• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

NIK: na Pomorzu w końcu dba się o zabytki

Piotr Weltrowski
18 września 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
NIK w swoim raporcie docenił starania podjęte przez konserwatora w celu objęcia ochroną najcenniejszych historycznych obiektów na terenie dawnej Stoczni Gdańskiej. NIK w swoim raporcie docenił starania podjęte przez konserwatora w celu objęcia ochroną najcenniejszych historycznych obiektów na terenie dawnej Stoczni Gdańskiej.

Po raz drugi w ciągu ostatnich trzech lat Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła, jak na Pomorzu dba się o zabytki. O ile wyniki kontroli z 2015 roku były dla pomorskiego konserwatora zabytków złe, o tyle opublikowane właśnie wyniki nowej kontroli pokazują, że popełnione wcześniej błędy w dużej mierze naprawiono.



Wiesz jakie obiekty w twojej okolicy są wpisane do rejestu zabytków?

Przypomnijmy, poprzednia kontrola NIK zakończyła się w 2015 roku (obejmowała lata 2013 i 2014). Stwierdzono podczas niej, że nadzór konserwatorski sprawowany przez pomorskiego konserwatora zabytków był nieskuteczny.

Doprowadziło to m.in. do: niewłaściwej ochrony obiektów znajdujących się na terenie dawnej Stoczni Gdańskiej, niezgodnej z warunkami określonymi w pozwoleniu rozbiórki pozostałości spichlerza "Woli Łeb" oraz zaniechania przeprowadzenia kontroli warunków przechowywania tryptyku "Sąd Ostateczny" Hansa Memlinga.

Podobne zastrzeżenia do pracy ówczesnego konserwatora - Dariusza Chmielewskiego - miał także generalny konserwator zabytków, w który mniej więcej w tym samym czasie opublikował wyniki innej kontroli, która dotyczyła niemal tego samego okresu, co kontrola NIK.

Zarówno sam konserwator, jak i ówczesny wojewoda dość krytycznie odnieśli się do tych zarzutów, to - już po zmianie na stanowisku konserwatora (Chmielewskiego zastąpiła Agnieszka Kowalska) - wprowadzono w życie większość działań zleconych wówczas przez badających sprawę inspektorów Najwyższej Izby Kontroli. Co zresztą potwierdzają wyniki najnowszej kontroli.

Zobacz pełen raport NIK (PDF)

- Podjęto m.in. działania w celu objęcia ochroną konserwatorską najcenniejszych historycznych obiektów na terenie dawnej Stoczni Gdańskiej. Zainicjowano przede wszystkim proces objęcia prawną ochroną - poprzez wpisanie do rejestru zabytków - najcenniejszych obiektów znajdujących się na terenach postoczniowych, i z tego względu Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia aktualnie sprawowany nadzór konserwatorski - mówi Zbigniew Matwiej z wydziału prasowego NIK.
Zaznacza także, że stwierdzone w wyniku poprzedniej kontroli nieprawidłowości w zakresie prowadzenia rejestru zabytków zostały wyeliminowane.

W wystąpieniu pokontrolnym Najwyższa Izba Kontroli chwali też konserwatora za opracowanie nowego planu ochrony zabytków. Choć zaznacza, że nie zawiera on co prawda wszystkich wymaganych przez przepisy elementów, to jednak stanowi "poprawę stanu rzeczy w tym obszarze", głównie dlatego, że poprzedni wojewódzki plan ochrony zabytków... nie był ani razu aktualizowany od momentu swojego powstania, czyli od roku 2005.

- Potraktowaliśmy zalecenia pokontrolne z poprzedniej kontroli NIK bardzo poważnie i teraz, dzięki pracy całego zespołu, widać tego owoce. Cieszymy się, że Najwyższa Izba Kontroli zauważyła nasze starania, co pokazują wyniki ostatniej kontroli - mówi Marcin Tymiński, rzecznik prasowy pomorskiego konserwatora zabytków.

Opinie (111) 6 zablokowanych

  • jest lepiej?

    serio? nie zauważyłam. o zabytki się dba, owszem, ale w wielu innych miastach Polski, w Gdańsku nie. niestety rzecz jasna.

    • 3 2

  • Naprawdę? (2)

    To chyba jakiś żart ! Mowa o połowie stoczni, której już nie ma? Mowa o spichlerzach, które są wyburzane, żeby adamowicz mógł wziąć w łapę kolejny apartament? Mowa o pozostałych zabytkach, na miejscu których budują się apartamenty?
    Niestety jest wręcz odwrotnie. Gdańsk kiedyś bogate, portowe miasto, teraz jest dewastowany przez bandę skur***nów !

    • 6 5

    • ''''

      .. chory umyslowo malkontent ...

      • 1 3

    • Lepiej bym tego nie ujął. Jak się patrzy teraz na Gdańsk, to płakać się chce - kompletny bandytyzm architektoniczny zniszczył to miasto. Zaprzepaszczono nie tylko 1000 lat historii miasta, ale i wielki wysiłek ludzi którzy odbudowywali je po wojnie i walczyli z komuną, aby zrobić modernistyczną odbudowę, zamiast stawiania klocków i brył. Nie wiem jakim ślepcem, albo bezczelnym typem trzeba być, by pisanie prawdy o zniszczeniu naszego miasta nazywać "malkontenctwem". Ale cóż - jak się przyjechało rok temu ze słoikiem, to może i się nie wie, jak to miasto wyglądało jeszcze 10 lat temu, jaka jest (była) jego historia, tradycja, genius loci.

      • 0 1

  • jest lepiej ale to nie dzięki konserwatorom-urzędnikom, nie dzięki władzom

    tylko dzięki dotacjom z Unii Europejskiej na remonty elewacji, dachów, izolacje ścian. Wspólnoty korzystają i remontują.
    A konserwator wojewódzki niech ruszy d i się przejedzie po województwie, bo w urzędach miejskich konserwatorów trzeba przewietrzyć, bo ten prlowski beton już zaczyna gnić.

    • 1 1

  • Smieszne

    niedopuszczajcie tych z Pisu Pis z dala od Gdanska i Gdyni bo zrujnują pomorskie całe środowisko.

    • 1 0

  • Debile

    7 ka. ty miernoto .Brawo pis to w warszawie ty debilu precz od pomorza

    • 1 0

  • stoczniowe zabytki juz rozwalono wiec jak sie nie niszczy bo nie ma czego to i pochwąła jest.

    • 1 1

  • ZABYTKI TO NIE EUROPA

    Gdansk miasto betonu dziurawych ulic polamanych chodnikow zabytki sa zbyteczne dlatego sie o nie niedba przyklad targ rybny grodzka rycerska rog dylinki ale co tam za wladze miasta mamy europejskie w laniu wody i wciskania kitu

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane