• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Miasta składają się na policjantów

on
16 grudnia 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
100 policjantów od 1 kwietnia i 100 policjantów od 1 listopada przyjmie pomorska Policja do służby kandydackiej. Środki na ten cel zapewnią Gdańsk, Gdynia i Sopot (odpowiednio 500, 300 i 100 tysięcy). Porozumienie w tej sprawie podpiszą dziś prezydenci tych miast i Janusz Bieńkowski - Komendant Wojewódzki Policji.

- Komendant Wojewódzki Policji zabiegał o to, by i w przyszłym roku w naszym województwie funkcjonowała służba kandydacka, gdyż w efekcie przyczynia się to do zwiększenia liczby patroli policyjnych w Trójmieście - informuje Gabriela Sikora, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. - Najczęściej wspomagają oni policjantów w służbie stałej, pełniąc z nimi służby prewencyjne na ulicach Trójmiasta.

Roczną służbę kandydacką w policji można wybrać zamiast zasadniczej służby wojskowej. Chętni otrzymują żołd (357 zł brutto), najczęściej jednak służbę kandydacką traktują jako furtkę do służby zawodowej w policji.

Do tej pory były dwa nabory do służby kandydackiej w pomorskiej policji. W przyszłym roku planowane są również dwa - 1 kwietnia - 100 kandydatów i 1 listopada - również 100 kandydatów.

- Projekt współpracy trzech Gmin z Policją jest inicjatywą podjętą z uwagi na potrzebę poprawy stanu bezpieczeństwa mieszkańców - twierdzi Błażej Słowikowski z Urzędu Miasta w Gdańsku. - Podpisywane w piątek porozumienie dotyczy współfinansowania przez Gdańsk, Gdynię i Sopot oraz policję służby kandydackiej odbywającej się w roku 2006 oraz przez kolejne 4 lata. W przyszłym roku Gdańsk przeznaczy na ten cel 500 tys. zł, a koszt projektu wyniesie 2 mln zł.

W ciągu ostatnich dwóch lat w Gdańsku ze środków miejskich m.in. kupiono radiowozy i radary, wybudowano komisariat na Orunii Górnej - 4 mln zł oraz zamontowano monitoring we Wrzeszczu i a Oruni Górnej.

- W 2004 roku Gdańsk wygrał konkurs organizowany przez MSWiA - "Bezpieczna Gmina", za skuteczne działania w zakresie bezpieczeństwa mieszkańców - dodaje Błażej Słowikowski.
on

Opinie (77) 4 zablokowane

  • wiesz myszko - byłem na białej w stanie wojennym, zanim wyjechałem z Polski - mówisz, że teraz jest gorzej?

    • 0 0

  • me kolego

    Zmienisz zdanie jak cie przejadą za darmo.
    A jak okradną ci chate a ty pójdziesz na policje a tam pan zapyta sie gdzie byłeś jak ci chate okradli a czy nie przypadkiem zostawiłeś otwarty dom,a na końcu ciebie będą podejrzewać czy aby nie na ubezpieczenie.

    • 0 0

  • no, ale przynajmniej nie przejadą mnie za nienadużywanie i robienietegocochcębezkrzywdzeniainnych, zawsze to coś

    • 0 0

  • Wieśiek mój kolega z podstawówki.
    Nosił nam plecaki,dziewczyny go biły.
    Jak bawiliśmy sie w chowanego to nie wiedział o co
    chodzi.Spotkałem kiedyś Wieśka.Kto zgadnie kim został Wieśiek?

    • 0 0

  • Patroluje Gdyńskie ulice.

    • 0 0

  • do jojo

    No właśnie duża częśc policjantów to ofiary losu, które były upokarzane od dziecka, począwszy od podstawówki, poprzez liceum, a teraz wstępują do policji i kożystają, mało tego, nadużywają swoich przywilejów, bo wreszcie czują się 'lepsi', a tak naprawde są takimi samymi niezdarami jakimi byli X lat temu

    • 0 0

  • och, jak inteligentnie "kożystasz" kotuś, no no no, elita i sól tej ziemi. naprawdę trudno powiedzieć co ta policja od Ciebie chce

    • 0 0

  • do me

    normalnie znalazł się drugi Jan Miodek, zupełnie jakbym nie miał prawa do błędu ortograficznego.
    Zaimponowałeś wszystkim forumowiczom!
    Brawo imbecylu ;-)

    • 0 0

  • Nie dawno stałem z kumplami

    Nie dawno stałem z kumplami.
    I jest taka gadka.
    Że pracy w polsce nie ma i wogóle.
    I jeden koles wypalił.
    Szukam roboty już 3 miesiące jak nie znajde do koća roku do policji ide.To było latem.Nigdzie nie chcieli go zatrudnic.A czy poszedł to nie wiem bo to kumpel kumpla.

    • 0 0

  • alez masz prawo synuś, masz. zupełnie nie wiem co ta policja od Ciebie chce.

    p.s. tam gdzie mieszkałem przez ostatnie 20 lat strzelaliśmy do takich zakapturzonych, zacpanych śmieci jak Ty. jak tylko jakiś zapuścił się w okolicę to zatrzymywała go policja. jak mimo to dostał się na posesję któregoś z sąsiadów to dostawał kilka gram ołowiu, policja przyjeżdżała, pytała się czy nikomu z domowników nic się nie stało i było po sprawie. dziękuj Bogu, że mieszkasz w Polsce, gdzie policja to chodzące aniołki, a obywatele jeszcze nie nauczyli się walczyć o swoje prawa. i to tyle na Twój temat ode mnie

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane