- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (71 opinii)
- 2 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (22 opinie)
- 3 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (289 opinii)
- 4 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (187 opinii)
- 5 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (48 opinii)
- 6 Pod prąd uciekał przed policją (271 opinii)
Nie będzie już lodów przy deptaku na Zaspie
Władze Gdańska zakazały stawiania budek z lodami czy goframi przy deptaku prowadzącym na molo. - Miasto mówi "nie" szpetnym budom - mówi Maciej Lisicki, zastępca prezydenta Gdańska. Podobny zakaz będzie dotyczyć Targu Rybnego.
- Miasto mówi "nie" szpetnym budom. A właśnie takie stały na tym deptaku. Poza tym nie jest tak, że w tym rejonie zupełnie nic nie ma. Przecież zaledwie kilkaset metrów dalej, bo w Brzeźnie, rozwija się cała baza gastronomiczna. Są tam i małe punkty z lodami, i restauracje. Poza tym przed dwoma laty radni uchwalili nowy plan miejscowy, który nie przewiduje tymczasowych zabudowań, jakimi są małe punkty gastronomiczne - wyjaśnia dziennikowi zastępca prezydenta, Maciej Lisicki.
Deptak prowadzący do mola mimo to tętni życiem - spacerujący stracili okazję na przekąskę, ale nie odstrasza ich to od wędrowania promenadą nad morze.
Wiadomo już, że w tym sezonie podobne punkty nie pojawią się też na Targu Rybnym. Maciej Lisicki nie ukrywa, że bardziej zależy miastu na tym, by wspierać przedsiębiorców, którzy mają lokale murowane, o wysokim standardzie, w które inwestują przez cały rok.
- Kupcy, gdyby mogli, handlowaliby wszędzie. I, niestety, są później problemy z likwidacją takiej działalności. Może faktycznie błędem było, że nie przewidziano na Zaspie małej gastronomii jeszcze przez kilka sezonów, póki na dobre nie ruszą inwestycje. Z drugiej strony nie możemy jednak wymagać od kupców, żeby inwestowali w interes, który będzie istniał przez dwa, trzy lata - wyjaśnia zastępca prezydenta.
Opinie (252) 9 zablokowanych
-
2009-05-14 14:45
Te budy są okropne
Zwłaszcza ranczo buda z muzą disco polo.
- 1 0
-
2009-05-14 14:18
aga26
to teraz to wogole nie bedzie sie oplacalo chodzic z dziecmi na deptak,bzdura likwidowac lody.ciekawe co jeszcze wymysla!! i tak nie ma zadnych ciekawych atrakcji!!!
- 0 0
-
2009-05-14 14:14
Taki polski niedojrzały kapitalizm...
Z jednej strony władze zachęcają do zakładania własnej działalności gospodarczej - jako sposobu aktywizacji zawodowej, walki z bezrobociem etc.
Z drugiej - maksymalnie utrudniają prowadzenie własnego biznesu. Zaczyna się od zawiłej i czasochłonnej rejestracji działalności, a kończy na przypadkach taki jak opisany w artykule. Gdzie jest popyt i klient - tam należy zakazać handlu.- 1 0
-
2009-05-14 13:52
Warto zastanowić się i podjąć konkretną decyzję
Deptak i Molo są atrakcją dla mieszkańców i przyjezdnch cały rok więc moim zdaniem bez względu na to co zostanie wybudowane czy hotele czy co innego ,upłynie sporo czasu a spacerowicze chcą teraz korzystać z usług gastronomicznych.... i włodarze miasta powinni o to zadbać......Tymbardziej iż przebywa tam bardzo dużo dzieci i trudno im się dziwić iż w gorące dni chcą pić albo zjeść loda....,
- 1 0
-
2009-05-14 13:24
Maciej Lisicki to i(...), szkoda, że nie startuje w wyborach, Adamowicz przez takich o(...) nie przejdzie na następną kadencję.
Maciej Lisicki - powinien jechać za granicę do byle jakiej miejscowości i zobaczyć jak to wygląda, i nie chodzi mi o drobny handel czy gastronomię tylko jak wygląda i funkcjonuje miasto. B(...) jeden.- 1 0
-
2009-05-14 12:46
lepiej niech ograniczą te wieśniackie kiermasze na targu węglowym
- 1 0
-
2009-05-14 12:34
Ogólnie...
Gospodarzy może mamy, ale nie jest to najlepszy przykład dobrych gospodarzy dla miasta.
Należałoby się zastanowić jak ta nasza gdańska demokracja wygląda.
Urząd olewający elektorat i działający wbrew woli mieszkańców. Kładący kłody pod nogi i wydłużający terminy oczekiwania na wszelakie decyzje.
W końcu to lud jest na najwyższym stopniu władzy w państwie demokratycznym i teoretycznie w jego rękach leży prawo podejmowania decyzji. Trzeba tylko wyjść z inicjatywą zmian.
Oczywiście władze Gdańska zapominają o tym i nie w każdym przypadku idą drogą pomyślną gdańszczan, lecz drogą własnych zyskownych koncepcji... Smutne ale prawdziwe..- 1 0
-
2009-05-14 08:59
jeden wielki burdel w gdansku (1)
no teraz jest jeden wybur. idziesz na spacer i wybierasz albo zasuwasz na budy do brzezna albo do jelitowa. a po drodze to tylko wydmy i las nawet kibla nie ma ale nowa scieszka rowerowa jest.
- 2 2
-
2009-05-14 11:20
wybór!!!!!!!ścieżka...
co za dysortografia- 0 0
-
2009-05-14 11:18
prezydencik
nasz wspaniały prezydencik w ogole o nas nie dba, juz nie mowie o tym, ze aby zalatwic sie w tamtych okolicach to tzreba chodzic po krzakach, gofry, ldy i budki piwne były tam JEDYNĄ atrakcja, poza rozpadającym się molem.
ŻENADA. a sam ma piekne aartamenty w srodku gdaska...boze jak ja nienawidze tego kraju- 1 0
-
2009-05-14 11:16
wg. mnie
jest to bzdura, zawsze w lato, wsyzscy chodzli na gofra z plaży, czy tez kupowali dzieciom lody..a teraz co? niby do tej smazalni oblesnej ryb mamy chodzic, bez sensu?! bede jezdzila do jelitkowa, tam jest pelno budek
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.