- 1 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (386 opinii)
- 2 Nielegalne śmietniska zmorą mieszkańców (118 opinii)
- 3 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (79 opinii)
- 4 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (920 opinii)
- 5 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (27 opinii)
- 6 Wybory europosłów: głosuj, gdzie chcesz (203 opinie)
Nie karm dzika, to nie przyjdzie
Trójmiasto otoczone jest lasami, nic więc dziwnego, że dziki pojawiają się we wszystkich niemal przyleśnych osiedlach. Choć mieszkają z nami od lat, wielu mieszkańców wciąż nie wie, jak zachować się w przypadku ich wizyty. Podpowiadamy więc, co robić.
Jak zaradzić ich wizytom? Nie dokarmiać ich. - Dla ludzi, zwłaszcza z małymi dziećmi, dokarmianie dzików to atrakcja. Rzucają im suchy chleb z okna i pokazują dzieciom jak jedzą. A potem dziwią się, że pod ich blokiem dzików jest coraz więcej. A dzik, jak pies, przyzwyczaja się. Locha z małymi w zimie chętniej skorzysta z łatwo dostępnego pożywienia niż sama wyruszy na żer. Tymczasem ludzie zapominają, że absolutnie nie wolno dokarmiać dzikich zwierząt - mówi Tadeusz Bukontt, dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Dokarmianie to tylko jeden z problemów, dziki bowiem przyzwyczaiły się do żerowania w niezabezpieczonych śmietnikach. Niestety, dzik jest w stanie zjeść niemal wszystko - od foliowego worka po tubkę pasty do zębów. Ta dieta bywa dla niego śmiertelna. Dlatego za karmienie dzikich zwierząt grozi mandat - 50 zł. Kolejnym problemem są nieszczelne ogrodzenia ogródków działkowych.
Co jednak zrobić z takim nieproszonym gościem? - Jeśli dzik wejdzie przypadkiem do ogródka czy na teren boiska, wystarczy go zostawić. Jeśli wszedł przez dziurę w płocie, znajdzie drogę powrotną. Podobnie jeśli podejdzie większą grupą pod blok - nie zostanie tam na długo. Warto więc chwilę poczekać, aż sobie pójdzie - przekonuje dyrektor.
Kiedy problem z dzikami się powtarza, warto zadzwonić do Straży Miejskiej lub dyżurnego inżyniera miasta. Niestety, nie oczekujmy natychmiastowej pomocy. - Nie mamy samochodów odpowiednich do przewożenia zwierząt, nie każdy patrol wyposażony jest w chwytaki. Strażnicy mogą więc przegonić grupę dzików, ale najczęściej jak przyjeżdżają na miejsce, dzików już nie ma - mówi Miłosz Jurgielewicz, rzecznik Straży Miejskiej w Gdańsku.
Nie ma też co dzwonić do nadleśnictwa. Leśnicy bowiem nie mogą działać na terenie miasta. Co więc zrobić, jeśli w pobliżu naszego bloku pojawią się dziki? - Nie wychodzić do nich, nie prowokować, nie karmić - mówi Bukontt.
Od lutego Wydział Zarządzania Kryzysowego w Gdańsku zatrudnia czterech myśliwych, którzy całodobowo mają wspomagać Straż Miejską w tego typu akcjach. Ich głównym zadaniem będzie odstraszanie, odławianie, odstrzeliwanie dzikich zwierząt, a także dostrzeliwanie potrąconych zwierząt.
Gdańsk
Straż Miejska 986, 58 301-30-11 (całodobowo)
Dyżurny inżynier miasta 58 52 44 500 (całodobowo)
Wydział Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności 58 323 68 72 (od godz. 8 do godz. 16)
Gdynia
Straż Miejska 986, 58 663-79-86 (całodobowo)
Wydział Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności 58 660 22 45 (od godz. 8 do godz. 16)
Sopot
Straż Miejska 986, 58 521-37-50, 521-38-50 (całodobowo)
Opinie (269) ponad 20 zablokowanych
-
2011-01-12 08:45
Raz w lesie w okolicach Matarni przede mną przebiegła wataha ok. 30-40 dzików. Adrenalina porównywalna z rosyjską ruletką, (1)
szczególnie że obok nie było przyjaznego do wspinaczki drzewa.
- 3 3
-
2011-01-12 08:50
co jełop to jełop
- 2 4
-
2011-01-12 06:29
dziki (3)
całą watahę można spotkać codziennie omijając zakorkowaną słowackiego po płytach. Jedzą coś zawsze na górce na zakręcie :)
- 37 3
-
2011-01-12 07:58
(1)
weź tu nie zdradzaj tajne objazdy, bo będziesz oglądać auta w korku zamiast dzików :P
- 14 1
-
2011-01-12 08:42
Taki on tajny jak teczka Bolka. Wszyscy po nim jeżdzą ale na oczy nie widzieli :)
- 10 0
-
2011-01-12 08:13
Dziki
Też to widzieliśmy. Ktoś tam wysypuje karmę dla dzików (ziarno itp.).
- 6 0
-
2011-01-12 08:18
Nie karmię
a przychodzi...
- 10 0
-
2011-01-12 06:49
Dzik jest dziki,dzi jest zły, dzik ma bardzo ostre kły!! (1)
Kto spotyka w Sejmie dzika, ten na drzewo zaraz zmyka bo dzik jest dziki, dzik jest zły, dzik ma bardzo długie kły....
- 23 5
-
2011-01-12 06:56
Nie w sejmie a w byłym Żaku ;-)
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.