• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Muzeum II Wojny Światowej powstanie rok później

ms
8 maja 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Projekt Muzeum II Wojny Światowej zakłada budowę obiektu o kilku kondygnacjach podziemnych i naziemnych. To właśnie część podziemna sprawia najwięcej kłopotów projektantom. Projekt Muzeum II Wojny Światowej zakłada budowę obiektu o kilku kondygnacjach podziemnych i naziemnych. To właśnie część podziemna sprawia najwięcej kłopotów projektantom.

Budowa Muzeum II Wojny Światowej opóźni się o rok - przyznał minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski, którego resort finansuje budowę placówki w Gdańsku. Tą deklaracją zaskoczył kierownictwo placówki.



To częściowo tylko zaskakujące oświadczenie minister złożył na łamach tygodnika "Uważam Rze" w przeddzień obchodów 67. rocznicy zakończenia II wojny światowej.

- Otwarcie Muzeum II Wojny Światowej opóźni się o rok. Dziś zakładam, że obiekt zostanie otwarty najpóźniej w 2015 r. - przyznał minister Bogdan Zdrojewski. Przypomnijmy, dotąd zakładano, że muzeum będzie gotowe we wrześniu 2014 roku, czyli w 75. rocznicę wybuchu II wojny światowej.

Z czego ma wynikać to opóźnienie? O tym minister nie mówi, ale wiadomo, że od wielu miesięcy projektanci muzeum z gdyńskiej pracowni Kwadrat (wygrali międzynarodowy konkurs architektoniczny - czytaj więcej) głowili się, jak swoją wizję gmachu sięgającego na kilka kondygnacji pod ziemię pogodzić z trudnymi warunkami geologicznymi, jakie występują na działce przy ul. Wałowej zobacz na mapie Gdańska, gdzie muzeum ma powstać. W środę otwarte będą oferty w przetargu na prace, które pozwolą zażegnać kłopoty.

Co powinien zrobić minister kultury z Muzeum II WŚ?

Prezentując swoją wizję architekci oczekiwali, że na stały grunt natkną się mniej więcej 10 m pod ziemią. Próbne odwierty pokazały, że znajduje się on na głębokości 7-11 metrów, ale jest nawodniony.

Ten teren wciąż nadaje się do zabudowy i do zlokalizowania z nim budynku zgodnego z projektem architektów z Gdyni, ale wymaga to zastosowania drogich technologii budowlanych. Między innymi padł pomysł wylania ogromnej betonowej wanny, która ochroniłaby wykop przed wodami gruntowymi oraz stanowiłaby stabilny fundament dla budynku muzeum. To podnosi koszty inwestycji, szacowanej na ok. 230 mln zł (koszty budowy) ale od początku było uwzględnione w kosztorysie.

Co ciekawe, wicedyrektor MIIWŚ, Janusz Marszalec mówił podczas wtorkowych uroczystości 67. rocznicy zakończenia II wojny światowej, że wierzy, iż budowniczym uda się dotrzymać wcześniej zapowiadanego terminu. - Warunkiem jest, by kolejne przetargi odbywały się bez odwołań na poszczególnych etapach.

Władze Gdańska, które nie partycypują w kosztach inwestycji, zachowują spokój. Zastępca prezydenta Gdańska Maciej Lisicki powiedział na antenie Radia Gdańsk, że otwarcie muzeum rok później niczego nie zmieni. - Czekaliśmy na to muzeum tak długo, to ten jeden rok oczekiwania dodatkowo nie ma większego znaczenia.

Budowę muzeum zapowiedziano pod koniec 2007 r. Inwestycja jest realizowana z budżetu centralnego, zakłada się, że pochłonie 360 mln zł - czytaj więcej. Gdańsk się do niej nie dokłada. Jedyną formą wsparcia miasta było przekazanie na potrzeby muzeum działki o powierzchni hektara przy ul. Wałowej.
ms

Opinie (107) 1 zablokowana

  • Muzeum

    PO jakiego diabła buduje się w gdańsku same muzea to solidarności to II wojny a kto tam będzie chodził to tylko strata forsy którą można było przeznaczyć np na drogi Muzeum solidarności jak widac to sam beton

    • 8 3

  • "fachowcy" po znajomościach....., cytat:

    Prezentując swoją wizję architekci oczekiwali, że na stały grunt natkną się mniej więcej 10 m pod ziemią. Niestety, próbne odwierty pokazały, że nośnego gruntu nie ma nawet 50 m pod poziomem ziemi!

    • 3 1

  • Wypór

    I tak tę wannę kiedyś wypór wody wyniesie do góry i będzie konstrukcja nadziemna. To tak jakby profesora Archimedesa próbować utopić w beczce Diogenesa.

    • 2 0

  • wykształcone półgłówki! (1)

    Najpierw bada się grunt,a potem zastanawia co i jak,można tam postawić !!!!
    Nie uczyli na studiach ?

    • 6 1

    • i tak było w tym przypadku PÓŁGŁÓWKU !

      • 0 3

  • wystarczyło spytać jakiegoś doświadczonego izyniera budownictwa (1)

    przecież ten sam problem wystepuje wszędzie na terenach i tuż obok Głównego Miasta - kazdy o tym wiedział dla mnie zdziwienie tych Panów jest niezrozumiałe

    • 7 0

    • Ale nikt się nie zdziwił, tylko pan redaktor tak napisał ! Wiedziano o tym 2 tygodnie po przystąpieniu do prac projektowych w 2010 roku !

      • 0 0

  • a czy w muzemum bedzie na równi z hitlerowskimi prezentacji rabunków i morderstw na ludnosci polskiej przez Rusków? (1)

    bo jesli nie to kolejna sciema!Mogli by tez pokazac jak taraktowali polaków niby ci sprzymierzeńcy i jak nas oszukali na koniec wojny i jeszce wielokrotnie poniej!

    • 3 0

    • 5 sekund szukania, jak tu było to i chyba w przyszłości będzie

      W trakcie turystyczno-historycznej wycieczki, zorganizowanej przy udziale grup rekonstrukcji, uczestnicy mogli poznać wątki związane z okupacją hitlerowską, Polskim Państwem Podziemnym oraz historię zajęcia Pomorza w 1945 roku przez Armię Czerwoną. Część trasy, biegniącej wzdłuż malowniczo położonej linii kolejowej z Kolbud do Niestępowa, uczestnicy pokonali na drezynach.

      Przedstawione zostały wydarzenia i fakty związane z zajęciem Pomorza wiosną 1945r. przez Armię Czerwoną oraz działalność partyzantki - Armii Krajowej i Tajnej Organizacji Wojskowej Gryf Pomorski. W projekcie wzięli udział rekonstruktorzy, którzy odtworzyli realia epoki towarzyszyli uczestnikom podczas wycieczki po terenie.

      Uczestnicy podczas projektu przenieśli się w realia historyczne Pomorza w 1945r. Podzieleni na grupy startowali na drezynach w Łapinie w towarzystwie rekonstruktorów. Po drodze zostali ostrzelani przez żołnierzy z Armii Czerwonej i musieli ratować się szybką ucieczką. Po kilkunastu minutach dotarli do niemieckiego posterunku, przy którym odbyła się kontrola dokumentów. Podczas postoju posterunek został zaatakowany przez oddział Armii Czerwonej oraz polskich partyzantów. Uczestnicy następnie zostali "przejęci" przez partynzatów i żołnierzy sowieckich i udali się do ich obozu w lesie. Tam rozegrała się scenka, w czasie której partyzanci zostali rozbrojeni i aresztowani przez Sowietów, co nawiązywało do historii oddziału AK Jedliny 102, który po wspólnej akcji z żołnierzami radzieckimi w lutym 1945r. został aresztowany przez NKWD i zesłany za Ural.

      • 1 1

  • A czemu najpierw był projekt, a potem próbne odwierty?

    Na jakiej podstawie zakładali, że będzie to 10 m? Bo tak chcieli?

    • 6 0

  • ktoś to cudo wybrał

    może ci co wybrali teraz zapłacą - za dyletanctwo trzeba płacić

    • 3 0

  • RÓŻNICA pomiedzy solidaruchami i komuchami....

    polega na tym że komuchy dbały o ludzi/ głównie zdrowie/ , a solidaruchy dbaja
    o pomniki i muzea,,,,,,,ludzi martwych ! Niszcząc wszelkie pozostałosci po poprzednikach. Smutne to.

    • 2 3

  • ważne ,ze bunkier ECS rośnie!!!!!!!!

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane