Od 3,5 do 5 tys. zł trzeba będzie zapłacić za miejsce na urnę w nowo budowanych kolumbariach na gdańskich cmentarzach. Drogo, bo ich właściciel zapłaci miastu za koncesję na budowę ponad 8,6 mln zł.
Gdańsk, który boryka się z brakiem miejsc na tradycyjne pochówki na komunalnych cmentarzach, postanowił rozwiązać ten problem poprzez udzielenie koncesji na roboty budowlane i eksploatacje firmie, która weźmie na siebie koszt budowy kolumbariów. Rywalizację o to zlecenie wygrała firma Zieleń, z którą właśnie podpisano stosowną umowę.
- Umowa na budowę i eksploatację kolumbariów została zawarta na 23 lata. Firma Zieleń zapłaci za koncesję 8,6 mln zł brutto, a w zamian będzie miała prawo do pobierania opłat za użytkowanie kolumbariów - wyjaśnia Michał Piotrowski z gdańskiego magistratu.
tak, takie pochówki zajmują znacznie mniej miejsca38%
wątpię, ludzie przywiązani są do tradycjnej formy31%
nie, to tylko odsunie problem w czasie31%
Do końca września 2016 roku, Zieleń ma zbudować łącznie 2422 nowych nisz do pochówków urnowych na sześciu gdańskich cmentarzach (Oliwskim, Srebrzysku, Sobieszewskim, Nowy Salwator, Garnizonowym oraz św. Jadwigi w Nowym Porcie).
Na liście nie ma największego Cmentarza Łostowickiego. Dlaczego? - Tam już są kolumbaria i jest ich wystarczająca ilość, ponad 2 tys. nisz - tłumaczy Michał Piotrowski.
Jako pierwsze powstanie kolumbarium na cmentarzu w Oliwie, w którym zmieszczą się 384 nisze. Planowany termin jego oddania to koniec września 2014 roku.
Co ciekawe, koszt pochówku w nowym kolumbarium będzie uzależniony od lokalizacji cmentarza.
- Ostateczne ceny będzie ustalała Zieleń, jednak miasto gwarantuje ich kontrolę poprzez konieczność zatwierdzenia cen maksymalnych. Obecnie zaakceptowane stawki to od 3,5 do 5 tys. zł. Najdroższy będzie Cmentarz Oliwski - potwierdza Piotrowski.
Ceny w nowych kolumbariach będą więc zauważalnie wyższe niż te, które obowiązują w tych już istniejących (na Cmentarzu Łostowickim i Srebrzysko). Obecnie koszt wynajęcia niszy na 20 lat (mieszczą się w niej dwie urny), jeśli chcemy od razu z niej skorzystać, wynosi 2018,69 zł. Koszt rezerwacji na ten sam okres, ale bez natychmiastowego pochówku, wznosi 3028,04 zł.
Dla porównania: opłata za miejsce do pochówku tradycyjnego w trumnie, na okres 20 lat bez prawa budowy grobowca - to kwota od 225 zł (712 zł na cmentarzach zamkniętych); za miejsce pod budowę grobowca na okres 20 lat - 1259 zł; za miejsce grzebalne rezerwowe, ziemne, dla osób żyjących na 20 lat - 1029 zł.
Z danych Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku wynika, że liczba pochówków urnowych wzrosła w latach 2011-12 o 6,3 proc. Jednak w kolumbarium na Cmentarzu Łostowickim dokonano zaledwie 46 pochówków urnowych, co stanowi 3,33 proc. ogólnej liczby tych pochówków (w roku 2011 dokonano ich jedynie 27). W tym czasie w kolumbarium przy Cmentarzu Srebrzysko, stanowiącym własność firmy Zieleń, przeprowadzono 119 pochówków.
Kremacja i pogrzeb urnowy - zobacz jaki wybór oferują sprzedawcy urn.
W Danii, większość to kremację.
Natomiast ciepło z pieca kremacyjnego idzie wprost do kaloryferów ogrzewać domy i mieszkania.
Kiedy praktyczne rozwiązania w Polsce ?
Ludzie, nie marnujcie energii !
gdańszczanin
11 lat
144
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2013-04-03 19:15
Interesujące, ale dlaczego akurat od 3.5 tys zł do 5 tys, a nie od 50 tys. do 50 milionów ?
Obydwie ceny są tak samo realne czy tez nierealne. Chyba że urzędowe zwroty kosztów pogrzebu wzrosną do 15 tys zł.
inra
11 lat
215
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2013-04-03 18:44
Czy nie czas na akcje "Skremuj się na wsi"?
ßyderca
11 lat
122
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2013-04-03 17:54
biznesik
Skoro brakuje miejsc na cmentarzach....to cena powinna być symboliczna, aby zachęcić do tego typu pochówku ....miasto zyskuje, bo nie musi pozyskiwać nowych terenów, na pow. jednego grobu można pochować ze 4 osoby....znów ktoś nie pomyślał....a właściwie pomyślał ,,,jak zbić interes na zmarłych...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
