• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie dla Gildii Śródmieście

Agnieszka Mańka
13 czerwca 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
W projekcie firmy ING Real Estate, która za kilka lat zmodernizuje gdańskie Śródmieście nie ma miejsca na kupców z Gildii. Oferta Holendrów dla kupców zakłada jedynie możliwość dzierżawy boksów. Ci z kolei chcą być partnerem i zamierzają prowadzić negocjacje. Prezydent Paweł Adamowicz jest zachwycony koncepcją inwestora i nie widzi ani jednej słabej strony projektu. Firma ING Real Estate przedstawiła wczoraj wizje planistyczne projektu Targ Sienny Targ Rakowy. Ich zdaniem to miejsce będzie miało kluczowe znaczenie dla Gdańska. Gdański salon to przyszłościowa nazwa Śródmieścia po modernizacji.

- Zamienimy Śródmieście w miejsce, gdzie wypada bywać i z którym można się identyfikować - powiedział Jerzy Hańczewski, członek zarządu ING.

Holenderzy w swoich planach zakładają wykorzystanie Raduni. Nad kanałem ma zawisnąć pewien obiekt, a wzdłuż mają być dwa poziomy sklepów z galerią. W planach jest też wybudowanie wieży, która ma wejść w dialog z innymi stojącymi już w centrum wieżami, a jednocześnie swoją obecnością informować, że w tym miejscu dzieje się coś ciekawego. Biurowce, przedstawicielstwa znanych firm, kawiarnie, restauracje, sklepy, apartamenty, kino, rozrywka... Wąskie uliczki, poziomowe przejścia dla pieszych. Wszystko ma nawiązywać charakterem i rozmiarami do istniejącej zabudowy miasta oraz komponować się z historyczną częścią Śródmieścia. W projekcie jest też przedłużenie linii SKM do Śródmieścia oraz nadbudowa torów kolejowych.

Bogdan Waligórski, członek zarządu PKP SA nie kryje możliwości finansowych polskich kolei. - PKP to firma skromna, niezamożna, a co więcej zadłużona wobec państwa. Nie stać nas, aby samodzielnie inwestować w tak śmiałe przedsięwzięcia, ale liczymy na holenderskiego inwestora i z jego pomocą chcemy rozbudować linie SKM i wybudować nowoczesny przystanek w Śródmieściu.

Przypomnijmy, że najpierw w październiku 2000 roku miasto Gdańsk podpisało list intencyjny z holenderską firmą. Kiedy po kilku miesiącach okazało się, że nic się nie da zrobić bez zgody PKP, w czerwcu ubiegłego roku podpisano kolejne, tym razem trójstronne porozumienie. Do tego układu chcieliby przystąpić kupcy z gdańskiej Gildii i partycypować w budowie wielofunkcyjnego centrum usługowo-handlowego w miejscu, gdzie obecnie mają swoje boksy. Zdaniem holenderskiego inwestora Gildia jest zbyt mało europejska i międzynarodowa, żeby się wkomponować w projekt. I chociaż Sławomir Gryczka, prezes Stowarzyszenia "Gildia Kupców Gdańskich" liczy na wsparcie miasta i chce negocjować z ING i zarządem miasta, Holendrzy nie widzą w kupcach partnera.

- Gildia nie może być naszym partnerem. Kupcy mogą być ewentualnie dzierżawcami lokali w wybudowanym centrum - powiedział "Głosowi" J. Hańczewski. - Niech korzystają z alternatyw, które proponują im władze Gdańska.

- Chcemy budować, a nie dzierżawić - odparł S. Gryczka. - Zamierzamy być jednym z inwestorów.

Miasto zaoferowało kupcom działkę o powierzchni 1 ha przy ulicy 3 Maja. Ci jednak niechętnie przystają na tę propozycję tłumacząc się tym, iż od 10 lat tworzą w zajmowanym aktualnie miejscu tradycję kupiecką, mają też swój projekt przygotowany przez rodzimych architektów (miasto nie chce go zaakceptować). Według Pawła Adamowicza problemów z Gildią nie będzie, dlatego z przekonaniem twierdzi, że projekt nie ma żadnych słabych stron, a władze za przystąpienie do współpracy z ING mogą sobie przypiąć medal do piersi. Z pomocą kupcom zamierzają przyjść radni SLD, którzy nie wyobrażają sobie tego projektu bez miejscowego kapitału. Zarząd przyjął koncepcję urbanistyczną przedstawioną przez inwestora. Kolejnym etapem będzie powołanie niskokapitałowej spółki, a miasto zacznie wnosić aportem nieruchomości. W przyszłym roku powstanie projekt architektoniczny, który w wyobraźni prezydenta Gdańska prezentuje się następująco: "współczesna architektura, autorstwa współczesnych Holendrów".

Szacunkowy koszt inwestycji wyniesie 220 mln euro, czyli ponad 800 mln zł, nie licząc wydatków na infrastrukturę. Jaka jest gwarancja, że firma podoła zadaniu? Wiceprezydent ds. zagospodarowania miasta Ryszard Gruda powołuje się na popularność firmy o globalnym zasięgu, jej bogactwo oraz fakt, że zawsze podejmuje ona trudne do realizacji tematy budowlane. Rozpoczęcie inwestycji planowane jest najpóźniej na rok 2004, zakończenie na przełomie 2006/07.
Głos WybrzeżaAgnieszka Mańka

Opinie (67)

  • fikumiku

    inwestycja proszę bardzo- ale razem ze stroną polską- to po pierwsze... kupcy mają swoją rację- poza tym to gdańszczanie- pracują tam już 10 lat - walcząc o przetrwanie wsród łapówkarstwa i biurokracji...
    po drugie- prezentacja ING jest żenująca... projekt plastyczny słabiutki- można by się zaśmiać, gdyby nie realna groźba braku jakiejkolwiek dyskusji na temat...
    po trzecie- konieczny jest uczciwy konkurs architektoniczny- jeśli uczciwy konkurs jest w ogóle możliwy w naszym skorumpowanym kraju...

    • 0 0

  • sam nie odważyłbym sie nazwać co ten projekt przedstawia
    w pierwszej chwili myslałem że to:
    skarpa i mur wielkiegi reflektarza w malborku w chwile po pierdutnieciu zamku średniego:)))

    • 0 0

  • no a czy bedzzie tam chociaz kikla banków

    bo , jak narazie wszędzie w Trójmieście jak już to bank albo coś podbnego. nie zawiedzie chyba gdańszcan magistrat.

    • 0 0

  • i Polaków znów ma bruk!!!!!!!!!!

    brawo szanowni H....olendrzy.jak już to Wy a my z naszych miejsc pracy do widzenia .HHHHHHUUUUUURRRRRAAAAA
    A CO DALEJ POLSKO

    • 0 0

  • jurku dobranoc:))

    POLSKA

    • 0 0

  • Konkurencjii nie znacie ;)

    Oj biedni kupcy :)
    To jest wolna gospodarka! Każdy ma prawo uczestniczyć ,ale tylko lepsi wygrywają. I zamiast krzyczeć i zwalać wszystko na polityków zaczęlibyście myśleć metodą klient to król,a nie sprzedawca.

    • 0 0

  • bunkier we Wrzeszczu już powstaje

    czyzby było ich mało w Gdańsku -super przyjazne |Polakom
    hiper,super,jakies tam markety w "przyjaznych" przyjaciól
    zza granicy mówię wystarczy
    Niiiiiiiiiiiiiieeeeeeeeeee

    • 0 0

  • czy u nas nic nie mozna normalnie zrobić?????
    przeciez we wrzeszczu ten bunkier finansuja kupcy z prowizorycznego manhattanu ktorzy od poczatku planowali tam wieksza inwestycje a istnieli tylko troche dluzej od gildii,
    pozatym czy nie mozna budowac w klimacie starej zabudowy np.dworca(najpiekniejszego na swiecie-a spieprzonego przez zabudowe gigantycznej i emanujacej potegą poczekalni) lub zabudowy na dlugich ogrodach?
    pozatym czy jak to postawia holendrzy to benda placic podatki tak jak polacy czy hipermarkety ?
    ostatnie zachodnie inwestycje to same betonowekolosy przewyzszajace swoim pieknem budowle z okresu PRLu.
    nie mowie nie ale mowie zastanowcie się... czy warto?

    Gdansk jest miastem wielokulturowym i wielonarodowym ale jest obcym dla Polakow... przy zarobkach potencjalnego polaka to towary z gildii sa drogie a co dopiero z firmowych sklepow?

    a moze trzeba sie teraz zajac atrakcjami turystycznymi zebyturysci mieli co ogladac i przezywac w grodzie nad motławą.. zeby było czuć klimat miasta portowego, zaglowce tawerny piraci i korsaze,pochodnie nad motławą(a nie zdjecia na tle rubina...)

    • 0 0

  • paranoja

    ten artykul jest tak strasznie lewacki, ze glowa boli, zly prezydent, zli holendrzy, ale kupcy z budek sa ok, tak? a jakim oni maoga byc inwestorem? moze wniosa aportem ubrania robocze, czy jakas duza czesc z 800 milionow zlotych? polska paranoja - czyli myslenie, ze cos jest moje przez zasiedzenie... uwaga, kupcy moga jeszcze wystraszyc inwestora!!! tym bardziej jak komus wpadnie do glowy, ze trzeba wezwac Leppera, aby obronil polskosc targu siennego

    • 0 0

  • jeszcze jedno...
    zawsze wydawalo sie mi ze katownia wierze ma od strony zlotej bramy a nie wyzynnej...
    widocznie sie mylilam bo na szkicach planu zabudowy targow jest inaczej niz myslalam

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane