- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (134 opinie)
- 2 Jak sprawa Amber Gold zmieniła prawo (88 opinii)
- 3 Piękne werandy odtworzone w kamienicy (62 opinie)
- 4 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (105 opinii)
- 5 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (228 opinii)
- 6 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (404 opinie)
Mogli zbankrutować przez zemstę pracownika?
Czołowe z trójmiejskich wydawnictw omal nie zbankrutowało po tym, jak pracownik z którym się rozstało, wykasował dysk z danymi wartymi ponad 5 mln zł, a drugi - zapasowy - ukradł i schował. Policja na szczęście odzyskała dane.
Tuż po jego odejściu z pracy w wydawnictwie zauważono, że dysk na którym przechowywano matryce około 550 książek zniknął. Praktycznie te same dane wykasowano także z innego z dysków.
Problem był spory, bo samo odtworzenie materiałów koniecznych do dalszego działania wydawnictwa mogło kosztować nawet 5 mln zł. Gdyby dane trafiły do konkurencji, straty mogłyby powiększyć się o kolejne 3,5 mln zł.
- Dostaliśmy w tej sprawie zgłoszenie. Wszystko wskazywało na to, iż dane wykasował były pracownik wydawnictwa, z którym postanowiono się rozstać, on także mógł przywłaszczyć sobie dysk z danymi zapasowymi - mówi st. sierż. Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Policja zatrzymała mężczyznę i przeszukała jego mieszkanie. Dysku jednak nie znaleziono. Dopiero powtórne przeszukanie - dokonane już po tym, jak zatrzymany zaczął współpracować z policją - przyniosło efekt.
Mężczyzna został właśnie skazany (zgodnie z wolą prokuratury, bez konieczności odbywania się rozprawy) na 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Wzięto pod uwagę to, iż zaczął on współpracować z policją oraz to, że firma ostatecznie odzyskała wszystkie dane.
Przedstawiciele wydawnictwa nie chcieli komentować sprawy.
Miejsca
Opinie (61) 10 zablokowanych
-
2011-11-03 21:01
"Mężczyzna został właśnie skazany (zgodnie z wolą prokuratury, bez konieczności odbywania się rozprawy) na 10 miesięcy
pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata." - TO JAKAŚ BZDURA!!! Dobrowolne poddanie się karze wychodzi chyba od oskarżonego a prokuratura się zgadza albo nie - sąd nie może skazać nikogo zgodnie z wolą prokuratury - może przystać na argumentację prokuratury i zasądzić proponowaną przez nią karę ale skazywanie zgodnie z wolą prokuratury to mi pachnie wyrokami na zamówienie w ustrojach totalitarnych!!!
- 9 2
-
2011-11-03 20:38
Pewnie wszystkie dane były w koszu, a w firmie panika :)
- 14 1
-
2011-11-03 19:53
pewnie mu nie zaplacili :)
:)takie wartosci intelektualne a jakie nedzne zabezpieczenia :) nie mieli nawet 200zl na sejf?
- 14 1
-
2011-11-03 15:22
Każdy średniowykształcony informatyk odzyskuje dane ze skasowanych dysków (10)
w kilka godzin.
- 65 6
-
2011-11-03 19:44
widzę
że się znasz kolego, ciekawe ile by ci to zajęło, z nadpiską
- 1 1
-
2011-11-03 15:28
Szczególnie jak zostały nadpisane nowymi plikami (2)
Powodzenia :)
- 10 3
-
2011-11-03 16:05
O nadpisaniu nie ma w artykule mowy, tylko o skasowaniu. (1)
- 4 1
-
2011-11-03 19:19
i o piciu nie ma
- 8 0
-
2011-11-03 15:26
nuu (4)
szczególnie z takich dysków, gdzie po skasowaniu nadpisano je kilka razy.
- 14 1
-
2011-11-03 15:29
a potem moczono je w roztworze wody i soli morskiej oraz dano do zdeptania stadu bizonow :) (3)
- 25 0
-
2011-11-03 15:43
(2)
I pokropiono wiadomo jaką wodą.
- 9 4
-
2011-11-03 16:49
SUKIENKOWĄ (1)
- 2 3
-
2011-11-03 17:17
obsesja maniakalna
z pryszczami
- 7 1
-
2011-11-03 15:36
Nooo
I każdy to robi za free:)
- 7 2
-
2011-11-03 18:28
Krytyczne dane trzyma się na 2 lub więcej dyskach, ale zasadą bezpieczeństwa jest to, że nośniki są w dwóch lub więcej
lokalizacjach... Gdyby firma robiła raz w miesiącu aktualizację kopii zapasowej i jeden z dysków do skrytki bankowej zanosiła to byłby luzik...Pomyślcie co by było, gdyby był pożar i się te dyski spaliły... 5 baniek w plecy :) a jak masz drugą miejscówkę, to nawet jak w jednej wybuchnie bomba, to mało prawdopodobnie żeby w drugim miejscu też nagle się coś stało takiego...
- 15 0
-
2011-11-03 16:46
PI
W Trójmieście jest dobra firma, która przechowuje dane dla różnych firm na swoich serwerach. Coś na P:)
- 4 2
-
2011-11-03 16:18
I
tak już nikt książek nie czyta , to przeżytek !!!
- 6 22
-
2011-11-03 15:51
Moje zapisy z gier
są lepiej zabezpieczone. 5 mln zł na dwóch dyskach tylko :)
- 10 1
-
2011-11-03 15:39
"W sierpniu jeden z pracowników wydawnictwa rozstał się ze swoim pracodawcą".
Pięknie, acz tajemniczo. Ale czy czasem nie odwrotnie?
- 39 1
-
2011-11-03 15:22
Dramatyczny tytuł, to podstawa!!!
Afera, akcja, skandal!!!
- 43 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.