- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (110 opinii)
- 2 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (132 opinie)
- 3 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (691 opinii)
- 4 Pod prąd uciekał przed policją (235 opinii)
- 5 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (59 opinii)
- 6 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (99 opinii)
Połączenia kolejowe z Trójmiasta dla wytrwałych
Najdalej wysunięte punkty na północy i południu Polski, czyli Jastrzębia Góra i szczyt Opołonek dzieli w linii prostej 648 km. Ta odległość jest jednak niczym przy najdłuższych trasach pociągów, które wyruszają w podróż z Trójmiasta na południe kraju. Ich pokonanie zajmuje nawet kilkanaście godzin.
Postanowiliśmy pokazać najbardziej nietypowe połączenia, z jakich można skorzystać wyruszając z Trójmiasta.
TLK Pobrzeże - do Wrocławia przez Warszawę. Trasa 723 km
Nasze zestawienie zaczynamy od "najszybszego" połączenia, do stolicy Dolnego Śląska - Wrocławia. Pociąg nie jedzie najkrótszą możliwą trasą - przez Wielkopolskę - ale zahacza o stolicy naszego kraju i dopiero stamtąd wyrusza w drogę do Wrocławia.
Dlatego podróż trwa 9 godzin i 4 minuty. Pociąg porusza się ze średnią prędkością 79 km/h.
TLK Rozewie - do Bielsko-Białej. Trasa 738 km
Z Gdyni Głównej na południe Polski wyrusza o godz. 21:44. Najkrótsza trasa tego pociągu wiodłaby przez Inowrocław i Częstochowę. Jednak skład za Bydgoszczą jedzie do Poznania, a stamtąd przez Ostrów Wielkopolski do Wrocławia. By dojechać do Bielska-Białej pociąg musi dotrzeć do Katowic.
Podróż trwa 11 godzin i 21 minut. Pociąg porusza się ze średnią prędkością 68 km/h.
TLK Branicki - do Krakowa przez Podlasie. Trasa 944 km
Skład do stolicy Małopolski rusza o godz. 7:21 z Gdyni. Mija Mazury i dociera do Białegostoku kilkanaście minut po godz. 14. Stamtąd wyrusza w trasę do Krakowa przez Warszawę. W stolicy Małopolski pociąg melduje się o godz. 20:55.
Podróż trwa 13 godzin i 34 minuty. Pociąg porusza się ze średnią prędkością 69 km/h.
TLK Ustronie - do Przemyśla. Trasa ok. 1100 km
To najdłuższe w kraju połączenie kolejowe. Gdy pociąg kursował przez Warszawę, to miał do przejechania prawie 1000 km. Teraz jedzie jeszcze dłuższą trasą z uwagi na nocne zamknięcia linii w Warszawie i Łodzi. Trasa jest tak skomplikowana, że zarządca nawet nie podał kilometrówki na stronach.
W pociąg wsiadamy wieczorem, by w południe następnego dnia dojechać na Podkarpacie. Całe szczęście w pociągu są wagony sypialne.
Podróż trwa 14 godzin. Pociąg porusza się ze średnią prędkością 75 km/h.
Opinie (310) 5 zablokowanych
-
2019-01-12 09:55
Brak wody i papieru...
Jeśli ktoś podróżował takim na przykład "Barbakanem", czy "Światowidem" z Krakowa/Przemyśla na Szczecin/Świnoujście to nie trzeba było nawet pytać, gdzie akurat jesteśmy, bo jeśli już nie było wody w kranie, to znaczyło, że pociąg dojeżdża do stacji Wrocław Główny a brak papieru oznaczał, że minęliśmy stację Krzyż Wlkp.
- 18 0
-
2019-01-12 10:07
Kiedyś wracałem do Zagórza 24h bo pociąg miał opóźnienie. Do Zagórza jechałem jakoś niecałe 20h. Nie pamiętam dokładnie bo to ok. 20 lat temu było
- 2 0
-
2019-01-12 10:08
Kolejowa logika. (1)
Pociąg nie służy do dojechania z punktu A do B, lecz podróżowania na trasie pomiędzy punktami A i B...Ja zrozumiałem tę prostą prawdę jeszcze za komuny i za wiele sobie nie obiecuję. Nasze pociągi są jak autobusy w Afryce: mają zabrać jak największą liczbę pasażerów; reszta jest drugorzędna..
- 19 3
-
2019-01-12 21:54
idiota nie zrozumie
że łącząc pociągi Gdynia - Białystok, Białystok - Warszawa i Warszawa - Kraków nie traci się żadnego klienta, a zyskuje klientów na trasach Giżycko - Warszawa czy Ełk - Kraków.
Ale tu jest Polska, tu się nie myśli.- 3 0
-
2019-01-12 10:22
Pociąg Kraków Zakopane - odległość (4)
100 km - czas dojazdu 3 godziny i 30 minut. To pokazuje w jakim punkcie jest nasza kolej.
- 21 2
-
2019-01-12 10:39
(2)
Fakt, ale właśnie się zaczyna budowa nowej linii kolejowej na tej trasie.
- 2 1
-
2019-01-12 12:48
Wielu już tego momentu nie doczeka, a "oni" (na zmiane) mieli na to 30 lat! (1)
- 0 0
-
2019-01-12 21:55
przecież przez te wszystkie lata PKP miało być "rentowne"
a nie że miało cokolwiek budować.
Konsekwencji trochę: albo inwestycje, albo rentowność bieżąca.- 0 0
-
2019-01-13 18:02
Hihi
Nadal szybciej niż zakopianką :)
- 0 0
-
2019-01-12 10:23
(1)
Cena biletu zalezy od ilosci kilometrow a wiec PKP wie co robi.
- 6 2
-
2019-01-12 10:25
Na dalszych trasach juz nie zależy. Za bilet do bialegostoku zapalce tyle samo co za podróż do Krakowa
- 5 0
-
2019-01-12 10:24
(3)
A kto normalny jedzie z Gdyni do krakowa przez Białystok. To jest pociąg, gdzie ludzie np z Grajewa, Ełku mogą sobie pojechać do Krakowa, Warszawy... Nikt o zdrowych zmysłach nie wyruszy w podróż na całej trasie
- 31 2
-
2019-01-12 10:36
To zależy. (1)
Kilka lat temu studenci z Erasmusa kupili takie bilety, nikt ich w kasie nie ostrzegł. Czasem w kasie doradzają żeby pojechać TLK, np takim z Kołobrzegu do W-wy, a nie wspominają ile on jest zawsze spóźniony. On już w Sopocie miewa ponad godzinę opóźnienia, albo i więcej. TLK to można podróżować tylko na krótkich trasach, jak taki pociąg ma długi przebieg, to lepiej wybrać inny.
- 6 2
-
2019-01-12 12:10
I wspomnienia z tej podrozy trafily do internetu
- 2 0
-
2019-01-12 14:05
Do @Gumia takie połączenie jakiś wymyślił mądrala siedzący na wiejskiej :)
Bo oni wszystko najlepiej wiedza , a nieda se wszystkogo centralnie z wiejskiej przełozyc do życia- 0 4
-
2019-01-12 10:34
(3)
jeśli ktoś absolutnie, nieodwołalnie nie musi - nie mam pojęcia po co się tarabani na drugi koniec kraju.
to jakaś patologia czy masochizm?
w lecie jest morze i jeziora, w zimie wieżyca - co wam więcej potrzeba?- 9 11
-
2019-01-12 10:36
(1)
Zobaczyc cos wiecej niz czubek swojego nosa... ;)
- 10 1
-
2019-01-12 19:06
tam NIC ciekawego nie ma.
oprócz tłumu przygłupów w Zakopanem np. :)
ale ich nie warto oglądać - są wszędzie naokoło- 0 0
-
2019-01-12 12:14
Nikt nie ma wymagań do twojego intelektu.
Wszyscy wiedzą że poziom IQ=10
- 2 1
-
2019-01-12 10:41
A kto pamięta
Włóczęgę północy z Lublina do Gdańska przez Lubartów Olsztyn
- 11 0
-
2019-01-12 10:42
najgorszy pociąg
to ten z Przemyśla do Ustronia, bowiem kolej sprzedaje w nim miejscówki na całej trasie.Przykład: wsiadam w Warszawie mam miejscówkę do Gdańska i wsiada pasażer, który ma miejscówkę ( moją ) od Gdańska.Ludzie stoją na korytarzach i w ogóle jest bałagan. No i pomiędzy 23 , a 5-tą rano nie ma pociągu do Gdańska z Warszawy , któryt odciążyłby ten z Przemyśla.
- 11 1
-
2019-01-12 10:47
ED250 (4)
Cóż, IC jest w posiadaniu tramwaju ED250, zwanego "pendolino" i robi wszystko, by skłonić (zmusić) pasażerów do podróżowania tym niezbyt wygodnym, ciasnym a za to drogim wehikułem.
- 8 6
-
2019-01-12 11:40
Zmień monopolowy
- 4 3
-
2019-01-12 12:14
Masz problem ze sobą
Jak nie rozróżniasz tramwaju od elektrycznego zespołu trakcyjnego, to lepiej nie udzielaj się tutaj w ogóle.
- 1 4
-
2019-01-12 16:49
za ten tramwaj
dziękujemy POpaprańcom od zegarków zteamu rudego - fałszywego
- 3 2
-
2019-08-14 17:34
Pendolino
Tramwaj pendolino cymbale wez sie zastanow co piszesz.Prostaku w prawie wszystkich krajach na zachodzie ludzie metrem i pociagami sie przemieszczaja tylko tacy zacofance kupia auto co Niemiec wywala na zlom i wielkie panstwo bo samochodem jedzie na urlop i kisi w korkach po 3 godziny
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.