• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przekroczył prędkość o 87 km/h na al. Niepodległości

Piotr Weltrowski
3 kwietnia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Pustki na al. Niepodległości zachęcają kierowców do szybszej, często zdecydowanie zbyt szybkiej, jazdy. Pustki na al. Niepodległości zachęcają kierowców do szybszej, często zdecydowanie zbyt szybkiej, jazdy.

W jeden wieczór policjanci zatrzymali do kontroli trzech kierowców, którzy jadąc al. Niepodległości, rozpędzili swoje auta do 137, 104 i 103 km/h. Mniejszy ruch na drogach sprawia, że kierujący zbyt mocno dociskają pedał gazu. Efekt jest widoczny w statystykach, które pokazują, że w skali kraju wzrosła liczba wypadków śmiertelnych na drogach.



Kiedy jest mniejszy ruch, jeździsz szybciej?

W czwartek około godz. 19 sopoccy policjanci zatrzymali na al. Niepodległości kierowcę, który nie bacząc na to, że przejeżdża przez teren zabudowany, gdzie na drodze może pojawić się pieszy, jechał swoim renault z prędkością 137 km/h. Przekroczył on zatem dozwoloną prędkość prawie o 90 km/h.

- Co więcej, 30-latek nie posiadał uprawnień do kierowania, bo dzień wcześniej upłynął termin ważności jego prawa jazdy. Za popełnione wykroczenia sprawca został ukarany mandatami w kwocie łącznej 1 tys. zł - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.

Łącznie trzy podobne przypadki w kilka godzin



Późnym wieczorem inny patrol drogówki zatrzymał dwóch innych kierowców, którzy na al. Niepodległości rażąco przekroczyli dopuszczalną prędkość. Mieszkaniec województwa podlaskiego jechał mercedesem z prędkością 103 km/h, a mieszkaniec Gdyni, kierując renault, jechał z prędkością 104 km/h w miejscu, gdzie ograniczenie wynosiło do 50 km/h.

Obaj kierowcy utracili prawa jazdy na trzy miesiące, zostali też ukarani mandatami, a na ich konta trafiło po 10 punktów karnych.

- Przekroczenie dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym o 50 km/h to rozstanie z "prawkiem" na okres trzech miesięcy. Ponieważ utrata dokumentu dla niektórych kierowców nie stanowi bariery, by usiąść za kierownicą, dla recydywistów przewidziano przedłużenie kary do sześciu miesięcy. Kolejny raz taki kierowca ukarany już będzie definitywnym odebraniem uprawnień do prowadzenia pojazdu - mówi Rekowska.

Policja: wzrasta śmiertelność wypadków



Policjanci apelują o to, aby nie przekraczać dopuszczalnych prędkości, nawet w sytuacji, gdy ruch na ulicach jest mniejszy. Według danych Komendy Głównej Policji w ostatnich tygodniach, gdy zdecydowanie zmniejszyła się liczba aut na drogach, wzrosła śmiertelność wypadków.

Przyczyną jest właśnie nadmierna prędkość, która powoduje, że gdy już dochodzi do wypadku, to bywa on znacznie poważniejszy. W marcu ubiegłego roku śmiertelność w wypadkach w skali całego kraju wynosiła 9,9 proc. Wskaźnik ten był bardzo zbliżony w pierwszych dwóch tygodniach tegorocznego marca (9,1 proc.), ale w kolejnych tygodniach niestety rósł (najpierw do 13,1 proc., a później do 16 proc.).

Opinie (216) 10 zablokowanych

  • Nie wzrasta żadna śmiertelność (4)

    Nie, nie wzrasta śmiertelność wypadków, a ktoś kto to napisał albo jest manipulatorem, albo po prostu głupkiem.

    Zgodnie z danymi GDDKiA, ruch międzymiastowy na drogach krajowych utrzymuje się z niewielkim spadkiem (około 3%), podczas gdy ruch w miastach zmalał znacznie (o około 40-50%).
    Proporcjonalnie również spadła ilość wypadków drogowych.

    Ze względu na niższą prędkość, skutki wypadków w miastach zawsze charakteryzowały się niższym stosunkiem ilości zabitych do rannych niż wypadki poza terenem zabudowanym.

    Dotychczas ilość wypadków w miastach i poza miastami była mniej więcej równa, statystyka się więc wyrównywała.
    W obecnym czasie ilość wypadków w mieście znacznie spadła, przy normalnej liczbie wypadków poza miastem.

    Tak więc to co jest istotne - ginie na drogach obecnie mniej ludzi niż w analogicznym okresie lat poprzednich. Dlatego że wypadków jest po prostu mniej.

    Natomiast jeśli ktoś jest manipulatorem i na siłę kombinuje przedstawić spadek ilości ofiar jako wzrost, no to ucieka się do takich sztuczek jak pokazane w artykule.

    • 19 3

    • To sprawdzmy (2)

      9-15 marca zginęło 37 osób ( przed kwarantanną narodową)
      16-22 marca zginęło 31 osób
      23-29 marca zginęły 33 osoby

      Coś chyba twoja teoria średnia. Biorąc pod uwagę że ruch zmalał znacząco to trupów wcale dużo mniej nie ma.

      • 1 2

      • Do prawdy

        Poproszę o źródło danych. W Polsce jedynie MSWiA na do tych danych.

        • 1 0

      • no i dokładnie jest jak pisałem

        Z 37 na 31-33 to jest spadek i to znaczący.

        • 0 0

    • Chyba nie tak

      Nie zwiększa się bezwzględna liczba ofiar tylko udział % wypadków ze skutkiem śmiertelnych w stosunku do całości.

      • 0 0

  • Dostali po pare stowek mandatu i beda pedzili nadal

    • 1 0

  • kiedys mialem beczke

    poprzedni wlasciciel twierdzil ze poleci 220 ...ja zawsze z przepisami tyle ile mozna (znaki,warunki drogowe itd). w D...e mialem ze za wolno . - mam moc , no owszem niech ma - w razie w! to mozna pocisnąc ale tylko w razie W - no ja takiego przypadku nie mialem.
    masz moc to super jedz wygodnie i bezpiecznie....nie rozumiem tych co przeginaja - PO CO ? do grobu-------------------->>>> zdążysz;)

    • 3 0

  • Karać,karać i piętnować

    Wysyłać na ponowne egzaminy,jak po ktòrymś razie dopiero zdadza,to naucza się wreszcie jeździć jak należy.

    • 2 1

  • Postawcie

    radar przy Towarowej w Rumi. Połowa kierowców z GWE wracałaby do domów SKM'ką za przekroczenie prędkości dwukrotnie.

    • 5 0

  • To aż tak prowincjonalny jest ten portal, że głownym newsem dnia jest... przekroczenie prędkości?

    Zawsze wiedziałem, że trójmiasto to taka Kozia Wólka Europy. Od wielu lat przy małym ruchu ustawiam 100 km/h na tempomat przez całe trójmiasto. Wolniej można zasnąć. A że jakiś d**il zrobił ograniczenie do 50 to nie moja wina.

    • 2 7

  • Kurcze

    sami święci a każdy mądrzejszy od drugiego.
    Dlaczego nie oburzacie się wszystkie wykroczenia? Tak naprawdę myślę, że NIKT w tym kraju nie przestrzega obowiązujących ograniczeń. Jeżdżę codziennie do pracy z Rumi w kierunku Gdyni - trzymam 70km/h i jestem ciągle wyprzedany choć jadę 20 km powyżej limitu. Zaraz ktoś powie, że 20 szybciej to nie wykroczenie, ha! Na moje oko na odcinku Janowo-Cisowa-Obwodnica kierowcy cisną nawet w okolicy setki. Kierowcy ciężarówek - kolejni święci - dodam, że maksymalna prędkość dla przysłowiowego TIR'a na autostradzie to 80km/h, a na drogach krajowych 70. Ktoś widział ciężarówkę jadąca zgodnie z przepisami? Jadą na tyle ile pozwala kaganiec, czuli blisko 90. Polscy kierowcy to jedna wielka banda hipokrytów.

    • 7 0

  • Winny końwirus

    A może gonił go końwirus?Więc spierdzielał ile fabryka dała.

    • 2 0

  • To wspanale ale prośba do Policji: (2)

    wpadnijcie jeszcze Łokietka gdzie d**ile zapierniczają 70-80 km/h przy dozwolonym 30 km/h, i gdzie kierowcy ciężarówek z pobliskich budów za nic mają ograniczenia. Poprawicie sobie statystyki a i przekroczenia będą bardziej spektakularne :)

    • 4 1

    • (1)

      Konfident

      • 0 4

      • d**il

        • 0 0

  • ręce opadają wszyscy tacy mądrzy , zacznijcie świat naprawiać od siebie i bądźcie uprzejmi , grzeczność popłaca , więcej uśmiechu

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane