- 1 Marsz życia przeszedł przez Gdańsk (431 opinii)
- 2 Oponami rezerwują miejsca do parkowania (167 opinii)
- 3 Zimą polecimy z Gdańska do Dubaju (199 opinii)
- 4 Pięć płotów, które "podzieliły" Trójmiasto (179 opinii)
- 5 Życie w realu sterowane przez internet (53 opinie)
- 6 Nowy trop ws. zaginięcia Iwony Wieczorek (716 opinii)
Nie ma służebności, nie ma przejazdu. Kamienna blokada przy Jabłoniowej
Kamienna zapora i jednoznaczny przekaz - od 1 stycznia wjazd i wyjazd z osiedla przez dotychczasową bramę będzie niemożliwy. To wynik sporu skłóconych mieszkańców osiedla Orle Gniazdo z zarządcą biurowca Nordika.
Osiedle Orle Gniazdo powstało kilka lat temu przy ul. Jabłoniowej 20 . Pięć bloków stanęło tam w kilku etapach, a równocześnie na działce obok wzniesiono biurowiec Nordika. Obie inwestycje zrealizował deweloper Murapol.
Pierwotnie wyjazd z osiedla odbywał przez bramę bezpośrednio na ul. Jabłoniową . Gdy miasto przebudowało ulicę i tuż przy osiedlu powstała zatoka autobusowa, przejazd został zlikwidowany.
porównać
Przez kilka lat - nie bez problemów - mieszkańcy korzystali więc z bramy przy biurowcu Nordika .
- Głównym problemem była niewystarczająca liczba miejsc parkingowych. Pięć bloków podzieliło się na kilka wspólnot. Trzy ostatnie bloki - patrząc od strony ulicy - odgrodziły się od reszty szlabanami i uznały, że to wystarczy. Mieszkańcy dwóch pierwszych bloków musieli więc szukać miejsc dalej, głównie przy biurowcu, co z kolei nie odpowiadało najemcom i właścicielowi Nordiki. Bywały też sytuacje, że pod naszymi oknami parkowali mieszkańcy z bloków po drugiej stronie ulicy - opowiada jeden z mieszkańców.
Najpierw postawiono więc znaki o zakazie parkowania, który nie dotyczy pracowników. Gdy okazało się, że deweloper nie zapewnił służebności dojazdu do posesji, zarządca biurowca postawił w bramie betonową blokadę z informacją, że to teren prywatny i że od 1 stycznia przejazd będzie zamknięty.
- Sytuacja z takich, które nie mają prawa się zdarzyć w dzisiejszych czasach - a jednak ma miejsce - komentuje mieszkaniec osiedla.
Brak służebności przejazdu i brak chęci porozumienia
Jak wyjaśnia przedstawiciel firmy WZN, która zarządza biurowcem Nordika, blokada z informacją o zamknięciu przejazdu to ostateczność. Wcześniej wielokrotnie podejmowano rozmowy z przedstawicielami skłóconych wspólnot, ale jak słyszymy - "nie było woli porozumienia". Nasz rozmówca zastrzegł jednak, że chce pozostać anonimowy.
- Sąsiednia wspólnota nie ma służebności przejazdu przez działkę należącą do właścicieli biurowca Nordika. Kamień postawiliśmy na prośbę właścicieli biurowca. Miał do tego pełne prawo, bo to jego teren. Liczymy, że dojdziemy do porozumienia ze wspólnotami mieszkańców osiedla. Nie nazwałbym tego konfliktem, po prostu każdy broni tutaj swoich interesów. Wcześniejsze rozmowy nie przyniosły spodziewanych rezultatów. Odnosiliśmy wrażenie, że mieszkańcy nie traktują nas poważnie - mówi nam przedstawiciel zarządcy biurowca Nordika.
- W związku z tym, że w momencie uzgadniania obsługi komunikacyjnej osiedla Orle Gniazdo i budynku biurowo-usługowego Nordika właścicielem gruntu był jeden podmiot - firma Murapol - całość zamierzenia inwestycyjnego uzgodniliśmy jednym zjazdem - precyzuje Magdalena Kiljan, rzecznik Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Przywrócenie dawnego wjazdu niemożliwe
Gdy wybuchł konflikt o bezprawne korzystanie przez mieszkańców z terenu Nordiki, wspólnota mieszkaniowa złożyła do miasta wniosek o ponowne przywrócenie wyjazdu z osiedla bezpośrednio na ul. Jabłoniową.
- Po przeanalizowaniu przez nas sytuacji komunikacyjnej w tej części miasta, uznaliśmy, że proponowana lokalizacja drugiego zjazdu jest zdecydowanie niewskazana ze względu na niekorzystne, mogące stanowić zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego usytuowanie w obrębie skrzyżowania, zagrożenie w płynności ruchu i ograniczenie przepustowości ze względu na bliskość obydwu zjazdów (proponowanego i istniejącego), a także konieczność przeniesienia istniejącej zatoki autobusowej dalej od skrzyżowania, co byłoby bardzo niekorzystne dla użytkowników komunikacji miejskiej oraz wiązałoby się z wysokimi kosztami leżącymi po stronie Wspólnoty Mieszkaniowej "Orle Gniazdo" - czytamy w odpowiedzi miasta.
Jak przekonują przedstawiciele GZDiZ, istniejące rozwiązanie, a więc wspólny wyjazd, jest najkorzystniejsze z punktu widzenia potrzeb i możliwości terenowych osiedla oraz sytuacji komunikacyjnej w tym rejonie miasta.
- Jeśli nie dojdzie do porozumienia między przedstawicielami osiedla i budynku Nordika, niezbędne będzie wystąpienie przedstawiciela osiedla o sądowe ustanowienie "drogi koniecznej". Warto dodać, że kwestia ustalenia służebności na poszczególnych działkach w celu zapewnienia dostępności do drogi publicznej leży po stronie właściciela gruntu, który go sprzedaje - dodaje Kiljan.
O wyjaśnienia i komentarz do sprawy poprosiliśmy więc firmę Murapol. Otrzymaliśmy jedynie lakoniczne oświadczenie, z którego wynika, że deweloper "wnikliwie analizuje sprawę".
- Realizując projekty mieszkaniowe współpracujemy ze sztabem profesjonalnych wykonawców, których wiedza i doświadczenie zapewniają odpowiednią jakość zarówno technicznych aspektów inwestycji, jak i kwestii formalnych. Sprawę wnikliwie analizujemy, aby ustalić jej stan faktyczny. Ponadto należy pamiętać, iż obowiązkiem notariusza jest czuwanie, aby czynność prawna była zgodna z prawem, w tym czy ma zapewniony dostęp do drogi publicznej. Wobec czego spółka analizuje również i ten wątek w sprawie - napisała w odpowiedzi na nasze pytania Małgorzata Gaborek dyrektor ds. PR grupy Murapol.
Miejsca
Opinie (352) ponad 10 zablokowanych
-
2017-12-06 21:09
obserwator
Smutna ta Polska pogrodzona ogrodzona sami mieszkańcy tworzą sobie piekiełko w swoich nowoczesnych Gettach
- 9 1
-
2017-12-06 21:19
Ankieta jak zwykle beznadziejna (1)
Brak opcji: parkuję w garażu / hali garażowej.
- 4 1
-
2017-12-06 22:17
I opcji " Nie mam żadnych problemów, bo u mnie mieszkają normalni ludzie"
- 1 0
-
2017-12-06 22:16
Osiedle Januszy i Grażyn
Inaczej tego nazwać nie umiem
- 4 2
-
2017-12-06 22:26
a ktoś potrafi mi wytłumaczyć idiotyczny szlaban przy Przemyskiej 59? SM Ujeścisko własnym mieszkańcom kazała jeździć dookoła
- 1 0
-
2017-12-06 22:29
Rozwalają mnie takie parkingi - w połowie puste, a parkować nie ma gdzie. (4)
Powinno to się odbywać tak, że miejsca parkingowe są wspólnym terenem i osoby posiadające samochód płacą do kasy wspólnoty miesięczną opłatę za użytkowanie. Masz auto - płacisz i korzystasz. Nie masz - nie korzystasz, może korzystać ktoś kto aktualnie samochód ma.
- 6 5
-
2017-12-07 07:01
Nie masz auta, to masz gości z autami, płacą wszyscy równo,
- 2 1
-
2017-12-07 08:58
Płacimy (1)
Człowieku my płacimy za te miejsca!!! To jest inny problem. Artykuł jest lakoniczny i nie przedstawia problemu. Tutaj na skutek celowego działania dewelopera teren całego osiedla (parkingi plac zabaw strefa zielona smietniki) zostały podzielone miedzy 1/4 mieszkańców osiedla. W efekcie czego 3/4 wogóle nie poczówało sie do opłat za oswietlenia konserwacje bramy itp... Ale parkował sobie każdy... Gdy jedna ze wspólnot wypowiedziała umowę partycypowania w kosztach utrzymania został postawiony szlaban bo kuriozalne było że 1/4 mieszkanców opłaca parking wszystkim a nia ma gdzie parkować a notarialnie ci ludzie są włascicelami tej ziemi... Tutaj każdy padł ofiarą dewelopera ostatecznie a ten cały cyrkz bloczkiem na ulicy i władzami budynku nordika to tylko koncowy efekt całej tej sprawy... przy okazji któej własciciel budynku chce zarobić pieniadze na ciecia i parkometr który itak musi tam postawic
- 2 1
-
2017-12-07 09:48
Na jakiej podstawie mogli wypowiedzieć i komu?! umowę partycypowania w kosztach, skoro są jej właścicielami????
- 2 0
-
2017-12-11 20:34
nie wiesz, jak jest, nie pisz pacanie
- 0 0
-
2017-12-06 22:51
ludzie to jednak powinni wymrzeć jak najszybciej. Nie znam głupszych istot żywych niż ludzie. (1)
Gatunek zwierzęcia który sam doprowadza do samozagłady
- 4 0
-
2017-12-11 20:34
chyba ssaka, zwierzyno
- 0 0
-
2017-12-06 22:56
To wszystko
vina
- 1 1
-
2017-12-06 23:12
Jest to SKANDAL !!! Jak to jest możliwe, że w wyniku podziału ktoś został pozbawiony dojazdu do domu !!! (2)
Notariusz, który zaakceptował taką sytuacje MUSI pójść na kilka lat za kratki, a umowa MUSI zostać ANULOWANA. I jest to oczywista oczywistość.
- 7 1
-
2017-12-07 06:54
błąd UM
Nie powinno być zatwierdzenia podziału bez zapewnienia dojazdu do każdej nieruchomości.
- 1 0
-
2017-12-11 20:35
masz rację!!!
- 0 0
-
2017-12-06 23:26
Gdzie są planiści. (1)
Gdzie jest plan zagospodarowania ... Deweloper kupuje działkę i robi co chce .., za taka sytuacje odpowiedzieć powinni urzędnicy miejscy/ gminni ...
- 6 2
-
2017-12-11 20:35
Murapol porażka, współczuć takiego dewelopera...
- 0 0
-
2017-12-07 06:48
błąd przy podziale nieruchomości - UM
Nieruchomość może być podzielona pod warunkiem, że każda z nowych będzie posiadała niezależny dojazd do drogi publicznej!
- 7 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.