• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Miejscy dłużnicy (niechętnie) odśnieżają Gdańsk

ms
26 grudnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Odpracują dług sprzątając park
Przypomnijmy: za odśnieżanie chodników odpowiadają właściciele posesji, które przy nich stoją. Miejskie służby walczą ze śniegiem na drogach, przejściach dla pieszych, przystankach oraz tych chodnikach, przy których nie stoją żadne budynki. Przypomnijmy: za odśnieżanie chodników odpowiadają właściciele posesji, które przy nich stoją. Miejskie służby walczą ze śniegiem na drogach, przejściach dla pieszych, przystankach oraz tych chodnikach, przy których nie stoją żadne budynki.

Lokatorzy, którzy zalegają miastu z czynszem za mieszkania komunalne, mogą spłacić dług odśnieżając ulice. Niewielu z nich jednak się do tego garnie. Na 13 tysięcy dłużników pracuje tylko około 20-25 osób. Do pracy bardziej garną się... więźniowie.



Dawanie miejskim dłużnikom szansy na spłacenie długu poprzez pracę to:

Grudniowe opady śniegu dały się we znaki wszystkim. Przede wszystkim pieszym, którzy od dwóch tygodni brną przez przykryte śniegowo-piaskową breją chodniki, kierowcom, którzy mają problem ze znalezieniem wolnych od śniegu miejsc parkingowych oraz pasażerom komunikacji miejskiej, którzy najpierw czekali na tramwaje i autobusy w śniegowych zaspach, a potem na lodowiskach, w które zmieniły się przystanki.

Ze śniegiem walczą (nieliczni) dłużnicy...

Służby miejskie w Gdańsku nie radzą sobie z minimalizowaniem skutków zimy w mieście. Dlatego Gdański Zarząd Nieruchomości Komunalnych wpadł na pomysł, by skorzystać z pomocy tych lokatorów, którzy miastu zalegają z czynszem i pozwolić im odpracować dług poprzez odśnieżanie chodników i ulic.

Teoretycznie takich dłużników-odśnieżaczy mogłaby zebrać się cała armia. Spośród 13 tys. miejskich dłużników, niemal połowa z nich - ok. 5 tys. zł - zalega z opłatami dłużej niż pół roku.

Jednak żyjący na koszt miasta nie garną się do spłacania swoich zaległości. - Dziennie odrabia swoje długi około 20-25 osób. Ale zimą obserwujemy mniejsze zainteresowanie tą formą pracy- przyznaje "Dziennikowi Bałtyckiemu" Tadeusz Piotrowski, rzecznik GZNK. - Odśnieżaniem zajmuje się minimum 20 dłużników. Ze względu na oczekiwane ocieplenie praca będzie polegała teraz na posypywaniu przejść i chodników piaskiem.

Odśnieżanie to nie jedyna forma odpracowania długu wobec GZNK. Dłużnicy znajdują zajęcie przy malowaniu, sprzątaniu, drobnych remontach i naprawach w budynkach komunalnych, ale także w biurze, gdzie porządkują dokumentację i kopertują korespondencję.

Zwykle praca na rzecz miasta zajmuje ok. 3-4 godziny dziennie.

- Choć liczba odrabiających swoje długi jest stosunkowo mała i tak uważamy ten fakt za sukces. Poza tym dajemy przykład innym miastom czy nawet spółdzielniom - gdzie takie propozycje zwykle pozostają bez echa - komentuje Piotrowski na łamach "Dziennika Bałtyckiego".

...oraz więźniowie (chętniej)

Miejskim służbom codziennie pomaga też ok. 15 więźniów, którzy pracują pod nadzorem funkcjonariuszy Służby Więziennej i pracowników GZNK.

- Korzystamy z pomocy osadzonych w Zakładzie Karnym na Przeróbce oraz w Areszcie Śledczym. Robimy to na podstawie porozumień zawartych z dyrektorami tych zakładów - wyjaśnia Tadeusz Piotrowski.

Więźniowie walczyli z zaspami na chodnikach i ulicach Olszynki już w lutym tego roku. Przekonywali wtedy, że każde wyjście na miasto - nawet z łopatą to dla nich urozmaicenie życia za kratami.

Więźniowie pomagają walczyć ze śniegiem na gdańskiej Olszynce. Materiał archiwalny z lutego 2010 r.

ms

Opinie (217) 2 zablokowane

  • ...

    No proszę. A tyle jest zawsze płaczu, że biedni, że los ich tak potraktował, że żyć nie ma za co a co dopiero za mieszkanie płacić, a że pracy nie ma nigdzie. Otóż pojawiła się możliwość by w czasie wolnym, na którego brak bezrobotni chyba nie narzekają spłacić swoje długi przynajmniej w części i jakoś chętnych nie widać.
    Te 20-25 osób zostawić a resztę tego buractwa wysiedlić do kontenerów.

    • 13 2

  • łysy niemeldowany i ruda z trójką dzieci... nie płacicie za mieszkanie, smrodzicie...

    do odśnieżania! łopata miotła i do roboty!

    • 5 2

  • bezrobotni do łopat!

    ja też uważam że wszystkich biorących zasiłki powinno się zagonić do roboty przy odśnieżaniu chodników. Miasto powinno brać wszystkie propozycje pod uwagę , przecież tu chodzi o nasze pieniądze , podatników!!!!No i kasa miejska świecąca pustkami , więc oszczędności mile widziane.

    • 9 3

  • "Przypomnijmy: za odśnieżanie chodników odpowiadają właściciele posesji, które przy nich stoją"

    z małym wyjątkiem : gdy między chodnikiem, a granicą posesji jest wolny pas zieleni , piasku( niezależnie od tego czy ma 10 cm czy 5m ) tzn, że chodnik leży w pasie drogowym i utrzymywanie porządku oraz odśnieżanie należy do gminy, a nie do właścicieli lub wspólnot. AMEN

    • 4 0

  • A po co w ogóle mieszkania komunalne? (3)

    Proponuję:
    1. Wszystkich zalegających z czynszem ponad np. 3 m-ce (poza wyjątkowymi przypadkami losowymi) z automatu wysiedlać do mieszkań socjalnych. Opróżnione mieszkanie sprzedać na wolnym rynku.
    2. Wszystkie pozostałe mieszkania komunalne z automatu sprzedać ich obecnym lokatorom (nawet z zastosowaniem duuużej np. 70% zniżki) a wartość należną miastu z tytułu sprzedaży obciążyć hipotekę mieszkania. Jeśli zadłużenie będzie narastać (bo hipoteka nie będzie spłacana) i przekroczy np. 50% wartości mieszkania: postępowanie jak w p. 1. Miastu odpadną koszty utrzymania mieszkań komunalnych (no bo w to, że miasto na nich zarabia, to nie uwierzę).
    Powyższe uwolni znaczną ilość mieszkań - dzięki czemu spadną ceny najmu na wolnym rynku.
    A zapał więźniów (i ew tych lokatorów mieszkań komunalnych, którzy rzeczywiście nie mają środków a mają chęć pracy) wykorzystać przy budowie mieszkań socjalnych

    • 7 3

    • zniżka wynosi od lat 90% (2)

      czyli kupujesz za 10% wartości. rocznie miasto sprzedaje ok 2000 lokali w ten sposób. to tak dla informacji.

      • 1 0

      • Dzięki za info (1)

        Pytanie: jakim cudem są jeszcze lokale komunalne, skoro można mieć ten lokal na własność za 10% wartości?
        Prawdopodobna odpowiedz: lokatorzy tych niesprzedanych nie mają zamiaru partycypować w kosztach ich utrzymania - a wiedzą, że nikt ich z nich nie ruszy. Myle się?

        • 7 0

        • ani trochę

          • 4 0

  • demokracja (1)

    masz wybor ; plać za czynsz, odsnieżaj za min stawkę lub idż do kicia

    • 3 2

    • demokracja to prawa

      ale i obowiązki. chcesz mieszkać - to płać. a jak nie - to do lokalu socjalnego.

      • 4 0

  • Spośród 13 tys. miejskich dłużników, niemal połowa z nich - ok. 5 tys. zł - zalega z opłatami dłużej niż pół roku.

    To pieniądze same z siebie też są dłużnikiem ?? ;)

    • 3 1

  • Kler z tym nie a problemów

    ciągnie kasę od państwa na odśnieżanie, a za czynsz nic nie płaci.

    • 2 0

  • godność bezrobotnego:

    po zasiłek jest pierwszy, do roboty - ostatni

    • 9 3

  • Gdyby ten leser ze straży (na fotce) złapał szuflę, to by nie zmarzł,

    a i przykład dał więźniom alimenciarzom zamykanym za długi. No bo chyba nikt nie uwierzy, że takiego kozaka funkcjonariusza SM wyznaczono do pilnowania zakapiorów zbrodniarzy uzbrojonych w szpadle.

    • 4 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane