• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Najmłodsi radni

Agnieszka Mańka
3 czerwca 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Dziecięca Sesja Rady Miasta Gdańska odbyła się po raz trzeci. Najmłodsi radni mieli okazję zgłosić swoje postulaty gdańskim rajcom, przyjęli uchwałę gwarantującą im więcej patroli na osiedlach, bezpłatne kółka zainteresowań w szkołach, bezpieczne, kolorowe place zabaw.

Siedziba gdańskich rajców wyglądała wczoraj inaczej niż zazwyczaj. Budynek udekorowano kolorowymi balonami i chorągiewkami z herbem Gdańska. W sali obrad zasiadło natomiast około 70 dzieci z różnych gdańskich szkół. Tuż przed dziecięcą sesją 34 spośród nich, w drodze konkursu zorganizowanego przez gdański hufiec ZHP i radnych z komisji turystyki i sportu, wybranych zostało na radnych. Pozostali zostali zaproszeni do "Żaka" w charakterze gości.

Obrady prowadził przewodniczący gdańskiej rady Bogdan Oleszek, wspierany przez reprezentantów wszystkich klubów radnych. Najmłodsi radni przyszli na obrady z konkretnymi postulatami. Pytali m.in. o to czy zostanie zainstalowana sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniach, które jej nie mają. Samorządowcy odpowiedzieli, że czekają na sygnały od szkół i rodziców. Dzieci pytały też jak uniknąć kontaktu z narkotykami. Przedstawicielka Straży Miejskiej przestrzegła je przed jedzeniem produktów, których nie znają. Inna uwaga dotyczyła psów, które biegają po osiedlach bez smyczy i kagańców, czy też braku nowości czytelniczych w bibliotekach.

- W bibliotece są tylko starocie. Brakuje na przykład książek przygodowych, na które jest wielu chętnych - stwierdziła Martyna Zgłobicka z SP 76, zdobywczyni I miejsca w konkursie literackim za pracę "Troski i zmartwienia gdańskich dzieci".

- Dzieci nie chcą czekać na przygody Harry'ego Pottera, które pojawiają się z rocznym opóźnieniem.

Na zmęczonych dyskusją najmłodszych gdańszczan czekał słodki poczęstunek. Po posiłku łatwiej było podjąć uchwałę, zgodnie z którą dzieci chcą żyć bezpieczniej (częstsze patrole na podwórkach, sygnalizatory na przejściach, psy w kagańcach), chcą rozwijać swoje umiejętności (strona internetowa adresowana do dzieci z informacją o zajęciach pozalekcyjnych dla dzieci i młodzieży, ogólnodostępna galeria sztuki, gdzie prezentowane będą wyłącznie prace dzieci, biblioteki z bogatym księgozbiorem), chcą aktywnie spędzać czas (ścieżki rowerowe, czyste piaskownice, zielone parki na osiedlach, sale gimnastyczne i baseny), a także domagają się kolorowych oddziałów szpitalnych, w których świetlice będą czynne 7 dni w tygodniu. Dodały też, że ich marzeniem jest by w hali "Olivia" po sezonie zimowym funkcjonował plac dla wrotkarzy. Uchwałę podjęto 29 głosami za, przy jednym przeciwnym. Najmłodsi radni korzystali z aparatury do głosowania, której używają dorośli samorządowcy. Nawet gdańscy radni przyznali, że obsługa urządzenia szła dzieciom o wiele sprawniej niż im na początku, mimo że przeszli specjalne szkolenie. Przewodniczący Oleszek zapowiedział, że samorządowcy są zobowiązani do wykonania uchwały i zostanie ona odczytana na najbliższej sesji rady miasta. Chociaż dzieciom podobało się "radzenie", nie wszyscy marzą o prawdziwym mandacie w przyszłości.

- Radny ma poważne zadanie do wykonania, ponieważ reprezentuje wielu ludzi i musi dobrze podzielić pieniądze na różne wydatki - powiedział Mateusz Jażdżewski, uczeń VI klasy Gedanensis. - Chciałbym być radnym, gdybym robił coś dobrego, a nie krzywdził innych.

Głos WybrzeżaAgnieszka Mańka

Opinie (4)

  • czy to aby nie będzie kolejna martwa uchwała?
    jakoś nie chce mi się wierzyć żeby rajcy zrobili coś bez długich sporów i rozpatrzenia wszelkich aspektów politycznych...

    • 0 0

  • "Przedstawicielka Straży Miejskiej przestrzegła je przed jedzeniem produktów, których nie znają"
    :)))
    - dziecko, skąd masz to mięsko?
    - mamo, samo przypełzło
    :)))
    swoją droga myślę, że bardzo dobre postulaty mają dzieci i pieknie by było gdyby się te marzenia ziściły...

    • 0 0

  • ...Pytali m.in. o to czy zostanie zainstalowana sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniach, które jej nie mają. Samorządowcy odpowiedzieli, że czekają na sygnały od szkół i rodziców...
    Do czego to doszło. Teraz rodzice oprócz wyprawki dla dziecka do szkoły muszą jeszcze współfinansować zakup sygnalizacji świetlnej :)))

    • 0 0

  • "Nawet gdańscy radni przyznali, że obsługa urządzenia szła dzieciom o wiele sprawniej niż im na początku, mimo że przeszli specjalne szkolenie"
    może niech zostawia te dzieci, podejrzewam że parę innych rzeczy też by im poszlo sprawniej...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane