• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niekończąca się historia obiektu dla KS Olivia

Olivian
13 stycznia 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Kwarantanna dla zwierząt na boisku po Niemcach
Przez kolejne lata młodzi piłkarze z Oliwy będą grali na boisku przy ZOO, ale co dalej? Przez kolejne lata młodzi piłkarze z Oliwy będą grali na boisku przy ZOO, ale co dalej?

W ostatni dzień ubiegłego roku została parafowana kolejna umowa użyczenia terenu z kompleksem boisk przy ulicy Kościerskiej w Oliwie. Do końca 2012 roku oliwski obiekt nadal będzie tętnił życiem.



Czy miasto powinno inwestować w obiekty sportowe dla klubów?

W zabytkowym "Domu Kuracyjnym", obecnie służącym jako budynek administracyjny Ogrodu Zoologicznego, umowę podpisali dyrektor Michał Targowski oraz prezes KS Olivia Olaf Dramowicz. To już trzecia umowa podpisana pomiędzy zainteresowanymi stronami. Tym samym KS Olivia rozpocznie w tym miejscu siódmy rok działalności.

Jednak takie rozwiązanie, to "radość przez łzy" dla oliwskich społeczników. Umowa jest tak sprecyzowana, że w praktyce sprowadza działalność sportową obiektu do formy egzystencji bez przyszłości. Forma umowy nie przewiduje żadnych procesów inwestycyjnych, związanych z bieżącą działalnością oraz unowocześnieniem stadionu. Dla obiektu, który powstał do pracy z dziećmi i młodzieżą, to wyrok skazujący na powolne unicestwienie. Klub nie jest w stanie samodzielnie wygenerować pokaźnych środków finansowych na jego utrzymanie.

Wsparcie miasta przy tego typu inicjatywach lokalnych jest niezbędne i ważne z punktu widzenia promocji zdrowego trybu życia wśród dzieci i młodzieży. Przypomnijmy, że obiekt przy ul. Kościerskiej zobacz na mapie Gdańska powstał dzięki społecznemu zapałowi rodziców i mieszkańców Oliwy oraz środkom finansowym przekazanym przez trójmiejskich sponsorów.

Na początku ubiegłego roku miasto wyszło z inicjatywą dofinansowania renowacji zniszczonych płyt trawiastych przy ul. Kościerskiej. Szkoda, że znowu skończyło się tylko na deklaracjach. Spotkanie urzędników kilku wydziałów z przedstawicielami klubu miało również doprowadzić do finalizacji docelowego miejsca na stadion dla KS Olivia. Takim punktem na mapie miasta miał być teren przy ul. Subisława zobacz na mapie Gdańska na gdańskiej Żabiance.

Do niedawna funkcjonował tam klub środowiskowy Champion, który realizował program sportowy dla lokalnej młodzieży. Jednak brak zrozumienia dla idei społecznikowskiej klubu przez miejskich urzędników, doprowadził do jego upadku. KS Olivia nie mając innej alternatywy, przyjął propozycję urzędników na stałą lokalizację w/w miejscu. Wiceprezydent Andrzej Bojanowski śmiało zadeklarował w budżecie Gdańska 3,5 mln zł na realizację tej inwestycji.

Radość przedstawicieli oliwskiego klubu nie trwała jednak długo. Urzędnicy zupełnie zapomnieli, że w tym miejscu będzie w niedalekiej przyszłości przebiegać "Droga Różowa". Budowanie obiektu piłkarskiego byłaby ewidentnym marnowaniem publicznych funduszy, a dla klubu kolejnym rozdziałem historii bez przyszłości.

Następnym punktem na mapie Gdańska, wskazanym przez odpowiednie agendy miasta była działka przy ul. Meissnera na Zaspie. Zarząd klubu nie mając innego wyjścia, zaakceptował i to miejsce. Wszystkie kwestie dotyczące budowy nowego obiektu miały zapaść na spotkaniu roboczym w grudniu ubiegłego roku, ale nie zapadły, ponieważ do spotkania nie doszło. Miasto tłumaczyło to innymi ważnymi spotkaniami.

Następne trzy lata KS Olivia spędzi na obiekcie przy ulicy Kościerskiej, nie mogąc w niego inwestować ze względu na tymczasowość lokalizacji, a nowa odsuwa się w bliżej nieokreśloną przyszłość.

Nie można odmówić miejskim urzędnikom, a także miejskim radnym dobrej woli i chęci zakończenia, niekończącej się historii poszukiwania dla KS Olivia docelowego miejsca na stadion. Jednak próby podejmowane przez kolejnych przedstawicieli urzędu kończą się fiaskiem. Miasto nie posiada racjonalnej strategii, która objęłaby swoją "opieką" dzielnicowe kluby sportowe. Działania magistratu są spontaniczne i pozbawione analizy lokalnego środowiska. Inicjatywy lokalne powstają samoistnie za sprawą miejscowych społeczników i warto je pielęgnowa i wspierać. Każde osiedle mogłoby dysponować profesjonalnym zapleczem sportowym i rozwijać pracę z młodzieżą. Taka infrastruktura dzielnicowa istnieje w wielu miastach w Polsce.

Miejmy nadzieję, że w niedalekiej przyszłości wyjaśni się sprawa obiektu dla KS Olivia. W innym przypadku kolejna, prężna organizacja może podzielić los Championa i zniknąć ze sportowej mapy Gdańska...
Olivian

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (33)

  • Wymienic mieszkańców

    Młodzież i mieszkańcy Gdańska przeszkadzają rządzić władzy. Najlepiej byśmy się wynieśli wszyscy dla ich wygody.

    • 23 4

  • Ciągle ta piłka i piłka... setki orlików a dla innych...

    ...sportów brak najzwyklejszej hali czy pływalni! Brak słów! Inwestujcie, ale nie koniecznie w piłkę nożną!

    • 31 7

  • Każde osiedle mogłoby dysponować profesjonalnym zapleczem sportowym i rozwijać pracę z młodzieżą. (2)

    Nie rozumiem tego zdania. To czemu nie dysponuje według ciebie? Bo urzędnicy im nie pozwalają? Bo mieszkańcy sie nie organizują?
    A nowe boiska "Junior" i "Orlik" (tylko w zeszłym roku oddano ich w Gdańsku 15!!!), to nie jest zaplecze?
    Jako mieszkaniec Wrzeszcza mam jeszcze coś do tego boiska dla KS Oliwa dokłądać więcej? A dlaczego?

    • 11 9

    • Orliki nie do wszystkiego się nadają (1)

      Orliki są po to, żeby chłopaki po szkole mogli sobie pokopać piłkę i zagrać "mecza". KS Olivia gra w różnych rozgrywkach młodzieżowych (do juniorów włącznie) a takowe na Orlikach się odbywać nie mogą - za małe itp.

      Poza tym - co to jest przepraszam 15 boisk na półmilionowe miasto?

      • 6 2

      • 15 boisk w jeden rok to mało?

        to masz wymagania. Nie samymi boiskami miasto żyje.

        • 3 2

  • Brak słów...

    Wrzeszczanin zanim coś napiszesz pomyśl...

    • 7 6

  • Ja myślę że na to trzeba spojrzeć z rozsądkiem, boiska piłkarskie zawsze były miejscem gdzie młodzież znajdowała ujście swojej energii, a jeśli jest to powiązane z rywalizacją sportową to tym lepiej. Oczywiście nie tylko piłka, także wiele innych rodzajów aktywności, ale jednak piłka jest sportem najpopulrniejszym i dla wielu młodzych ludzi bardziej interesująca od pozostałych. Jesli ludzie z Oliwy potrafili sie zorganizować to chwała im za to, i tylko żal że tak mało mają nasladowców a tak wielu malkontentów.

    • 12 1

  • tym płaczkom z Oliwy najlepiej wychodzi narzekanie (2)

    Wolą wojować zamiast korzystać z istniejacej infrastruktury sportowej, która sie rozwija i jest jej coraz wiecej.
    Widocznie to mają we krwi.

    • 2 12

    • i będzie jeszcze lepiej

      kiełbasa już przegoniła XD

      • 1 0

    • witamy przedstawiciela

      Urzędu Miasta!!! łubudubu ;)

      • 1 2

  • Oliwa powinna się poprostu odłączyć od Gdańska.

    Przemianować dwie uczelnie wyższe, telewizję, zoo i Stoczniowca na "oliwskie" to może gdańskie urzędasy w końcu przestaną nas olewać.

    • 5 6

  • Urzędnicza paranoja

    tępy urzędas wyszedł spod stołu swojego Guru i zaczął pisać bzdury o fantastycznej infrastrukturze w Budyniogrodzie...

    • 2 8

  • (2)

    Przede wszystkim trzeba szanować prawo własności i nie można mieć przetensji do ZOO do urzędników faktycznie można mieć takie uwagi ale czy naprawdę potrzebne są kolejne tego typu duże boiska. W tej okolicy takie boisko było i chyba jest przy hali Olivia. Czy społecznicy obrócz narzekań na lokalizacje mają jakąś własną propozycję umiejscowienia.

    Moim skromnym zdaniem najbardziej potrzebne są małe boiska do gry w piłke na każdym osiedlu tak żeby dzieciaki mogły codziennie sie wybiegać.

    Ja od urodzenia mieszkam na Przymorzu i przy moim bloku było takie boisko aktualnie jest w tym miejscu parking. Było również drugie większe trochę dalej na łące aktualnie w tym miejscu jest alejka dla spacerowiczów w Parku Nadmorskim.
    Młodzież "gra" w piłke na boisku do koszykówki ale na tej wielkości boisku gra jest specyficzna.

    Tak się zastanawiam dlaczego nie zrobiono jakiegoś placu do piłki w Parku Nadmorskim.

    • 7 0

    • popieram bo... (1)

      bo pierwsze Twoje zdanie chciałem sam napisać - Olivia podnosi larum, że jest źle, ale nie może zapominać, że jest GOŚCIEM na terenie zoo. I to z dobrej woli pewnych ludzi wynika fakt, ze ma gdzie grać.

      Inną sprawą jest, że miasto NIE pOTRAFI zaproponować innego, sensownego miejsca. I to jest wina miasta.

      Złoty środek pewnie będzie wtedy, gdy Olivia znajdzie kawałek miejsca miejskiego BEZUZYTECZNEGO a miasto się przychyli.

      • 2 1

      • nie ma bezużytecznych terenów

        wszystko idzie pod deweloperkę. Za kilkanascie lat będziemy sobie pluć w brodę.... ale wtedy bedzie juz inna ekipa rządząca

        • 2 0

  • To nie są Orliki...tylko betonowe "nawierzchnie" (1)

    Orliki uważam za udany pomysł rządu ale w Gdańsku wybudowano tylko dwa!!! Większość boisk pochodzi z programu "Junior 2012", który uważam za niewypał...po prostu są o betonowej nawierzchni i nie nadają się do gry w piłkę dla dzieci i młodzieży!!! Szkoda wydanych pieniędzy miasta i sponsorów,bo zostały zmarnowane...Lepszym pomysłem było wybudowanie 3-5 kompleksów boisk w dzielnicach aktywnych sportowo...z drugiej strony boiska te są przeznaczone dla uczniów szkół i nadają się tylko do treningu amatorskiego. KS Olivia gra w rozgrywkach ligowych i są to obiekty zbyt małe na profesjonalne treningi,a pełnowymiarowych boisk w naszym mieście niestety nie ma

    • 1 6

    • mylisz się marto

      - Orlików w Gdańsku jest 4 (dodatkowo 3 w budowie)
      - jest jeszcze 7 innych boisk (nie Orlikków) o sztucznej nawierzchni
      - boiska w ramach Junior 2012 nie mają betonowej nawierzchni a poliuretanową (miękka). Inne gminy np Gdynia dała by wiele, żeby mieć choć połowę tego co ma Gdańsk, a Ty narzekasz?

      • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane