- 1 Tony kokainy w Gdyni. Mówili, że to kreda (84 opinie)
- 2 Rozwód Koalicji Obywatelskiej z Dulkiewicz? (258 opinii)
- 3 Zuchwała kradzież w sklepie budowlanym (80 opinii)
- 4 Gdynia ma dwóch nowych wiceprezydentów (401 opinii)
- 5 Kolejny pożar aut w Gdańsku. Podpalenie? (107 opinii)
- 6 Kiedy otwarcie Kauflandu w Gdyni? (224 opinie)
Miłosna gwiazda Kopernika
Czy Gdańsk zyskał nową legendę? Wygląda na to, że tak. Pokazuje to także śledztwo dziennikarzy miesięcznika Focus Historia. W najnowszym numerze swojego pisma stawiają oni hipotezę o romansie gdańszczanki Anny Schilling i Mikołaja Kopernika.
Legenda o gospodyni i zarazem kochance Mikołaja Kopernika zaczęła się tworzyć zaledwie parę miesięcy temu. Światło na tę sprawę rzuciło odkrycie w najstarszej zachowanej kamienicy w Gdańsku, stojącej przy ulicy Mariackiej 1. Podczas remontu piwnic archeologowie natrafili m.in. na resztki skrzyni, prawdopodobnie należącej do Anny Schilling. W tym domu miała ona mieszkać po rozstaniu z astronomem.
- To, że wielki polski astronom Mikołaj Kopernik pozostawał przez kilka lat w podejrzanym obyczajowo związku z kobietą, nie jest tajemnicą. Domniemany romans pojawił się w niejednym dziele literackim. W śledztwie nie rozstrzygamy, czy fragmenty skrzyni rzeczywiście należały do bohaterki tej opowieści i czy mieszkała przy Mariackiej 1, ale bardzo wiele na to wskazuje i przedstawiamy mocne poszlaki - zastrzega Artur Górski, zastępca redaktora naczelnego "Focus Historia", autor śledztwa w sprawie Anny Schilling.
Górski podkreśla, że podstawy do legendy są solidne. Ale romans astronoma z Anną skrywa wiele tajemnic. Jednak badacze historii nie są zupełnie bezradni - romans Kopernika został bowiem całkiem przyzwoicie udokumentowany choćby w korespondencji biskupa Jana Dantyszka z astronomem.
- Problem w tym, że o ile o romansie wiadomo całkiem sporo, bardzo niewiele wiadomo o Annie. Nie ma też zgody badaczy czy chodzi o matkę czy córkę - przyznaje Górski.
W artykule wypowiedzieli się wybitni znawcy epoki: gdański badacz prof. Andrzej Januszajtis oraz Jack Repcheck, autor bestsellerowej książki "Sekret Kopernika".
- Bez względu na ich werdykty, wiadomo, że Anna Schilling może stać się jednym z symboli miasta. Tym, kim domniemana kochanka Goethego, Lotta, dla Weimaru - kołem zamachowym miejskiej promocji. Anna zbliża do Gdańska samego Kopernika, który przecież z tym miastem (nie tylko poprzez matkę gdańszczankę) był bardzo związany. Być może bywał nad Motławą częściej niż nam się wydaje? - dodaje Artur Górski.
Opinie (105)
-
2009-08-31 09:18
Budyń już nie wie na co pieniądze wydawać
- 4 0
-
2009-08-31 08:50
Przecież on był księdzem...
- 2 1
-
2009-08-31 08:27
głód sukcesu
nakazuje magistrackim wymyślać coraz to bardziej niedorzeczne głupstwa
- 7 2
-
2009-08-31 08:19
też mi legenda
będę wnukom opowiadać tą nadzwyczajną historię. A oni kolejnym potomkom.
- 9 1
-
2009-08-31 07:41
No i co w tym takiego nadzwyczajnego? (1)
Każdy czasem musi pod.pczyć.
- 20 0
-
2009-08-31 08:15
Prawda! Prawda!
Szczery ukłon w Twoją stronę chłopaczyno!
Z wyrazami zawsze!- 3 0
-
2009-08-31 07:07
samo życie, a teraz jest inaczej ?
pieniądze, sex i sława ...........
- 11 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.