• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk daje milion na żużel

Rafał Sumowski
28 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 

Energa Wybrzeże - żużel

Gdańscy żużlowcy w dalszym ciągu mogą liczyć na wsparcie Miasta. Jak przyznaje jednak dyrektor Biura Prezydenta ds. Sportu Andrzej Trojanowski (drugi od lewej), rozbudowa administracji klubu budzi zastrzeżenia. Gdańscy żużlowcy w dalszym ciągu mogą liczyć na wsparcie Miasta. Jak przyznaje jednak dyrektor Biura Prezydenta ds. Sportu Andrzej Trojanowski (drugi od lewej), rozbudowa administracji klubu budzi zastrzeżenia.

Kwotą około miliona złotych wesprze żużlowców Wybrzeża miasto Gdańsk w sezonie 2013. To wprawdzie mniej niż w ubiegłym roku, ale kwota ta i tak będzie stanowić blisko 20 procent zakładanego budżetu klubu. - Żużel to w Gdańsku drugi najpopularniejszy sport po piłce nożnej. Pamiętajmy jednak, że Wybrzeże będzie jeździć zaledwie w I lidze. Moje wątpliwości budzi zatem rozbudowa struktur klubu, ale nie zamierzamy w to ingerować - mówi dyrektor Biura Prezydenta ds. Sportu, Andrzej Trojanowski.



Czy Miasto Gdańsk powinno nadal finansowo wspierać klub żużlowy?

W minionym sezonie miasto wsparło startujący jeszcze w ekstralidze klub kwotą 1,6 miliona złotych. Symboliczny czek na tę kwotę prezydent Paweł Adamowicz wręczył ówczesnemu prezesowi Wybrzeża, Maciejowi Polnemu podczas przedsezonowej prezentacji.

- Nie wyobrażamy sobie naszego miasta bez tej dyscypliny - stwierdził wówczas prezydent (czytaj więcej o prezentacji przed sezonem 2012).

Niestety, czerwono-biało-niebiescy po raz kolejny wśród elity zabawili tylko rok, a degradacja pociągnęła za sobą niezadowolenie kibiców oraz rozpisanie konkursu na nowego prezesa klubu. Polnego ostatecznie zastąpił Robert Terlecki, który zadeklarował, że w nadchodzącym sezonie przewiduje budżet na poziomie 5,5 miliona złotych. Wiemy już, że ponownie znaczącą jego część stanowić będzie wsparcie udzielone przez miasto.

- Wraz z prezydentem Adamowiczem odbyliśmy spotkania z nowym zarządem klubu. Żużel jest w Gdańsku drugą najważniejszą dyscypliną po piłce nożnej i Miasto nadal będzie ją wspierało. Przeznaczone zostanie na ten cel około miliona złotych. Żadnych zmian w zasadach współpracy nie będzie, bo roszady w zarządzie nie robią nam różnicy. Oczywiście klub musiał przedstawić swoje plany i zapewnić nas, że budżet, który zakłada nie będzie wirtualny, co niestety w dzisiejszym sporcie jest nagminne - mówi nam dyrektor Biura Prezydenta ds. Sportu Andrzej Trojanowski.

Gdański magistrat nie wyznaczył przed klubem żadnego konkretnego celu, choć sam prezes Terlecki zaraz po objęciu stanowiska zadeklarował, że odejdzie w wypadku, gdy drużyna nie powróci do ekstraligi już w pierwszym roku jego rządów.

- Nie stawialiśmy żadnych warunków, gdyż doskonale zdajemy sobie jaka sytuacja panuje obecnie jeśli chodzi o sponsorów. Każda firma podchodzi do tego bardzo rozważnie i o pozyskanie wsparcia gwarantującego pożądany wynik nie jest łatwo. Dla nas bardzo ważny jest rozwój Wybrzeża przede wszystkim jeśli chodzi o szkolenie wychowanków. Mamy Krystiana Pieszczka, a za nim w kolejce czekają kolejni utalentowani zawodnicy jak Dominik Kossakowski, Patryk Beśko, Kamil Matyjas czy Krzysztof Wittstock. To jest bardzo budujące i liczymy, że wkrótce z powodzeniem zaczną reprezentować Gdańsk nie tylko na miejscowym torze - dodaje Trojanowski.

Dyrektor komórki odpowiadającej w Urzędzie Miasta za sport i kulturę fizyczna podziela zastrzeżenia, które na naszych łamach jeszcze w listopadzie przedstawił były trener Wybrzeża Gerard Sikora. Dotyczą one rozbudowy struktur klubowych (przeczytaj felieton naszego eksperta). Prezes Terlecki tłumaczył, że choć ilość pracowników wzrosła w stosunku do poprzedniego zarządu to łączne środki przeznaczone na pensje pozostały na tym samym poziomie (czytaj więcej). Zdaniem Andrzeja Trojanowskiego właśnie w tej sferze klub powinien jednak szukać oszczędności.

- W telewizji słyszałem, że klub liczył na nieco większe wsparcie, ale pamiętajmy, że Robert Terlecki nie wygrał konkursu na dotację z Miasta, lecz konkurs na prezesa klubu. Moje wątpliwości budzi zatem tak rozbudowana administracja, ale nie zamierzamy w to ingerować - kończy dyrektor Biura Prezydenta ds. Sportu.

Oprócz wsparcia od Miasta zgodnie z deklaracjami prezesa Terleckiego na drugi milion złotych klub może liczyć od nowego sponsora, firmy Star Carboline. Kolejne tyle mają przynieść dwa miejsca w nazwie zespołu zgłoszonego do rozgrywek. Resztę budżetu mają zapewnić następni sponsorzy, w tym także spółki miejskie. Termin sfinalizowania wszystkich umów Terlecki oszacował na koniec lutego.

Opinie (178) 5 zablokowanych

  • Mimo to, że jestem wieloletnim kibicem żużla - jestem przeciwny takim dofinansowaniom

    Pamiętajcie, że aby miasto/państwo dało milion musi innym ludziom ten milion zagrabić (+%dla tych co grabią). Jak chcę wspierać coś takiego jak sport to niech np... zwolnią z opłaty za użytkowanie wieczyste / dzierżawę etc.

    To właśnie takie rozdawnictwo jest jedną z przyczyn też nieodpowiedzialnego zarządzania klubami w Polsce - po co mamy urynkawiać np ceny biletów - miasto i tak DA...

    A jak z Adamowicza i jemu podobnych tacy kibice to niech sponsorują klub z własnych wypracowanych pieniędzy.

    • 18 7

  • paranoja.

    adamowicz musi idejść.

    • 12 13

  • nie miasto daje - tylko zagrabione pieniądze nas obywateli daruje po układzie polityczno-wyborczym - pisać prawde !

    • 15 10

  • Wszystko fajnie ale ....

    Milion na zuzel, a co z hokejem ? dorzuciliscie cos ? to rowniez wazna dyscyplina w Gdansku... mam nadzieje, ze moze kiedys Gdynia wybuduje hale i przejmie druzyne, ktora teraz Adamowicz ciagle odpycha. Sport to nie tylko Lechia i GKS Wybrzeze, sa rowniez inne dyscypliny p.prezydencie.... Zapamietamy to przy kolejnych wyborach ...

    • 18 14

  • Polny wróci jeszcze

    przekonacie sie trollarze

    • 7 17

  • A kibice dają ZERO do puszek SPRZEDAWCZYKÓW.

    • 17 8

  • (1)

    Dobre i tyle--dziekujemy i ruszamy!

    • 41 14

    • omom om mo mo omomomo

      dobry ten budyń, omomomomomommmomomomo taki gdański omomomomomom. Podobno Abram zna DR. Oetkera

      • 5 11

  • super

    • 4 7

  • (1)

    Super. Na żłobki nie ma, na dorosłych ludzi wydurniających się na jakiś szrotach - owszem. Ale luz, jasne, przecież to nic w porównaniu ze Złotym Nocnikiem, muzeum Bolka czy muzeum II WŚ powstającym przy żywym skansenie jakim jest Wyspa Spichrzów, nie ruszona i nie uporządkowana od zakończenia tej wojny właśnie. Piwerka, kiełbachy z gryla i igrzysk! BŁEEEEEEEECHIA GDAŃSK!

    • 45 36

    • bykowe jeszcze nie zaplaciles..a o zlobkach sie wypowiadasz..zenujacy trollu jestes.

      • 14 4

  • Ufffff....będzie na pensję dla brata

    • 24 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane