- 1 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (128 opinii)
- 2 Pod prąd uciekał przed policją (230 opinii)
- 3 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (79 opinii)
- 4 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (56 opinii)
- 5 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (667 opinii)
- 6 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (96 opinii)
Miał narkotyki, brał narkotyki i wiózł autem siedmioletnie dziecko
Był pod wpływem narkotyków, posiadał narkotyki i miał sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych - zdaniem policji w takich okolicznościach 35-latek przewoził autem siedmioletniego syna. Mężczyzna wpadł w ręce drogówki we wtorek wieczorem przy ul. Na Stoku w Gdańsku.
Zajmą się piratami drogowymi na al. Adamowicza
- W związku z tym, że 35-latek w przeszłości był notowany między innymi za przestępstwa narkotykowe, policjanci przeszukali jego pojazd, w którym znaleźli dwa woreczki strunowe z białym proszkiem - najprawdopodobniej amfetaminą. Wstępne badanie kierującego testerem na obecność narkotyków potwierdziło, że 35-latek był też pod wpływem środka odurzającego - opowiada nadkom. Magdalena Ciska z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Gdańsku.
Co więcej, mężczyzna z w rozmowie z funkcjonariuszami przyznał, że wcześniej zażywał amfetaminę i palił marihuanę. W takich okolicznościach gdańszczanin przewoził fordem swojego 7-letniego syna. Chłopiec natychmiast został przekazany pod opiekę matki, która jechała przed 35-latkiem innym samochodem.
Samochód bez badań technicznych i OC
To jednak nie koniec tej historii. W trakcie kontroli auta wyszło bowiem na jaw, że pojazd od trzech lat nie posiada aktualnych badań technicznych oraz nie ma wykupionej obowiązkowej polisy OC.
- Funkcjonariusze zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu, a o braku obowiązkowego ubezpieczenia zostanie poinformowany ubezpieczeniowy fundusz gwarancyjny, który za takie niedopełnienie obowiązku przewiduje karę do 5,2 tys. złotych - mówi nadkom. Ciska.
Tak lepiej nie parkuj! Zdjęcia nadesłane przez czytelników
35-latek został zatrzymany, a jego auto odholowano na parking strzeżony. Od kierującego w szpitalu pobrano krew do badań na zawartość narkotyków, a substancje, które policjanci znaleźli w samochodzie gdańszczanina, zostały zabezpieczone i przekazane biegłemu do badań.
- Za złamanie zakazu sądowego grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności. Posiadanie środków odurzających zagrożone jest karą do trzech lat pozbawienia wolności - podsumowuje gdańska policjantka.
Miejsca
Opinie (127) ponad 20 zablokowanych
-
2020-06-11 00:53
Ll
- 0 0
-
2020-06-11 08:29
tomek
glupi trzeba auto i prawko mu zabrac-dac duzom kare finansowom-niech opamietajom sie ci mlodzi glucy kierowcy
- 3 0
-
2020-06-11 08:47
Te 5 lat to tylko grozi
Bo jakos nikt ich nie dostaje i bez prawka nawaleni i odurzeni dalej jeżdżą nie przejmujac sie żadnymi grozbami
- 4 0
-
2020-06-11 08:48
daniel
glupi czy nacpany od tygodnia-szok co ja czytam-a sad powie nic sie nie stalo
- 2 0
-
2020-06-11 08:54
......Gdańsk.
Głupi ma szczęście.szkoda bo głupota nie zna granic.
- 1 0
-
2020-06-11 08:54
Noo
Regularny d**il !!
- 2 0
-
2020-06-11 08:56
dzisiaj i tak znowu jeździ...
tylko k r e t y n sądzi, że wystarczy zakaz by znowu nie wsiadł za kółko...
- 3 0
-
2020-06-11 09:58
Kobiety
kochaja takich facetów
- 0 0
-
2020-06-11 10:14
Co za szalony nagłówek, po narkotykach wiózł dziecko - musiał ich strasznie dużo wyspać na ulice
Żeby po nich wieźć dziecko, a jeszcze potem napisane, że miał i brał i wiózł samochodem dziecko... Mocno bogaty i pracowity ten kierowiec
- 0 0
-
2020-06-11 10:54
Nie miał ważnych badań?
Dwa lata temu zatrzymała mnie wyrywkowo straż graniczna polska przy wyjeździe z Litwy. Okazało się że Pani funkcjonariusz kłóciła się ze mną że auto nie ma aktualnych badań technicznych mimo iż samochód miał wtedy niecały rok. Po 2 h "łaskawie" mnie puściła.
Wtedy ja też byłem posadzony o brak należytej staranności.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.