• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Napiła się whisky i ruszyła autem do pracy

piw
15 lipca 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Wykonane przez operatora monitoringu miejskiego zdjęcie, na którym widać, jak kobieta pije za kierownicą whisky. Wykonane przez operatora monitoringu miejskiego zdjęcie, na którym widać, jak kobieta pije za kierownicą whisky.

Na oczach operatora miejskiego monitoringu 53-letnia kobieta piła za kierownicą whisky, a następnie odpaliła samochód i jak gdyby nigdy nic ruszyła nim do pracy. Wszystko działo się o godz. 7 rano. Pijana daleko jednak nie zajechała, bo zatrzymali ją po drodze wezwani na miejsce policjanci.



Czy czasem masz ochotę napić się przed pracą?

Wszystko zaczęło się od zgłoszenia, które drogówka z Gdyni otrzymała równo o godz. 7 rano. Zgłaszający - operator miejskiego monitoringu - stwierdził, że na jednym z parkingów przy al. ZwycięstwaMapka w aucie siedzi kobieta i pije whisky z butelki. Obawiał się, że pijana będzie chciała odjechać, i dlatego wezwał policję.

Policjanci potraktowali sprawę poważnie i ruszyli pod wskazany adres. Nie zdążyli tam jednak dojechać, ale zauważyli jadące w ich kierunku opisane przez świadka auto.

- Mundurowi od razu zatrzymali pojazd i przystąpili do interwencji. Od kierującej kobiety wyczuwalny był zapach alkoholu, jednak robiła wszystko, aby odwlec w czasie wykonanie badania. 53-letnia mieszkanka Sopotu tłumaczyła, że jest lekarzem, zatrzymała się tylko na chwilę i ruszyła dalej, ponieważ jedzie do pracy. Mundurowi zbadali kobietę na zawartość alkoholu w organizmie, wynik był pozytywny - mówi Jolanta Grunert z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Zamiast do pracy 53-latka pojechała - już w radiowozie, jako pasażerka - na komisariat. Jej auto zaś zostało odholowane na policyjny parking.

Co ciekawe, pracujący nad tą sprawą policjanci odkryli, że dzień wcześniej kobieta o tej samej godzinie, na tym samym parkingu, również piła alkohol za kierownicą.
piw

Opinie (397) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Reakcja policji

    To smutne, ze lekarka, czy ktokolwiek prowadzi auto pod wpływem alkoholu. A czy policja powiadomiła dyrekcję zakładu pracy w, którym ta osoba zamierzała świadczyć swe usługi jako pracownik? Może dyrekcja nie zdaje sobie sprawy , ze pijany pracownik ( lekarka) zamierza wykonywać swoje obowiązki( leczyć ludzi). Może ta osoba jest kimś wpływowym, może społeczność, w której pracuje nie widzi lub boi się zauważyć problem alkoholowy tej osoby. A oficjalny komunikat policji do dyrekcji bylby pomocny by wymusić reakcję i zakończyć niebezpieczną sytuację dla wszystkich w Trójmieście, czyli użytkowników dróg trójmiejskich, pacjentów , których leczy ta pani lekarka i jej samej. Oby tak bylo lub się stało.

    • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Smutne! (19)

    Bardzo duży kłopot ma ta Pani alkoholowy.
    Trzeba się leczyć!
    Natychmiast
    U innego lekarza

    • 224 14

    • pewnie z prokuratury albo sądu

      • 0 0

    • Dobrze piszesz! (2)

      Sam się zmagam z tym problemem, chorobą alkoholowa. Nie raz i nie dwa traciłem przez to pracę. Dzięki rodzinie i przyjaciołom wreszcie otrzezwialem. Trafiłem do WOTU (Wojewódzki Ośrodek Terapii Uzależnień) w Gdańsku na Zakopiańskiej (wejście najlepiej od Kartuskiej). Pierwsze 2 miesiące byly trochę ciężkie ale teraz czuję się całkiem nieźle. Tylko do końca życia muszę mieć zapalone czerwone światło.

      • 9 1

      • A mogę o coś zapytać skoro już się do tego przyznałeś?

        Bo w sumie mam to samo. Znaczy jestem alkoholikiem. Tak przynajmniej uważam bo już od 1,5 roku wypijam mniej więcej połówkę dziennie, ewentualnie 6 piw bo to ta sama ilość alkoholu (choć niektórym się wydaje że piwo to nie alkohol). Piję tyle by rano być trzeźwym i móc jechać do pracy. Mam dobry alkomat więc wiem na ile mogę sobie pozwolić. Ale nie o to chodzi. Moje pytanie brzmi, czy może być gorzej? W sensie czy ty np. straciłeś kontrolę na tyle by nie udawało ci się do rana wytrzeźwieć (napisałeś coś o utracie pracy)? Po prostu zastanawiam się czy u nas wszystkich ten schemat jest podobny czy każdy ma inaczej? Czy to się może pogorszyć czy trzymając jakiś reżim będę w stanie utrzymać to na takich obrotach? Z resztą to i tak bez sensu bo tak czy siak się wykończę jeśli nie odstawię. W tym wszystkim najgorsze jest to że nie wiemy kiedy w to wpadamy. Bo to nie jest mus, tylko chęć. Pijemy bo lubimy, to nie jest jakaś siła która zmusza. Przynajmniej w moim przypadku. Ale konsekwencje takiego działania, choćby zdrowotne, są bardzo oddalone w czasie. Zupełnie inaczej by było gdyby działała zależność młotka i palca który boli od razu po uderzeniu się weń.

        • 0 0

      • Cóż, jest wielu wspaniałych ludzi uzależnionych

        Ktorzy zdaja sobie sprawę z uzależnień i do nich się przyznają i wielu tzw "lepszych" którzy zapijają się w kazdy weekend, ale twierdzą, ze problemu nie mają, bo dobra praca, dobre zarobki. Często w tej niewiedzy (swojej i otoczenia) udaje im się przetrwac całe życie. Nie leczą się, bo przecież są "lepsi"

        • 5 2

    • (10)

      Dlaczego picie alkoholu jest sklasyfikowane jako choroba? Czy inne nałogi też są chorobą? Pytam serio. Czy przypadkiem nie zwalniamy pijaka w ten sposób z odpowiedzialności, bo biedak jest "chory" a po prostu miał słabą wolę lub świadomie się do tego stanu doprowadził?

      • 10 8

      • Poczytaj sobie (4)

        o uzależnieniach i mechanizmach z nimi związanych. Każde uzależnie (alkohol, seks, dragi, hazard, por nole, słodycze, zakupy itd.) jest chorobą psychiczną. Taka samą jak np. grypa albo inne zwichnięcie nadgarstka. Ty prawdopodobnie z tym się nie zmagasz albo mocno to kamuflujesz więc widzisz tylko niegroźnych pijaczków albo podchmielonych sobotnich imprezowiczów, których po "wczorajszym" poprostu suszy. Jednak jeśli się wgryziesz w temat, to zobaczysz, że dla wielu z nich jest już za późno (na początku były np. dwa niewinne piwka a teraz nie obejdzie się bez trzech czteropaków). Zwykła chorobą. Na początku troszkę mały, niewinny kaszel a teraz zapalenie płuc. Nie warto osądzać i oceniać i być nieczułym ignorantem. Za to warto zapytać, pomoc.

        • 9 2

        • to ty też sobie poczytaj i rozróżnij choroby ze względu na poczytalność

          bo to jest podstawą do orzeczenia o winie. Ta choroba jakim jest uzależnienie nie wyłącza poczytalności. W momencie podjęcia decyzji o piciu, zanim kupiła butelkę przecież była trzeźwa. Tak zakładam, w końcu gdzieś pracuje, z resztą sama to stwierdziła. Zatem podjęła decyzję będąc poczytalna. No i tego jest właśnie winna.

          • 0 0

        • Zwichnięty nadgarstek wcale nie jest choroba psychiczna ;) (1)

          • 1 0

          • Uzależnienie jest taka sama choroba jak zwichnięcie nadgarstka - co dla ciebie jest w tym niezrozumiałe ? Jesteś 10 latkiem czy tylko iq poniżej 80 ?
            Nieważne czy psychiczne czy ustrojowe - choroby dotyczą organizmu - dokładnie upośledzenia jego działania , czy masz iq70 czy zwichniesz nadgarstek - jest to choroba i wbrew pozorom z małych uszkodzeń ( chorób ) mogą wywiązywać się komplikacje - mam nadzieje że kiedyś coś takiego cię spotka - wtedy nawet przy iq70 zajarzysz ze nie jest to nic ciekawego.
            To ze jesteś teraz zdrowy nie oznacza że tak będzie zawsze

            • 1 1

        • Wymówki i kolejny pretekst unikania odpowiedzialności za swoje zachowania. Niestety - ludziom w głowach się poprzewracało, a nieustanne powtarzanie że niczemu nie są winni nie poprawia tej sytuacji, a jedynie napędza roszczeniowość.

          • 3 7

      • Nie "picie alkoholu" tylko uzależnienie od niego jest chorobą, (2)

        zresztą jak od każdej innej substancji psychoaktywnej czy zachowań kompulsywnych (jedzenie, hazard, seks). Nikt nikogo nie zwalnia z odpowiedzialności. Każdy, z alkoholikiem włącznie, ma ponosić konsekwencje swoich niewłaściwych zachowań czy łamania prawa.

        • 12 2

        • Pomieszanie pojęć (1)

          Ludzie z zaburzeniami kompulsywnymi, którzy np. nieustannie sprawdzają klamki, poprawiają, myją100 razy dziennie ręce  czy wielokrotnie powtarzają inną czynność, atakowani w dodatku natrętnymi, powracającymi myślami,  są wystarczająco ukarani przez swoją dolegliwość. Rzeczywiście, są przez to bardziej podatni na uzależnienia, bo nawet dotyczy to prawie 1/3 z nich, ale nie można zakładać, ze ta pani doktor ma akurat takie przypadłości. Absurdalne z kolei jest karanie ludzi z zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi  za coś, co jest wynikiem wyłącznie zaburzenia, na które  nie mają wpływu. Takiego rozstrzygnięcia nie dokona zwykły użytkownik jakiegoś portalu, niestety  powołanie biegłych, którzy po kilku minutach badań "już wiedzą" też jest złym pomysłem.

          • 7 0

          • nie możesz zakładać że nie miała wpływu na picie

            bo pijąc możesz sobie wybrać choćby moment picia. Innymi słowy jesteś poczytalny w momencie wyboru że jednak zaczniesz pić.

            • 1 0

      • Na początku świadomie

        Później już nie. Ta pani pewnie jest niestety na dalszym etapie, przy którym jednak nie musi trwac. Trzeba się leczyć

        • 5 0

      • Chyba wszystkie uzależnienia są chorobą

        • 10 2

    • (1)

      Co to znaczy" Bardzo duży kłopot ma ta Pani alkoholowy"? Jesli pisałeś to będąc trzezwym, to masz dużo wiekszy kłopot. Dodam nie Trzeba sie leczć! , ale koniecznie musisz się uczyć!!!!!

      • 1 3

      • Trzeba się uczyć. Interpunkcji również.

        Dopiero uzbroiwszy się w tę wiedzę można wymądrzać się na forum i doszukiwać się błędów w czyichś emocjonalnych wpisach.

        • 3 0

    • Lekarzu, lecz się sam. Nadal prawdziwe. (1)

      • 9 1

      • Pomoz policji-z paluj sie sam

        • 5 3

  • Wszystko wina toyoty

    Na trzeźwo nie łatwo zdzierżyć tą hybrydę...

    • 0 1

  • Opinia wyróżniona

    nic jej nie usprawiedliwia! (7)

    mogła pić w knajpie, w domu czy nawet już na ławce. ...
    A nie później prowadzić samochód.

    • 138 7

    • jedna patologia to jazda na gazie ale tu mamy coś więcej, picie w trakcie jazdy

      czyli wyższy stopień biegłości. Nie wiem, łudzę się, że może myślała że jak zrobi łyczka to zanim zacznie działać ona już dojedzie na miejsce. Nawet to byłoby patologiczne ale próbuję ją zrozumieć bo to przecież rozumny człowiek. Masakra.

      • 1 1

    • ważne że hybryda jechała :) było eko :)

      whisky już nie :)

      • 1 0

    • Ta osoba mogła pić ze szklaneczki, a nie "z gwinta" - no ale jej stopień deg(neracji już poszedł za daleko

      Gdyby nalewała z butelki do szklaneczki poniżej poziomu szyb, nikt by tego nie "wyczaił", co ona tam chłepcze. Czyli w sumie dobrze wyszło, jak wyszło.

      • 3 0

    • (1)

      O 7 rano w knajpie? O tej porze to chyba tylko bary mleczne są czynne... Co do wymowy wpisu zgadzam się. Żadnego alkoholu przed prowadzeniem pojazdu.

      • 3 0

      • Bary od 8-9

        • 0 0

    • Chodzi o to

      Że na tym etapie pewnie już tego nie kontroluje. Umysł alkoholika działa inaczej

      • 2 1

    • do tego lekarz pijany przed swoją pracą

      to podchodzi pod zagrożenie życia ew. pacjentów ...

      • 16 1

  • a ja lubię takie jaja robić (54)

    Ja mam często w samochodzie wodę mineralną w butelce po piwie, którą sobie oczywiście podczas jazdy sączę. Miny niektórych ludzi którzy zauważą, zdecydowanie poprawiają mi humor. Polecam każdemu, kto ma ochotę na alkohol podczas jazdy. Zamiast alko jest ubaw i krzywdy się nikomu nie zrobi.

    • 128 584

    • stary i głupi

      • 0 0

    • Za duża kpina z innych , kiedyś kto zakpi z autora

      • 0 0

    • (5)

      proszę jeszcze wybrać się na lotnisko i przy personelu zacząć opowiadać że ma się bombę a to będzie tylko worek z cukrem. Będzie ubaw.
      Matko z córką...

      • 176 20

      • Ale ten człowiek nic nikomu nie "opowiada" - po prostu pije piwo z butelki takiej, jaką ma i chce oraz może mieć (2)

        Mój kolega w połowie lat 80-tych do jakiejś winiarni czy kawiarni przychodził z piwem. I je sobie wypijał, a nawet jakiegoś kolegę poczęstował, jak na przykład mnie. Cały "dinks" był w tym, że on sobie to piwo przynosił w plastykowej, półprzezroczystej litrowej butelce po płynie do prania (rzeczy delikatnych) o nazwie "FF". Przez przypadek kolor i to, że się pieniło, mniej więcej się zgadzały :-) Nawet poprosił kelnera o dwie szklaneczki, bo wino dawali w kieliszkach. No i sam się swoim piwem poczęstował, a i bliźniemu obok dał spróbować. Jeśli jakiś kelner na operacji nalewania cieczy z plastykowej butelki do szklanki by go "przyuważył", pomyślałby, że to war!at jakiś, ale nie zgłaszałby zastrzeżeń o picie własnego alkoholu :-) Oczywiście ta butelka od FF wcześniej była starannie umyta. Kasę jakąś zarabiał, ale mniej niż wcześniej i nieregularnie, bo na zlecone. W związku z tym zamawiał wina dwa razy mniej od nas, ale miał i własną "dolewkę". Litr piwa po cenie sklepowej.

        • 4 9

        • ...

          ja też kiedyś przeszedłem na czerwonym a obok mnie babcia poszła za mną, ja zdążyłem przejść ale na szczęście kierowca miał więcej rozumu niż ja i się zatrzymał. od tamtej pory nigdy nie przechodzę na czerwonym

          • 1 0

        • No przecież, że opowiada

          co widać 3 komentarze wyżej.

          • 1 1

      • i**otyczne porównanie, czyli w sam raz polski poziom :)

        • 4 0

      • powtarzam paranoję się leczy i społeczniactwo w sumie też poproszę też o paragraf zakazujący mi picia wody z butelki po czymkolwiek paranoicy wszystkich krajów łączcie się

        • 1 3

    • Ja też używam litrową butelkę po piwie z zamykaniem. (2)

      Co prawda nie dla jaj tylko dlatego, że taka szklana butelka kosztuje 20 zł, a z piwem litewskiego browaru też 20 zł. Wybór jest prosty, a z naklejką po prostu nie chce mi się wojować. A z kupowaniem wody w plastiku skończyłem.

      • 5 1

      • Grolsch jest w butelce, jak w Polsce oranżada 45-60 lat temu. Kupujesz to piwo i masz butelkę darmo (1)

        0,45 litra. Z dobrym zamknięciem. Lekka, poręczna. Matka kolegi z 20 lat temu w tym sok malinowy potem trzymała.

        • 2 1

        • I w dodatku to piwo ma smak i aromat piwa, a nie sików.

          • 0 0

    • Głupota (3)

      W ten sposób wprowadzamy ludzi w błąd. Dla Pana jest to śmieszna sytuacja (również nie odpowiednia reakcja ludzi którzy natychmiastowo powinni to zgłosić). A co jeśli zwykły Kowalski dziś zgłosi Pana co okaże się być tylko zabawą a jutro ten sam Kowalski nie zgłosi już osoby spożywającej alkohol podczas jazdy ponieważ będzie myśleć że to kolejny żart a kierowca w tym momencie będzie tzw. piratem drogowym stwarzającymi niebezpieczeństwo na naszych ulicach.

      • 18 9

      • Jaki znowu błąd? Mnóstwo ludzi używa szklanych butelek do picia wody, lepsze to niż plastik.

        • 0 1

      • (1)

        a co mnie obchodzą inni ludzie?Żyjemy w jakimś więzieniu że każdy na każdego ma donosić?Każdy ma każdego obserwowac podsłuchiwać i donosić?Atmosfera totalniactwa zryła wam berety i to grubo Co cię obchodzi życie innych ludzi?

        • 6 4

        • Odwracasz kota ogonem, śmieszny ludku.

          To ty (rzekomo) epatujesz pitym alkoholem na drodze publicznej. Gdyby nie szczeniacki żart nikogo twoja egzystencja i twoje sprawy by nie obchodziły.

          • 3 1

    • rzeczywiście bardzo zabawne (4)

      puknij się w tą pustą mózgoczaszkę,ktoś wezwie służby te przyjadą na darmo i wiesz co powinni ci rachunek wystawic

      • 8 7

      • Dlaczego? (1)

        Za picie wody mają mu rachunek wystawić? Puknij się w czaszkę człowieku.

        • 7 10

        • Za machanie zabawką dziecięcą imitującą broń to nawet zabijają.

          I nie ma tłumaczenia że to upośledzony był, tylko wyglądający na podrostka.

          • 3 0

      • (1)

        Jeśli służby przyjadą do nieuzasadnionego wezwania to płaci ten co wezwał.

        • 7 7

        • To jest uzasadnione wezwanie.

          • 1 1

    • (3)

      Za sprokowanie swoim zachowaniem do interwencji niestety ale możesz zostać ukarany i to będzie hshaha. Droga mineralna.

      • 27 15

      • (1)

        jakiej interwencji czy ja proszę tych och.jalców o jakąś troskę o mnie i moje bezpieczeństwo?Och..jalce zrobiliby normalne limity stężenia alkoholu i przestali się ośmieszać polowaniami na hulajnogi w niedzielny poranek na pustej drodze rowerowej

        • 3 1

        • Nie zmieniaj tematu bo zaczynasz się pocić i ekscytować jak nastolatek.

          Ty w ogóle masz prawo jazdy? A może to nie wiek a osobowość niedojrzała (to nieuleczalne niestety)?

          • 0 0

      • Za kierownicą w Polsce można pić piwo i to z butelki półlitrowej. Tylko trzeba pamiętać, aby to było do pół piwa

        A nie więcej. Powinno dać 0,12-0,14 promila czyli znacząco poniżej dopuszczalnego limitu. Oczywiście trzeba być pewnym, że się nic nie ma pozostałego z nocy czy wieczora.

        • 0 2

    • mordo ! hyhyhy! prawdziwa beka! (7)

      a pewnego dnia wyhaczysz solidny wpier... od gościa o odmiennym poczuciu humoru, któremu np. pijak zabiła dziecko...
      pamiętaj o tym wtedy i następnym razem ja będziesz sączył wodę sodową z butelki po lechu

      • 63 15

      • Kolejny psychicznie chory. Skad wy wypełzacie? (1)

        • 4 0

        • Nie wiem ale mamy ciche przyzwolenie policji na zakopywanie tych dziur.

          Za indywiduum z zaburzeniami nikt się nie ujmie, wystarczająco dużo mamy świrów.

          • 0 0

      • I "gościu o odmiennym poczuciu humoru" już będzie miał wyr0k skazujący na koncie (1)

        • 1 3

        • Wyrok symboliczny oraz przysłużenie się społeczeństwu poprzez wyeliminowanie jakiegoś niestabilnego psychicznie.

          • 1 2

      • (2)

        A to juz bedzie wina tego, kto ma odmienne poczucie humoru.

        • 12 14

        • o tym to już pogadasz z ortopedą czy tam dentystą (1)

          w zależności od obrażeń

          • 11 0

          • a taki łach pójdzie siedzieć za pobicie chyba że ja pozbawię takiego śmiecia życia w ramach tzw samoobrony

            • 3 3

    • Dobrze wiedzieć. To ja wezmę sig-sauera, wymijając pomacham w twoją stronę i będę się zaśmiewać gdy wpadniesz

      na barierki.
      Czyż nie mogę odganiać much zabawką dziecka? Na to też nie ma przepisu. Ot, taka zabawa - jakiś przygłup ją zaczął - w niepokojenie innych i angażowanie policji.

      • 0 0

    • To okręć się jeszcze sztuczną bombą. Miny ludzi bezcenne.

      Pacan z Ciebie i żarcik poziomu gimbazy.

      • 2 0

    • Makary wez leki synku

      • 1 0

    • Masz nudne życie i najwyraźniej miałeś też słabe dzieciństwo ! (2)

      • 46 13

      • pewnie był zapoznany z butelką... na różne sposoby (1)

        • 4 5

        • Może ze słoikiem

          • 1 0

    • (2)

      Super ubaw, faktycznie. Taki sam jak dzwonienie na 112 dla żartów.

      • 102 14

      • Trzeba być niepełnosprawnym intelektualnie, żeby sugerować, iz to choćby zbliżony poziom.

        • 0 0

      • W Niemczech podobni tobie ze stoperami w ręce od kilku dni czatują na Lewandowskiego

        I sprawdzają, ile minut "ten Polak" spóźnił się na trening, po czym ogłaszają.

        • 1 2

    • (1)

      Rzeczywiście, bardzo śmieszny żart. Taki śmieszek-heheszek, że ktoś może stracić czas i nerwy na dzwonienie i zaalarmowanie o pijącej osobie za kółkiem. Ubaw po pachy.

      • 62 14

      • tak to jest jak stado baranów wytresowanych przez media bawi się w stróżów porządku

        • 2 11

    • wszyscy normalni zareagują

      a Ty zmarnujesz czas służbom - jesteś egocentrycznym bubkiem

      • 1 3

    • (1)

      To mam lepszy "dżołk" który możesz wypróbować. Możesz znaleźć prosty odcinek drogi gdzieś na przedmieściach, lokalizacji mało zabudowanej, ważne byś nie miał nikogo przed sobą i żeby nie było barierek. Rozpędź się i udaj, że masz padaczkę, wciśnij gaz do dechy i wyp*****l się z drogi. Mówię Ci, wszyscy będą szczyć ze śmiechu!

      • 17 13

      • jasne, na skutek tego dowcipu bedziesz mial ograniczenie predkosci wszedzie do 30km/h sam sie chcesz ukarac?

        • 2 1

    • dlatego

      W Policji też możesz trafic na osobę , która "dla żartu" na 48h cię zabierze na dołek

      • 8 5

    • Spezi sobie piję

      Za zachodnią granicą colę z oranżadą sprzedają w takich samych butelkach co piwo.

      • 2 0

    • Bardzo śmieszne (2)

      Mój znajomy dowcipniś lata temu wiedział, że nie wolno z Turcji wywozić ich kultury narodowej. Chciał zrobić dowcip i schował głęboko w walizce kupioną na bazarze postarzaną figurkę. Celnik na lotnisku nie zrozumiał dowcipu uznał, że wywozi zakazany przedmiot i go aresztowali, było to w czwartek. Zanim ktoś się sprawą zajął minął tydzień , wezwano eksperta który potwierdził słowa znajomego, że to falsyfikat, wypuszczono go w następnym tygodniu czyli prawie dwa tygodnie posiedział sobie w Tureckim więzieniu. Fajnie nie było i nie ch ciał opowiadać o męskich przyjaźniach jakie się tam nawiązują żeby się krzywda człowiekowi nie stała. Teraz facet ma z 50 lat i jak słyszy Turcja to robi się blady.

      • 28 5

      • Super! Ja myślę, że celnik wiedział, ale postanowił również sobie zażartować. Odnośnie Turcji to informuję, że gdyby ktoś chciał się tam dla żartu przejechać na podwójnym gazie to może się spodziewać równie fajnego żartu ze strony tureckiej policji: przymusowa wywózka 20 km za miasto i nakaz powrotu pieszo. Oczywiście pod ich ścisłym nadzorem i przy gromkim wtórze szykan.

        • 5 2

      • co ma piernik do wiatraka

        myslisz ze jak by figurke trzymal w reku to celnik by zrozumial ze to lipa?
        historia od znajomego znajomego co slyszal od sasiada...puknij sie zanim zaczniesz bzdury pisac

        • 6 10

    • generalnie picie piwa nie jest zabronine podczas jazdy

      nie wolno miec tyo wiecej niz 0.2 promila

      za to trzymanie komorki w lapie to wykroczenie

      • 17 2

    • Jesteś głąbem

      • 72 16

    • ale z ciebie jajcarz

      • 56 7

  • czyli ile? (5)

    " zbadali kobietę na zawartość alkoholu w organizmie, wynik był pozytywny". Jak przepłukała usta to było czuć. Z drugiej strony sokoli wzrok ma operator bo ja whisky nie poznaję. A widocznie piję jakąś inną.

    • 15 5

    • Jameson

      z daleka widać po butelce i etykiecie, widać nie jest pan /pani koneserem whiskey

      • 0 0

    • (1)

      Sa alkomaty które pokazuja dokladny wynik i sa takie gdzie zapala sie zielona, żółta lub czerwona lampka. W tym przypadku musiala sie zapalic czerwona

      • 0 1

      • Po alkotescie na czerwono

        Robi się alkomatem ewentualnie na krew. W katalogu nie ma określenia dużo.

        • 1 0

    • butelka podobna do (1)

      Jameson.

      • 3 0

      • No może

        Irlandzkich nie piję.

        • 2 1

  • Biedna Pani

    Tak zestresowana pewnie jest prowadzeniem auta że aż musi sobie odwagi dodać.. A nie lepiej byłoby taksówka?

    • 0 1

  • ... (1)

    Nie mogę pojąć, dlaczego w taki sposób najczęściej durnieją kobiety po 40-stce czy po 50-tce.

    • 1 0

    • Menopauza.

      • 0 0

  • A jak to było z tymi strażnikami w Gdyni?

    Jeden napił się i ruszył do pracy w UM. A drugi wsiadł w samochód i odjechał w siną dal.

    • 0 1

  • tera bedzie chlać w autobusie

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane