- 1 Lądowanie w Poznaniu przez nocny Duathlon (163 opinie)
- 2 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (119 opinii)
- 3 Pozostałości baterii mającej bronić portu (68 opinii)
- 4 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (120 opinii)
- 5 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (50 opinii)
- 6 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (136 opinii)
Młode Miasto jednak bez wieżowców?
Młode Miasto bez wieżowców? Taki scenariusz dla terenów poprzemysłowych pisze sam właściciel - BPTO. Zamiast gdańskiego Manhattanu lub Dubaju powstanie niska śródmiejska zabudowa.
Po kilku latach firma BPTO, która jest właścicielem dużej części terenów postoczniowych, zaprezentowała na swojej stronie internetowej wizję zagospodarowania tego terenu. I co się okazało? Że nie znajdziemy w niej strzelistych konstrukcji, a co najwyżej kilkupiętrowe biurowce, budynki mieszkalne oraz zachowane obiekty poprzemysłowe.
Jedyne wieżowce, których budowę dopuszcza koncepcja zagospodarowania tego terenu, to budynki przylegające do centrum handlowego Stocznia. O jego budowie mówi się od kilku lat, za inwestycję odpowiada deweloper obiektów handlowych TK Development.
Czy taka "skromna" koncepcja przesądza, że wieżowce nie pojawią się w pejzażu Młodego Miasta? - Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego oczywiście pozwala na realizację wieżowców, aczkolwiek nie oznacza to, że muszą one automatycznie powstać - informuje Dagmara Rozkwitalska z BPTO. - Przedstawiona wizja została wykonana przez nas w oparciu o wieloletnie analizy, uwzględniające nastroje i opinie mieszkańców Gdańska. Przyjmujemy, że potencjalni inwestorzy dokładnie przyjrzą się tej koncepcji i rozważą nasze propozycje.
Przypomnijmy, że BPTO nie będzie samodzielnie zagospodarowywać postoczniowych hektarów, lecz poszuka do tego partnerów biznesowych. Czy przestrzeganie zawartych w koncepcji zapisów na temat niskiej i średniej zabudowy będzie warunkiem do nawiązania współpracy? BPTO nie udziela jednoznacznie odpowiedzi, podkreślając jednak, że chce zachęcić inwestorów do uszanowania wypracowanej już wizji.
Cały obszar należący do BPTO został podzielony na cztery podstrefy, zwane "sąsiedztwami". Są to: Kolonia Robotnicza (budynki i wolna przestrzeń w trójkącie ulic: Nowa Wałowa - deptak Droga do Wolności oraz Jana z Kolna), Stocznia Cesarska (teren na północ od Nowej Wałowej i CH Stocznia), Marina (na wschód od przedłużonej ul. Rybaki Górne i na północ od przedłużonej ul. Nowej Wałowej) oraz Galeria Stocznia (tereny okalające centrum handlowe).
Dla wszystkich terenów przewidziano różne funkcje - od mieszkań, przez biura, po hotele i handel z restauracjami. Wyjątek stanowi Marina, gdzie zgodnie z nazwą przewiduje się stanowiska do cumowania łodzi i jachtów. Ponadto wzdłuż wody mają powstać bulwary, a na terenie kolonii robotniczej nadal mają działać artyści (obecnie mieści się tu Instytut Sztuki Wyspa).
Prezentowane na wizualizacjach budynki mają charakter poglądowy, jak może wyglądać docelowe zagospodarowanie terenów. Nie stanowią jednak wiążącej wizji architektonicznej. Pewne jest jedynie zachowanie obiektów o wartościach historycznych, zgodnie z zaleceniami konserwatora.
BPTO zapewnia, że nie dopuści do stworzenia tutaj żadnej enklawy, niedostępnej dla osób z zewnątrz. Ma być wręcz przeciwnie:
- Nie wyobrażamy sobie, aby na tym terenie powstało grodzone osiedle. Naszą intencją jest tworzenie przestrzeni otwartych, miejsc publicznych. Chcemy, by to miejsce żyło także po godzinach pracy, by ludzie chętnie tu przychodzili, a więc mieli miejsca, gdzie mogliby się spotykać. Czym innym jest jednak zabezpieczenie części terenu podczas prac budowlanych, w celu zapewnienia bezpieczeństwa - dodaje Rozkwitalska.
Zagospodarowanie terenów postoczniowych ma trwać latami. Jak informuje właściciel, największym zainteresowaniem potencjalnych inwestorów cieszą się tereny zlokalizowane najbliżej miasta - czyli w rejonie ul. Jana z Kolna i Placu Solidarności.
Czytaj też: Wiadomo już, gdzie staną wieżowce w Gdańsku
Opinie (178) 4 zablokowane
-
2013-03-25 14:52
wlasciciel teren jest golodoopcem wie tu powstana tylko baraki
budujcie szopy baraki szalery szajery sklady itd
wlasciciel terenu nie ma bogatych inwestorow wszyscy razem to golodoopcy ktorzy na Polsce chca zrobic kase anie piekne Miasto gdanski
Zmien Smak Budynia- 7 4
-
2013-03-25 14:41
niemcy nie dali zgody a budyn jest mieki
- 9 2
-
2013-03-25 14:08
A co ze stoczniami - Północną i Remontówką? (1)
- 1 0
-
2013-03-25 14:40
do zaorania
na razie niemcy milcza
- 0 0
-
2013-03-25 14:31
Młode Miasto jednak bez wieżowców?
no pewnie, we Wrzeszczu, na Zaspie, na Przymorzu wśród wąskich uliczek i gęstej zabudowy tam jest ich miejsce, prawda włodarze?
Młode miasto ze swoimi restauracyjkami nad śmierdzącą breją nie potrzebuje wysokościowców! brawo- 12 5
-
2013-03-25 14:18
zaorac
- 1 3
-
2013-03-25 13:44
poczekamy, zobaczymy.
wizja terenu zmieniła się już kilkanaście razy. Już dziesięć lat temu mieliśmy mieć Młode Miasto, a tymczasem tylko wyburzają i nic się nie dzieje.
- 28 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.