• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nadmierna prędkość miała spowodować wykolejenie tramwaju pod Zieleniakiem

Maciej Korolczuk
2 marca 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Wypadki tramwajowe przez fatalny stan torowisk?
  • Skutki ubiegłotygodniowego wypadku na skrzyżowaniu Podwala Grodzkiego z Wałami Piastowskimi i Błędnikiem.
  • Skutki ubiegłotygodniowego wypadku na skrzyżowaniu Podwala Grodzkiego z Wałami Piastowskimi i Błędnikiem.
  • Skutki ubiegłotygodniowego wypadku na skrzyżowaniu Podwala Grodzkiego z Wałami Piastowskimi i Błędnikiem.
  • Skutki ubiegłotygodniowego wypadku na skrzyżowaniu Podwala Grodzkiego z Wałami Piastowskimi i Błędnikiem.

Nadmierna prędkość tramwaju była najprawdopodobniej przyczyną wykolejenia się tramwaju na skrzyżowaniu Podwala Grodzkiego z Wałami Piastowskimi i Błędnikiem zobacz na mapie Gdańska. Według naszych informacji, motorniczy na ograniczeniu do 15 km/h mógł jechać nawet 50 km/h, bo chciał zdążyć przejechać przez skrzyżowanie w trakcie zmieniających się świateł. Okoliczności zdarzenia wciąż bada powołana miejska komisja, policja oraz prokuratura.



Czy twoim zdaniem motorniczowie i kierowcy autobusów w Gdańsku jeżdżą bezpiecznie?

Przypomnijmy. Do wypadku doszło we wtorek 20 lutego po południu. Jadący od strony dworca w kierunku Błędnika tramwaj na łuku i wzniesieniu wypadł z torów, uderzył w stojący na skrzyżowaniu samochód osobowy, a następnie przeciął kilkumetrowy pas zieleni i zatrzymał się na jezdni. W wypadku ucierpiały trzy osoby, a utrudnienia w ruchu potrwały kilka godzin.

Dzień po wypadku wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak powołał zespół ds. wyjaśnienia przyczyn wykolejenia tramwaju. Przewodniczącym komisji został Kazimierz Kuncewicz, kierownik Referatu Komunalnego Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego, sekretarzem - Jacek Tomaszewski, także z Referatu Komunalnego WGK, a członkami: Leszek Krawczyk, dyrektor ds. technicznych w spółce GAiT, Józef Nowicki, główny specjalista ds. utrzymania ruchu w GAiT, Sławomir Gąsiorowski, kierownik centrali ruchu ZTM, Grzegorz Skulimowski, z-ca kierownika centrali ruchu ZTM, Vasileios Prombonas, dyrektor biura utrzymania infrastruktury GZDiZ oraz Paweł Adrian, kierownik działu utrzymania infrastruktury tramwajowej i autobusowej GZDiZ.

  • Zarządzenie prezydenta Gdańska o powołaniu komisji ds. wyjaśnienia przyczyn wykolejenia tramwaju.


Prezydent postawił przed komisją dwa zadania. Po pierwsze ma ona wyjaśnić przyczynę wykolejenia tramwaju, a po drugie - przedstawić raport z dokonanych ustaleń i wniosków wynikających ze zdarzenia, by na ich podstawie zapobiegać podobnym przypadkom w przyszłości.

Nieoficjalnie: przyczyną wypadku - nadmierna prędkość



Motorniczy po wypadku przebywa na zwolnieniu lekarskim. To 63-letni pracownik GAiT, który prowadzi tramwaje od 9 lat.

  • Na rozjazdach tramwajowych obowiązuje bezwzględne ograniczenie prędkości do 15 km/h.
  • Motorniczy widząc zmieniające się światła przyśpieszył i znacznie przekroczył dopuszczalną prędkość. Na łuku tramwaj wypadł z torów, w wyniku czego trzy osoby zostały ranne.

Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, wstępnie komisja przyjęła, że przyczyną wykolejenia tramwaju mogła być nadmierna prędkość. Jak wynika z relacji świadków i obrazu pobranego z monitoringu - zarówno z czoła składu jadącego w kierunku Błędnika, jak i kamery na maszcie przy Zieleniaku - tramwaj na ograniczeniu do 15 km/h, bo tyle wynosi maksymalna dopuszczalna prędkość na rozjazdach, jechał zdecydowanie szybciej - według naszych informacji mogło to być nawet 50 km/h.

Ze wstępnej analizy wynika, że motorniczy przyśpieszył i nawet trzykrotnie przekroczył dozwoloną prędkość, bo dojeżdżając do skrzyżowania dojrzał na sygnalizatorze zmieniające się światło.

O tym, że tramwaj mógł jechać za szybko świadczą też skutki wypadku. Gdyby skład jechał z dopuszczalną prędkością, prawdopodobnie nie wypadłby z torów aż poza pas zieleni, który w tym miejscu ma kilka metrów szerokości.

Biegli mają ocenić też, w jaki sposób do wypadku przyczyniła się pęknięta szyna oporowa. To właśnie awaria infrastruktury, którą zarządza Gdański Zarząd Dróg i Zieleni, była brana tuż po wypadku za jego prawdopodobną przyczynę. W tym przypadku także kluczowa jest jednak prędkość, z jaką poruszał się tramwaj. Przy dostosowaniu prędkości do obowiązującego ograniczenia - tramwaj nie wypadłby z torowiska aż na jezdnię.

  • Tuż przed wypadkiem na sygnalizatorze zmieniło się światło. To prawdopodobnie dlatego motorniczy gwałtownie przyspieszył, czym doprowadził do wykolejenia tramwaju.
  • Komisja przeanalizowała zapis z kamer monitoringu w pojeździe i na skrzyżowaniu pod Zieleniakiem.

Przewodniczący: nie potwierdzam, nie zaprzeczam



Chcieliśmy zweryfikować nasze ustalenia z przewodniczącym zespołu Kazimierzem Kuncewiczem. Ten jednak przyznał, że udzielanie informacji nie leży w zakresie jego kompetencji i odesłał nas do biura prasowego. Zapytany o nadmierną prędkość tramwaju powiedział tylko:

- Nie potwierdzam, nie zaprzeczam.
Równie lakonicznie wypowiada się w tej sprawie biuro prasowe, które pytaliśmy o ewentualne upublicznienie raportu komisji.

- Prace komisji trwają, jest analizowany materiał dowodowy, nie ma jeszcze ustaleń dotyczących możliwych przyczyn wykolejenia tramwaju. Kolejne posiedzenia komisji są zwoływane w zależności od potrzeb dokonywania analizy dostarczanych materiałów dowodowych. Po sporządzeniu raportu i poznaniu jego treści będziemy mogli określić, czy będzie on mógł być publikowany w trybie jawnym - odpowiedziała Alicja Bittner z biura prasowego.

Dochodzenie policji i prokuratury



Niezależnie od działań miejskiej komisji, przyczyny i okoliczności wypadku bada też gdańska policja i prokuratura Gdańsk-Śródmieście.

- Postępowanie prowadzone jest w kierunku sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Taką kwalifikację podtrzymała też prokuratura. Za takie przestępstwo grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Jeśli działanie sprawcy było nieumyślne, to wówczas podlega karze pozbawienia wolności do 3 lat - wyjaśnia Magdalena Ciska, rzecznik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Prokurator polecił m.in. zabezpieczenie monitoringu oraz przesłuchania świadków, co ma nastąpić w przyszłym tygodniu. Kluczowe w wyjaśnieniu okoliczności i przyczyn wypadku będą opinie powołanych biegłych. Ustalenia komisji powołanej przez miasto nie są dla nas wiążące, ale mogą być dołączone do sprawy, o ile prokurator prowadzący postępowanie podejmie taką decyzję.
W wypadku ucierpiały trzy osoby. Jedna z pasażerek ma uszkodzony kręgosłup. Wykolejony tramwaj został zabezpieczony przez policję i do czasu wyjaśnienia przyczyn wypadku stoi w zajezdni. Później ma zostać naprawiony i wrócić na tory.

Opinie (325) 5 zablokowanych

  • Jaki powód zwolnienia ?

    Kiedy kontrola z ZUS ?

    • 2 1

  • Tak wielu chętnych do pracy w GAIT ze emerytów biorą z łapanek.

    • 2 0

  • a dlaczego nie remontuje się torowiska tylko ustawia znak ograniczenia prędkości ?

    • 5 1

  • jeszcze krótsze czasy przejazdów i będzie lepiej. brawo ZTM

    • 4 0

  • lejzorek rojtszwaniec

    Nieprawdopodobna głupota motorniczego a Gdańska publika broni biednego łobuza bo w terenie zabudowanym u "was na wsi" to min 150-200 km, samochodem )) ! Nie wspominając o regularnych wyścigach. Więc tramwajem można podobnie cisnąć, ile fabryka dała. Wiem bo jeżdżę i komunikacja i samochodem. Polacy to stado tęp*** baranów, gdzie nie pojedziesz to samo ))

    • 3 4

  • zatem potrzebna przebudowa centrum

    i nowa magistrala obwodowa

    • 1 0

  • to szyna pękła czy tramwaj był za szybki? a może za ciężki i miał złe koła? (21)

    Ja to bym sprawdził dokumentację powykonwaczą remontu tego torowiska oraz czy zamontowana szyna rzeczywiście jest zgoda z deklaracją Wykonawcy robót i Producenta w niej?

    Może położona szyna miała wadę produkcyjną, jakiś zły odlew w fabryce?
    a może za duży promień wygięcia był dla tej szyny?
    a może stal sprowadzana z china, bez deklaracji, nie wiadomo jaka ilość węgla była w stali w odlewie?

    • 110 7

    • szyn się nie odlewa tylko walcuje (5)

      • 10 0

      • W tym miejscu są napawane! (4)

        Tania, prowizoryczna naprawa. Bo pekają (wzdłuż a nie w poprzek nak zwykle) od dawna. ZDiZ nic nie robi. Stawia ograniczenia prędkości.

        • 0 3

        • Napawanie (3)

          to forma skutecznej naprawy elementów nawierzchni....

          • 2 1

          • Taaa bardzo skutecznej (2)

            Zwlaszcza jak to robisz w miejsce gdzie szyna ma mniej niż 1/4 pierwotnej grubości....

            • 0 0

            • A to ciekawe.... (1)

              ...rozumiem,ze doskonale orientujesz sie w temacie napawania elementów stalowych łukiem elektrycznym....i wiesz jaką i ile warstw należy połozyć,jakich elektrod albo jakiego drutu z automatu należy uzyc,jaka ma byc temperatura podgrzania szyny...itd itp.Prosze o wykład...Aha...a o jakiej grubości mówisz ?.Masz na myśli zużycie pionowe czy boczne ? Śmiało,rozwiń ta myśli,może i ja sie od ciebie,"ekspercie" czegoś nauczę....

              • 0 1

              • W tym miejscu już dawno powinno być wykonane nowe torowisko, a ograniczyli się do kosmetyki, "ekspercie"

                A potem zdziwienie że takie dospawane kawałeczki odpadają i tramwaj się wykoleja.

                • 0 0

    • Szyna (5)

      Nawet jak by jechał tą 50 to i tak nie powinno być takich skutków sam z doświadczenia wiem niejedno krotnie przejeżdżałem dosyć szybko i żaden wózek nie wyskoczył z torowiska przy normalnym stanie szyn ale jak znam życie to wina będzie motorniczego przecież pewna grupa ludzi niemożne być odpowiedzialna za swoje zaniedbania

      • 12 3

      • Następny kawalerzysta.... (2)

        ....tamten też pewnie nie raz przejezdzał.Podejdź kiedyś na rozjazd i popatrz jak zbudowana jest krzyżownica i pomyśl jak kola po nim przejeżdzaja.To nie krzyzownica kolejowa po której mozna przejechać 200 km/h !

        • 3 3

        • (1)

          To niech dostosują rozkłady jazdy realistyczne do warunków na trasie ,najlepiej postawić ograniczenie i koniec niech eliminują usterki na trasie Cała odpowiedzialność spada na motorniczych za opóźnienia ,brak ogrzewania ,klimatyzacji, niesprawne drzwi brudny pojazd, brudnych śmierdzących pasażerów,nie sprzedaży biletów,niepoczekanie na dobiegającego i masz odpowiedź czemu są łamane przepisy ,brak odpowiedzialności ze strony osób które za to odpowiadają jak byś popracował jako motorniczy to pewnie zrozumiał byś to co tam się dzieje i jaki wpływ ma to na pracę tych ludzi

          • 8 3

          • a co ma

            konstrukcja krzyzownicy do .....braku ogrzewania i rozkladu jazdy?Kolo przejezdza przez nia nie obrecza a obrzezem przez waski zlobek.Przy nowej krzyzownicy jakos przejezdza z wieksza predkoscia,ale wystarczy zuzycie,nawet dopuszczalne i wylatujemy z szyn robiac demolke....

            • 2 1

      • PESA (1)

        brak skrętnych wózków, brak amortyzacji

        • 4 0

        • PESA

          A co oszczędności szukali kosztem ludzi ,mogli zamówić skrętne wózki komfort jazdy lepszy ,mniejsze zużycie materiałów trących tz koła i szyny a zarazem mniejsze wydatki na części gdzie tu ekonomia tylko interes pewnych osób

          • 6 0

    • Szyny były złe. (1)

      A podwozie... Podwozie też było złe.

      • 8 0

      • Żarty żartami ale PESA nie ma skrętnych wózków!

        Każde wyboczenie szyny wymusza reakcję całego tramwaju, a nie samego względnie lekkiego wózka jak w normalnym dobrze zaprojektowanym tramwaju.

        • 0 0

    • pekniecie a wlasciwie zlamanie (2)

      szyny bylo nastepstwem a nie przyczyna wykolejenia.Stopka szyny rozleciala sie pod wplywem uderzenia w nia a nastepnie jazdy po niej obreczy kola....prosze wielkiej komisji.....

      • 8 1

      • uderzenia ? (1)

        • 3 6

        • zestaw kolowy

          wykolejajac sie zjechal z glowki szyny i uderzyl w stopke......

          • 6 1

    • obywatel

      Szyny nie dostosowały się do prędkości, pozwólmy pracować komisji.

      • 6 0

    • Motorniczy nie pękał

      nie ma problemu

      • 1 0

    • to ustali specjalna do tego powołana komisja śledcza

      złożona z...

      trudno sprawdzić czy szyna była już pęknieta wczesniej czy nie
      albo czy i ilu motorniczych w ostatnich latach przekraczało w tym miejscu dozwoloną prędkość, co mogło spowodować zużycie materału, osłabienie się konstrukcji/ odlewu samej szyny?

      • 3 2

    • A może w tym czasie spadł mikro meteoryt, który uszkodził szynę ??

      Ja bym jeszcze ewentualnie sprawdził czy w tym czasie ruskie nie przeprowadzili testów urządzenia do wywoływania trzęsień ziemi w tym miejscu

      • 7 5

  • Najbezpieczniejsze tramwaje konne na zielonej energii.

    • 1 0

  • Ważny jest skład komisji!

    Oto ilu trzeba darmozjadów, aby stwierdzić, że tramwaj wypadł z torów.Ci kolesie na codzień mają spore biura z personelem i ogólnie nikt nie dojdzie czym właściwie się zajmują. ..teraz w komisji ustalą sobie wersję wydarzenia,zgarną dodatkową kasę i pojadą na Seszele.Do tego jeszcze policja i prokuratura coś sobie dziabnie.No i oczywiście Urząd Centralny

    • 5 0

  • Wcale nie jechał za szybko!! (1)

    Jechałam tym tramwajem i on wcale nie jechał za szybko!!! Niektórzy motorniczy jeżdżą jak szaleni, ale nie tym razem. Trawmaj nawet nie miał kiedy się tak rozpędzić....pasażerowie czuliby nadmierną prędkość...

    • 4 4

    • Żart

      Kobieto jesteś pewna że jechałaś tym tramwajem? Ja stałam z przodu i to co najbardziej zapamiętałam to właśnie fakt,że jechaliśmy nienaturalnie szybko!!! W pewnej chwili nawet ktoś krzyknął:,,No wariat"... może z tylu tramwaju nie było czuć tej prędkości ale uważam że było zdecydowanie za szybko

      • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane