Wrzeszcza ulicą Jaśkowa Dolina na Morenę. Nie było lekko. Prawie codziennie pokonuję tą trasę moim rowerem Unibike Vision (tylko 21 przełożeń).
Jazda moim nie elektrycznym rowerem jest mniej męcząca.- 84 14
-
2023-09-14 16:39
(3)
Może próbowałeś jechać zbyt szybko? Mevo są do spokojnej jazdy. Powyżej 20km/h trzeba włożyć więcej siły
- 8 29
-
2023-09-14 17:06
może się przedstaw, panie dogłębny znawco nowych rowerów. i podaj nazwę stanowiska w urzędzie. (1)
- 14 27
-
2023-09-14 21:57
Zmień leki.
- 9 0
-
2023-09-14 22:44
Z Wrzeszcza na Morenę 20km/h?
Widziałeś kiedyś tę górkę?
- 15 0
-
2023-09-14 20:59
(3)
Rower z wypożyczalni nie powinien zastępować komunikacji miejskiej tylko ją uzupełniać. Na trasie Wrzeszcz - Morena proponuję autobus
- 2 26
-
2023-09-14 21:12
Super rozwiązanie na korki na Jaśkowej Dolinie...
- 13 2
-
2023-09-14 23:09
To po co on jest? (1)
To krótka trasa
- 9 0
-
2023-09-15 08:08
Zeby swiat widzial
- 0 1
-
2023-09-14 21:20
Zobaczcie jaki jest zmasowany wysyp postów opluwajacych ludzi co pisza fakty o mevo .Trole najwyrazniej z UM dostali premie (2)
- 6 9
-
2023-09-14 21:48
Dostajesz nagrodę srebrnego Goebbelsa
Za próbę przypisywania tego, co sam robisz
- 3 1
-
2023-09-14 21:49
Sam się przejedź Mevo
Zobaczysz, że wszystko z nim OK. Mnóstwo ludzi nim jeździ nawet teraz.
- 4 1
-
2023-09-14 22:48
no ale porównaj Ile waży taki rower do kupienia w sklepie a ile Mevo...
- 3 0
-
2023-09-14 23:32
Również pozytywnie z uwagami (1)
Na gorąco - właśnie się przejechałem :) Zupełnie nie podzielam uwag o słabym wspomaganiu - jest wyraźnie wyczuwalne i wydaje mi się, że mocniejsze, niż w wersji 1. (bateria miała 35% gdy ruszałem, fakt, że nie było większych wzniesień, ale pod górę - to pod górę i tak być musi). Startowałem o 22-giej - dostępność w Sopocie mała, przeszedłem się 15
Na gorąco - właśnie się przejechałem :) Zupełnie nie podzielam uwag o słabym wspomaganiu - jest wyraźnie wyczuwalne i wydaje mi się, że mocniejsze, niż w wersji 1. (bateria miała 35% gdy ruszałem, fakt, że nie było większych wzniesień, ale pod górę - to pod górę i tak być musi). Startowałem o 22-giej - dostępność w Sopocie mała, przeszedłem się 15 min., żeby jakiś upolować. Koszyk ustawiony sztywno na wprost faktycznie zaburza wyczucie toru jazdy, ale do tego pewnie można się przyzwyczaić, chociaż w połączeniu z wagą roweru sprawiał, że na zakrętach miałem lekkie problemy z utrzymaniem planowanego toru jazdy. Lina zapinająca sterczała i nie wiedziałem, co z nią zrobić, ale to też był drobiazg. Może za dnia znajdę rozwiązanie. a teraz celowo krzyczę, żeby zwrócić uwagę na dźwiękowy smog: rower całą drogę wydawał z siebie jakieś elektroniczne dźwięki, nie wiem, czy to standard, czy sygnalizacja słabej baterii, obojętnie - dla mnie koszmar. osobie, która to wymyśliła poobrywałbym uszy, zapewne jakiś urzędnik. skoro ma być ekologicznie, to może nie zwiększajmy ilości dźwiękowego smogu w mieście? dla mnie to dyskwalifikuje zabawę. poza tym ogólnie ok. Jeszcze tylko kwestia abonamentu - jeśli będzie umiarkowany, to chętnie się dorzucę, a jeśli nie, to podziękuję bo używam rekreacyjnie i nieregularnie, częściej swój bez wspomagania..
- 2 0
-
2023-09-14 23:55
Do schowania linki blokady jest wyżłobienie na błotniku nad kołem
Linka blokady jest elastyczna i na czas używania roweru powinno się ją włożyć w wyżłobienie na błotniku nad kołem. Wtedy rower przestanie wydawać dźwięki.
- 8 0
-
2023-09-14 14:54
Bardzo fajnie (9)
Super się jeździ :) będę korzystać
- 45 57
-
2023-09-14 15:15
Jeżdżę od półtorej godziny i dla mnie spoko (4)
Bateria wporządku, zobaczymy przy niższej temperaturze, ograniczenie do 30 km/h. Jeśli chodzi o wspomaganie to dla mnie wystarczy, pod górę nie męczę się tak jak na tradycyjnym a jeżdżę codziennie więc różnica jest. Jeśli kogoś po kilku minutach bolą nogi i kolana to sory niech wynajmie hulajnoge, tam nie trzeba machać nogami a przecież rower jest dla zdrowotności.
- 22 21
-
2023-09-14 15:33
to ze trolu jak cie rozpracowano napisałes kolejny szerszy tek łatwo było cie rozpoznać (2)
- 5 21
-
2023-09-14 15:43
ty jesteś trolem z zadaniem pisania negatywnych rzeczy o Mevo (1)
rozpracowaliśmy cię
- 11 11
-
2023-09-14 21:21
urzednik miasta pluje sie ze ludzie pisza prawde i sponosorwana wazelina została ujawniona :)
- 1 6
-
2023-09-14 16:46
Na hujalnogach nogi bardziej bolą
Bo na nich stoisz i swoim ciałem amortyzujesz wszelkie polskie złote myśli architektoniczne.
- 8 4
-
2023-09-14 15:16
ty trolu ten teks kopiuj wklej piszesz w kazdym arcie o mevo
- 9 9
-
2023-09-14 15:20
fajnie się jeździ ale czemu zdjąłeś siodełko ? (1)
- 16 4
-
2023-09-14 15:31
Większość komentujących tutaj powinna być ubezwłasnowolniona
- 14 7
-
2023-09-14 15:47
Bardzo proszę,
ale po jezdni. Rower to pojazd.
- 6 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.