Zmumifikowane ciało w krypcie, kilkanaście trumien ze szczątkami dawnych gdańszczan i zapewne wciąż wiele nieodkrytych tajemnic. To wszystko w centrum miasta. Miejscu niby dobrze znanym, ale nadal czekającym na uwagę badaczy i konserwatora zabytków.
nie, ale bardzo bym chciał(a)
18%
Jest takie miejsce w śródmieściu Gdańska, które na stosunkowo niedużej powierzchni kryje w sobie mnóstwo historycznych pamiątek i opowieści, czekając na ponowne odkrycie i co tu dużo mówić - remonty. To
kościół pw. Bożego Ciała w Gdańsku. Jest on częścią zabytkowego, poszpitalnego zespołu, który na przestrzeni wieków bardzo się zmienił, a który
dzięki inwestycjom sąsiadującego z nim
Hevelianum zostanie, choć w części, ocalony.
Gdańskie domy dla trędowatych
Wprawdzie sam kościół został wyłączony z tych prac remontowych, ale jest najstarszą i bodaj najciekawszą tkanką tego kompleksu.
Jedna świątynia, trzy wyznania
- Wzmianki o najdawniejszym istnieniu kaplicy w tym miejscu są w dokumentach beatyfikacyjnych Doroty z Mątów, która przychodziła się tu modlić. Zapiski pochodzą z 1394 r. - mówi proboszcz kościoła ks. dr Rafał Michalak.
Kościół powstał jako część katolickiego zespołu szpitalnego. Od 1592 roku pełnił funkcję ewangelickiego kościoła parafialnego, a po wojnie w 1946 r. został przekazany w użytkowanie kościołowi polskokatolickiemu (na własność kościoła przeszedł w 1974 r, a plebania w 1982 r.).
- Kościół Bożego Ciała, jako jeden z dwóch w mieście, w czasie II wojny światowej, nie uległ zniszczeniu. Powypadały jedynie witraże. Współczesne pochodzą z lat 70. - dodaje proboszcz.
Krypta w podziemiach kościoła
W podziemiach świątyni znajduje się krypta, do której złożono szczątki zmarłych pochowanych w kościele. Początkowo trumny znajdowały się w innych kryptach w świątyni, ale te po wojnie zostały zasypane. Szczątki, które się zachowały zostały złożone w jednej krypcie.
Znajdują się tu trumny mniejsze i większe. Niektóre są bardziej okazałe, z okuciami i tablicami, które przykrywa gruba warstwa kurzu i sieci pajęczyn. W trumnie, znajdującej się w górnym rzędzie po zejściu do krypty znajdują się szczątki
pastora Teodora.
Mumia w książce i w filmie
Krypta została opisana we "Wróżbach Kumaka"
Guntera Grassa. Pisał on, że jedną z trumien można otworzyć, a pod jej wiekiem ujrzeć szczątki XVIII-wiecznego burmistrza Gdańska
Daniela Gralatha - twórcy Wielkiej Alei Lipowej. W rzeczywistości jest to pastor Teodor.
Mumia pastora "zagrała" w ekranizacji tej powieści. Film z 2005 r. wyreżyserował
Robert Gliński, a w jedną z głównych ról wcieliła się
Krystyna Janda.
Kościół pw. Bożego Ciała na co dzień jest otwarty, można wstąpić do niego z ulicy. Krypta natomiast jest niedostępna. Zejście do niej też jest nieoczywiste - znajduje się w miejscu ławek. Żeby się do niej dostać, trzeba rozebrać deski podłogi.
Gdańskie domy dla trędowatych
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
