ebo,
2004-01-16 00:14
racja oni tylko patrza na swoje dupy nie na nas na ludzie...w koncu kto im dal prawo do rzadzenia nami czemu oni maja az takie prawo nami miotac jak szmatami....
2004-01-16 00:21
GLOSOWALES NA SLD.... to teraz MASZ Millerka i "baronow" SLD.
Dobrze ci tak. He, He
2004-01-16 01:56
PiS na trupie SZ szuka taniego poklasku
ot P A J A C E
ta samo współwinni ja i inni
"łapać złodzieja" to dobra metoda na odwrócenie uwago od samego siebie
2004-01-16 04:02
Zgadzam się z opinią, że służba zdrowia – zresztą nie tylko ta płaszczyzna państwowej gospodarki budżetowej – doprowadzona jest na skraj bankructwa i w tej chwili przypomina bardziej agonalny twór, ale… happeningi w stylu tych, organizowanych przez młodzieżówkę PiS-u, niewiele zmienią. Świadomość społeczna – jaka jest – każdy widzi. Włączamy TV – mówią o złej kondycji służby zdrowia. Słuchamy radia – ten sam temat się przewija. Otwieramy gazetę, a tam zaś to samo. Niebawem człowiek będzie się bał otworzyć przysłowiową konserwę, żeby nie natrafić w niej na kolejne wiadomości o zbliżającej się „śmierci” służby zdrowia. I tyle. Tylko tyle. Mamy tzw. „fachowców”, którzy nie umieją sklecić porządnej reformy. Dzisiaj usłyszałam w TV, iż zbiera się tabun ekspertów (może „ekspertów”?), którzy chcą zaprowadzić porządek w sferze zdrowotnej, ale… potrwa to trzy lata. Ciekawa jestem tylko, co do tego czasu mają zrobić chorzy? Zrobić sobie urlop od chorowania? Wakacje? Dla dobra sprawy i mniejszego kłopotu z naszej (społecznej) strony dla rządzących, powinniśmy złożyć sobie wewnętrzne postanowienie: mam wakacje od chorowania na najbliższe trzy lata. A może bezpieczniej na sześć lat, ponieważ u nas każdą rzecz trzeba po raz wtóry poprawiać. A młodzieżówka PiS-u – jak to młodzieżówka – niech się dalej bawi w happeningi. Łatwiej pohałasować, niż się wziąć za coś konkretnego. Akcja niby rozbawiła przechodniów. Hm… no cóż, są różne pomysły na bawienie społeczeństwa: jedni dla rozrywki opracowują niesprawne ustawy, inni – paradują w bandażach po ulicach. A życie toczy się dalej i nic się nie zmieniło…
2004-01-16 06:33
czekam kiedy teraz "młoda lewica" zrobi pod siedzibą PiS happening z TELEGRAFEM w tle
2004-01-16 07:09
Radny ogłosił się synem Boga
15.01.2004 06:48 (aktualizacja 08:37)
Stargardzki oddział "Głosu Szczecińskiego" odwiedził tamtejszy radny Jarosław Koziołek. Zostawił oświadczenie, w którym stwierdza, że "będąc w pełni władz umysłowych jest synem Boga Wszechmogącego, Jedynego i prawdziwego Boga Izraelitów, Polaków oraz wszystkich ludzi dobrej woli".
Jarosław Koziołek poprosił stargardzkiego księdza prałata Henryka Ozgę, aby wspólnie z biskupem diecezji szczecińsko-kamieńskiej potwierdzili jego słowa. Albo im zaprzeczyli. - Za pośrednictwem proboszcza proszę biskupa o opinię w tej sprawie - mówi Jarosław Koziołek - pisze "Głos Szczeciński".
O szczegółach swej przyszłej działalności radny nie chce na razie rozmawiać. Jak mówi, musi poczekać na odpowiedź biskupa i upewnić się, że ma dobrą duszę.
Jarosław Koziołek w listopadzie spowodował przewrót w radzie miejskiej Stargardu. Od lat związany z prawicą, w 2002 roku ubiegał się o fotel prezydenta miasta z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Ugrupowanie to sam zakładał w Stargardzie. Dwa miesiące temu nieoczekiwanie przeszedł na stronę Sojuszu Lewicy Demokratycznej, dzięki czemu lewica zyskała większość w radzie. Po tej decyzji regionalny zarząd PiS-u natychmiast wyrzucił Koziołka z partii. Teraz jest radnym niezależnym, bez którego SLD straciłby władzę w radzie miejskiej - informuje dziennik.
(PAP)
napisz do serwisu Fakty Copyright © 1999-2004 INTERIA.PL S.A. serwisy INTERIA.PL >>
12.31-2
2004-01-16 07:12
nie odświeżaj facet starego posiłku
2004-01-16 07:19
"Przewodniczący klubów partyjnych reprezentują partie polityczne dofinansowywane z budżetu państwa sumą blisko 50 mln zł rocznie. Sejm ponadto finansuje koszty działania kancelarii klubu w wysokości ok. 1,1-1,2 tys. zł miesięcznie na jednego posła. Ponadto Sejm dysponuje 58 różnymi pojazdami, a wydział transportu zatrudnia 60 pracowników.
Przewodniczący klubów przyjęli samochody z radością, z wyjątkiem Platformy Obywatelskiej. Jan Rokita - podobnie zresztą jak wicemarszałek Donald Tusk - jeździ sejmowymi samochodem, którego do tej pory używał."
ludwiś dorn z PiS BYŁ ZADOWOLONY, no proszę
on jest za oszczędnościami ale nie w stosunku do jego INTERESÓW
zapewne widzi wypchane "klepakami" kieszenie rencistów i emerytów:)
dla młodzieży tez jest coś OPTYMISTYCZNEGO
bierne prawo do parlamentu UE senat podniósł z 21 lat (jak chciał sejm) do 30 lat:)
widzicie??
wszędzie indziej jest 21 ale w Polszcze budiet 30 bo jesteście ZAGROŻENIEM DLA PRYKÓW z SLD i s-ki
wasze dobre fachowe wykształcenie, znajomość języków jest jak PSU W DUPE
po co było sie uczyć?
100 PIERDOŁÓW w SENACIE wybranych PRZEZ WAS ODMAWIA WAM PRAW KONSTYTUCYJNYCH
i co wy na to, młodzieży:))
2004-01-16 07:30
Tylko, że ty pierdoło stara wiele byś dał żeby zasiadać w tym senacie? I co prawda w oczy kole obłudniku stary?
2004-01-16 07:42
co ty nie powiesz gienia??
kup se troMbke do pierdzenia:)
co gallux chce czy nie chce to nie jest twój posmarkany interes
zajmij sie swoim banalnym i nudnym życiem:))
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
